Mile19 16.01.2006 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 To jest brzydki chwyt , równie dobrze można napisać , że Wojciech Nitka propagując technologię szkieletowa w Polsce oszukuje ludzi. Liczę, że postarasz się udowodnić swoje słowa. Chowając się za ickiem łatwo rzycać tego typu hasła. Jak wspomiałem nie jestem całkowicie za Najlepszym Doradcą, ale nigdy nie zarzuciłbym Mu że "oszukuje ludzi". Masz plan jak z tego wybrnąć? Jak nie splamić się przez pozostałymi Forumowiczmi? Udowodnij swoją tezę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Szkielet obarczony jest wadami , ktore nie sa mozliwe do unikniecia . Chocby problem zwiazany z jego ociepleniem . Znamy wszyscy domy szkieletowe , ktore stoja 100 lat i dluzej . Ale nie stosowano w nich ocieplenia . Powietrze krazylo swobodnie wewnatrz konstrukcji . Jezeli jednak wlozysz pomiedzy 2by6 welne+opozniacz pary , wtedy konstrukcja nie jest wentylowana . To tylko jedna z wad nie do wyeliminowania . Jeżeli tak piszesz, to co na to amerykańskie przepisy budowlane? Pozwalają budować domy, które z góry obarczone są wadami? Co na to autorzy wszytkich amerykańskich publikacji książkowych i tych publikowanych w Necie? Przypomnij sobie jak to bylo z azbestem . Pozwoli to zrozumiec pewne mechanizmy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Osobiście nie wyobrażam sobie codziennego chodzenia do pracy i robienia czegoś wbrew sobie. To bardzo poniżające samego siebie. To bardzo niska ocena swojej wartości. Jezeli chodzi o mnie , to ja pracuje dla pieniedzy , a nie dlatego ze lubie pracowac . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 To jest brzydki chwyt , równie dobrze można napisać , że Wojciech Nitka propagując technologię szkieletowa w Polsce oszukuje ludzi. Liczę, że postarasz się udowodnić swoje słowa. Chowając się za ickiem łatwo rzycać tego typu hasła. Jak wspomiałem nie jestem całkowicie za Najlepszym Doradcą, ale nigdy nie zarzuciłbym Mu że "oszukuje ludzi". Masz plan jak z tego wybrnąć? Jak nie splamić się przez pozostałymi Forumowiczmi? Udowodnij swoją tezę. Mile . Napisales na tym forum 38 postow . W wiekszosci z nich odsylasz ludzi na strone Wojciecha . Przemysl to sobie , zanim padna konkretne zarzuty w stosunku do ciebie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 A za Ciebie Aida , to mi sie cos od Nitki nalezy . Bo im wiecej pisze na temat wad szkieletu , to ty tym bardziej zblizasz sie w jego strone . W US jest przyjeta stawka 10% od zlecenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 16.01.2006 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Mile19 Nie mam planu Napisałem prosto , prościej nie potrafię. Nie rozumiem jak można podważać wiarygodność człowieka , który uczciwie informuje o błędach i wadach technologii. Przecież to nie są jego (ich) błędy , a że w USA tak się buduje to inna sprawa. Z tego co House i Luc Skywalker piszą można wnioskować , że znają się na rzeczy i są prawdziwymi fachowcami. Wiarygodny dla mnie nie jest ten kto błedy przemilcza , namawiając innych do budowy szkieletu i jeszcze w dodatku mając w tym własny interes. A odwracanie kota ogonem i zarzucanie komuś czegoś czym samemu się nie grzeszy to brzydki chwyt. Napisałem "..... równie dobrze można napisać , że Wojciech Nitka propagując technologię szkieletową w Polsce oszukuje ludzi" ale nie było moją intencją nazywanie Wojciecha Nitki oszustem. Aby to było jasne poprawię swoją wypowiedz wpisując słowo "by" I jeszcze jedno , w przeciwienstwie do Ciebie Mile19 , nie chowam się za nikiem. W profilu mam album i jest tam trochę informacji o mnie ( nawet imie i nazwisko ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 16.01.2006 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 A za Ciebie Aida , to mi sie cos od Nitki nalezy . Bo im wiecej pisze na temat wad szkieletu , to ty tym bardziej zblizasz sie w jego strone . W US jest przyjeta stawka 10% od zlecenia . Haha chciałbys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 16.01.2006 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Co to jest lemon? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 A za Ciebie Aida , to mi sie cos od Nitki nalezy . Bo im wiecej pisze na temat wad szkieletu , to ty tym bardziej zblizasz sie w jego strone . W US jest przyjeta stawka 10% od zlecenia . Haha chciałbys Napisalem zupelnie na serio . Housa sie zapytaj , jak mi nie wierzysz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 16.01.