Grupa drewnianego szkieletu

[Mile19]

:lol:ja to robie tak jak jest to wymagane , ze wzgledu na zabezpieczenie przeciwwilgociowe i prawidlowe podloze pod plytki tak aby nie klawiszowaly i pekaly.

 

Jak robisz? Ja zrobiłam (mój mąż) według przepisu ze stron "szkieletu". Czy to czymś grozi? Zaczynam mieć wątpliwości.

 

Proszę, jak powinno wyglądać prawidłowo?

[chatka_r]

:lol:ja to robie tak jak jest to wymagane , ze wzgledu na zabezpieczenie przeciwwilgociowe i prawidlowe podloze pod plytki tak aby nie klawiszowaly i pekaly.

 

Jak robisz? Ja zrobiłam (mój mąż) według przepisu ze stron "szkieletu". Czy to czymś grozi? Zaczynam mieć wątpliwości.

 

Proszę, jak powinno wyglądać prawidłowo?

 

 

Panie Wojciechu N., napewno nie tak jak to pan napisal z tym cieciem osb .

 

Najgorszym rozwiazaniem jest to z dwoma warstwami epaksydu .

http://img119.imageshack.us/img119/2807/nieciekawie3nt.gif

 

O dretwych rozwiazaniach z folia w plynie nawet nie wspomne.

[j-1942]

Chatka Opisz dokładnie jak to robisz i jakie warstwy

[Goni_Mnie_Peleton]

Wspolczuje Ci j-1942 , masz powazne problemy. Szkoda tylko , ze wczesniej nie chciales sluchac Pana Chatki. Byli tacy ktorzy posluchali i o szkieletach zapomnieli , choc nie przeszkadza im rownoczesnie pisac brzydko o tych co w dobrej wierze o "zaletach" cudownej technologii informowali.

 

Instynkt Cie jednak nie zawiodl , jak trwoga to do .... fachowca.

Oczywiscie mozesz teraz nie wiedziec o co chodzi , tak jest wygodniej.

Uczciwie jednak bedzie jak zaczniesz od ... "przepraszam"

 

Mam nadzieje ze cos zrozumiesz i uda Ci sie wybrnac ze swoich klopotow (przynajmniej czesciowo bo namury juz chyba za pozno ) i oby pan Nitka nie staral sie byc "pomocny" , bo wtedy mozliwe ze i do mnie trafisz z problemami jak pomieszkasz w swoim domku. Oczywiscie nie zycze Ci tego.

 

Zycze zdrowia i wyobrazni

[alex.57]

...a jednak!! w momencie problemów z wykonawcą, zamiast rozwiązania problemu pojawiły sie trole nie tędy droga! J-1942 rób swoje, technologia kładzenia glazury na tzw. trudnych podłożach(czyt.drewnopochodnych) jest stosowana także w budynkach murowanych, a tak na marginesie to trwałość szkieletu na jedno pokolenie zupełnie mi odpowiada Pozdrawiam WSZYSTKICH

[alex_]

...a jednak!! w momencie problemów z wykonawcą, zamiast rozwiązania problemu pojawiły sie trole nie tędy droga! J-1942 rób swoje, technologia kładzenia glazury na tzw. trudnych podłożach(czyt.drewnopochodnych) jest stosowana także w budynkach murowanych, a tak na marginesie to trwałość szkieletu na jedno pokolenie zupełnie mi odpowiada Pozdrawiam WSZYSTKICH

 

 

a ja myślę że nie ma sensu słuchać specjalistów którzy co chwilę zmieniają nick, bo są mało wiarygodni

 

może jakimś sposobem jest nie kładzenie glazury od razu tylko po roku jak się już mieszka a wszytko trochę się wysuszy i osiądzie, mury też nie wytrzymują glazury od razu

 

jeśli ktoś wie to lepiej podpowiedzieć j-1942 jak teraz uratować sytuację

ja niestety nie potrafię, sama będę po jakims czasie wykańczać już mieszkając bo mnie też czas nagli

[Luc Skywalker]

Problemy z technologia pojawiaja sie , poniewaz uslilujecie wywazyc drzwi otwarte . W USA technologia jest stosowana od dawna i wszystko co sie z nia wiaze , jest opisane w najdrobniejszych szczegolach . Wystarczy zobaczyc jak to u nich sie robi i po klopocie . Nie zmienia to mego zdania , ze technologia szkieletu jest gorsza od murowanej .

