DPS 10.04.2008 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Matko, jakie my mamy państwo złodziejskie, okradające nas z naszych pieniędzy w majestacie prawa! Ależ musieliście być wkurzeni na to wszystko. I weź udowodnij człowieku w US, że nie jesteś wiełbłądem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 10.04.2008 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Napisaliśmy wyjaśnienie, że ziemia, którą kupiliśmy, to pola uprawne marnej klasy z rowem melioracyjnym i zarośniętym, zamulonym stawem, pośrodku innych pól, a nie potencjalna działka rekreacyjna pod lasem i przy jeziorze. Przyznali nam rację. Ale nasz notariusz powiedział, że nam dość łatwo poszło, bo w/w US często się czepia i dość często wygrywa takie sprawy. Teraz trochę dokupiłam, uzbierał mi się ładny hektar z całym stawem do wykorzystania, przy drodze asfaltowej z dostępem do mediów oraz z sąsiednią działką zabudowaną (czyli potencjalnie może być to działka z prawem do zabudowy), ale boję się to sprzedawać. Będę czekać te 5 lat, żeby US już nic do mojej ziemi nie miał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 10.04.2008 16:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Słuchajcie ale ja dalej nie wiem co to za przepis z tymi 5-ma latami przy ziemi rolnej..pierwszy raz słysze. ja jak sprzedawałam ziemię rolną, jako rolnik, rok temu (prze upływem 5 lat) nic do tego nie mial US... Tak jak pisze Mark0wy - teraz wystarczy rok ZAMELDOWANIA w danej nieruchomości (można nie mieszkac de facto), żeby móc ją sprzedac bez podatku ale tu mowa o mieszkaniówce. iedys to było 5 lat. I NIE DOTYCZYŁO ziemi rolnej. Chmmmmm..... DPS-iu no tak, to byłby zamrożone środki, choć nie do końca... Tzn należałoby raczej powiedziec - zainwestowane Ale jak zwał tak zwał - nie mogłaby tych pieniędzy wydać w tym momencie na nic innego (czyt. na remont na przykład). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.04.2008 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Witam porannie Gagatko, nie bardzo mogę w tej chwili pozwolić sobie na zamrożenie szmalu Cholera mnie bierze, ale tak jest rzeczywistość. Poza tym nadal nie bardzo rozumiem, jak to jest z tymi rolnikami: każda gmina ma inne przepisy co do wielkości gospdarstwa. Jeśli np. kupię te niecałe 5 ha, a okaże się (będe dzwonić do UG), że w gminie wymagana jest większa ilość ziemi, to nie wiem, czy nawet wydane warunki zabudowy wystarczą do tego, żebym to ja akurat konkretnie mogła się tam wybudować. Rany, dlaczego to jest takie skomplikowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 11.04.2008 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Brazunia - ja to rozumiem... to bardziej na zasadzie, żebys się nie martwiła jak kupisz za dużo, bo od przybytku.... A poza tym ja zawsze COŚ WYMYŚLAM na każdy kłopot Mam taki zwyczaj (już odruch ) Ja kupiłam budynki z 20 ha bo gość sprzedawał całość i koniec. Więc wybulilam za całośc z potem część odsprzedalam i miałam na remotny (na część ale zawsze..) Aby BYĆ ROLNIKIEM (m.in. to oznacza prawo do KRUSu i doplat bezpośrednich i programów pomocowych panstwa i UE) trzeba mieć min. 1 ha. Żeby WYBUDOWAĆ SIĘ NA ZIEMI SIEDLISKOWEJ (tzw zabudowa zagrodowa) trzeba być rolnikiem z min. średnią wielkością gospodarstwa w danej gminie. I tu są ogromne różnice. U nas np średnia to ... 13 ha! A dzie indziej może to być 2 ha.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 11.04.2008 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Słuchajcie ale ja dalej nie wiem co to za przepis z tymi 5-ma latami przy ziemi rolnej..pierwszy raz słysze. ja jak sprzedawałam ziemię rolną, jako rolnik, rok temu (prze upływem 5 lat) nic do tego nie mial US... To chodzi o to, że po 5 latach US nie ma już nic do powiedzenia. Sprawy podatkowe się przedawniają i tyle. A z tą ziemią to chodzi głownie o to, żeby nie było machlojek, że ktoś kupuje coś po zaniżonej cenie, a potem sprzedaje wielokrotnie drożej. Jak moja działka