Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agroturystyka - fajna sprawa


Recommended Posts

aaaaaaaaaa...wiiiidziiiiisz..... wyśmienity pomysł!! (to coś jak camembert panierowany z żurawiną)

 

Pyyyycha, co???

 

A u mnie w głupim PLUS-ie zurawinke za gosze moge kupić.. tylko nie ma oscypków, musze kupic jak będę we Wrocku w piatek

 

No tak... żurawinkę kupię bez problemu. Ale skąd na mojej wsi wziąć oscypki? :o Ktoś ma jakiś pomysł? :roll:

 

u mnie przed Tesco jest taka drewniana buda, a tam różności góralskie, począwszy właśnie od oscypków, poprzez ciupagi do skórzanych kapci i narzut włącznie.. nie wiem tylko w jakim stanie sa te oscypki, ale moge eksperymentalnie kupic, tylko powiedzcie ile?

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maksiu, jeśli będziesz tak miły, to kup jakąś... eksperymentalną ilość. Może zgrillujemy to u mnie, postaram się nabyć żurawinę. :D

 

OK, kupię i spróbujemy :D

 

Gagato, jak własciwie to grillowałaś? :roll:

 

najlepiej niech przyjedzie i pokaże :D :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do oscypka z grila może byc jeszcze karkówka w winie. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaaaaaaaa...wiiiidziiiiisz..... wyśmienity pomysł!! (to coś jak camembert panierowany z żurawiną)

 

Pyyyycha, co???

 

A u mnie w głupim PLUS-ie zurawinke za gosze moge kupić.. tylko nie ma oscypków, musze kupic jak będę we Wrocku w piatek

 

No tak... żurawinkę kupię bez problemu. Ale skąd na mojej wsi wziąć oscypki? :o Ktoś ma jakiś pomysł? :roll:

trzeba podjechać co najmniej do Nowego Targu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krupnioki to w mojej wsi były takie, że palce lizać, ale... zniknęły :o :evil: :(

Nie musiałem jeździć na Śląsk. Kupowałem dla znajomych po kilka, ... naście kilogramów. A teraz to co sprzedają, to nawet pies nie chce jeść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krupnioki to w mojej wsi były takie, że palce lizać, ale... zniknęły :o :evil: :(

Nie musiałem jeździć na Śląsk. Kupowałem dla znajomych po kilka, ... naście kilogramów. A teraz to co sprzedają, to nawet pies nie chce jeść.

bo to zapewne ..........kaszanka jest 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krupnioki to w mojej wsi były takie, że palce lizać, ale... zniknęły :o :evil: :(

Nie musiałem jeździć na Śląsk. Kupowałem dla znajomych po kilka, ... naście kilogramów. A teraz to co sprzedają, to nawet pies nie chce jeść.

bo to zapewne ..........kaszanka jest 8)

 

Gorzej, kicha wątrobiana z ryżem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrego masarza poznaje się nie po szynce i polędwicy, to każdy głupi potrafi zrobić, nawet ja, ale po kaszance i salcesonie. Salceson (z) sołtysa jest... palce lizać. lepszy od szynki. Z innej masarni. Krupnioki niestety zniknęły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie - po prostu - te malutkie oscypki KŁADZIESZ W CAŁOŚCI NA GRILL. Raz odwracasz. I tyle. Ta skórka z wierzchu twarda sie tak lekko zrumienia a środek jest mięciutki...aaaa...nie mogę...........

 

Powiem Wam że pierwsze które jadłam to znajomi jadąc od nas kupili gdzies po dodze w jakimś byle-samie i to były takie zafoliowane po kilka, taki wyrób przemysłowy. Ale na grill sprawdziły się 1 klasa!!

 

DPS-ko radzę od razu kupić DUŻO. Inaczej będziecie żałowali.. :D

 

Słoneczko ja uwielbiam oscypki! Na grzance z piekarnika - spóbuję jak tylko kupię...może w moim najbliższym markecie czyli DINO w sąsiedniej wiosce..

 

Szkoda że mnie tam z Wami nie będzie, oj szkoda. Naprawdę BARDZO żałuję! I tylko mysl że zjedziecie również w końcu i do mnie podtrzymuje mnie na duchu..

Nawet urodzin w tym roku nie oragizuję, a robiłam dotąd ZAWSZE (mam w październiku, 40...) bo nie mam kiedy. Ani we wrzesniu ani w październku - nie dam rady.. a nawet i głowy do tego nie mam. Ale co to w końcu za okazja......:-? 2 x 40 to by było COŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co napisać... Przed chwilą dowiedziałem się, że... Nie dam rady przyjechać... Cholernie mi przykro i głupio... wybaczcie proszę. :cry:

Spotkamy się jeszcze. To pierwszy, ale nie ostatni raz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co napisać... Przed chwilą dowiedziałem się, że... Nie dam rady przyjechać... Cholernie mi przykro i głupio... wybaczcie proszę. :cry:

Spotkamy się jeszcze. To pierwszy, ale nie ostatni raz...

 

hmmm nieciekawie... tym bardziej ze u nas też się zaczynają zbierać ciemne chmury, Małgosia wczoraj wróciła z przedszkola trochę smarkająca i pokasłująca..

jak do jutra popołudnia sie nie poprawi to my też będziemy musieli z przykrością odwołać przyjazd

 

może jednak spróbować ustalić inny termin???

 

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... wiedziałam, że to nie może się udać bez Gagaty i Asi. Nie chciałam zapeszać... Maksiu, przemyśl wobec tego sprawę, jeżeli uznacie, że lepiej będzie spotkać się w innym terminie, to ... jakiś kiedyś ustalimy. Tylko szkoda... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też, nie tylko żal, ale i głupio, ale takie są realia. Kochani wybaczcie. Naprawdę nie mogę, a saceson sołtysa w następnym terminie dowiozę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie do Asi

proszę o namiary na dojazd, bo jak mam zajechać po drodze do DPS'ki to chciałbym wiedzieć gdzie :D :D :D

pozdrawiam

m.

 

Maksiu, jak zwykle się opuscilam z czytaniem i odpisywaniem, ale rekrutacja w mojej szkole co roku wyrywa mi 2 tygodnie z życiorysu.

tylko niestety widzę, że coś wam to spotkanko beze mnie nie wychodzi ? Nie zeby z zazdrości, że nas tam nie będzie - aż taka czarownica nie jestem, żeby zaczarować, o nie!

niemniej jednak, jak będziesz jechał w naszym kierunku - może zoo safari, albo park dinozaurów (polecam oba!!!), to wpadnijcie - tylko dajcie znać, bo my tez często pakujemy sie do samochodu i fruwamy po ościennych województwach ...

Masz ci los, a ja żeby się pocieszyć, że my nie możemy pojechać do DPS-ki, idę o świcie w sobotę na grzyby, żeby później zdążyć wszystko przygotować ....

Maksiu, zerknij na priva, znajdziesz mój telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...