Zapraszam do PIWIARNI ..... klubowej

[tomek1950]

Ja też przy innym kominku

Kominkowe Bractwo Piwne

[Teska]

Ja też przy innym kominku

Kominkowe Bractwo Piwne

 

piwko ogien i ksiazka...

[Teska]

Ja też przy innym kominku

Kominkowe Bractwo Piwne

 

piwko ogien i ksiazka...

 

A potem piwko, piwko, kaszaneczka, piwko, piifffko, piiijjiiffffkooo....ssszpaććć

 

a jak robisz te kaszaneczke?

[michal_m]

Ja też przy innym kominku

Kominkowe Bractwo Piwne

 

piwko ogien i ksiazka...

 

A potem piwko, piwko, kaszaneczka, piwko, piifffko, piiijjiiffffkooo....ssszpaććć

 

a jak robisz te kaszaneczke?

 

Na śniadanie - na ciepło z cebulką. Wieczorem po 3ch pifkach - w zasadzie akceptuję w każdej postaci, nawet na zimno, najlepiej z kiszonym ogórkiem.

[tomek1950]

Kaszaneczki nie mam. Jem flaczki popijając oczywiście piwem. Pyszne

[Teska]

Kaszaneczki nie mam. Jem flaczki popijając oczywiście piwem. Pyszne

 

Tomek

 

flaczki piwkiem???

[Teska]

oj oj...czy nikt piwka nie pije????

[tomek1950]

Kaszaneczki nie mam. Jem flaczki popijając oczywiście piwem. Pyszne

 

Tomek

 

flaczki piwkiem???

 

A czym miałem popijać? Wodą? Jak zwierze?

[Teska]

Kaszaneczki nie mam. Jem flaczki popijając oczywiście piwem. Pyszne

 

Tomek

 

flaczki piwkiem???

 

A czym miałem popijać? Wodą? Jak zwierze?

 

a to sie popija??? tzn...zupe?

[Teska]

chociaz ...moj wujek do ziemniaków ...bierze chleb...

[premiumpremium]

Większość facetów wszystko piwem popija

[tomek1950]

Przyprawiłem flaczki dużą ilością pieprzu to musiałem popijać, a po drugie były gęste. Jak mówi przysłowie: Gęsta strawa czeladzi nie odstrasza. Lubię piep...

to była ostra papryka

[Teska]

Przyprawiłem flaczki dużą ilością pieprzu to musiałem popijać, a po drugie były gęste. Jak mówi przysłowie: Gęsta strawa czeladzi nie odstrasza. Lubię piep...

to była ostra papryka

 

 

aaaaa....to rozumiem.....

[Teska]

Większość facetów wszystko piwem popija

 

no tak..masz racje....

[tomek1950]

:lol:

 

A do flaków tylko bułka, tak babcia mnie uczyła. Cleb do flaków nie pasuje.

[Teska]

:lol:

 

A do flaków tylko bułka, tak babcia mnie uczyła. Cleb do flaków nie pasuje.

 

sam gotujesz te flaczki??? jakis fajny przepisik?? bo ja sie przyznam...kupuje...ale one nie do konca sa dobre

[tomek1950]

Oczywiscie, że kupne. Przygotowanie flaków to spora robota, a ja jestem leniwy. Siedzę właśnie w "komturii" i palę liście kasztanowca porażonego szrotówkiem. Cholerna robota bo bardzo mokre. Na robienie flaków nie miałbym czasu i siły.

[premiumpremium]

:lol:

 

A do flaków tylko bułka, tak babcia mnie uczyła. Cleb do flaków nie pasuje.

 

sam gotujesz te flaczki??? jakis fajny przepisik?? bo ja sie przyznam...kupuje...ale one nie do konca sa dobre

 

A z jakiej firmy te flaczki kupujesz?

Ja też kupuję, bo nie wyobrażam sobie domowej "obróbki" prawdziwych flaków

[Teska]

:lol:

 

A do flaków tylko bułka, tak babcia mnie uczyła. Cleb do flaków nie pasuje.

 

sam gotujesz te flaczki??? jakis fajny przepisik?? bo ja sie przyznam...kupuje...ale one nie do konca sa dobre

 

A z jakiej firmy te flaczki kupujesz?

Ja też kupuję, bo nie wyobrażam sobie domowej "obróbki" prawdziwych flaków

 

kupuje takie...w palstikowym flaku nie wiem jaka to firma..... doprawiam...

moja kumpelka gotuje sama flaki..tzn kupuje w miesnym...i te jej to prawdziwa pychota

[premiumpremium]

:lol:

 

A do flaków tylko bułka, tak babcia mnie uczyła. Cleb do flaków nie pasuje.

 

sam gotujesz te flaczki??? jakis fajny przepisik?? bo ja sie przyznam...kupuje...ale one nie do konca sa dobre

 

A z jakiej firmy te flaczki kupujesz?

Ja też kupuję, bo nie wyobrażam sobie domowej "obróbki" prawdziwych flaków

 

kupuje takie...w palstikowym flaku nie wiem jaka to firma..... doprawiam...

moja kumpelka gotuje sama flaki..tzn kupuje w miesnym...i te jej to prawdziwa pychota

 

Zawsze jest pychota, gdy zrobi się samemu od początku do końca

Ale mi się po prostu nie chce niektórych rzeczy robić