w sumie wyniosła mnie 20tyś, a w tej chwili mogłabym ją sprzedać za 120, to myślę, że US nie przeszedłby koło tego obojętnie. Braza: dlatego najkorzystniej jest kupić ziemię z jakimiś zabudowaniami. Jakieś ruiny albo same fundamenty po byłym domu już by sprawę pozwolenia załatwiły, bez wpędzania się w koszty kupna kilkunastu niepotrzebnych hektarów. A jeszcze taka sprawa. Jeśli gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, a ziemia jest słabej klasy, graniczy z drogą dojazdową i inną działką budowlaną, to wtedy też można dostać pozwolenie na budowę. Gagata: czy to prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 11.04.2008 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Można tylko trzeba wystapić o Warunki Zabudowy dla danej działki i jesli sytuacja jest jak piszesz (dobre sąsiedztwo, droga, niska klasa) to powinno się dostać pozwolenie choć każdorazowo może to wynikac z lokalnych uwarunkowań.. No i budować na siedlisku z ziemią powyżej sredniej w gminie też mozna wtedy kiedy NIE MA MPZP. Bo kiedy jest to jest on priorytetowy i jeśli ziemi w Planie ma zakaz zabudowy to żaden rolnik z hektarami nie pomoże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
italodisco 11.04.2008 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Witam kolegów i kolezanki pierwszy raz w tym topicu i mam takie pytanie co mnie nurtuje od paru tygodni.Buduje w ogrodzie taką wiesjką chate z grillem kominkiem, piecem chlebowym, wędzarnią. o wymiarach 5 x 8 do tego posiadam winnice i winiarnię boiska itd... projekt cały czas rodzi sie w głowie i vąly czas jest zmienianany ale musze sie zdecydować do czerwca gdyz wtedy muszę ruszyc z robotą. a wiadomo na forach wszyscy proszą o projekty takich budowli a cięzko znaleźć takie projekty aby posiadały wszytkie w/w elementy. mam kilka gotowych rozwiązan które mysle z wami rozwazac wklejac na bieżąco zdjęcia z przygotowań i budowy ,ale teraz mam pytanie w którym jestem laikiem i prosze o szybka i krótka odpowiedz .Planuje w tej wjeskiej chacie oprócz wina podawac wedliny które wyrabiam robic dania z kociłka piec chleb na zakwasie , podawać sery wędzone itd. ale pytanie jest z innej beczki czy mogę założyc agroturystkę na: organizacje imprez grilli. imienin . spotkań integracyjnych. do 3 0osób ale zeby nie podlegać jakimkolwiek kontrolom sanepidu itd. czy okreslenie wynajem ogordu . szkolenia winiarskie. podlegja wsystkim rygorom?? czy moge w ramach zwiedzania dodac posiłki gratis?? znam sie na przyrzadzaniu i gościnności ale aspekty prawne sa mi obce. więc proszę poradzic jak to rozwiązac aby było jak najmniej kłopotow Pozdrawiam paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.04.2008 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 Musisz udać się do ODR i zrobić podstawowy kurs agroturystyczny, tam Ci szczegółowo wyjaśnią. Bez kursu Urząd Skarbowy nie uzna Ci tego jako agroturystyki. Oczywiście w czynnym gospodarstwie rolnym i w tym samym domu, w którym Ty, rolnik na KRUS-ie, mieszkasz i jesteś zameldowany. Oczywiście maksymalnie 5 pokoi, żywienie i inne usługi wyłącznie dla gości, którzy mają u Ciebie w gospodarstwie noclegi. To w największym skrócie podstawy, reszty musisz dowiedzieć się na kursie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 12.04.2008 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 Tak jak psze DPSia, ale - ja ostatnio trochę czytalam przepisów dot. agroturystyki niepodlegającej opodatkowaniu i - przepisy te są BARDZO powiedziałabym ...chmmm... płynne... jesli chodzi o MIEJSCE - nie musi to byc TEN SAM DOM gdzie mieszkasz. Musi być TO SAMO GOSPODARSTWO lub inaczej BUDYNEK WCHODZĄCY W SKŁAD GOSPODARSTWA, o którym mowa (tzn tego w którym się mieszka i które funkcjnuje jako czynne gospodarstwo rolne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 12.04.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 pochwalę się .... najechaliśmy z Jackiem DPS-ię z sołtysem było super - okolica cudo, domek przewygodniasty, skonsumowaliśmy DPS-kom pokłady smalcu, jajecznicy, domowych konfitur no i oczywiście grzybków w rozmarynie, mniam mniam .... DPS-iu, jeszcze raz dziękujemy za gościnę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.04.2008 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2008 Przekleństwo z tym Depeesiowym smalczykiem .... Wszyscy tylko o nim gadajom, a ja mam ślinotok .... Wstydźcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
