Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agroturystyka - fajna sprawa


Recommended Posts

Mój odbiornik (Tosca) do tego śnieżył - może stąd ta mgła mi się wziena :)

 

trza bylo z gory walic, najczesciej pomagalo. :p

 

ps. na kilka minut. :D

A bo to raz .... :wink: :)

 

Nocka głęboka za oknem - najwyższy czas strudzoną głowę do podusi przytulić!

Dobranoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak, telewizja czarno-biała.

A u mojej żony, (wtedy narzeczonej) to odbiornik telewizyjny miał pilota! :wink:

Alladyn z pokrętłami na kabelku. Zmiany "kanałów" trzeba było dokonywać ręcznie. Zresztą były chyba... aż 2. :lol:

 

A telewizory "WISŁA", takie "otwierane" to były produkowane w 2 wersjach. Jedna dla Warszawy, druga dla Katowic. A może może to jeszcze był Stalinogród? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna burżuazja, żadne kułactwo. Wręcz przeciwnie. Lekarze. W tamtych peerelowskich czasach, byli "niereformowalni". Mogli opływać w dostatki, ale wpojono im na studiach pewne zasady niezgodne z obowiązującymi w PRLu i obecnie normami. Jedyne co nie było nabyte za ciężką pracę to bombonierki. A teściowie byli super+. Wszystkim przyjaciołom takich życzę. Wrogom... też. Niech wiedzą, jak być powinno.

I jestem ZA protestami służby zdrowia w sprawie wynagrodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna burżuazja, żadne kułactwo. Wręcz przeciwnie. Lekarze. W tamtych peerelowskich czasach, byli "niereformowalni". Mogli opływać w dostatki, ale wpojono im na studiach pewne zasady niezgodne z obowiązującymi w PRLu i obecnie normami. Jedyne co nie było nabyte za ciężką pracę to bombonierki. A teściowie byli super+. Wszystkim przyjaciołom takich życzę. Wrogom... też. Niech wiedzą, jak być powinno.

I jestem ZA protestami służby zdrowia w sprawie wynagrodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna burżuazja, żadne kułactwo. Wręcz przeciwnie. Lekarze. W tamtych peerelowskich czasach, byli "niereformowalni". Mogli opływać w dostatki, ale wpojono im na studiach pewne zasady niezgodne z obowiązującymi w PRLu i obecnie normami. Jedyne co nie było nabyte za ciężką pracę to bombonierki. A teściowie byli super+. Wszystkim przyjaciołom takich życzę. Wrogom... też. Niech wiedzą, jak być powinno.

I jestem ZA protestami służby zdrowia w sprawie wynagrodzeń.

 

e, to co innego, ale punkty za pochodzenie przy egzaminach dostali? :D

 

 

ps. a gornik, czy to tez czlowiek? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna burżuazja, żadne kułactwo. Wręcz przeciwnie. Lekarze. W tamtych peerelowskich czasach, byli "niereformowalni". Mogli opływać w dostatki, ale wpojono im na studiach pewne zasady niezgodne z obowiązującymi w PRLu i obecnie normami. Jedyne co nie było nabyte za ciężką pracę to bombonierki. A teściowie byli super+. Wszystkim przyjaciołom takich życzę. Wrogom... też. Niech wiedzą, jak być powinno.

I jestem ZA protestami służby zdrowia w sprawie wynagrodzeń.

 

e, to co innego, ale punkty za pochodzenie przy egzaminach dostali? :D

 

 

ps. a gornik, czy to tez czlowiek? :p

 

odnośnie PS górnik, a tak na 100% górnikiem jest "dolnik".