A skoro mowa o plytkach na sklejce , to WN oczywiscie nie ma racji . On po prostu zdaje sie nie wiedziec , jak to w US sie wykonuje .

[j-1942]

Panowie i Panie nadal jestem za technologia szkieletową, nie mam zamiaru nikogo przepraszac bo nie mam za co a moim najwiekszym problemem było że zaufałem wykonawcy który okazał sie że nie wie wszystkiego a teraz, robi jest młyn/ mam wstrzymane płatności i o to jest dym/ Nie licze na W.N że udzieli mi porady bo on jej nie ma a jedyne co usłyszałem od niego ze moze mi zrobic ekspertyze za ......tys Interesowało mnie jakie ma nastawienie do całej sprawy bo to jego wezwała firma wykonawcza jako konsultanta a zaczeło sie od szpachlowania płyt GKF a wyszło jeszcze cos. i teraz zwala wszystko na kierownika budowyaby aby wyjśc z twarza i chronic interes.

Nadal W.N nie okreslił się co sadzi o szpachlowaniu płyt GKF-czy szpachlije sie całe czy jak u mnie łaczenia i trzeba wzywać konsultanta z Centrum Budownictwa Szkieletowego... itd itd

 

 

Co do kafelkowania to na łączeniach płyt OSB na podłodze i łaczenie podłogi ze ścianami używa sie taśm które nie pozwalana wpływać foli w płynie w szczeliny a jednocześnie sa elastyczne. Do tego kleje elastyczne pod kafle i powinno byc ok.

Czy dobrze mysle?

[j-1942]

najwiekszym problemem tego forum jest to ze nie ma pomocy tylko naskakiwanie na siebie,. moze warto wytykać problemy które sa na budowie zeby wspólnie je rozwiązywać/ nie mówie o sobie i o tym czy dane technologia jest dobra czy zła/ ale ogólnie. Mamy już pewnosć że co nie którzy nie maja wiedzy i nic ciekawego do powiedzenia może sie to zmiani

[Wojciech Nitka]

Nie licze na W.N że udzieli mi porady bo on jej nie ma a jedyne co usłyszałem od niego ze moze mi zrobic ekspertyze za ......tys Interesowało mnie jakie ma nastawienie do całej sprawy bo to jego wezwała firma wykonawcza jako konsultanta a zaczeło sie od szpachlowania płyt GKF a wyszło jeszcze cos. i teraz zwala wszystko na kierownika budowyaby aby wyjśc z twarza i chronic interes.

Nadal W.N nie okreslił się co sadzi o szpachlowaniu płyt GKF-czy szpachlije sie całe czy jak u mnie łaczenia i trzeba wzywać konsultanta z Centrum Budownictwa Szkieletowego... itd itd

 

Szanowny Panie,

popełniając kłamstwa na Forum zmusił mnie Pan do zabrania głosu w powyższej sprawie, choć nie lubię brać udziału w pyskówkach, nie mówiąc już o pyskówkach jakich byłem świadkiem na Pańskiej budowie.

 

Faktem jest, Pańska firma wykonawcza, podejrzewając Pana, że poprostu nie chce Pan zapłacić końcówki ichniego wynagrodzenia, poprosiła mnie o negocjacje. Faktem, jest też iż, i Pan, i ja, stwierdziliśmy że płyty i szpachlowanie nie jest do końca wykonane tak jak być powinno. Firma jednak zobowiązywała się do wykonania poprawek, ale i Pan i Pański kierownik budowy nie wyrazili na to zgody. Czyż nie tak było?

Podczas wizyty na budowie zwróciłem Panu uwagę, iż folii paroizolacyjnej nie powinno się kłaść na przegrodach wewnętrznych - ściankach działowych i stropach międzykondygnacyjnych. Wówczas zrobił Pan awanturę, że to położyła firma wykonawcza. I to fakt. Jednak, jak później się Pan przyznał, pokazując mi kopie e-mail'a od firmy, firma uprzedziła wcześniej Pana, iż na niektórych budowach wcześniej wznoszonych, dla ograniczenia rozprzestrzeniania się włókien wełny (w domy był alergik) stosowała folię paroizolacyjną na wszytkich przegrodach. Jak można było stwierdzić, folia została położona i przykryta płytami gipsowymi. A więc bywając na budowie, Pan i Pański kierownik budowy, zaakceptowali Panowie propozycję firmy. Gdyby było inaczej - folia nie zostałaby położona.

