Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agroturystyka - fajna sprawa


Recommended Posts

Jeśli chodzi o spotkanie w "komturii" to planuję urządzić to... może wrzesień? W tej chwili jest tu Sodomia, Gomoria i Pogoria. :wink: :lol:

Po skonczeniu remontu :o przestaję wierzyć, że to możliwe, czeka nas przeprowadzka z Warszawy.

Nie wiem jak to wszystko przeżyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Komturze, zabrzmiało pozytywnie :D 1-2 kW, a tyle na nim "pojedzie"!! Podpowiedz mi jeszcze, jak długa może to być jazda - na ile wystarczy - rozumiem, że dopóki będzie benzyna, to jedna z odpowiedzi :D

Czy orientujesz się może, ile taka osobna instalacja na agregat może kosztować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spotkanie w "komturii" to planuję urządzić to... może wrzesień? W tej chwili jest tu Sodomia, Gomoria i Pogoria. :wink: :lol:

Po skonczeniu remontu :o przestaję wierzyć, że to możliwe, czeka nas przeprowadzka z Warszawy.

Nie wiem jak to wszystko przeżyję.

 

Termin jak najbardziej - dla mnie przynamniej - odpowiedni :D

 

Przeżyjesz Komturze!!!! Przeprowadzka, wbrew pozorom, to nie najazd Tatarów!!!! A po przeprowadzce będzie cisza, spokój, las i Wy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komturze, zabrzmiało pozytywnie :D 1-2 kW, a tyle na nim "pojedzie"!! Podpowiedz mi jeszcze, jak długa może to być jazda - na ile wystarczy - rozumiem, że dopóki będzie benzyna, to jedna z odpowiedzi :D

Czy orientujesz się może, ile taka osobna instalacja na agregat może kosztować??

 

Koszt agregatu, nowego z silnikiem benzynowym o mocy w granicach do 2 kW to jakieś 2.000 zł. lub nawet mniej. Ustrojstwo jest małe, dość ciche, ale paliwożerne. Karnister 20 l. benzyny, lub lepiej dwa, musisz mieć w zapasie. Wieksze agregaty z demobilu, podobno są do kupienia 2 wielkosci. Jedna z silnikiem benzynowym i większa z dieslem kosztuja niewiele więcej, ale to wielkie, ciężkie i hałaśliwe "kobyły". Sama dodatkowa instalacja to trochę przewodów i gniazdek. Koszt kilkaset złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagata, nie pękam. Przeprowadzek w życiu przeżyłem już kilka. Kocham to miejsce i kocham ten dom - "komturię". :D Nie jest idealny, bez wad. Ale ma duszę podobnie jak Wasz dom.

"Imprezkę" moge zrobić już dziś, ale widzę miny gości. :D Wszystkie pomieszczenia właśnie przygotował do wejścia majstra syn. Ja niestety z tym gipsem na nodze niewiele mogę. Na szczęście w środę :D żegnaj "kozaczku". Jeszcze dostanę na dwa tygodnie specjalny "bucik", ale będzie łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazuniu, ja do Was nad morze i konie :o do Aśki do stajni, do Agaty do stodoły, do Gagaty, no może do chałupy.... A WY WSZYSCY DO MNIE DO KOMTURII I BĘDZIE FAJNIE. JAMLES I BODZIO TEŻ BĘDĄ. :lol:

I co Wy na to? :wink: :D

ja chyba o czymś nie wiem :roll: ...jeszcze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz chęć nieprzyjechać? :evil: :o

Sam Cię z tego Śląska dowiozę. :D :D :D :D

Skutego kajdanami byś po drodze nie uciekł. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazka, no coś Ty - bez kuchni kaflowej w takim domu i miejscu??

To chyba oczywstość że nie tylko POMYŚLISZ ale i BĘDZIE....

 

Komturze - ja wiem, wiem..... co nieco widziałam (choć oszczędzasz nam zdjęć :wink: z sobie znanych powodów 8) ) i CZYTAŁAM:-) Tak sobie żartuję, ale niemniej coś w tym jest, że kiedy teoria powoli zaczyna zamieniac się w praktykę to trochę .... momentami ... włos się jeży...... :wink: :o :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depeesiu, słonko moje, coś Ty się tego prądu tak dzisiaj uczepiła :o :wink: :D

 

O kuchni pomyślę, naprawdę. Problem w tym, że tak jak uwielbiam oglądać czyjeś wnętrza, zrobione w tak zwanym wiejskim stylu, tak wiem, że ja osobiście nie czułabym się na dłużsż metę w tym stylu dobrze. Marzy mi się taki - nazwijmy go w stylu angielskim dom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazka, no coś Ty - bez kuchni kaflowej w takim domu i miejscu??

To chyba oczywstość że nie tylko POMYŚLISZ ale i BĘDZIE....

 

Komturze - ja wiem, wiem..... co nieco widziałam (choć oszczędzasz nam zdjęć :wink: z sobie znanych powodów 8) ) i CZYTAŁAM:-) Tak sobie żartuję, ale niemniej coś w tym jest, że kiedy teoria powoli zaczyna zamieniac się w praktykę to trochę .... momentami ... włos się jeży...... :wink: :o :D

 

 

Kochana Gagato, jak napisałem kocham to miejsce i ten dom. Mieszkać da się nawet teraz mimo pewnych braków. Ciepła woda jest - jest jak jest prąd, prysznic jest - jest, wanna (na 2 osoby) jest - jest, kibelek? Nawwet 2. Ciepło? W chwili obecnej 18,5 stopnia Celsjusza (do kominka dokładane było wczoraj o 23.)

Moje obawy wynikają z faktu czy pomiescimy się ze wszystkimi "dobrami" zgromadzonymi przez lata. :D

Książek mamy sporo. I trochę "przydasiów" :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie :D Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną :D

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? :wink: :lol:

Odnośnie "przydasiów"? :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie :D Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną :D

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? :wink: :lol:

Odnośnie "przydasiów"? :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

spisek wietrzę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie :D Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną :D

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? :wink: :lol:

Odnośnie "przydasiów"? :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

spisek wietrzę 8)

 

Jestem o tym spisku dawno przekonany. Chyba się ze mna zgodzisz Leszku, że to spisek? :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazunia, bo dzisiaj wieje, no to ja... wiesz.... :oops:

Jak nie chcesz tej kaflówki w kuchni to zrób gdzie indziej, np. mój Tata ma między kuchnią a garażem, w takim korytarzu.

Ale ma, bo to potrzebne jest.

Tylko tyle chciałam powiedzieć, ja tak dla Twojego dobra. :oops: :roll:

 

Tomek, ja popieram Majkę z całego serca, mogę nawet jakiś spisek zawiązać.

Męża ledwie zmusiłam ostatnio do zrobienia porządków w stodole, a ile płaczu i wydzierania mi z rąk starych plastikowych butelek po napojach było!!! I starych pogiętych zardzewiałych wielkich gwoździ! I starych, podartych, "ale jeszcze zupełnie dobrych" kufajek roboczych!

Spalenie siedziska, będącego resztką po rozkładanym fotelu z lat 60- tych zostało dokonane prawie siłą, bo "ja nie mogę na to patrzeć. Ja bym to rozebrał i jeszcze dobre listwy stąd wyjął!". Wyjmował przez ostatnie 15 lat. :o

No to ja rozumiem Majkę.

P.S.

Dzisiaj z powodu pogody zaczęło się sprzątanie strychu. :D

Bożeż Ty mój... :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...