Alek Z 09.11.2008 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 właśnie policzyłem że dając grubszą płytę OSB na dach przepłaciłem 1300 zł a za grubsze przekroje drewna 3500 zł, no rzeczywiście są to koszty oszałamiające w porównaniu do całej ceny za dom a wykonawcy przychód podnosi budowanie z tanich materiałów, bo przecież płacisz cenę za metr. a tak na magnesie to ile będzie kosztował twój dom? Mam watpliwosci, czy policzyles to dobrze Oczywiscie liczy sie suma laczna, nie skladowe I co przez to uzyskales, pewnosc ze Ci sie dach na glowe nie zawali, czy co? Jesli pytanie o cene mojego domu jest na marginesie, to nie bede odpowiadal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alek Z 09.11.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Twoja wnikliwa ocena mojej wiedzy mnie powala zastanawiam się tylko jakie masz podstawy żeby ją oceniać. Możesz ufać komu chcesz i budować sobie knota jakiego chcesz bo to Twoje pieniądze. Skoro moich wypowiedzi nie rozumiesz no Twój problem. Analizując Twoją wypowiedź zastanawiam się tylko czy aby nie jesteś kolejnym wcieleniem Wojciecha Nitki, który nie dopuszcza innego punktu widzenia niż własny. Pozdrawiam. Pewne podstawy mam, zwlaszcza zdrowy rozsadek, ale tez argumenty poparte publikacjami fachowymi, chocby wymienionymi wczesniej, a Ty jakie masz podstawy? Nie jestes specjalista od budownictwa domow drewnianych, a jedynie wiezby dachowej, nie uzywasz argumentow merytorycznych jedynie pejoratywne okreslenia, ktorymi obrzucasz nie tylko takich jak ja, ale tez konkurencje . Mysle ze wciskasz ludziom swoje realizacje zawyzajac niepotrzebnie koszty nie potrafiac tego uzasadnic inaczej, niz to robisz na tym forum, czyli "widzi mi sie" i z mojej praktyki wynika... Kto wiec uprawia tutaj "knotologie"? Tak, jak pisalem wczesniej, taka dyskusja nie prowadzi do porozumienia i tym razem juz na pewno bez odbioru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bold 09.11.2008 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Mam watpliwosci, czy policzyles to dobrze zaraz rozwieję Twoje wątpliwości różnic między ceną płyty 12 a 18 to jest 22 zł brutto na mój dach weszło 62 szt x 22 zł to jest dokładnie 1364 zł na cały dom weszło mi 21 m3 drewna, gdybym budował z przekrojów 38x150 to zaoszczędziłbym ok 5 m3, 5 x 700 =3500 zł i co zgadza się, czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alek Z 10.11.2008 01:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Tylko jakie drewno?Przyjrzalem sie Twojemu uzytemu w konstrukcji scian i mam pewne watpliwosci co do jego jakosci.Drewno powinno byc suszone odpowiednio dlugo - czy bylo? Strugane, fazowane - czy bylo?Bo jesli nie w pelni, to moze i dobrze zrobiles, ze uzyles wiekszych przekrojow.No i co, czujesz sie teraz bezpieczniej, ze Ci sie dom nie zawali na glowe, czy co?A moze odpowiednie drewno odpowiednio przygotowane wg standardow budownictwa w szkielecie drewnianym wcale nie dziwnych i nie ustalanych wg czyjegos widzi mi sie, jak tu probuja dowiesc niektorzy oraz odpowiednio wzniesiony budynek zapewnia dobra jakosc i zadowolenie inwestora? Moim zdaniem nie potrzeba tworzyc zadnych "kolejnych szkol" tego budownictwa, piszac lagodnie. Oczywiscie zycze ci zadowolenia z domu, jednak nie przekonales mnie w najmniejszym stopniu co do swoich racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bold 10.11.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 a to ciekawe w jaki sposób oceniłeś jakość drewna na podstawie zdjęć? moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 10.11.2008 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Konkluzja jest taka, i chyba w dzisiejszych czasach nie ma o czym dyskutować pomimo panicznego wzrostu cen dwa lata temu, że poszczególne koszty materiałowe mają mniejsze znaczenie niż koszt robocizny. Zgodnie z normami, robocizna powinna wynosić ok. 30% wartości inwestycji. Ja mam wrażenie, że w wielu etapach wynosi nawet 80%. Poszczególne materiały wydają się nie kosztować drogo - dopiero w sumie okazuje się, że zostajemy ze