italodisco 13.04.2008 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Musisz udać się do ODR i zrobić podstawowy kurs agroturystyczny, tam Ci szczegółowo wyjaśnią. Bez kursu Urząd Skarbowy nie uzna Ci tego jako agroturystyki. Oczywiście w czynnym gospodarstwie rolnym i w tym samym domu, w którym Ty, rolnik na KRUS-ie, mieszkasz i jesteś zameldowany. Oczywiście maksymalnie 5 pokoi, żywienie i inne usługi wyłącznie dla gości, którzy mają u Ciebie w gospodarstwie noclegi. To w największym skrócie podstawy, reszty musisz dowiedzieć się na kursie. Dzieki za odpowiedz ale mnie nie interesują noclegi chce po prostu wynajmowac ogród na imprezy , czy moze to być inna działalność niż agroturystyka?? np.zarejetrować o umowe o dzieło szkolenia i winnicy o ogrodzie?? jest taka mozliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.04.2008 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Mamy w planach podobnie jak Ty, Italodisco. Szkolenia + winnica"się robi". Nie badałem jeszcze przepisów. U nas szkolenia będą kilkudniowe więc i noclegi, i wyżywienie. Wynajmowanie sali w naszym przypadku raczej nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 13.04.2008 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Przekleństwo z tym Depeesiowym smalczykiem .... Wszyscy tylko o nim gadajom, a ja mam ślinotok .... Wstydźcie się Oj Braza, rozumiem cię doskonale, ale wbre pozorom przyrządzenie rzeczonego nie jest b trudne - napisz do DPS-i a ona ci unaoczni - ja już wiem jak i z czego dokladnie (nawet gdzie kupić ), ale nie wiem czy mogę zdradzać ... powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.04.2008 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Przekleństwo z tym Depeesiowym smalczykiem .... Wszyscy tylko o nim gadajom, a ja mam ślinotok .... Wstydźcie się Oj Braza, rozumiem cię doskonale, ale wbre pozorom przyrządzenie rzeczonego nie jest b trudne - napisz do DPS-i a ona ci unaoczni - ja już wiem jak i z czego dokladnie (nawet gdzie kupić ), ale nie wiem czy mogę zdradzać ... powodzenia! Tiaaaaa, te smalczyki naszej Pre...datorki, te konfiturki, grzybki w wielu smakach. Czułem się u niej jak bym najechał jakiś dwór szlachecki w połowie XIX wieku. Wtedy też raczono gości takimi smakołykami. Niebo w gębie. Co ja mówię - niebo. Siedem nieb. Nieb, niebów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 13.04.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Się można zawstydzić, że człowiek częstuje gości herbatnikami ze sklepu ... Oj czas zmienić podejście do gościa Człowiek się uczy cały czas, dobrze że ma od kogo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.04.2008 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Oj to to Tomku!!!!! Tego przyrównania do dworu szlacheckiego mi brakowało!!!!! Ja teoretycznie wiem, jak robić smalczyk, ale Depsiowy na pewno 100 000 razy lepszy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 13.04.2008 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 z tym smalczykiem to chyba każdy ma pojęcie, ale ja juz wiem, czemu mój się tak szybko psujeA DPS-a ciężko od wczoraj pracuje - promuje nasze stowarzyszenie agro w Krakowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.04.2008 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Skoro Depsia promuje, to macie jak w banku, że cały świat się o Was dowie!!!!A w Krakowie spotka się z Agdusiami, czego obu stronom straszliwie zazdroszczę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.