Aida77 19.01.2006 02:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Aida77 mam dom wybudowany w technologii tradycyjnej i zapewniam Cie , że zimno nie jest. Pozdrawiam i życzę budowy w Liszkach Ile stopni w dzień i w nocy to według ciebie nie zimno? i jakie wiążą się z tym koszty? Pryznam , że właśnie ciepło domów drewnianych i teoretycznie niższa cena przyciągnęła mnie na ten wątek... Mąż czyta, to co mu podrzucam, ciągle się wachamy nad technologią, codziennie znajduje coś innego. Czasami na plus czasami na minus...akustyka i całe wywody z nią związane nie zrobiy na mnie najmniejszego wrażenia... Przy domku parterowym problem znika... A jesli decydowalibyśmy się na szkielet , to na budynek rozwojowy, raczej parterowy, więc nikt mi nad głową nie będze stukał A Liszki? kuszące, nie powiem, mam na oku jedną działeczkę...ale ciągle brak czasu, żeby naocznie sprawdzić jej walory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.01.2006 02:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Aida77 temperatury wahały się mniej więcej między 18-23 C.Ogrzewana powierzchnia to ok 170m2 piwnic , i tyle samo powierzchni mieszkalnej parteru ( kiedys na tym forum podawalem ok 165m2 , ale po dokladnym zmierzeniu wyszlo ze ekipa budowlancow powiekszyla mi nieco domek) Sciany z porothermu docieplone 15cm styropianu , strop bodajze docieplony 30cm warstwa. W domu nie ma jeszcze wszystkich drzwi , brak kominka , nie pracuje rekuperator , pierwszy sezon mieszkalny , rachunek za gaz w grudniu wynosil 600zl.Jestem pewnien ze w przyszlym sezonie bedzie znacznie mniejszy. Czy tani dom to dom parterowy? Mam powazne watpliwosci , ale to temat na inny watek. Poruszylismy temat izolacyjnosci akustycznej stropow , ale analogiczne wnioski mozna chyba odniesc do scian dzialowych , wiec nie lekcewaz tego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.01.2006 02:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 A pozar ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 19.01.2006 03:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Aida77 temperatury wahały się mniej więcej między 18-23 C. 600zl. Jestem pewnien ze w przyszlym sezonie bedzie znacznie mniejszy. a jednak....600 zł za sam grudzień? a co powiesz na taki sam rachunek za 2,5 miesiąca? Jest pewna różnica.... Chociaż powierzchnia była mniejsza ciut ale po co ogrzewać piwnice? Ja bym pozostawiła raczej chłodne.... no ale piwnice to dodatkowy koszt;) Na całkiem inny wątek zapewne Niczego nbei lekceważę.... Parterowy drożej całościowo na pewno, ale przy budowie etapowej koszty jakos sie rozkładają i sa mniej odczuwalne... dobra, może mała wreszcie sie podda i zasnie pa a swoją drogą 18 to jak dla mnei zdecydowanie za mało, teraz mamy 25 ale to jest przesada, co gorsza, trudno to zmniejszyc.... 21-23 ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.01.2006 03:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Aida77 z ciepłem domów drewnianych i ich teoretycznie niską ceną jest podobnie jak całą resztą rzekomych zalet szkieletów.W niczym poza szybkością budowania nie dorównują domom tradycyjnym , choć gdyby być bardzo upartym to i mur można postawić równie szybko jak przeciętny szkielet. Są na tym forum Forumowicze którzy tego dokonali. Zejdz na ziemie i zrozum ze szkielet tak dobry jak mur nie jest.Nie trzeba byc fachowcem zeby to pojąć.Potem dopiero spokojnie poczytaj o wadach szkieletu , które najlepiej demaskują w tym wątku House i Luc Skywalker. Nikt z tych co tu piszą zle o szkielecie nie ma żadnego interesu w tym jaki dom wybudujesz. Jak się dasz przekonać będzie miło , zwykłe "dziękuje"w zupełności mnie zadowoli , ale