 

I co najważniejsze - to Pan spytał mnie czy mogę wydać opinię, czy jak Pan nazwał ekspertyzę, na ten temat. Odpowiedziałem, że oczywiście, a odpowiadając na Pańskie pytanie o koszty opinii - podałem cenę. To tyle do sprostowania do Pańskiej sugestii - "a jedyne co usłyszałem od niego ze moze mi zrobic ekspertyze za ......tys"

 

A co do szpachlowania płyt, to oczywiście nie ma potrzeby szpachlowania płyt na całej powierzchni, co nie znaczy że nie można.

[j-1942]

I zaczeło się

1. Nigdy nie mówiłem ze nie zapłace!, odciagne tylko to co wezmie firma która wchodzi na poprawienie knotów firmy poprzedniej czyli ok 60 % tego co mam do zapłacenia bo takie podali mi koszta za robocizne-nie licząć materiału.

A to że nie chce ich na budowie spowodowane jest zachowaniem pewnych osób z firmy i tekstami które padły pod moim adresem . Ja pyskowałem jest pan smieszny albo nie poważny to ja wydaje swój szmal i wymagam tego żeby ktos robił porządnie do konca bo za to płace, a płace nie mało i każda poprzednia płatnośc szła w terminie albo przed czasem. Nie mam czasu czekać bo firma poszła na inna budowe a końcówka ROBOTY BYŁA ROBIONA PO ŁEBKACH NA CZAS i nowymi osobami zatrudnionymi w firmie, a obiecała ze oddeleguje osobe aby po mału zrobi poprawki-a tu guzik nikt nie przyszedł a czas uciekał. Nawet nie zadzwoniłi. 30 kwietnia musze opuścic mieszkanie które sprzedałem.

Po takim zachowaniu i pyskówce nikt nie przyjedzie na gwarancje po wykonawcze jak dostanie szmal za np. pół roku

Nie chce ich bo nie mam zamiaru miec innych problemów np porysowanych okien, zapchanych rur, czy innych dziwnych rzeczy które moga sie zdarzyc/ ale nie musza żeby pan znowy nie pisał że uważam że tak bedzie/ za to ze zwlekam z zapłata lub czepiam sie. Po prostu zabezpieczam sie, tak sie czasmi dzieje na budowie ...

Co do drugiej uwagi email to niech pan nie kręci / bo nie wiem jaki ma Pan w tym interes/przytaczam email od firmy...

cytat:

 

,,...Co do paroizolacji jak my budujemy pod klucz zawsze dajemy na wszystkich scianach , stropach , krokwiach , paroizolacje z prostego doswiadczenia mialem juz kilku

 

klientow ktorych dzieci byly uczylone na pylki welny ( cichy zabujca astmy , zreszta zawsze jak Pan Nitka jest na wykonczeniu i jak zauwazy ze z pracownikow ktos nie ma

 

maski to krzyczy !!! ) wszystkie styki paroizolacji sa oklejone tasma , duzy koszt samej paroizolacji to nie jest , ale to zalezy juz od Pana , jak nie to moge odjac !!!!..."

 

z tego mozna wywnioskowac że jak bym sie sprzeciwił to by nie wsadzili nigdzie paroizolacji nawet tam gdzie mają ją wsadzic?

Wszedzie daja i zawsze nie pytając sie czy chce klient czy nie- bo robia to zawsze to mozna wyczytac z email

Jak nie wsadza to nie zarobia bo za to sie płaci jako osobna pozycja w wycenie. Jak pan ma cos robic za darmo to pan robi z własnej inisjatywy?

Cytat:

Prosze pamietac ze przed wlozeniem welny i paroizolacji , nalezy zestrugac stojki aby wyrownac powierzchnie , na scianach wew z jednej strony zestrogac z drugiej

 

dolozyc !!!! ( w grabinie mysmy prostowali sciany i wkladalismy welne , dlatego firmie pod wykonawczej tak dobrze sie robilo !!!! )

 

Widział Pan panie W.N kąty, specjalnie mielismy duzy katownik i łate aby pokazac co jest nie tak, widział pan kat 90? w narozniku

 

Moze Pan teraz nazwie mnie kłamcą że zgadzam sie na takie rozwiazanie,

i cy jest gdzies zmianka o grzybie w email?

Gdyby ktos mnie poinformował że związane jest to z mozliwościa zagrzybienia rozwiaznie które robi firma wykonawcza to czy bym sie zgodził-jest pan niepowazny twierdząc że zostałem poinformowany i wyraziłem zgode.

