tomek1950 04.10.2007 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 No cóż, nigdy nie mroziłem "dyrektorków". Ponieważ na patelni trudno będzie dostarczyć (wyboje na drogach więc boję się, że spadną) to odmrozimy w ciepłej atmosferze, wrzucimy na jakiś czas na patelnię z masełkiem i ... zjemy popijając sokiem z wytrawnych winogron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 04.10.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Widzę, że się coś kroi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.10.2007 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Melduję, że dziś "Sylwestrowych" rydzyków zero Ale to co jest zamrożone, to mało nie jest Już zaczynam mlaskać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 04.10.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Melduję, że dziś "Sylwestrowych" rydzyków zero Ale to co jest zamrożone, to mało nie jest Już zaczynam mlaskać. Wstydź się Predatorko. Mlaskać może tylko Pierwszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.10.2007 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Hm... Wygląda na to, że nie uda mi się z tą kicią. Przyznałam się, że mam psa, kicie wolą spać na strychu niż w pokojach, i mają do "obskoczenia" stodołę i pokaźne podwórko oraz ogród... Chyba wezmę wiejskiego buraska od sąsiadki, ona zawsze ma kocięta na zbyciu... DPS nie martw się ważne że kociak będzie miał u Ciebie dobre miejsce, a że nie będzie spał w pokoju a na strychu no to co? Chyba wezmę taką koteczkę - wygląda jak miniaturka krówki! Biała, czarne "krowie" łatki... Fajna, choć chudziutka bardzo i jakieś uszy chore ma. Pomyślę. Ale szkoda mi jej, u nas odpasłaby się i wyleczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.10.2007 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 No cóż, nigdy nie mroziłem "dyrektorków". Ponieważ na patelni trudno będzie dostarczyć (wyboje na drogach więc boję się, że spadną) to odmrozimy w ciepłej atmosferze, wrzucimy na jakiś czas na patelnię z masełkiem i ... zjemy popijając sokiem z wytrawnych winogron. No, to chyba będzie pamiętny Sylwester. Jea, może dołączysz do nas? Ty już i tak nasz wątkowy jesteś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.10.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Melduję, że dziś "Sylwestrowych" rydzyków zero Ale to co jest zamrożone, to mało nie jest Już zaczynam mlaskać. Wstydź się Predatorko. Mlaskać może tylko Pierwszy. E tam! Co mi tam! Mlask! Mlask! Mlask! Mniam! Mniam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 04.10.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Cieszę się, że przy rydzykach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.10.2007 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Mam nadzieję, że Wy pomlaskacie przy grzybkach z rozmarynem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 05.10.2007 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 kurka wodna... a u mnie grzybów niet... ech... aż mi ślinka pociekła na myśl o rydzykach i innych... mlask... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 05.10.2007 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 DPS ja też mam kotka z takiego zapuszczonego miejsca.. na strychu spał ( bez konkluzji do twojego) ale za to chudy zabiedzony, zarobaczony, brudny a teraz jest pięknym zdrowym kochanym rudzielcem. I wiem, ze gdybym go nie wzięła to by sie zmarnował więc to w sumie tez uratowanie zwierzaczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 05.10.2007 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Tomku Oooooo...ja tak myślałam nieśmiało że na patelence na masełku....DPSko - z rozmarynem??? ja NIGDY nie dświadczyłam..brzmi OBIECUJĄCO.... A co tam...mlask! