tomek1950 01.03.2008 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Jeśli chodzi o spotkanie w "komturii" to planuję urządzić to... może wrzesień? W tej chwili jest tu Sodomia, Gomoria i Pogoria. Po skonczeniu remontu przestaję wierzyć, że to możliwe, czeka nas przeprowadzka z Warszawy. Nie wiem jak to wszystko przeżyję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Komturze, zabrzmiało pozytywnie 1-2 kW, a tyle na nim "pojedzie"!! Podpowiedz mi jeszcze, jak długa może to być jazda - na ile wystarczy - rozumiem, że dopóki będzie benzyna, to jedna z odpowiedzi Czy orientujesz się może, ile taka osobna instalacja na agregat może kosztować?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Jeśli chodzi o spotkanie w "komturii" to planuję urządzić to... może wrzesień? W tej chwili jest tu Sodomia, Gomoria i Pogoria. Po skonczeniu remontu przestaję wierzyć, że to możliwe, czeka nas przeprowadzka z Warszawy. Nie wiem jak to wszystko przeżyję. Termin jak najbardziej - dla mnie przynamniej - odpowiedni Przeżyjesz Komturze!!!! Przeprowadzka, wbrew pozorom, to nie najazd Tatarów!!!! A po przeprowadzce będzie cisza, spokój, las i Wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Komturze, zabrzmiało pozytywnie 1-2 kW, a tyle na nim "pojedzie"!! Podpowiedz mi jeszcze, jak długa może to być jazda - na ile wystarczy - rozumiem, że dopóki będzie benzyna, to jedna z odpowiedzi Czy orientujesz się może, ile taka osobna instalacja na agregat może kosztować?? Koszt agregatu, nowego z silnikiem benzynowym o mocy w granicach do 2 kW to jakieś 2.000 zł. lub nawet mniej. Ustrojstwo jest małe, dość ciche, ale paliwożerne. Karnister 20 l. benzyny, lub lepiej dwa, musisz mieć w zapasie. Wieksze agregaty z demobilu, podobno są do kupienia 2 wielkosci. Jedna z silnikiem benzynowym i większa z dieslem kosztuja niewiele więcej, ale to wielkie, ciężkie i hałaśliwe "kobyły". Sama dodatkowa instalacja to trochę przewodów i gniazdek. Koszt kilkaset złotych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 I znowu masz dla mnie pozytywne wieści Komturze Bardzo lubię taki wiadomości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.03.2008 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 No i należy pamietać, że to AWARYJNE rozwiązanie. czyli od czasu do czasu... Komturku - pękasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.03.2008 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Wrzesień...ech - co ja moge powiedzieć o wrzesniu w marcu...Ale po to pisze o tym otwartym kalendarzu - u nas wszystko jest kwestią organizacji, jak tylko odpowiednio wczesniej bedzie znana DATA! Pogadamy za pare miesięcy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Gagata, nie pękam. Przeprowadzek w życiu przeżyłem już kilka. Kocham to miejsce i kocham ten dom - "komturię". Nie jest idealny, bez wad. Ale ma duszę podobnie jak Wasz dom. "Imprezkę" moge zrobić już dziś, ale widzę miny gości. Wszystkie pomieszczenia właśnie przygotował do wejścia majstra syn. Ja niestety z tym gipsem na nodze niewiele mogę. Na szczęście w środę żegnaj "kozaczku". Jeszcze dostanę na dwa tygodnie specjalny "bucik", ale będzie łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Awaryjne, awaryjne!!!! O kuchni kaflowej chyba jednak musiałabym pomyśleć, albo chociaż o kozie jakowejś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 01.03.2008 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Brazuniu, ja do Was nad morze i konie do Aśki do stajni, do Agaty do stodoły, do Gagaty, no może do chałupy.... A WY WSZYSCY DO MNIE DO KOMTURII I BĘDZIE FAJNIE. JAMLES I BODZIO TEŻ BĘDĄ. I co Wy na to? ja chyba o czymś nie wiem ...jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Masz chęć nieprzyjechać? Sam Cię z tego Śląska dowiozę. Skutego kajdanami byś po drodze nie uciekł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.03.2008 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Brazka, no coś Ty - bez kuchni kaflowej w takim domu i miejscu?? To chyba oczywstość że nie tylko POMYŚLISZ ale i BĘDZIE.... Komturze - ja wiem, wiem..... co nieco widziałam (choć oszczędzasz nam zdjęć z sobie znanych powodów ) i CZYTAŁAM:-) Tak sobie żartuję, ale niemniej coś w tym jest, że kiedy teoria powoli zaczyna zamieniac się w praktykę to trochę .... momentami ... włos się jeży...