jesli bedziesz chciala podziekowac tez innym to zacznij od "przepraszam"(mam wrazenie ze na podziekowania zasluzyli bardziej niz ja). O to tu chodzi chyba na tym forum , o zwykle przyslugi , zupelnie bezinteresowne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.01.2006 03:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 A pozar? Właśnie , a pożar? Może zamiast teorii o niepalności wystruganych belek , szkieletowcy napisaliby wielkimi literami "W razie pożaru , uciekać szybko nie zważając na mienie(tak to jakos bylo , prawda?) Zamiast się pocieszać bez sensu warto te i podobne slowa powtarzac , aby uswiadomic sobie niebezpieczenstwo i wyrobic pewne odruchy , ktore mogą kiedys uratowac zycie. Nie zycze oczywiscie nikomu pozaru , ale przyznajcie uczciwie ze pozar jest bardziej niebezpieczny w domu szkieletowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.01.2006 04:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Jezeli chodzi o mnie , to pisze na forum , by ludzie mieli wiecej wiedzy na temat technologii . Oburza mnie wychwalanie szkieletu i marginalizowanie jego wad . Szkielet w Polsce nie kosztuje mniej niz dom murowany .A to wlasnie jest zacheta do jego budowania . Reszta to zwykle dorabianie ideologii do podjetej decyzji . Ludzie marza o wlasnym domu tak bardzo , ze daja sie wodzic za nos . Dochodzi do tego jeszcze nieznajomosc technologii . Tu slowo do Aidy . Domu szkieletowego nie mozna rozebrac i przeniesc w inne miejsce . Podczas budowy nie mozesz liczyc na nadzor z prawdziwego zdarzenia . W US inspektor jest przysylany z miasta i odbiera kazdy istotny etap . Domy budowane w US sa w 100% zgodne z ich najlepsza wiedza na temat technologii . A jednak sa duzo gorsze od murowanych . Co do kwalifikacji Wojciecha , to na spokojnie przeczytaj jego posty . Zobacz jak on sie wylozyl .Wracajac do kosztow , to bedzie klopot z jego sprzedaza . Mysl o tym , co bedzie z Twoimi dochodami za kilka lat . Nie jestes w stanie tego przewidziec . Buduj wiec z mysla , ze byc moze ktos bedzie ogladal Twoj dom pod katem ew. zakupu . I nie zaperzaj sie , ze budujesz dla siebie i bedziesz w nim mieszkac zawsze . Nikt nie zna przyszlosci .Duzo bys zrozumiala o technologii , gdybys zdjela GK w domu kilkuletnim . Moge oczywiscie wkleic kilka zdjec , ale szkieletowcy tego widoku nie lubia . A powinni wnioski wyciagnac . Zamiast zacinac sie w sobie na argumenty . Cofnij sie kilka stron wstecz do mojego pierwszego postu i sprawdz , kto mi nawymyslal , kto mu wtorowal . Nie dziw sie wiec , ze i ja cos ostrego napisze . Goni_Mnie_Peleton . Troche mnie zawstydzasz tymi pochwalami .Pisze o tym co widzialem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.01.2006 04:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 A pozar? Właśnie , a pożar? Może zamiast teorii o niepalności wystruganych belek , szkieletowcy napisaliby wielkimi literami "W razie pożaru , uciekać szybko nie zważając na mienie(tak to jakos bylo , prawda?) Zamiast się pocieszać bez sensu warto te i podobne slowa powtarzac , aby uswiadomic sobie niebezpieczenstwo i wyrobic pewne odruchy , ktore mogą kiedys uratowac zycie. Nie zycze oczywiscie nikomu pozaru , ale przyznajcie uczciwie ze pozar jest bardziej niebezpieczny w domu szkieletowym. Dokladnie . Uciekac i nie tracic czasu na ratowanie dobytku , bo to stanowi zagrozenie dla zycia . US Fire Administration zaleca przemyslenie dwoch drog ucieczki ze swego domu i przeprowadzanie cwiczen raz w miesiacu . Ciekawie tez wyglada statystyka wypadkow strazakow , podczas akcji gasniczych w US , na przestrzeni ostatnich dziesieciu lat . Trzeba wiedziec , ze akcja polega glownie na