maksiu 27.09.2007 03:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Gdzieś nam się Maksiu zapodział... jestem jestem, ino zasuwam na budowie pozdrawiam m. to na święta się wprowadzisz chyba przed euro2012 zdążę pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.09.2007 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Gdzieś nam się Maksiu zapodział... jestem jestem, ino zasuwam na budowie pozdrawiam m. to na święta się wprowadzisz chyba przed euro2012 zdążę pozdrawiam m. czyli na Wielkanoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.09.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 No to trzymamy kciuki, żeby robota Ci dobrze szła, Maksiu. I nie zaoraj się tam, bo rodzina jeszcze Cię będzie potrzebować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 27.09.2007 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Jak nie wiem kogo spytać to pytam - DPSkę: Dostanę na urodziny maszynę do szycia. Zamierzam szyć na niej np. zasłony, narzuty, pokrowce na poduszki itp. Nigdy nie miałam własnej maszyny. CO KUPIĆ?? Na pewno nie elektroniczna za trzy koła ale dobrą maszynę z podstawowymi funkcjami (..cokolwiek to oznacza ) w granicach myślę 500-600 zł. DPSko - Co radzisz ?? Bo przypominam sobie że gdzies wspomniałaś o własnoręcznym (własnomaszynowym..) szyciu. ..Niee nooo - ten wątek robi się doprawdy HOLISTYCZNY... ps. A tam powyżej to chyba jedyny możliwy komentarz do "Chwili".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2007 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Gagato, w dziale porad życiowych jest ktoś, kto zna sie na maszynach do szycia. Zaraz sprawdzę i podam Ci wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2007 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Tu masz link do watku http://forum.muratordom.pl/maszyna-do-szycia-jaka,t92706.htmMoim zdaniem bardzo dobre informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 27.09.2007 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 O - dziękuję Ci Komturze!!Juz się biorę za czytanie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2007 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.09.2007 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Nie wiem, Gagatko, jaką KONKRETNĄ. Ale... gdybym kupowała dla siebie, zwróciłabym uwagę, aby miała metalowe bębenki (miałam plastikowe, łamały się po kilku użyciach), cichą pracę i możliwość szycia zarówno cienkich jak i grubszych tkanin. Olej ścieg overlockowy, i tak prawdopodobnie nie będziesz go używała. Ale zwróć uwagę na obrzucanie i dziurki od guzików. No i wyposażenie dodatkowe - zapasowe drobne części, malutki śrubokręcik, dozownik oleju, zapasowe bębenki itp. Mam nadzieję, że pomogłam choć trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 27.09.2007 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 No to trzymamy kciuki, żeby robota Ci dobrze szła, Maksiu. I nie zaoraj się tam, bo rodzina jeszcze Cię będzie potrzebować... wkrótce mała przerwa.. w sobote robimy wylewki, wiec pozniej zrobie sobie prawie dwa tygodnie przerwy pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.09.2007 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Tak, tak Maksiu, odpocznij. My też Cię potrzebujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.09.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Wiecie co? Jestem już naprawdę zmęczona tymi grzybami... Od dwóch tygodni utylizuję ich hurtowe ilości i... Jak widzę kolejny wielki i pełny kosz do oczyszczenia i przerobienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.09.2007 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 28.09.2007 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Wiecie co? Jestem już naprawdę zmęczona tymi grzybami... Od dwóch tygodni utylizuję ich hurtowe ilości i... Jak widzę kolejny wielki i pełny kosz do oczyszczenia i przerobienia... przerobione możesz .....podesłać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 28.09.2007 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu czyżby w komturskich lasach nierosły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.09.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Rosnie tyle co kot napłakał. A one narzekają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 28.09.2007 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Rosnie tyle co kot napłakał. A one narzekają dawaj do mnie ..........dużo rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.09.2007 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Leszku, siedzę w komturii, jakieś 550 km od Ciebie, walczę z przeciwnością losu, ekip szukam, ludzi nie ma, momentami mam wszystkiego dosyc. Jutro miał przyjechać tynkarz, bedzie w następną sobotę A Pan patrzy i nie grzmi... czemu. Byłem dziś krótko w lesie na spacerze z psem: 7 "dyrektorków" i to wszystko. Mrożą się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 28.09.2007 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Leszku, siedzę w komturii, jakieś 550 km od Ciebie, walczę z przeciwnością losu, ekip szukam, ludzi nie ma, momentami mam wszystkiego dosyc. Jutro miał przyjechać tynkarz, bedzie w następną sobotę A Pan patrzy i nie grzmi... czemu. Byłem dziś krótko w lesie na spacerze z psem: 7 "dyrektorków" i to wszystko. Mrożą się. nad Warszawką ....grzmiał podobno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.09.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Ja w komturii. 250 kmod Warszawy. Nawet słońce dziś, (wczoraj) wyszło. W czwartek to nawet przejeżdżałem niedaleko Ciebie, ale wybacz spieszyłem się bardzo. Innym razem wpadnę do Ciebie, Bodzia, Żabki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.