Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agroturystyka - fajna sprawa


Recommended Posts

Działek nie widziałam z tej prostej przyczyny, że chciałam przede wszystkim zorientować się, czy mogę w ogóle cokolwiek zrobić! Skoro istnieje taka możliwość to kolejnym krokiem będzie wyprawa do gminy po informacje, co też gmina na ich temat sądzi i wie. Jedna z tych działek poożona jest we wsi niedaleko K-gu i do tego z dość dobrą kmunikacją za przeproszeniem, publiczną. Druga w zupełnie innej gminie. W przyszym tygodniu po zorientowaniu się co działek i nastawienia urzedników do mojego pomysłu obejrzymy te działki.

Najgorsze jest to, że tak jak wspomniałaś nie ma konkrenych ustaleń w tym zakresie i zbyt wiele zależy od widzimisię innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jakiej wielkości te działy? i czy dobrze rozumiem, że jedna jest z zabudowaniami? jesli nie chce Ci się opisywac po raz kolejny (wiem jak to jest.. :-? :wink: ) to podeślij może link do jakiegoś opisu gdzie indziej..

Jeśli nowy MPZP jest w trakcie opacowywania to możesz zawsze zajrzeć do STUDIUM uwarunkowań i kierunków zagospo. przestrzennego na podstawie którego powstaje MPZP. Tam jest juz zaplanowane jaka funkcję będą miały jakie tereny. On jest publicznie dostepny, poproś żeby Ci pokazali i znajdź swoje działeczki.

Ale ja sugeruję jednak NAJPIERW je obejrzeć..ja sie naoglądałam setki działek (hektary ziemi) zanim cos mi sie spodobało.... A z drugiej strony co się dowiesz i nauczysz podzcas tych wizyt teraz to TWOJE :D .

Wszystko teraz zalezy od gminy i od starostwa, ODR może cos podpowiedzieć ale to później i ...chmmm. też nie zawsze :-? opowiadałam w czasie spotkanka sylwestrowego, że ja nazywam znane mi ośrodki - ODRADZTWA ROLNICZEGO. Znów - jak zawsze - wszystko zalezy od ludzi...

W każdym razie w kwestii zakupu i planów przestzrennych TYLKO gmina. nabiegasz się, nagadasz, naplanujesz a w gminie się okaże że tamtędy planują autostrade za dwa lata...

...chociaz jak uczy doswiadczenie to tez pomysł na interes... :roll: Ale nie o to chyba Ci chodzi :-? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki:-) Obejrzałam (na szybko). OBIE nalezy zobaczyć na zywo. mało odkrywcze ale to prawda. Cięzko się ogląda w takim styczniowym czasie (trzeba mocno uruchomić wyobaźnię) ale nie masz wyjścia. A poza tym jak tylko zacznie się sezon czyt. wiosna i pierwsze zielone kolorki - ruszą tłumy kupująco-oglądających. najlepiej więc zrobic to jednak teraz. Bo i ceny wzrosną...

Z tą drugą działką to masz pewnośc, że się pobudujesz - jesli juz są zabudowania to możesz zawsze (widzę tam szanse na przerobienie tego co jest dla koników..). Tylko jak zmieniasz funkcję budynków (a będziesz zmieniać) to musisz wystąpić o pozwolenie, ale to formalnośc. Ale budować MOŻESZ na dzień dobry.

Na pierwszej zalezy od przeznaczenia w MPZP.

ALE UWAGA - ona wygląda że lezy przy innych zabudowaniach...i ten dobry dojazd jak piszesz.. jest mozliwe że gmina planuje ją przeszkształcic na tereny budowlane... a to nie byłoby dobrze dla Ciebie ( w każdym razie dopóki nie staniesz sie jej włascicielką 8) ). Na budowlance budujesz się bez łaski ale CENY!!! Stać Cie na 1000 metrów i jak tu rozwijac koniki...

 

A poza tym sama wiesz jak jest - albo miejsce ma to COŚ albo nie :( A to się widzi dopiero na zywo. I będzicie musieli wyobrazić sobie, że jest zielono...pamietaj oglądając, że każde drzewo które rosnie w pobliżu jest zielone w innej porze roku :D i do tego dochodzi trawa i inne zielska wszędzie.. To może dziwne co mówię, ale warto to sobie przypomniec jak pojedziesz w zimny szary dzień w takie miejsce.....! Żeby się zupełnie bezpodstawnie nie zniechęcić...Bo na pewno nie wygląda to teraz zaczęcająco... szare dzrewa, szare nieciekawe zabudowania (także sąsiednie).. Nastaw się na to. Pieknie będzie dopiero jak Wy wkroczycie 8) :D