polewaniu domow sasiednich , bo palacego i tak sie nie uratuje . Znamienny jest przyklad Chicago , gdzie kilkadziesiat lat wstecz , spalila sie ogromna czesc miasta . Pokazuja tez w TV protesty mieszkancow , gdy remiza bedaca na ich ulicy , zostaje zlikwidowana . Ludzie awanturuja sie , ze te kilka minut dluzej w oczekiwaniu na przyjazd strazakow , stanowi dla nich zagrozenie zycia . To fakty a nie zarty . Czas dojazdu strazakow do pozaru liczony jest skrupulatnie w minutach . A ile potrzebuje straz w Polsce , zeby dojechac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.01.2006 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Luc Skywalker nie jestem ekspertem w sprawach budowlanych , ale wyciagam wnioski z tego co czytam. House , Inwestor i Ty uswiadomiliscie mi wiele rzeczy , wiec i pochwal nie skąpie.Doswiadczenia ze szkieletami tez jakies posiadam , wiec i latwiej moze dzieki temu dostrzegam pewne fakty. Wierze ze i bez takich doswiadczen a tylko za sprawa zdrowego rozsadku mozna przekonac sie do tego o czym piszecie. Jak tu ktos wpadnie na pomysl nazwac nas towarzystwem wzajemnej adoracji to radze najpierw przejrzec moje posty.Mialem chyba raz czy dwa z Luc Skywalker'em "ostre spiecie" , ale tu widze przyszlo nam dzialac razem bo polaczyla nas idea bezinteresownej pomocy Forumowiczom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 19.01.2006 04:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Spiecie mielismy raz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 19.01.2006 04:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2006 Drodzy szkieletowcy , jesli tylko bedzie taka potrzeba , to akurat w sprawach zabezpieczenia ppoż , chetnie pomoge w tlumaczeniu ang tekstow , ktore tu zostaly przytoczone.Nie chce sie narzucac zeby nikt nie poczul sie urazony , ale zrobie to z wielka przyjemnoscia. O wiele wieksza niz wybijanie z glowy komus niezdecydowanemu szkieletow , po prostu ze swiadomoscia ze moja pomoc w tym temacie moze uratowac ludzkie zycie.Oczywiscie jesli autorzy ktorzy te teksty cytowali nie zechca tego zrobic pierwsi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 20.01.2006 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Witam wszystkich troche sie tutaj dzieje a nie mam kiedy wszystkiego śledzić a brakuje mi tej spokojnej sielankowej atmosfery niech każdy sobie robi co mu się podoba i buduje co chce, a takie dyskusje to na prv albo inny wątek ja tylko chciałam się pochwalić że w przyszłym tygodniu ja zaczynam stawiać szkielecik i cieszę się niezmiernie:) trzymajcie kciuki p.Wojtku pytanko o katalog to aktualne?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-1942 20.01.2006 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 Alex w takie mrozy nie masz litości dla EKO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-1942 20.01.2006 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2006 A ja dziś schody zamówiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-1942 21.01.2006 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Ale miło na forum nasi ,, spece od szkieletu " juz drugi dzień siedzą cicho. Prosta rada nie dac im pretekstu do kasztanienia i mamy ich z glowy. OLA szpachlowanie i szlifowanie GKF skończone , Alex gotój obiady bo ekipa jedzie do Ciebie. W domu mam 25 stopni bez rozprowadzenie ciepła z palącego kominka rurami /bo takiego nie bedzie ma byc inne rozwiązanie ale jeszce nie działa/ to chyba nie zle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 21.01.