stanem surowym i brakiem nadziei na zakończenie budowy. Oszczędzać trzeba na wszystkim oprócz jakości i tyle. Mówię z własnego doświadczenia. Rum cenowy w czasie, gdy zaczynaliśmy budowę, spowodował, że dziś mieszkamy w domu bez zaplanowanej wentylacji mechanicznej, schodów, podłogi na poddaszu, parkietów w pokojach i paru innych drobiazgów. I cieszę się, że w ogóle udało się zakończyć budowę, chociaż ubiegając się o kredyt kosztorys budowaliśmy na bazie ofert firm budujących pod klucz, czyli w ich wycenach była jeszcze marża. A przecież wiele prac wykonywaliśmy sami (elektryka, wykończeniówka głównie) i robociznę można liczyć na zero w tych etapach. Z resztą w trakcie budowy sprawdziłem ceny tych firm - poszły co najmniej 20% w górę. Wystarczyło kilka miesięcy różnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 10.11.2008 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 ...Tak, jak pisalem wczesniej, taka dyskusja nie prowadzi do porozumienia i tym razem juz na pewno bez odbioru. Z Twoim poziomem wiedzy w tym temacie z całą pewnością tak! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 10.11.2008 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Zaczynam dochodzić do wniosku, że tytuł "Najlepszy doradca na tym forum" jest uprzejmą formą tytułowania trolli przez adminów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vadiol 10.11.2008 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 a to ciekawe w jaki sposób oceniłeś jakość drewna na podstawie zdjęć? moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach. Struganie i fazowanie drewna , zwieksza jego ognioodpornosc . W Polsce nie ma na to norm . Dlatego robimy wedlug stanu swojej wiedzy i zasobnosci . W USA np. innego drewna niz strugane i fazowane , nie da sie zastosowac na konstrukcje . Ich obliguja przepisy powstale na bazie doswiadczen . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 11.11.2008 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Proszę napiszcie ile płaciliście za metr kwadratowy położenia wełny z folią (chodzi oczywiście o ocieplenie wewnętrzne) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg29 14.11.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Ja roie sam, wiec nie wiem ile bedzie kosztowala moja robocizna. Z tego co mowili jakies 50-70 pln/m2 z ulozeniem rusztow pod plyte GK. Na gotowo plyty gk z cekolem i malowaniem jakies 120-150 pln/m2. Podaje ceny z okolic Trojmiasta. Ceny straszne Praca wlasna - "bezcenna" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 14.11.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Co racja, to racja Mam jednak ofertę taką: 15zł/m2 za położenie wełny z folią, ale bez rusztów. Nie wiem, czy się decydować Bardzo goni nas czas i sami (przy naszych pracach zawodowych) nie damy rady zrobić w szybkim tempie Więc chyba się zdecyduję, a resztę to już sami. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalwdowski 16.11.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2008 a to ciekawe w jaki sposób oceniłeś jakość drewna na podstawie zdjęć? moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach. Struganie i fazowanie drewna , zwieksza jego ognioodpornosc . W Polsce nie ma na to norm . Dlatego robimy wedlug stanu swojej wiedzy i zasobnosci . W USA np. innego drewna niz strugane i fazowane , nie da sie zastosowac na konstrukcje . Ich obliguja przepisy powstale na bazie doswiadczen . Vadiol a skąd wiesz? byleś? widzialeś? Prcuję w Irlandii od 4 lat przy budowie szkieletów. Generalnie różnych malych, dużych, skąplikowanych i banalnie prostych.Np. http://images36.fotosik.pl/31/736dd74e74fd2a4fm.jpg Owszem stosują tu normy o których piszecie. Ale Od kilku miesięcy pracuje z nami irlandczyk, który przez 12 lat mial firmę w Stanach. I uwaga ciekawostka: wg niego wcale nie stosują drzewa struganego. I wcale nie budowal dla bidulek bo mieszkal i pracowal na Nantucket Island zamieszkalej przez ludzi o raczej zasobnych portfelach. Więc chyba norma sobie a praktyka sobie. Koledzy z pracy zabierają odpadki z budowy do