A ma pan email zwrotny gdzie zgadzam sie na takie rozwiązanie?

Ze robie to na swoja odpowiedzialnośc choć jest to nie zgodne z zasadami budownictwa szkieletowego, W tempie budowania szkieletu nie zawsze byłem na budowie i nie zawsze sprawdzałem to co robia bo miałem zaufanie bo za każdym razem powoływali się na to ze W.N nigdy nie podważa ich kwalifikacji i to mnie zmyliło i to był mój najwiekszy błąd.

Zaufałem bo do konstrukcji w czasie odbioru nie było zastrzeżan.

Nie wiem czy sie im udało, nie wiem czy teraz cos tam nie wychodzi? tego nie wiem.

Zamiast sie oburzac moze warto zamiast tego sprawdzac i szkolic firmy jak poleca sie ich w swojej książce? lub pozwala powoływac sie na stwierdzenie z ust firmy wykonawczej: to że W.N nigdy nie ma zastrzeżeń do naszego budowania.

I niech pan nie nazywa nikogo kłamca bo nie ma Pan takiego prawa bo był pan na budowie tylko chwile i zamiast byc i negocjować problem chodził pan po obiekcie i robił fotki. Zadna sugestia jak rozwiązać problem nie padła z pan ust.

Może było duzo nerwówki z naszej strony ale taka była sytuacja. pan nie wniósł nic do spotkania choc miał pan szanse zabłysnac jako negocjator i osoba która rzekomo wszytko wie o budowaniu szkieletu.

Czy jedyna pańska metadą jest przytaczanie wersetów z panskiej ksiązki.

Poprzednio zapytałem sie co mam robic na to otrzymałem kawałek Panskiej publikacji i nic więcej, czy zna pan odpowiedz czy jest jakieś inne wyjście- ma Pan szanse poradzic aby wyjść z oporesji, ale po info od pana wnioskuje że nie zna pan odpowiedzi.

Nie ide w ekspertyze bo za taki szmal widac gołym okiem ze cos jest nie tak, gdyby Pan negocjował to moze warto, ale podejrzewam że skonczy się tym że przedrukuje pan swoje urywku publikacji..

Co do szpachlowania

W moim przypadku chyba juz trzeba szpachlować całosć aby wyrównać to co jest na scianach, i czy firmie która pana wezwała bedzie sie to opłacać.

Chyba dzieki temu że ich popierałem maja juz inne zlacenia i co tam beda walczyc o parę zetów które zostanie po odliczeniu robocizny i materiałów potrzebnych do wyjścia z kryzysu

Dla scisłości za materiały które zostały zuzyte i zakupione prze firme do dzis nie ma atestów i aprobat, a Pan pisze że wszystko musi mieć jakis papier głównie drewno a ja od wrzesnia 2005 czekam choc mam to na papierz że po 30 dniach od odbioru to dostane. I jak mam brac powaznie firme która nie wywiązuje się z zaległych obietnic. Nich pan nie pisze że nie dali bo zalegam im z papłata-sprawa z przed kilku miechów zanim wybuchł konflikt i Pan został negocjatorem który nic nie wniusł do sprawy.

To tyle wyjaśnień zeby pan nie nazywał nikogo kłamca panie NITKA

[Wojciech Nitka]

I co najważniejsze - to Pan spytał mnie czy mogę wydać opinię, czy jak Pan nazwał ekspertyzę, na ten temat. Odpowiedziałem, że oczywiście, a odpowiadając na Pańskie pytanie o koszty opinii - podałem cenę. To tyle do sprostowania do Pańskiej sugestii - "a jedyne co usłyszałem od niego ze moze mi zrobic ekspertyze za ......tys"

 

Co do zarzucania Panu kłamstwa, to chodzi, mi o to, że to nie ja proponowałem Panu wykonanie opinii (ekspertyzy), jak sugeruje Pan w swojej wcześniejszej wypowiedzi, a to, że wykonanie opinii zaproponował mi Pan. A podaną przeze mnie cenę, to Pan mógł negocjować - nie ja. To tyle.

[Wojciech Nitka]

Dla scisłości za materiały które zostały zuzyte i zakupione prze firme do dzis nie ma atestów i aprobat, a Pan pisze że wszystko musi mieć jakis papier głównie drewno a ja od wrzesnia 2005 czekam choc mam to na papierz że po 30 dniach od odbioru to dostane. I jak mam brac powaznie firme która nie wywiązuje się z zaległych obietnic.