 

 

Punkty to my dostali, ale ujemne. Matura 68, :oops: Pałą my dostali po plecach pod Uniwersytetem Warszawskim na Krakowskim Przedmieściu. Zwłascza ja, a i tak "żona komtura" zdawała na studia 5 razy. Skończyła i dobrze. Bardzo dobrze, bo jest uwielbiana przez... (nie ważne przez kogo)

 

Jeśli chodzi o mnie, to studiów nie skończyłem. Czy to ważne? Pracuję w zupełnie innym zawodzie niż myślałem że będę, ale wiem, że jestem dobry. To nie moja opinia. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Tele-echo, trudna odpowiedzź. Pytanie jest łatwe. :D

Spędziłem ponad pół roku na dole w kopalni nie będąc górnikiem i wiem czym ta praca "pachnie' , a jednocześnie - moja żona (ta sama) :D pracuje w oświacie.

Wolę się nie wypowiadać. Chyba, że na priwa.

Pozdrawiam.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie trzeba , ja tylko czytam prase(rowniez obcojezyczna), ogladam tv i tak chciabym posluchac co ludzie mysla, ale nie ci jednorazowo napotkani z onetu czy wp. :p

 

Ja w takich sprawach tutaj na FM sie nie udzielalem, bo po co? :p

 

ps. jak dla mnie wiecej jest chorego jak zdrowego i tyle. :p no , ale to nic takiego. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie trzeba , ja tylko czytam prase(rowniez obcojezyczna), ogladam tv i tak chciabym posluchac co ludzie mysla, ale nie ci jednorazowo napotkani z onetu czy wp. :p

 

Ja w takich sprawach tutaj na FM sie nie udzielalem, bo po co? :p

 

ps. jak dla mnie wiecej jest chorego jak zdrowego i tyle. :p no , ale to nic takiego. :D

 

Ja tez czytam prasę, również obcojęzyczną.

I co z tego wynika?

Mogę Ci podpowiedzieć. NIC. Zarówno Ty jak i ja nie jesteśmy w stanie w pojedynkę, nic zmienić. A może masz jakieś rozwiązanie?

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie trzeba , ja tylko czytam prase(rowniez obcojezyczna), ogladam tv i tak chciabym posluchac co ludzie mysla, ale nie ci jednorazowo napotkani z onetu czy wp. :p

 

Ja w takich sprawach tutaj na FM sie nie udzielalem, bo po co? :p

 

I słusznie. To wyłącznie powód do kłótni byłby. :roll:

 

ps. jak dla mnie wiecej jest chorego jak zdrowego i tyle. :p no , ale to nic takiego. :D

 

O, i z tym ostatnim to racja.

Służba zdrowia, protesty - uważam, że nie w ten sposób. Młodzi lekarze wciąż jeszcze kształcą się na koszt społeczeństwa i powinni mieć świadomość, że mają wobec nas jakiś dług. Chyba wolałabym, aby zrobiono to tak, jak np. w tej Anglii - sfinansują młodemu człowiekowi studia, ale potem trzeba to spłacić i jakoś odpracować. I nasi młodzi ludzie też powinni mieć świadomość, że wykształcenie kosztuje. Poza tym - skoro u lekarzy jest tak źle, to - z całym szacunkiem - czemu jest u nich tak dobrze? Niech mi ktoś pokaże biednego lekarza. Wszyscy mają domy, dobre auta i dobrze żyją.

Pielęgniarki - co innego. Powinny dostać więcej. Nauczyciele też. Ale, na miłość boską, nie tyle podwyżki na raz!!! Trzeba mieć mózg i używać go!!! Przeżrą wszystkie rezerwy w budżecie, a potem będą zdziwieni, że nie ma kasy np. na klęski żywiołowe albo na emerytów i będą się oburzać na to. Kasy trzeba pilnować i trzeba ją zarabiać, przejadanie budżetu to naprawdę polityka na bardzo krótką metę.