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Goni_Mnie_Peleton masz jakis program do wizualizacje wnętrz/ bo rpzznam,z e ladnie towszytkonwygląda, a zdjecia to nie sa;) Kropi, lemon to wyglada na to ze to cos obrazliwego pod kierunkiem szkieletow, ajkis badziew a moze en tylko w strone szkieletow, wsumie dokladnje definucji to trudno się domyslec;) luc, mnei nie chodzi o procenty, tylo , że ktoś Ci coś da;)i jesli miałbyś na tym zyskać to wolałabym zmienić zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 luc, mnei nie chodzi o procenty, tylo , że ktoś Ci coś da;)i jesli miałbyś na tym zyskać to wolałabym zmienić zdanie [/color] Podalem jakie sa realia . Nie licze na swoja dole , bo Polska znana jest , niestety , z unikania . Jezeli chodzi o mnie , to sie nie przejmuj . Piszesz w sposob wskazujacy na spozycie , wiec nie biore tego na serio . Zwracam uwge na razace bledy i skandaliczna skladnie zdania . Podobnie pisze moje dziecko , o ktorym wiadomo , ze po polsku idzie mu slabiutko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 16.01.2006 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Aida77 nie mam programu , to praca kogoś kto zajmuje się tym zawodowo. Jeśli chcesz mogę w ciągu kilku dni wysłać namiary na priva. Też , w naszym wieku bo z tego co kiedys pisałas najbardziej sobie cenisz opinie 30latkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 16.01.2006 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 luc, mnei nie chodzi o procenty, tylo , że ktoś Ci coś da;)i jesli miałbyś na tym zyskać to wolałabym zmienić zdanie [/color] Podalem jakie sa realia . Nie licze na swoja dole , bo Polska znana jest , niestety , z unikania . Jezeli chodzi o mnie , to sie nie przejmuj . Piszesz w sposob wskazujacy na spozycie , wiec nie biore tego na serio . Zwracam uwge na razace bledy i skandaliczna skladnie zdania . Podobnie pisze moje dziecko , o ktorym wiadomo , ze po polsku idzie mu slabiutko . To był cios poniżej pasa.... Goni_Mnie_Peleton do wykończeń u mnie jeszcze daleko, ale lubię się tym bawić.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 16.01.2006 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 To był cios poniżej pasa.... To jest zenujaca prawda . Kilka razy zaczepialas mnie w postach - milczalem . Ale ja nie jestem z kamienia . Musisz to zrozumiec . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 16.01.2006 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 luc, mnei nie chodzi o procenty, tylo , że ktoś Ci coś da;)i jesli miałbyś na tym zyskać to wolałabym zmienić zdanie [/color] Podalem jakie sa realia . Nie licze na swoja dole , bo Polska znana jest , niestety , z unikania . Jezeli chodzi o mnie , to sie nie przejmuj . Piszesz w sposob wskazujacy na spozycie , wiec nie biore tego na serio . Zwracam uwge na razace bledy i skandaliczna skladnie zdania . Podobnie pisze moje dziecko , o ktorym wiadomo , ze po polsku idzie mu slabiutko . To był cios poniżej pasa.... Goni_Mnie_Peleton do wykończeń u mnie jeszcze daleko, ale lubię się tym bawić.. Ja wole pic wino, mozna powiedzie, ze jest powyzej pasa czyli lepszej jakosci. A co Kolezanka pila/pije? PS. nawet mozna dostac 15%, a te 10% to ogolnie stosowana praktyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 16.01.2006 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 Mialem nadzie ze zadajac konkretne pytanie uda mi sie przerwac ta zenujaca pyskowke - widac taka nasza Polska natura zeby dokopac blizniemu bez wzgledu na szerokosc geograficzna . Nic to zadam wiec pytanie jeszcze raz: Czytalem na jakims forum wypowiedz ze firmy ubezpieczniowe bioro od50% do nawet 200% wiecej za ubezpieczenie szkieleciaka. Prawda to? Gdzie ubezpieczaliscie swoje domy i ile to kosztowalo? Druga sprawa: czy sa jakies szczegolne warunki stosowania zabezpieczen p/poz. w domach szkieletowych jesli instalowane sa w nich kominki i kotly? Gdzie mozna znalezc jakies info na ten temat? Wszak to forum o budowaniu domow szkieletowych - nikt, nic ...? Wracajac do tematu domow szkieletowych: nadal zastanawiam sie nad technologia chociaz na wiosne mam zamiar ruszac z budowa. Pisze o tym bo naszlo mnie kilka watpliwosci co do szkiletow: co w przypadku koniecznosci remontu np fragmentu sciany (z powodu grzyba, przemoczenia itp itd? teoretycznie nic prostrzego - biore pile wycinam "chore" miejsce" wstawiam nowe i juz. Ale to proste tylko gdy sie o tym mowi - aby dobrze zabezpieczyc sie przed ponowna "niespodzianka" powinienem kupic odpowiednie drewno - czy jako osoba fizyczna mozna dostac np 2-3 belki? W przypadku domu murowanego nie ma takiego problemu - ide do pierwszej lepszej hurtowni budowlanej, kupuje co mi trzeba i sam naprawiam ale biore pierwsza lepsza ekipe z ksiazki telefonicznej i po sprawie. Technologia domu szkieletowego jest na tyle innowacyjna na polskim