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.10.2007 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Gagatko, te mrożone przywiozę. Patelnię chyba masz? Masełko i sól też chyba się znajdą. A sok puszcza radosne babelki przez rurkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.10.2007 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 DPS ja też mam kotka z takiego zapuszczonego miejsca.. na strychu spał ( bez konkluzji do twojego) ale za to chudy zabiedzony, zarobaczony, brudny a teraz jest pięknym zdrowym kochanym rudzielcem. I wiem, ze gdybym go nie wzięła to by sie zmarnował więc to w sumie tez uratowanie zwierzaczka. No... Kicia już jest. Mała, chudziutka, zarobaczona i mocno wystraszona. Na razie zaakceptowała pobyt w moich ramionach (baaaaardzo jej się podoba mizianie) i w specjalnie przygotowanej skrzyneczce z miękką wyściółką, tuż obok wersalki, na której siadam. Jak się wystraszy (czytaj: przy każdym ruchu i dźwięku) śmiga jak strzała za pianino. Chyba spróbuję jej coś zagrać... Oczywiście żartuję. Dzisiaj wet dał lekarstwo na pasożyty w uszkach, za jakiś czas pomyślimy o sterylizacji. A wygląda jak miniaturowa krówka - bielutka, czarne łatki, wystająca miednica... Mam nadzieję, że niedługo to będzie malutka wypasiona krówka. Nie uciekająca za pianino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 05.10.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 DPSku na pewno tak będzie- koty szybko wyczuwają dobrych ludzi zobaczysz że za miłość i troskę odpłaci wielkim przywiązaniem. choróbska zaraz miną a uszy wyleczycie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.10.2007 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Mam nadzieję, że odpłaci. Równo ułożonymi złapanymi myszkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.10.2007 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Będzie Cię karmił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 06.10.2007 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2007 Myszki będą, jak najbardziej, tylko jakos równo układac moje kocury, w każdym razie, nie chcą i człowiek wychodząc z domu musi wciąz pod nogi patrzeć...Nie polecam...chmmm.. wdepnięcia w taki mysi świeży trupek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Zywer 06.10.2007 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2007 Witam!!!! Od jakiegoś czasu tak zagladam tutaj a w sumie nic nie pisze, chyba pora to zmienić Tak sie składa że jakiś czas temu zalożylem temat na temat agroturystyki, to było chyba ze 100 lat temu Teraz mam juz rodzine i jeden spłacony kredyt budowlany. http://forum.muratordom.pl/post1234832.htm?highlight=zywer#1234832 Oj wtedy w 2004 to wiedzialem tyle co nic, teraz jestem na etapie remontu a w zasadzie to zarabiania na remont Czesc prac budowlanych jest juz zrobiona i to również moimi "recami" Jeszcze duzo pracy zostalo przed nami ale mamy nadzieje z żoną ze za 5 lat skonczymy. W wolnej chwili umieszcze zdjecia naszej chałupy i reszty posiadłości. W tym roku ponieslismy budowlana porazke, ceny materialow nas wykonczyly a spece od remontów sie wypieli na nas a my na ich nowe cenowe rządania i wiele nie zwojowałem. Mam nadzieje ze w przyszlym roku bedzie lepiej. Juz teraz zamawiam wszystko nauczony tym co sie dzialo w tym roku. No ale chcialem Was drodzy forumowicze o cos zapytac, co chodzi mi rowniez od kilku lat po glowie. Otoz nie zauwazylem dobrego serwisu agroturystycznego w polskim internecie. Kiedys na forum gazeta.pl pewna osoba prowadzila watek dla osob ktore zajmuja sie agroturystyka ale watek po jakims czasie umarl a bylo tam troche tematow dla osob ktore chca zaczać. Ja osobiscie odrobilem juz "zadanie domowe" dotyczace kursów, biznes planu, wymagań i podatków, teraz przede mna "tylko" wykonanie remontu... "Nowi" jednak szukaja takich informacji mam wrazenie ze agroturystyka.pl to serwis jakis taki malo intuicyjny i dość toporny - z całym szacunkiem dla jego twórców oczywiscie! Jeśli macie jakies przemyslenia to zapraszam na PW (prywatna wiadomosc) lub napiszcie prosze czy jest jakis serwis ktory ma swoje forum skierowane dla osob dzialajacych w agro i czy wogole korzystacie ze strony typu: agrowakacje.pl lub podobnych. Pozdrawiam i mam nadzieje ze uda mi sie łagodnie właczyć do dyskusji!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.10.2007 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2007 Tomasz Zywer witaj! Rozmawialismy już kiedyś na teamty agroturystyczne, troche czasu minęło ale widze że generalnie trzymasz sie koncepcji i praca idzie do przodu. Może nie tak szybko ja by sie chciało ale to niestety normalne..a co do budowlanych problemów w tym roku (wiosna!) to też i nas to nie ominęło Wrzuć jakies fotki (może załóż dziennik) i mam nadzieję że zostaniesz naszym Stałym Interlokutorem Pozdrawiam Cię serdecznie i ogólnie trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.