Zapraszam do PIWIARNI ..... klubowej

[michal_m]

Kolejny łykent minął.

 

Tym razem łykaliśmy Koźlaka...

[Jerzysio]

... i jak smakował ???

J

[michal_m]

AAAA, zienkujem, barzzzo smaczniutki...

[Jerzysio]

....no to pozazdrościć koledze, pozazdrościć ....

J

[Andrzej Wilhelmi]

Sie przebudziłem i sie napiłem Beksika . Z piwnym pozdrowieniem .

[Jerzysio]

.. aaaaaa witam druha piwnego, jak tam dzionek ?

J

[Andrzej Wilhelmi]

Dzięki za miłe słówka! Naskakałem się di po dachu jak małpa i cheba łyknę jakesik pifny soczek ale jaki? . No to z piwnym .

[Jerzysio]

... po dachu powiadasz

... no to jak nic należy się porcja chmielu ....

Pozdro

J

[michal_m]

Dzięki za miłe słówka! Naskakałem się di po dachu jak małpa i cheba łyknę jakesik pifny soczek ale jaki? . No to z piwnym .

 

Jak po dachu, to daj coś łyknąć Skrzypkowi. Bidak pewnie się rozsycha.

[Andrzej Wilhelmi]

Wzionem to pod uwagę no i skrzypek tera siedzi w pubie na beczce i razem ze mnš chłebce Grolscha . A i Was mili przyjaciela chętnie bym tu widział . No to z piwnym .

[Jerzysio]

.... z piwnym ...

oj dobrze że już łykent nastaje

J

[michal_m]

Oj łykent mile widziany, zwłaszcza że wczoraj łatwo nie było. Siedmiu chłopa w warszawskim "Lolku"...

 

Rano Red Bull dodawał mi skrzydeł.

[Jerzysio]

... podobno sok z ogórków lepszy

J

[michal_m]

Tylko Red Bull łatwiej dostępny. Przynajmniej dla mnie.

[Jerzysio]

.... no i jak dodał Ci skrzydeł ???

J

[michal_m]

Dodał, ale już zapomniałem. W sobotę świętowaliśmy urodziny szwagra. Nie było łatwo, oj nie...

[Jerzysio]

... no ale hart ducha i moc mięśni ( piwnych )

sprostał zadaniu jak mniemam, druhu piwny

J

[michal_m]

Ćwiczenie czyni mistrza

[Jerzysio]

...chyba jakieś stopnie mistrzowskie trza by wprowadzić...

...np. :

- podkufelkowy,

- podkufelkowy starszy...

- kandydat ( na piwosza )

- piwosz

- młodszy kufelkowy..

etc.

J

[michal_m]

Pomysł może i dobry, tylko kto będzie nadawał tytuły?

Kapituła Złocistego Napoju?