Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agnieszki budujące - ileż nas ach ileż?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

:D witamy kolejną Agę w naszym gronie, które jest (ja w to wierzę) ale z powodu ......ostrej zimy, późnej wiosny, przeprowadzek, pilnowania ekip, wyboru kafelek , urządzania ogrodu ......mniej tu zagląda, ale zagląda co jakiś czas któraś. Czekamy na wkupne - jak za naszych starych dobrych czasów 8)

 

Bianka rękodzieło- cud miód i malina :D Pochwal się co jeszcze wymodziłaś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hihihihihi no mam jakieś zdjęcia - ale, że ich osobiście nie zgrywałam, więc muszę poszukać gdzie są - zdjęcia jeszcze bez trawki 8) a już jakaś wyrosła.

 

Wieczór spędziłam na poszukiwaniu budy dla psa i gotowego kojca - jak inwestorek nie chce sam się wykazać to niech płaci :wink: Jestem ubezwłasnowolniona :cry: przez Ramzesa - jedynym ratunkiem dla mnie będzie kojec. Znalazłam producenta z Trzebnicy w poniedziałek zadzwonię.

 

Poza tym mam obgryzioną krzewiuszkę, wygryzione liście azalii, "położoną" nasturcję, 3 dziury na ogrodzie i zjedzone babcine goździki w liczbie sztuk 3 oraz 3 doniczki do ponownych nasadzeń, bo tylko dno zobaczyłam :o .

Daje się coś psom na uspokojenie ??????

 

Zmykam myć garnki. Pa i pozdrawiam :D

 

P.s. 8) znalazłam dla siebie rowerek 8) i nawet go zamówię - co by na dvd nie poszło :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, Szanowną Grupę Agnieszek :D

Powracam na forum, bowiem od dwóch dni mam w domku internet :D

Nadrabiam zaległości czytając co u Was i innych forumowiczów bliskich memu sercu :wink: Dziennik i komentarze muszę reaktywować i reanimować gdzieś z dalekich forumowych stron... Dużo pracy mnie czeka, bo i zdjęcia trzeba powklejać i coś mądrego napisać, a pogoda taka cudna, że szkoda siedzieć w domu przed komputerem, kiedy ogród czeka na nowe roślinki :D Obiecuję jednak, zmobilizować się i nadrobić zaległości.

 

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

Dobry wieczór :)

hihi:) nie za późno to chcę się przyłączyć do tego przemiłego grona?:)

Pewnie wszystkie już tu obecne Agnieszki pobudowały się i teraz relaksują sie na wymarzonym tarasie... wymarzonego domku :) Ale Wam zazdroszcze :)

Mnie stuknęła trzydziecha ( grubo ponad 2 lata temu ale zawsze to trzydziecha ) i nie wiem skąd narodził sie pomysł... z tym domem, z tą działką.

Do trzydziechy mówiłam,że nigdy w życiu nie chce mieszkać w domu. I sama nie wiem tak do konca dlaczego, no może dlatego,ze baba jestem, troche wygodna bo mieszkanie w plombie (czyt. bloku z wielkiej płyty, gdzie jeden blok prawie na drugiego włazi) było jak dotąd wygodne, nie trzeba martwić się o ogrzewanie i bezpieczeństwo. Jakoś tak w bloku gdzie sąsiad na sąsiedzie mieszka wydawało mi sie dużo bezpieczniej niż domku i nie chciałam brać sobie na głowę większego stresu a poza tym dbanie o ogród, palenie w kominku wydawało mi sie do tej pory jakos nie dla mnie.

Wszystko jak widać do czasu... kiedy przy pięknej pogodzie miałam dość siedzenia z dziećmi w typowej osiedlowej piaskownicy, gdzie ful dzieciaków wydziera sie w zabawie, ryczy i wyrywa sobie zabawki mając nad głowami rozkrzyczane mamusie próbujące uspokić swoje "niegrzeczne" dzieci.

Wtedy właśnie zamarzyło mi się.... :-) no i nie przeszło:-) co oznacza zapewne,że trzeba zakasać rękawy i zabierać się do roboty bo to oznacza,ze już chyba mi nie przejdzie :)

Pozdrawiam wszystkie Agnieszki i zamierzam zaglądać tu do Was dość często :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Puk, puk - ja nie mogę jak się za Wami stęskniłam :D

 

Wypoczęłam w czasie wakacji nad Bałtykiem 3 prawie tygodnie :oops: - i znów bym wyjechała.

W domu po staremu - jedyne co zrobiliśmy to na koniec czerwca zamontowaliśmy drzwi (jupiiii) a w lipcu lampy na dole a niedawno karnisze na łukowe okna, gdzie dekoracji doczekało się tylko to w gabinecie.

Nasadzam roślinki w ogrodzie, besztam psa za ich przesadzanie, krzywię się na nieletnią za opory w opanowaniu tabliczki mnożenia, a wieczorami wsłuchując się w śpiew (?) swierszczy wiem , że żyję.

 

P.s. Wpadnę wieczorem jak ktoś się pojawi - bo muszę "wsadzić" nowe w miejsce starych tak aby on się po popwrocie nie zorientował - ON CZYLI PIES. M.in. zmasakrowane wrzosy z dołu mnie wołają.

 

Pozdrawiam Was serdecznie.

P.s.2 Witam nową Agnieszkę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...