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 j-1942 Bez roprowadzania ciepla masz 25 stopni ale czym ogrzewasz, że masz taka temperaturę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-1942 21.01.2006 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 aida kominkiem i tylko kominkiem ale mieszkam albo będę mieszkał od 30 kwietnia w szkielecie dlatego mam ciepło z kominka bez rozprowadzania a na dworzu -16 stopni . To zalety dobrego i ciepłego szkieletu No i dałem pretekst do kasztanienie naszym super doradcom. Kurcze za chwile sie zacznie.... nagonka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 21.01.2006 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 moze się nei zacznie...oh to ciepło to jest cos co mnie niezmniernie ciągnie do szklieleciku...nie mniej jednak jest jedna rzecz nie do przeskoczenia...i teraz ją widzę coraz bardziej ..właśnie owa nagonka.Bo ja moge być przekonana, że szkielet dobrze zrobiony będzie super itd, ale w Polsce niestety zdanie o szkielecie jest jakie jest Stad inne stawki na ubezpieczeia, stad trudniej go sprzedać. I tego się boję...Co będzie w naszym przypadku, kiedy 100% budowy, działki wszystkiego będzie na kredyt a nasza sytuacje nagle się pogorszy? Trzeba by sprzedać domek....a jeśli szkieleciki sprzedają się gorzej? Jeśli dużo z nich robionych jest żle za polowe niższe pieniądze, może być trudno uzyskać dobrą cenę, żeby spłacić kredyt...wiem, że przypadek skrajny i mało prawdopodobny , ale jednak mozliwy... Gdybym, miała większość kasy pewnie zdecydowałąbym się na szkielet, ale w obecnej sytuacji, ciagle nie wiem co robić, bo z jednej strony kusi cieplem i latwoscia rozbudowy a z drugiej straszy brakiem możliwosci sensownej sprzedarzy No nic, ale fajnie Wam szkieletowcy z Waszym ciepełkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-1942 21.01.2006 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 AIDA poczytaj jeszcze naszych geniuszy a nie wybudujesz żadnego domu -Ile znasz ludzi co sprzedawali szkielet? -Ubezpieczalnie na wszystkim na czym może zarobić a człowiek musi ubezpieczyc podbija stawki, ale nie jest zle za dom w stanie zamknietym za rok zapłaciłem 140 ,-PLN od wartości 100 tys-to duzo? -wszystko mozna sprzedać a po za tym to nie ty bedziesz sie martwic a bank jakby co... A jak bank daje kredyt to widzi w tym sens, ja by nie bylo sensu to po co dawać kredyt na budowe ,,badziewia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 21.01.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Jarku, nie podpuszczaj wiesz, że nie mnie przekonywać o wartości domu, bo ja te domki cenię, ale mentalnosci tak szybko zmienic sie nie da.Bank się będzie martwic, i owszem zeby dostac brakującą kwotę, to wszystko..A nie tyle ile jest warty domek. nie wiem kto sprzedawał szkielety, wiem , ze szukałam i trudno kupic, a widziałam jeden doimek szkieletowy do przeniesienia za ... 13 000...nie iwem dlaczego tak tanio, fakt faktem dancyh mało, dom podobno w super stanie, tak pisali, ja stwierdzam to co widze i porwnuje. Podobno firm duzo, tylko 20% robi domki zgodnie z wymogami i te domki sa super, w to wierze..Ja nie bede chciala domku sprzedac ale naprawde bankructwa się zdarzają a powinnismy brac wszystk0o pod uwagę... boje się sytuacji w ktorej zmuszona sprzedac domek , dostane dwa razy mniej, bo już za 1200 m/kw domku p0od klucz tez widzialam ofertya jesli takich tanich domkow jest 80% na rynku, to naprawde nie ejst chybav latwo sprzedać dobry domek za dobra cenę... mozliwe, że się myle, ze moje rozważania są błędne... Ja nie zakaldam sprzedarzyale przy kredycie powinnam liczyc sie z taką ewentualnością i to mnie własnbie przeraża.. i prawe mówiąc zazdroszcze szkieletowcą którzy nie mają takich dylematów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.