rynku budowlanym ze moglbym miec problem ze znalezieniem dobrej, rzetelnej ekipy. Generalnie chodzi mi o koniecznosc np remontu, powazniejszej naprawy w relacji: dom szkieletowy - dom murowany. To takie moje krotkie przemyslenie - niestety na niekorzysc szkieltow. No chyba ze nie mam racji - chetnie wyslucham/poczytam zdanie innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 16.01.2006 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2006 73000 surowy otwarty/ drogo troche chyhbva.....eh aj to chyba zaloze jakiswątek oszołomow budujących dom z kredytu, nie mających zadncyh srodkow i takcih co chccą zbudować tanio oszczedzajac mądrze nie tracac na jakości;0 Aida77 - to mnie dopisz na poczatek tej listy Wlasnie biore kredyt - oj boli perspektywa splaty do emerytury ;( Dzisaj nocke przesiedzialem nad wyborem kotla i nadal nie wiem co wybrac - pelett czy gaz jutro kolej na temat: wszysko o szambach itd itp Ehh, budowanie domu to piekna rzecz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.01.2006 00:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Mialem nadzie ze zadajac konkretne pytanie uda mi sie przerwac ta zenujaca pyskowke - widac taka nasza Polska natura zeby dokopac blizniemu bez wzgledu na szerokosc geograficzna . Nic to zadam wiec pytanie jeszcze raz: Czytalem na jakims forum wypowiedz ze firmy ubezpieczniowe bioro od50% do nawet 200% wiecej za ubezpieczenie szkieleciaka. Prawda to? Gdzie ubezpieczaliscie swoje domy i ile to kosztowalo? Druga sprawa: czy sa jakies szczegolne warunki stosowania zabezpieczen p/poz. w domach szkieletowych jesli instalowane sa w nich kominki i kotly? Gdzie mozna znalezc jakies info na ten temat? Wszak to forum o budowaniu domow szkieletowych - nikt, nic ...? Wracajac do tematu domow szkieletowych: nadal zastanawiam sie nad technologia chociaz na wiosne mam zamiar ruszac z budowa. Pisze o tym bo naszlo mnie kilka watpliwosci co do szkiletow: co w przypadku koniecznosci remontu np fragmentu sciany (z powodu grzyba, przemoczenia itp itd? teoretycznie nic prostrzego - biore pile wycinam "chore" miejsce" wstawiam nowe i juz. Ale to proste tylko gdy sie o tym mowi - aby dobrze zabezpieczyc sie przed ponowna "niespodzianka" powinienem kupic odpowiednie drewno - czy jako osoba fizyczna mozna dostac np 2-3 belki? W przypadku domu murowanego nie ma takiego problemu - ide do pierwszej lepszej hurtowni budowlanej, kupuje co mi trzeba i sam naprawiam ale biore pierwsza lepsza ekipe z ksiazki telefonicznej i po sprawie. Technologia domu szkieletowego jest na tyle innowacyjna na polskim rynku budowlanym ze moglbym miec problem ze znalezieniem dobrej, rzetelnej ekipy. Generalnie chodzi mi o koniecznosc np remontu, powazniejszej naprawy w relacji: dom szkieletowy - dom murowany. To takie moje krotkie przemyslenie - niestety na niekorzysc szkieltow. No chyba ze nie mam racji - chetnie wyslucham/poczytam zdanie innych. Mysle , ze nie otrzymasz odpowiedzi od osob promujacych ten system w Polsce z zrozumialych wzgledow. Jesli chodzi o stany to oczywiscie, ze jest to wymagane,czyli instalacja PP i itp,nawet jak bedziesz grzal pradem , to daje do myslenia, prawda. Sa to jednak stany a nie Polska, tak czy siak jednak powinni to poruszyc nasi Polscy specjalisci. Co do reszty to radze sobie darowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 17.01.2006 01:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Dzisaj nocke przesiedzialem nad wyborem kotla i nadal nie wiem co wybrac - pelett czy gaz Jezeli masz gaz z sieci - to gaz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 17.01.2006 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Dzisaj nocke przesiedzialem nad wyborem kotla i nadal nie wiem co wybrac - pelett czy gaz Jezeli masz gaz z sieci - to gaz . W tym sek ze gaz ma byc dopiero doporowdzony za rok lub dwa. Jak liczylem zakup kotla na pellet zwrocilby sie po 5 latach. Rocznie, w porownaniu do gazu oszczedzalbym na pellecie 1000 zl rocznie. Pozostaje kwestia zakupu paliwa - na razie nie wiem jak to wyglada w okolicach Gdanska - czekam na tel od dystrybutora kotlow. Minusem (powaznym) tych kotlow jest ich glosnosc - 70 dB (przy pracujacym podajniku i wentylatorze). Ale jak pisalem czekam na tel od dystrybutora - zobaczymy jakie informacje poda. A co do gazu - jego ceny stale rosna, prawdopodobnie w przyszlym roku zostanie wprowadzona akcyza na gaz i wegiel co jeszcze zwiekszy koszt tych nosnikow. Dodatkowa niewiadoma sa perturbacje zwiazene z Rosja, dywersyfikacja zrodel - moze to w przyszlosci rowniez rzutowac na cene gazu - i to raczej w gore niz w dol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.