 

Prawo budowlane:

Art. 46. (118) Kierownik budowy (rozbiórki), a jeżeli jego ustanowienie nie jest wymagane - inwestor, jest obowiązany przez okres wykonywania robót budowlanych przechowywać dokumenty stanowiące podstawę ich wykonywania a także oświadczenia, o których mowa w art. 10, oraz udostępniać te dokumenty przedstawicielom uprawnionych organów.

 

Nie będę cytował art. 10 - jest zbyt długi i zaśmiecałby Forum. Można jednak znależć tu - http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2000.106.1126.html

[Luc Skywalker]

Nadal W.N nie okreslił się co sadzi o szpachlowaniu płyt GKF-czy szpachlije sie całe czy jak u mnie łaczenia ...

 

Wystarczy poszpachlowac laczenia i wkrety . Trzeba tylko wiedziec jak , zeby nie bylo nierownosci . Nastepnym krokiem jest odpowiednia farba . Jakis czas temu pisalem o tym .

 

 

Co do kafelkowania to na łączeniach płyt OSB na podłodze i łaczenie podłogi ze ścianami używa sie taśm które nie pozwalana wpływać foli w płynie w szczeliny a jednocześnie sa elastyczne. Do tego kleje elastyczne pod kafle i powinno byc ok.

Czy dobrze mysle?

 

 

Jest to jedno z drozszych i najbardziej klopotliwych rozwiazan . Potwierdza to co pisalem wczesniej : WN nie wie jak sie w USA klei plytki .

[j-1942]

Po co Pan zamieszcza prawo budowlane? No moze sie przyda...w moim przypadku na protokóle odbioru z 08.10.2005 mam w uwagach zapisane ze w ciagu 30 dni firma dostarczy zaległe dokumenty. I jak wiem jest to ich obowiązek

To troche czasu mineło i żadnego odzewu. Konflikt wybuchł ok 14 lutego 2006 to prawie 5 miesięcy czekania na to co zadeklarowała firma wykonawcza , a jest ich obowiązkiem, Na temat tego znajdzie sie chyba cos w art.10

Dlatego inni czytający forum a mający na swojej budowie firmy wykonawcze; żądajcie na wszytkie materiały aprobat, deklaracji zgodności, itd. jak nie to macie pretekst do robienia pod górę wykonawcy np. płatnosć bo to uderza najbardziej.

[j-1942]

LUC a jak robi sie to w US z kaflami, i co nazywasz drogo. Ja wstepnie wyceniałem a jutro zamawiam to co jest potrzebne do zabezpieczenia OSB w łazience. koszt na 12m2 to jakieś 500,-. Ale to potwierdze jak kupie.

[j-1942]

LUC co do szpachlowania masz może racje jak sie wie to sie dobrze robi

[j-1942]

LUC nie zauwazyłem dlaczego ten system który podałem jest kłopotliwy?

[Luc Skywalker]

J-...

Przeczytalem o twoich klopotach z wykonawca i WN . To co piszesz o welnie mineralnej , to kuriozum . Widzisz , ja , House i Goni_Mnie_Peleton , pisalismy o zwyczajach panujacych na amerykanskiej budowie . Tu inspektor przyslany z miasta dokonuje odbioru prac . Zaden wykonawca nie jest wiec w stanie robic wbrew technologii , a zgodnie z zyczeniem inwestora . Nikt nie polozy izolacji w przegrodach wewnetrznych , bo wiadomo ze to oznacza zagrzybienie konstrukcji . I nikt nie ulegnie inwestorowi , czy WN , bo to niemozliwe . A oferowanie : polozyc czy nie , ale pod rygorem przejecia odpowiedzialnosci - to kpina . Ty jako inwestor masz martwic sie o kase , a wykonawca+inspektor ( WN ? ) ma wiedziec jak wykonac robote solidnie .

[Wojciech Nitka]

Wystarczy poszpachlowac laczenia i wkrety . Trzeba tylko wiedziec jak , zeby nie bylo nierownosci . Nastepnym krokiem jest odpowiednia farba.

 

I tu się zgadzam.

 

Co do płytek na podłodze - inne materiały są Stanach, inne w naszym kraju. Uważam, z doświadczenia, a także zaleceń APA - http://www.apawood.org - że ważniejszym jest zapewnienie sztywności podłogi poprzez zastosowanie podwójnej płyty poszycia na podłodze. Natomiast do uszczelnienia podłogi przed wilgocią można zastosować różne środki, różnych firm.