No chyba że śpadnie snieg i wszystko litościwie przysłoni.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagatko - rady biorę głęboko do serca!!!! Pojedziemy tam natychmiast, jak tylko sprawdzę w gminie przeznaczenie tych działek bez zabudowań. Może nawet na wtorek uda mi się umówić z pośrednikiem. Będę pamiętać o wyobraźni :D

 

O tej z zabudowaniami też myślę poważnie, musze jednak brać pod uwagę moją córcię - Ona też ma wiele do powiedzenia, a całe swoje życie mieszka w mieście. Niestety, ale bardzo dużą rolę odegra w tym przedsięwzięciu również nastawienie mojego dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście - przeciez córcia będzie tam MIESZKAĆ również:-) Nie wiem ile ma lat? Moja jak sie wyprowadzałam miał 20 dzięki Bogu więc po prostu została we Wrocławiu (praca, studia). A zreszta i tak NIE ZAMIERZA (na razie... na razie..) mieszkać NA WSI :roll:

 

A najlepiej to szukac samemu, mysmy zjeździli całe okolice Wrocka w promieniu do 200 (max) km, gadalismy wszędzie z mieszkańcami, sołtysami, zawsze miałam karteczki z ogłoszeniem i odrywanymi telefonami. Pamietaj, że wielu mieszkańców wsi nie chce mieć nic wspólnego z biurami nieruchomości (miasta też często :wink: ) i NIGDY ale to NIGDY nie sprzeda nic przez biuro (uważają że to oszuści, w jakiejś części przypadków maja rację, to przykre). Ale za to ile wie sąsiad... :o np o pustostanie obok....

Myśmy kupili stare gospodarstwo ale zamieszkałe natomiast oglądaliśmy i takie z dosłownie ruinami i kupilibyśmy je chętnie ( z przyczyn powyżej), pustej ziemi w ogóle nie zakładalismy (chcielismy cos z "historią) ale brak im było własnie tego czegoś...

 

No to myślę że do gminy idziesz nieźle przygotowana 8) 8)

Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagatko - nikt by Brazie lepiej od Ciebie tego nie naświetlił, bo ja, na ten przykład, pojęcia nie mam o kupowaniu nieruchomości. Jestem pełna nabożnego szacunku dla Twojej wiedzy, naprawdę! :D

Czy wyszło to zdjęcie ustawiane przez Romka główkami na bok? Jeśli tak, to ja poproszę... miaaaaauuuuuu.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagtko jesteś Wielka!!!!! Mam kajecik, ołówek i właśnie zaczynam sobie spisywać wszystkie ważności - z komputerem stacjonarnym się nie da podrózówać, niestety, nawet tylko do gminy :-? :wink:

A córcia ma coś ponad 11 lat, więc może wystąpić konflikt interesów. No i szkoła - absolutnie nie chcę nikomu ubliżać, ale wszyscy wiemy, że szkoły wiejskie jednak trochę poziomem odstają - co jest zresztą bardzo przykre!!

Nie liczę też absolutnie na same biura nieruchomości, bo i mi takie spostrzeżenia się nasunęły, co do sympatii wielu ludzi do tych biur! Prywatnie też będę szukać!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braza - ale pamiętaj, gdbyby twoim JEDYNYM argumentem PRZECIW miał być fakt, że boisz się o poziom w wiejskiej szkole to zapomnij o nim. To juz jest dawno inaczej i coraz lepiej. Mnóstwo (jak wiesz :wink: ) ludzi, w tym także nauczycieli wyemigrowało na wieś. tu szybko (mówię o nauczycielach, znam osobiście) poznajdowali pracę i jest całe mnóstwo świetnych fachowców w wiejskich szkołach. nota bene nie tylko tych przyjezdnych! bardzo sobie ludzie te wiejskie szkoły chwalą - atmosfera prawie familijna, nauczyciel ma czas żeby o dzieciaku porozmawiać, sam mniej zestresowany (he he - nie żyje w końcu w mieście...), ma więcej czasu itd, dziecko jest bezpieczniejsze. Oczywiście sa różne szkoły i różni nauczyciele - ale to i w mieście i na wsi. Natomiast istnieje problem czysto techniczny - podstawówka i gimnazjum to gimbusy, nie ma problemu. natomiast do liceum trzeba by juz pewnie dzieci wozić. Co jest oczywiście kwestią organizacji ale ja nie wchodze w szczegóły bo tego nie znam z autopsji.

