Grupa planująca budowę w 2007

[magdar]

A może zacząć nowy wątek...

Może ktoś jest chętny do wymiany doświadczeń? Planujemy ruszyć z budową w przyszłym roku, jesteśmy na samiutkim początku załatwiania formalności w naszych "kochanych" urzędach. Czy ktoś podziela nasz los?

 

[tygrys200]

Nie do końca, my jesteśmy na etapie zamiany projektu na mniejszy. Z 150 m2 na 107. Ale juz przed nami papierowe zmagania. I zaczynamy na wiosnę 2007

[Marzin]

W sumie moge się dopisać. Mam ambitne plany zacząć jeszcze na jesień tego roku, ale patrząc na to, jakie kolejki są do dobrych majstrów, rozpocznę pewnie w 2007 roku. Obecnie kończy się projektowanie, trwa "procedura" w energetyce. Myslę, że pozwolenie powinno być pod koniec września.

Zapomniałem jeszcze o najważniejszym - w międzyczasie kredycik

[daggulka]

Noooo, witam.

Wreszcie wątek najbardziej zbliżony do obecnej sytuacji mojej rodzinki .

My na samiutkim początku-mamy pokemony na działkę i papierologię, jak zaoszczędzimy to jeszcze starczy na fundament na wiosnę.... no a reszta w kredycik. Mamy też wybrany projekt -zakupimy jak znajdziemy odpowiednią działkę , oto on

http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-293,317,61,opis.html -planujemy "doprojektować" przylegający garaż.

 

Obecnie szukamy działki .....oglądaliśmy kilka ale to nie to o co nam chodzi, więc szukamy dalej.

Zapowiadam, że będę tu stałym bywalcem , w grupie raźniej .

Pozdrawiam, Dagmara.

[Marczysław]

Witam!

My czekamy właśnie za pozwoleniem na budowę - już 17 dni

niestety, mamy przeboje z energetyką - prąd za 5 lat!!!! Wieć chyba będzie zonk z kredytem.

Jak pójdzie po złej myśli, to założe grupę - " grupa rozpoczynająca budowę w 2009 roku" ....

 

Pozdrawiam,

marczysława

[Krzysztofik]

Zrób własny prąd. Ja rozpoczynałem bez prądu.

[Marczysław]

zrób własny prąd. Ja rozpoczynałem bez prądu.

 

to nie takie proste. Miałabym prąd na czas budowy od sąsiadów, ale ... Biorąc kredyt z banku muszę się z niego rozliczyć w ciągu dwóch lat i mieć odebrany budynek. Bez stałego prądu mi nie odbiorą i ... Kółko się zamyka!

[daggulka]

No to Mieczysław Ci współczuję....ale jak nie wiadomo o co chodzi to z reguły chodzi o pieniądze.

I żeby nie mieć takich problemów poszukujemy działkę z mediami-musi być woda i prąd, gaz sobie podaruję (tylko do kuchenki to z butli wystarczy), no i kanalizacja też ważna....ale jak nie będzie to szambo zbudujemy.

A dziś kolejny dzień poszukiwania działki , pozdrawiam.

[Marczysław]

Wiesz, my jak szukaliśy z mężem działki, to też chcieliśmy uzbrojoną. Ale za pełne uzbrojenie - cena jeszcze raz taka. Na planach stoi słup energetyczny, koło naszej działki. Więc się ucieszyliśmy.(wody nie chcieliśy, bo chcemy własną studnię, a z kanalizacji, to przydomową oczyszczalnię ścieków). Jak składaliśy papiery do energetyki o warunki przyłączenia, to okazało się że sieć jest już pełna i nie mogą mnie podłączyć do tego słupa.

Na jutro jestem umówiona z inspektorem nadzoru budowlanego, może jeszcze on coś wymysli...

 

Pozdrawiam,

marczysława

[magdar]

no wreszcie ktos pojawił sie w temacie, my zaczynamy bardziej teoretycznie, na razie daliśmy projekt do wstępnej wyceny budowy. Muszę znaleźć geodetę i do dzieła...

Budujemy z Muratora D26

[magdar]

a może ktos zna i poleca kierownika budowy lub/i inspektora nadzoru??

[daggulka]

Witajcie kochani .

Oglądaliśmy dziś z mężem kilka działek. I powiem Wam tyle- całe Jastrzębie to tereny objęte szkodami górniczymi, dlatego zdecydowaliśmy się szukać czegoś poza miastem w kierunku gdzie nie ma kopalń.

 

Znaleźliśmy działkę w Zebrzydowicach koło Jastrzębia gdzie teraz mieszkam (jakieś dziesięć kilosów)- piękne spokojne zielone tereny z daleka od wielkich ruchliwych dróg i kopalń, 1200m do przystanku, 1700m do szkoły, bezpośrednie połączenie autobusem mzk z Jastrzębiem , gdzie pracuję (mąż ma prawko i samochód, więc nie będzie miał problemu....a ja do pracy i córa do szkoły autobusikiem) .

Na razie jestem pod wrażeniem, jutro pojedziemy jeszcze raz z moim tatą coby nam doradził i spojrzał obiektywnym okiem .

Dziś jestem optymistką, zobaczymy jutro jak się z tym prześpię. I tyle, pozdrawiam.

[zender]

Witam

I przylacza sie do grupy, Ja mam juz PB wlasnie koncze budowe zjazdu na dzialke wode mam zalozona, porad bedzie dopiero na wiosne ale i na wiosne bede zaczynal . W najczarniejszych wersjach pozycze na pcozatek prod od sasiada i tyle.

