Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agnieszki budujące - ileż nas ach ileż?


Recommended Posts

:lol:

 

 

 

Addio pomidory

 

Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i

ta jesień rozpostarła melancholii mglisty woal

Nie żałuję letnich dzionków, róż, poziomek i skowronkow

Lecz jednego, jedynego jest mi żal

 

Addio pomidory, addio ulubione

Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół

Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej

Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół

 

To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty

Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ ...

w te witaminy przebogaty...

Addio pomidory, addio utracone

Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł

 

Owszem była i dziewczyna i miłości pajeczyna

co oplotła drżący dwukwiat naszych ciał

Porwał dziewcze zdrady poryw

i zabrała pomidory te ostatnie com schowane przed nią miał

 

Addio pomidory, addio ulubione

Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół

Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej

Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół

 

To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty

Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ ...

w te witaminy przebogaty...

Addio pomidory, addio utracone

Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł

 

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To chyba będzie moje motto na najbliższe miesiące:

 

Agnieszka (! :lol: ) Chrzanowska - Nie bój się nic nie robić

 

 

Od rana do wieczora,

gdy przyjdzie na to pora,

pokonuj strach,

co drzemie i

który w tobie tkwi.

 

Nie bój się nic nie robić.

Nie bój się tracić czas.

Nie bój się leżeć,

nie bój się marzyć,

nie bój się długo spać.

 

Z okna wyglądać godzinami,

snuć się bez sensu ulicami,

zagapiać się na własny cień,

spędzać w ten sposób cały dzień.

 

Możesz być tym, co umie.

Możesz być tym, co wie.

Lecz zanim zaczniesz

już coś rozumieć,

pomyśl, czy ci się chce.

 

Powiedz sobie: nie mogę.

Powiedz sobie: stój!

Przyrzeknij sobie:

Już nic nie zrobię,

to będzie wieczór mój.

 

Wyłącz dziki telefon,

zamknij okna i drzwi.

Pokonaj strach,

co drzemie w tobie

i który w tobie tkwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w ogóle jak wam minął ten tydzień, kobitki? Mam nadzieję, że dobrze :)

Ja za to czuję się mniej więcej, jak w tym kawałku :lol:

 

 

------------------------/Basia Stępniak - Wilk - Anemia/-----------------------------

 

 

...przez chwilę pomyślałam, że jestem nawiedzona, widzenie jakieś senne

- a to po prostu ONA!

 

Dopadła mnie na skrzyżowaniu dróg anemia. Nie powiem, żeby pani była to przyjemna. Zawirowało w głowie, a potem już karetka.

Gdzieś z góry usłyszałam, że jestem ledwie ciepła.

 

Dotykam lekko dłonią czoła - norma

i twarz zapewne mam tę samą w lusterku wstecznym.

Wczoraj z tą fisis byłam dobra, a dzisiaj - ot, wysiadłam, spalił się bezpiecznik. Dotykam lekko dłonią czoła - norma, a sanitariusz sprawnie pyta:

czy dziecko w drodze, żylaki, brak witamin, żołądek, albo może

modna na odchudzanie dieta nie daj Boże

 

Do potakiwań mnie skłaniają dróg wyboje, choć ni żylaki, ni to dziecko nie są moje,

choć nie wiem, skąd się chudy ten babsztyl wziął - anemia i gorzej niż ja co dzień wygląda wszak nie jedna.

Więc znów dyskretnie dłoń do czoła - norma. Ratujmy sytuację.

Może ot - flircik drobny. Nikt nigdy dotąd mnie nie porwał, w dodatku ta karetka - pojazd tak wygodny.

Gorączki przecież nie mam. Czuję - norma. Już dobrze. Sanitariusz wreszcie gdzieś się rozpływa. Znika karetka. Znika dłoń moja zbyt swawolna i znika sytucja kłopotliwa.

 

Więc to był tylko sen? Ale to jest anemia. Przypadłość, nie charyzma, mówią, dość przeciętna...

 

Wiruje znowu w głowie. I biała jest karetka. Jest biały sanitariusz. I ja, ta ledwie ciepła.

Nie umrę. Sił mi doda pietruszka i marchewka. Znów banał. Jak tu ze mnie wyrosnąć ma poetka.

 

8) :lol: 8) :lol: 8) :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mhmm :) świetne :)

 

a cytat poniżej oddaje wiernie całą olbrzymią robotę, którą dziś odwaliłam, ufff najłatwiejsze było spanie do 14tej, ale później też sobie nieźle radziłam :):)

 

Nie bój się nic nie robić.

Nie bój się tracić czas.

Nie bój się leżeć,

nie bój się marzyć,

nie bój się długo spać.

 

pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mhmm :) świetne :)

 

a cytat poniżej oddaje wiernie całą olbrzymią robotę, którą dziś odwaliłam, ufff najłatwiejsze było spanie do 14tej, ale później też sobie nieźle radziłam :):)

 

Nie bój się nic nie robić.

Nie bój się tracić czas.

Nie bój się leżeć,

nie bój się marzyć,

nie bój się długo spać.

 

pozdrawiam ;)

 

 

Brawo!!! :lol: :lol: :lol:

 

To wcale nie takie łatwe, wbrew pozorom :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnieg

 

 

Im bardziej pada śnieg

bim - bom.

Im bardziej prószy śnieg

bim - bom.

Tym bardziej sypie śnieg

bim - bom,

jak biały puch z poduszki

bim - bom.

I nie wie zwierz ni człek

bim - bom,

choć żyłby cały wiek

bim - bom,

kiedy tak pada śnieg

bim - bom

jak marzną mi paluszki

 

/A.A.Milne/

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wciąż nie lubię zimy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

A dla rozruszania - szykuję 2 dzień świąt i wymyślam jedzonko - może podślecie mi ze dwa przepisy na ciekawe smakowo i kolorystycznie sałatki co ? byłabym wdzięczna - bo moje sałatki już mi samej się przejadły. Na ciepłe potrawy mam pomysła ale te sałatki .....

....a może ciekawy śledź ? ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...