Poza tym spójrz - sama szukasz szczęścia na wsi, nie szukasz sowjej przyszłości na szczeblach wielkiej korporacji. Bo cóż to jest tak naprawdę ten POZIOM szkoły? Ja mysle że to puste hasło. Poraz kolejny mamy potwierdzenie teorii - wszystko zalezy od ludzi, poszczególnych osób. Jeśli dziecko wyniosło dobry przykład (i geny :wink: ) z domu to PODSTAWA. BAZA. Oczywiście ważny jest nauczyciel w szkole - może zachęcic lub zniechęcić do wielu rzeczy. Ale czy wierzysz w to, że miasto Ci to gwarantuje? Sama odpowiem - na pewno nie. A chyba już wyroslismy jako społeczeństwo (odreagowalismy po komunie) z wiary że tzw "dobre liceum" zapewnia tzw "dobry start" do tzw "sukcesu". SUKCES - nie cierpię tego słowa :evil: . i cóż to jest ten SUKCES?? Praca 12 godzin na dobę? Podgryzanie się wzajemne, zazdrość i lęk o przyszłość (bo idą młodsi). Czy tego chcemy dla naszych dzieci?

 

Oj. :-? Ale się rozgadałam... Ale to dlatego że dosłownie przed chwilą rozmawiałam o tym samym ze znajomą, która pracuje tak własnie (12 godzin na dobę) i ma serdecznie dość i tak własnie o wyjeździe na wieś sobie mysli jak ma szczególną chandrę..

 

Brazunia - spisz sobie wszystko co ważne i DO BOJU 8) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sczerze mówiąc to wyraziłaś dokładnie moje nastawienie do pewnych rzeczy - wyścig szczurów nie dla mnie - nie chce mi się, za leniwa jestem!! Pracowałam 25 lat - na szczęście dla mnie dobrze trafiłam, bo chociaż pieniądze nieduże, to ludzie byli super i udało mi się zachowac zdrowy rozsądek również dzięki nim. Myślę, i tak po cichu mam nadzieję, że córcia będzie chciała mieszkać na wsi, tym bardziej że ta wieś to coraz bliżej miasta się robi :wink: Ona lubi konie i do tego to taka mała indywidualistka jest, chociaż jeszcze dosyć wpływowa. Myślę też że i moje obawy (a mam je) zdmuchnięte zostaną w mig, gdy okaże się, że mogę żyć dla siebie i o pewne rzeczy się nie martwić - o wszystko się nie martwić nie da!! A ze szkoła to pewnie masz rację - więcej za niż przeciw.

 

Spisałam sobie najważniejsze punkty dot.MPZP, tych hektarów itp. i jutro idziemy do gminy. Zacznę też znowu wspierać rynek prasy lokalnej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wieloletnia nauczycielka w szkółce wiejskiej czuję się doceniona przez Gagatę! 8) Dobrze dziewczyna gada, wódki jej polać trza! :D

Braza - a czy z powodu ewentualnych zastrzeżeń 11-letniego dziecka zamierzasz rezygnować z budowania własnych marzeń? :o :o :o

To Ty musisz zdecydować, Karla ma jeszcze stanowczo za mało lat, aby mogła w obiektywny sposób decydować o przyszłości rodziny. Może czasami nie do końca być zadowolona, ale w życiu nie o to chyba chodzi, aby dostosować całe nasze życie do decyzji... dziecka. No, proszę Cię! Z całym szacunkiem dla Karli, ale - bez przesady, nie wywieziesz jej przecież na pustynię, a poza tym - nie powinno dziecko decydować o miejscu zamieszkania i realizowaniu marzeń przez rodziców lub nie. I już. Zresztą, wierzę, że Karla jest rozsądną dziewczynką i nie będzie robiła trudności. A gdyby nawet - patrz wyżej. Tutaj chodzi o resztę Twojego życia. Karla skończy 18 i wyniesie się, a Ty z czym zostaniesz? Z poczuciem żalu, niespełnienia i pustki? Nawet nie mów takich rzeczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie Kochana Depeesiu, to nie tak!!! Zdanie Karlity jest oczywiście ważne, ale i tak ostateczna decyzja należy do nas. Ja próbuję jedynie znaleźć jakiś w miarę bezbolesny dla obu stron kompromis i wierzę, że mi sie to uda!!!

A Karla to faktycznie dośc rozsądna dziewczyna, jak na ten wiek i ... lubi konie :D

I bardzo przepraszam za to stwierdzenie o wiejskich szkołach, nie miałam niczego złego na myśli w stosunku do nauczycieli - broń Boże!!!! Wszędzie znajdą się cudowni fanatycy tego zawodu tak jak i nic nie warci, wzięci " z łapanki" przypadkowi "profesorowie" :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, Brazunia, ja nie mam w tym względzie żadnych kompleksów. Byłam jedyną nauczycielką polskiego w klasach 3-6 i mieliśmy jako maleńka wiejska państwowa mocno biedna szkółka z niecałą setką uczniów... drugie miejsce w całym województwie na egzaminach końcowych. Mam swoje zdanie o wiejskich szkołach, bardzo zbliżone do opinii Gagaty. A już na pewno w wiejskiej szkole jest mniej anonimowo i bezpieczniej.

Nie stresuj się, masz prawo do swojej opinii. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...