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.03.2008 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Dom na wsi bez kuchni kaflowej? A gdzie będziesz gotować i wodę grzać w razie braku prądu? Kuchnia kaflowa to mus!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Depeesiu, słonko moje, coś Ty się tego prądu tak dzisiaj uczepiła O kuchni pomyślę, naprawdę. Problem w tym, że tak jak uwielbiam oglądać czyjeś wnętrza, zrobione w tak zwanym wiejskim stylu, tak wiem, że ja osobiście nie czułabym się na dłużsż metę w tym stylu dobrze. Marzy mi się taki - nazwijmy go w stylu angielskim dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Brazka, no coś Ty - bez kuchni kaflowej w takim domu i miejscu?? To chyba oczywstość że nie tylko POMYŚLISZ ale i BĘDZIE.... Komturze - ja wiem, wiem..... co nieco widziałam (choć oszczędzasz nam zdjęć z sobie znanych powodów ) i CZYTAŁAM:-) Tak sobie żartuję, ale niemniej coś w tym jest, że kiedy teoria powoli zaczyna zamieniac się w praktykę to trochę .... momentami ... włos się jeży...... Kochana Gagato, jak napisałem kocham to miejsce i ten dom. Mieszkać da się nawet teraz mimo pewnych braków. Ciepła woda jest - jest jak jest prąd, prysznic jest - jest, wanna (na 2 osoby) jest - jest, kibelek? Nawwet 2. Ciepło? W chwili obecnej 18,5 stopnia Celsjusza (do kominka dokładane było wczoraj o 23.) Moje obawy wynikają z faktu czy pomiescimy się ze wszystkimi "dobrami" zgromadzonymi przez lata. Książek mamy sporo. I trochę "przydasiów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.03.2008 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? Odnośnie "przydasiów"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 01.03.2008 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? Odnośnie "przydasiów"? spisek wietrzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2008 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 To wiesz co Komturze, ja książki brałabym jak leci, a "przydasiom" zrobiła lekkie przewietrzenie Świetna okazja ku temu, niech "przydasie" też odetchną Braza Czy Ty się z "Komturową żoną") umiawiałaś? Odnośnie "przydasiów"? spisek wietrzę Jestem o tym spisku dawno przekonany. Chyba się ze mna zgodzisz Leszku, że to spisek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.03.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Brazunia, bo dzisiaj wieje, no to ja... wiesz.... Jak nie chcesz tej kaflówki w kuchni to zrób gdzie indziej, np. mój Tata ma między kuchnią a garażem, w takim korytarzu. Ale ma, bo to potrzebne jest. Tylko tyle chciałam powiedzieć, ja tak dla Twojego dobra. Tomek, ja popieram Majkę z całego serca, mogę nawet jakiś spisek zawiązać. Męża ledwie zmusiłam ostatnio do zrobienia porządków w stodole, a ile płaczu i wydzierania mi z rąk starych plastikowych butelek po napojach było!!! I starych pogiętych zardzewiałych wielkich gwoździ! I starych, podartych, "ale jeszcze zupełnie dobrych" kufajek roboczych! Spalenie siedziska, będącego resztką po rozkładanym fotelu z lat 60- tych zostało dokonane prawie siłą, bo "ja nie mogę na to patrzeć. Ja bym to rozebrał i jeszcze dobre listwy stąd wyjął!". Wyjmował przez ostatnie 15 lat. No to ja rozumiem Majkę. P.S. Dzisiaj z powodu pogody zaczęło się sprzątanie strychu. Bożeż Ty mój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.