kominka (oczywiście strugane 4 stronnie i fazowane) i nie uwierzycie palą się. I chyba mówienie o ognioodpornym drewnie jest pomylką. struganie drewna moze opóźnić jedynie "czepianie się" plomieni Chyba lepszą barierą ogniową jest plyta karton gips. Nie uważam się za specjalistę a jedynie mam trochę praktyki. Budując domy szeregowe na ściany dzialowe (pomiędzy budynkam) wg tutejszych (irlandzkich) norm kręci się plyty 18mm a potem na mijankę lączeniami 12mm i one mają zapewnic odporność ogniową na 30 min /? Dom moze się spalić (i pewnie się spali) ale ma to dać czas lokatorom na ewakuację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alek Z 17.11.2008 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 a to ciekawe w jaki sposób oceniłeś jakość drewna na podstawie zdjęć? moje drewno było suszone, natomiast uznałem że nie ma potrzeby go strugać a tym bardziej fazować krawędzi i był to mój świadomy wybór. Oczywiści czuje teraz większy komfort psychiczny bo nie będę musiał się bać jak mi napada metr mokrego śniegu na dach. Kazdy dokonuje jakichs wyborow, a potem za nie odpowiada. Moje myslkenie i decyzje sa bliskie wypowiedzi Samarii z tego watku: http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic.php?t=6733 Dlatego m.in. mamy inaczej przygotowane drewno i inne poczucie bezpieczenstwa. Trzymaj sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bold 17.11.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Kazdy dokonuje jakichs wyborow, a potem za nie odpowiada. Moje myslkenie i decyzje sa bliskie wypowiedzi Samarii z tego watku: http://www.forumbudowlane.pl/viewtopic.php?t=6733 Dlatego m.in. mamy inaczej przygotowane drewno i inne poczucie bezpieczenstwa. Trzymaj sie a wiesz co to jest marketing szeptany? dajesz się nabierać jak dziecko na takie numery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alek Z 18.11.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Zawsze mozna na cos zwalic, np. na marketing szeptany. Ale moze warto bylo(by) wydac troche zetow i nieco postudiowac literature fachowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 20.11.2008 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Ja np. przeczytałem podręcznik - tłumaczenie Muratora jakiegoś kanadyjskiego. Pisali tam coś o natłuszczonym papierze, płycie pilśniowej... No i co z tego? Najistotniejsze i tak okazały się tabele wytrzymałościowe drewna. Rysunki detali konstrukcyjnych przydały się, kiedy robiliśmy spis drewna. Ale inne rzeczy w tej technologii są bardzo zdroworozsądkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alek Z 21.11.2008 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Nigdy za duzo zdrowego rozsadku. Jednak to za malo, zeby zbudowac dobrze szkieletowy dom drewniany, nie uwazasz? Patrze na zdj. z 12.10.2008 r. przedstawiajace Twoj domek - czy wykorzystales podklady kolejowe jako elementy podejsc do domu? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kombi 22.11.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 witam po długiej przerwie NIE PISANIA ale czytania przez cały okres od zalogowania sie na muratorze i u p. nitki czytalem tu i tam wasze opisy ,rady ,kłutnie itp ,itd i napisze wam tak..wybudowałem szkieletora , popełniłem parę błedów [ nie mających wpływu na posadowienie i inne tego typu historie] mieszkam w nim i mam ta przeogromną satysfakcje ze sam systemem gospodarczym to stworzyłem [ nie wychylajac sie na forum jesli miałem jakis problem czytałem ,czytalem i wnioski ztego czytania wyciągalem ]na forum muratora i szkieletu duzo sie dowiedziałem co i jak ale równiez duzo krwi napsuło mi to rózne opisywanie ..a ze tam ;;czytaj zachód ;;to tak i tak sie to buduje te kłutnie co niektórych dobrych podpowiadaczy i im podobnych ale cóż mam to wszystko juz prawie za soba i czuje sie bardzo dobrzeCZEGO I WAM WSZYSTKIM ŻYCZE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 22.11.2008 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 kombi święte słowa , nic dodać nic ująć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.