 

Teraz szukam ekipy jutro mam odebrac dwie wycene. Jeste piekielnie ceikawy ile powiedza

 

pozdr. Konrad

 

ps. Jak robicie sobie sami mostek (zjazd) to robie mocne szalunki!

[BasniowySen]

Witam serdecznie!

Mam w planie, rozpoczecie budowy w 2007 roku, mojego domku - marzenie. Aby bylo smieszniej, dodam, iz na dzien dzisiejszy, nie mam - dzialki; a droga, jeszcze daleka. Jestem w trakcie - poszukiwan, nie trace jednak nadziei, ze jeszcze w tym roku; miec ja bede. To tyle w skrocie.

Wszystkim tym, ktorzy juz rozpoczeli lub maja zamiar - zycze powodzenia i wytrwalosci w osiagnieciu zamierzonego celu - domku marzen!

[daggulka]

Witajcie, my dziś byliśmy drugi raz na działce w Zebrzydowicach -tej co nam się tak bardzo spodobała. Trafiliśmy na sąsiada obok który w tym roku zaczął budowę-szlaki przetarte . Dużo nam powiedział ważnych rzeczy -teraz siedzimy i myślimy. Okazało się , że z kanalizacją, wodą nie będzie problemu, sprawa niejasna jest jedynie z prądem bo nie mamy swojego słupa koło działki-ale na jutro już będziemy wiedzieć na czym stoimy bo Pan z nieruchomości obiecał wyjaśnić sprawę.

Siedzimy i myślimy bo kupno działki pod budowę domu to decyzja na długie lata ....no i nie potrafimy się zdecydować czy kupować czy czekać aż pojawi się coś z bliższą odległością do szkoły i przystanku.

Pozdrawiam.

[daggulka]

Gdzie Was wszystkich wywiało???

Zaglądam a tu ni hu hu.

No to się pochwalę skoro już jestem. Zdecydowaliśmy się na kupno działki w Zebrzydowicach. Decyzja zapadła dziś pod naporem mojego "molestowania" męża. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać, bo : jeśli jest działka w mieście to albo szkody górnicze, albo przy drodze i głośno itp,a jeśli jest działka w spokoju na wsi, to kosztem jakichś tam odległości od cywilizacji. Tak jak nasza, ale odległość 1700m do szkoły i 1200m do przystanku to nie wielka tragedia, po prostu półgodzinny spacerek. Jest jeszcze jeden aspekt który dopiero wczoraj zauważyliścy. Stoimy sobie wczoraj na naszej nowej wymarzonej działce , patrzę ponad las na piękne widoki, a tam w odległości jakichś 500m widać i troszkę słychać jak pociąg jedzie---nie dowiedziałabym się o tym, gdyby akurat nie jechał bo samych torów z działki nie widać. No i następny dylemat do rozważenia-ale aż tak blisko to nie jest i nie słychać tak bardzo, więc zdecydowałam że nie przeszkadza mi to aż tak bardzo.

Więc kupujemy, na wiosnę zaczynamy budowę-po załatwieniu papierologii.

I tyle , pozdrawiam.

[magdar]

no to moje gratulacje, męska:) decyzja. To teraz już jesteś pewna, że trafiłaś do dobrego klubu.

Faktycznie cisza jakaś nastała, albo brak klubowiczów, albo nie mają się czym pochwalić. Ja też właściwie nie mam, czekam na stepelek uprwomocnienia warunków zabudowy. Może jutro się uda...Oby do wiosny:)

[xavier]

Witam

 

Też mam ambitny plan rozpocząć budowę w 2007 roku.

Na wiosnę planuję rozpocząć walkę o przyłącza: prąd, wode i kanalize.

Mam trochę lepiej bo zakupiłem działkę, na nowo powstającym skupisku domków będzie ich okolo 20 a pośrodku droga w której będzie uzbrojenie

 

Narazie myślimy o projekcie.

 

Pozdrawiam

[zender]

no to moje gratulacje, męska:) decyzja. To teraz już jesteś pewna, że trafiłaś do dobrego klubu.

Faktycznie cisza jakaś nastała, albo brak klubowiczów, albo nie mają się czym pochwalić. Ja też właściwie nie mam, czekam na stepelek uprwomocnienia warunków zabudowy. Może jutro się uda...Oby do wiosny:)

 

 

Witam

 

Nie jest tak zle jeszcze cos sie dzieje. Dzis jade po kolejna wycene w sumie bede wybieral z 2 firm bo 2 inne odpadly na dzien dobry ze wzgledu na forme przedsawienia oferty (karteczk z zeszytu lub slowna) jak tez opini o nich.

 

Mysile ze jutro sie pochwale co i jak narazie pozdrowka.

[daggulka]

Witaj, Zender....jeśli jesteś ze Śląska to pewnie gdzieś niedaleko mnie , może się podzielisz jakimiś ciekawymi namiarami na ekipę budującą? .Oczywiście jeśli już wybierzesz.

Ja jeszcze o tym nie myślę-teraz najważniejsze to sformalizować zakup działki (jakiś miesiąc) i zabierać się za papierologię. No i oczywiście w międzyczasie jeżdżenie po hurtowniach materiałów budowlanych , tudzież szukanie ekip do poszczególnych prac . Szczerze Wam powiem że nie wiem jak sobie poradzę z czasem-pracując od 9 do 17 to już zbyt wiele czasu nie pozostaje z tego dnia (na szczęście mój małż pracuje do 14-15 )

Pozdrawiam, Dagmara.