Oj, ależ się rozpolitykowałam! :oops: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche nie tak Pre...datorko. Moim sktomnym zdaniem. I z całym szacunkiem dla wszystkich pracujacych, ale jedni by zacząć pracować i zarabiać wystarczy, że skończą szkołę i skończą kurs. Np kierowcy. Kandydat na lekarza uczy się dalej. Wprawdzie za naukę w liceum nie płaci, ale nie zarabia. Najczęściej jest "na garnuszku" u rodziców. Później długie i trudne studia. Jeszcze Lekarski Egzamin Państwowy. Ile ma lat jak zostaje pełnoprawnym lekarzem? Ile dostaje pensji. A jego kolega z podstawówki jest już kierowcą z dużym doświadczeniem i sporą pensją. Wczoraj na CB, kiedy jechałem do komturii, słyszałem rozmowę 2 kierowców TIRów na temat ich pracy i zarobków. Obaj narzekali, że praca ciężka, że często, przepraszam, ale cytuję, "wysrac się nie ma gdzie", ale jak porównywali swoje zarobki to "na czysto" wychodziło im od 4 do 5 tysięcy złotych miesięcznie.

Czy młody lekarz ma szanse zarobic takie pieniądze nawet pracując na 2 etatach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko "pytalam", bo co innego przeczytac post umieszczony na onecie, a co innego opinie tutaj. :p Zawsze mozna to zweryfikowac z historia postow piszacego i otrzymac "ciekawy wynik". :p

Tak naprawde mozna to stosowac do prawie wszystkich zagadnien i co z tego mam wglebiajac sie w "licznik" piszacych? huuuu huuu huuu naprawde super "rzeczy". :p 8) :D

 

 

... a co do polityki to mam to .... i dlatego, w wolnym czasie wybuduje sobie kurnik. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Później długie i trudne studia. Jeszcze Lekarski Egzamin Państwowy. Ile ma lat jak zostaje pełnoprawnym lekarzem? Ile dostaje pensji. A jego kolega z podstawówki jest już kierowcą z dużym doświadczeniem i sporą pensją. Wczoraj na CB, kiedy jechałem do komturii, słyszałem rozmowę 2 kierowców TIRów na temat ich pracy i zarobków. Obaj narzekali, że praca ciężka, że często, przepraszam, ale cytuję, "wysrac się nie ma gdzie", ale jak porównywali swoje zarobki to "na czysto" wychodziło im od 4 do 5 tysięcy złotych miesięcznie.

Czy młody lekarz ma szanse zarobic takie pieniądze nawet pracując na 2 etatach?

Młody nie. Tak jak młody kierowca tego nie zarobi. Tu i tu - potrzebne jest doświadczenie i staż. Nauczyciele też całe życie się uczą.

Ale nie może być tak, że z powodu zarobków (powtórzę się - niech mi pokażą biednego lekarza :lol: ) narażają np. pacjentów pod respiratorem na przewóz i ewakuację, bo szpital trzeba by zamknąć.

Housik - Ty to masz dobrze, że masz w ... :lol: Też bym chciała, ale życie nie daje. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jak to mawiają wszystko ma swoje zady i walety.

Jedna uwaga, zarówno lekarz, jak i kierowca, nauczyciel i górnik wybierając pracę w tym zawodzie wiedzą na co się decydują.

Kierowca zarabia "dobrze" od początku, ale będzie tyle zarabiał pewnie całe życie. Nauczyciel ma pewną ścieżkę awansu, b. dobrze nie będzie zarabiał nigdy, chyba, że na napisanych przez siebie podręcznikach, ale ma korepetycje i względną niezależność. A lekarz, prawnik to zawody, w których jest 10 i więcej lat wyrzeczeń, ale awans jest realny, wzrost płacy także.

 

Kto co lubi, może, potrafi - dorosły człowiek wybierając zawód, a załóżmy, że tak jest, powinien zdawać sobie sprawę na co się decyduje, ze wszystkimi tego konsekwencjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi.

 

pozdrawiam

mark0wy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłam tu "po nitce" z dzienika Gagatki, na strony 31 i 32. A tam - oprócz relacji z pięknego sylwestra - dyskusja na temat m.in. opodatkowania działalności agroturystycznej.

I mi się smutno zrobiło - i chociaż staram się nie wtrącać w nie swoje sprawy - to jednak nie wytrzymałam (i pewnie będę żałować) bo coś jest nie tak w myśleniu typu "księgowość kreatywna" czyli: jak nie zapłacić podatku.

