Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Agnieszki budujące - ileż nas ach ileż?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

YreQ trzymaj się i bądź dzielna żeby móc wspierać przyjaciół.

 

Powiem Wam, że i ja nie miałam lekko w tamtym tygodniu... W środę urwał się nam zawór od wody na działce i przez 3 godziny woda leciała prosto na naszą mokrą działkę (ja w tym czasie byłam na szkoleniu w stolicy natomiast mój mąłż poza... tata mój pomógł). Ale to nie było wszystko tego samego dnia mój tata dostał telefon, że jest termin na piątek na zabieg który miał mieć 19 grudnia (bardzo poważny zabieg na serce). Zdecydował się pójść teraz ponieważ lekarz ostrzegł, że w grudniu może być już za późno...

Cały piątek przesiedziałam w szpitalu. Udało się... Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa. Łzy leciały ze szczęścia same. Ale wcześniej też leciały ze strachu..

Na całe szczęście już jest dobrze. Tata dziś wychodzi ze szpitala.

 

YreQ trzeba mieć nadzieję i wspierać się wzajemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ! moja angina szpitalem sie skończyła i nacinaniem ropnia okołomigdałkowego

pałętałam się od oddziału do oddziału i nigdzie mnie nie chcieli :cry:

pan dochtur jeden mnie obejrzał "szczękościsk mówi pani ,to proszę iść na zakaźny " "wścieklizna?- zapytał mój mąż - tak podejrzewałem" :lol:

dopiero na zakaźnym pani mnie na laryngologię wysłała.

no ale już w domku jestem i mam jeszcze tydzień zwolnienia

nic mi nie dolega nic mnie nie boli -tak to można chorować :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholera chyba ten odpoczynek jeszcze mi się należy właśnie wymieniłam kotu kuwetę jestem mokra od 10 minut sapię i ręce mi się trzęsą

a już myślałam że nadrobię zaległości w domu bo to co zrobili (albo czego nie zrobili) moi chłopcy jak ja nieczynna byłam ......

no dobra nie mieli czasu bo dbali o mnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YreQ daj głos mimo wszystko

 

Agnieszki zamarły bez ciebie................

Mam nadzieję, że już jest lepiej....

I trzymaj się dzielnie...........

 

 

No właśnie... Odezwij się Aga... Smutno bez Ciebie :(

 

Matko dyrektorko, dobrze, że wygrałaś z choróbskiem, choć ciężko było - ten ropień -brrr! :roll: Grunt to wsparcie rodzinki...

 

Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu?

 

Wiecie, że do Świąt zostało tylko 30 dni?

 

http://www.polishstyle.pl/media/Image/produkty/kat_402303.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu?

 

 

amonite dziękuję za pamięć. Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania.

Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze.

A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania.

Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze.

A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy :roll:

 

Agajar super, że z tatą lepiej

 

A co do śniegu, to przed chwilą sypało jak szlone. Teraz świeci słonko :roll: :roll:

Dziwna ta pogoda....

 

Też mam nadzieję, że u Matki Z. wszystko w porządku..

 

I życzę wszystkim miłego początku tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo :)

 

U mnie dziś pogoda do bani, sypie mokry śnieg i wieje silny wiatr :roll:

Dobrze, że listopad się kończy, to chyba najsmutniejszy miesiąc w roku i najbardziej się "ciągnący". Przygnębiające są te coraz krótsze dni, brak słońca, światła. Ale grudzień to co innego, prawda? Ledwie się zacznie, zaraz są Święta :wink:

 

 

A YreQ nadal nie ma....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIOŁKI TRZEPIĄ PODUCHY NA ŚWIĘTA- matko, zima nas dopadła...... a mój dom dachem nie jest przykryty, nawet folią jeszcze nie...... :cry:

 

A co u Was dziewczynki?

 

u mnie to samo, już chyba wyłysieję z nerwów! Od wczoraj śnieg sypie, a u mnie właśnie wczoraj zaczęli stawiać piętro, a kiedy zrobią dach???

Denerwuję się, niby dodają jakiegoś specyfiku do murowania na mrozie, ale zawsze lepiej by było jakby było ciepło...

a w dodatku dekarze zawaleni robotą... a nawet jakby nie byli to i tak nie wiem narazie na kiedy by się umówić :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć - ja się nie oprę.

 

Witajcie kobietki.

Sypią mi się problemy na głowę i to poważne.......... eeeeeeeeeechhhhhhhh nawet nie chce mi się pisać. Czy ktoś podrzucił mi puszkę Pandory do cięzkiej cholery ? :cry: - to retoryczne pytanie...

 

Przyjaciółki mąż kilka miesięcy spędzi w łóżku - modlę się o jego zdrowie a on w bólu zapewnia mnie, że elektrykę w domu mi położy........jakby to było teraz najważniejsze............ no najważniejsze to jest jego zdrowie i wiem, że dobrze by mu zrobiło abym poczekała na niego może rok - ale ja nie mam tyle czasu. Instalator - ten od wody gazu i ogrzewania i innych rzeczy przekładany niemiłosiernie, mówi, że wchodzi z elektrykiem prawie jednocześnie - dlatego bez przekonania a z musu szukam kogoś na miejsce mojego przyjaciela.

Mam taki kryzys , że nawet sobie nie wyobrażacie - wszystko mi się wali.........

 

To optymistyczna nie byłam - a pogodę mam piękną - od rana świeci słońce, jest bezchmurne niebo w przepięknym niebieskim kolorze.................. i 3 stopnie na plusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że jesteś, YreQ...

Ważne, że mąż przyjaciółki wyzdrowieje, wszystko będzie dobrze... Takie już to nasze życie jest - kryzysy i doły na przemian ze słonecznym, błękitnym niebem... Trzymaj się Aga i zaglądaj tu, bo widzisz jak na Ciebie czekamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"musi ciekawie wyglądać teraz to mnie zainteresowałaś!"

 

wyobraź sobie owczaka niemieckiego.............

 

tak wygląda z daleka......

 

 

teraz wyobraź sobie krótkowłosego czarno podpalanego bernardyna(albo coś niedaleko........

 

tak wygląda z przodu....

 

 

a teraz wyobraź sobie charta....

 

 

tak wygląda z tyłu......

 

 

przy tym zróżnicowana budowa jest dość harmonijna to ładny pies (będzie znaczy)

taki trochę kalejdoskop :lol:

łagodny jak owieczka i straczny pieszczoch. leży teraz na kanapie i pochrapuje w przerwach między wygryzaniem sobie resztek sierści :-?

 

ciekawe co z resztą "agnieszek"?? już długo cisza na tym wątku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociażby we trzy to i tak nieźle :lol: niż sama :wink:

U mnie tak sobie.

Płytki odebrałam do łazienki (te co mi sen spędzały z powiek) i okazało się że nie pasują kolorem do listw dekoracyjnych, a zwrotów nie ma :-?

Małż miał nieciekawą minę jak mu to powiedziałam , ale wymyśliłam że pójdą do holu wymieszane z piaskowymi :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...