Czy zastanawialiście się co o tym myślą ludzie, którzy, a owszem podatki płacą i to nie małe, księgowość uprawiają legalną i do tego nie mają szans na uzbezpieczenie w Krusie tylko w zusie? Którzy pracowników zatrudniają "na biało" płacąc również za nich Zus i podatki???

I wcale nie są krezusami. Pracują po kilkanaście godzin dziennie, w ciągłej niepewności czy tym razem uda się te wszystkie Vaty i pity opłacić.

Frajerzy po prostu.

A problem niskich płacy lekarzy czy nauczycieli ma bezpośredni związek z podatkami. Z ilością pieniędzy odprowadzonych do budżetu. Można się zżymać na urzędników źle dysponujących tymi pieniędzmi. Ale jedno jest pewne: nie ma się co chwalić unikaniem płacenia podatków. Bo te podatki właśnie składają się na wynagordzenia budżetówki, utrzymanie szkół, policji i szpitali. No chyba, że rację ma korwin mikke, i państwo jest głupim pomysłem nadającym się tylko do likwidacji.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do własnego zdania , jak równiez prawo żeby je wygłosic i na pewno nie masz czego żałowac jk69 :wink:

 

Mój niemąż prowadzi w mieście działność od lat i wiem doskonale o czym mówisz :-? kiedy daje pracę - jest OK, a własciwie to nawet nie OK, po prostu standard. Ale jak odbiera (zwalnia) albo musi pogorszyc nieco warunki płacy bo firma akurat ma sie gorzej - staje się skur ... przeciwko któremu są wszyscy z osobna oraz cała opinia publiczna razem wzięta. Szkoda gadac moim zdaniem więcej na ten temat.

Dlatego np my, w ramach dywersyfikacji portfela :roll: , próbujemy działac równolegle aby nie zostać z przysłowiową ręką w przysłowiowym nocniku.. :-?

Na razie skutkuje to jedynie zwiększoną ilościa kredytów do spłacania, ale mam nadzieję NA RAZIE..

 

Wierz mi, nie czerpię ani satysfakcji ani nie czuję sie komfortowo szukając "wybiegów" zamiast normalnie funkcjonowac w NORMALNYM państwie. Ani tez nikogo nie uważam za frajera (skąd to niby miałoby wynikać...?).

Ale jeśli MOGĘ płacić mniejszy podatek to z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ będę się o to starała.

 

Nasza wyprowadzka na wieś była m.in. tez skutkiem trudnej sytuacji finansowej, konieczna stala się sprzedaz domu w mieście, moją działanośc musiałam zlikwidowac. Teraz jestem rolnikiem - płacę KRUS. jesli kiedyś rolnicy zaczna placic ZUS a raczej KRUS w wysokości ZUSu (choc sie nie zanosi) - będe go płacić. Wszystko na ten temat.

 

A agroturystyka jest nieopodatkowana bo ma pomagac rolnikom w utrzymywaniu się z działaności pozarolniczej, jest to taka pomoc państwa aby ludzi ze wsi nie uciekali do miast tylko gospodarzyli na wsi i mieli za co życ oraz co (sensownego) robić. Oraz aby wykorzystac fantastyczny potencjał turystyczny jakim jest polska wies i polska przyroda.

 

Co do KRUSu w aspekcie ostatnich dyskusji w mediach to ABSOLUTNIE uważam, że PRODUCENCI rolni, czyli ci mający naprawdę HEKTARY (100, 200) - de facto niczym sie nie różnią od przedsiębiorców "z miasta" prowadzących "zwykłą" działalność gospodarczą i powinni byli byc dokładnie tak samo traktowani przez państwo. To juz nie są ROLNICY a tym bardziej WIEŚNIACY (rozumiani jak najbardziej pozytywnie.. :wink: )

 

A z miasta na wieś może przenieśc się każdy jak równiez zostac rolnikiem.

Ale zawsze wiąże się to z jakimiś poświęceniem (coś za coś). To tylko kwestia indywidualnej decyzji.

 

Nawiasem mówiąc - nie mam nic do Korwina a węcz miał parę niegłupich pomysłów 8) :D

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...