amonite 18.11.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe? dlaczego los moich przyjaciół tak doświadcza? Jest mi tak źle................ YreQ, bardzo mi przykro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
April 13 18.11.2007 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 YreQJesteśmy z Tobą, myślimy o Tobie.Trzymaj się, dziewczyno!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agajar 19.11.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 YreQ trzymaj się i bądź dzielna żeby móc wspierać przyjaciół. Powiem Wam, że i ja nie miałam lekko w tamtym tygodniu... W środę urwał się nam zawór od wody na działce i przez 3 godziny woda leciała prosto na naszą mokrą działkę (ja w tym czasie byłam na szkoleniu w stolicy natomiast mój mąłż poza... tata mój pomógł). Ale to nie było wszystko tego samego dnia mój tata dostał telefon, że jest termin na piątek na zabieg który miał mieć 19 grudnia (bardzo poważny zabieg na serce). Zdecydował się pójść teraz ponieważ lekarz ostrzegł, że w grudniu może być już za późno...Cały piątek przesiedziałam w szpitalu. Udało się... Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa. Łzy leciały ze szczęścia same. Ale wcześniej też leciały ze strachu..Na całe szczęście już jest dobrze. Tata dziś wychodzi ze szpitala. YreQ trzeba mieć nadzieję i wspierać się wzajemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 22.11.2007 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 jestem ! moja angina szpitalem sie skończyła i nacinaniem ropnia okołomigdałkowego pałętałam się od oddziału do oddziału i nigdzie mnie nie chcieli pan dochtur jeden mnie obejrzał "szczękościsk mówi pani ,to proszę iść na zakaźny " "wścieklizna?- zapytał mój mąż - tak podejrzewałem" dopiero na zakaźnym pani mnie na laryngologię wysłała. no ale już w domku jestem i mam jeszcze tydzień zwolnienia nic mi nie dolega nic mnie nie boli -tak to można chorować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 22.11.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 cholera chyba ten odpoczynek jeszcze mi się należy właśnie wymieniłam kotu kuwetę jestem mokra od 10 minut sapię i ręce mi się trzęsą a już myślałam że nadrobię zaległości w domu bo to co zrobili (albo czego nie zrobili) moi chłopcy jak ja nieczynna byłam ...... no dobra nie mieli czasu bo dbali o mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 24.11.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2007 YreQ daj głos mimo wszystko Agnieszki zamarły bez ciebie................ Mam nadzieję, że już jest lepiej.... I trzymaj się dzielnie........... No właśnie... Odezwij się Aga... Smutno bez Ciebie Matko dyrektorko, dobrze, że wygrałaś z choróbskiem, choć ciężko było - ten ropień -brrr! Grunt to wsparcie rodzinki... Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu? Wiecie, że do Świąt zostało tylko 30 dni? http://www.polishstyle.pl/media/Image/produkty/kat_402303.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agwapi 24.11.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2007 YreQ gdzie jesteś??? Wracaj!!! Tak tu pusto nikt nic nie pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agajar 26.11.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Agajar, z tatą wszystko dobrze? Jest już w domu? amonite dziękuję za pamięć. Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze. A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 26.11.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Tata już jest w domu. Powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Ciekawe jak tam nasza Matka Z. Mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze. A tak poza tym to życzę wszystkim miłego dzionka. Niestety u mnie zaczął padać śnieg... a gdzie moje kominy Agajar super, że z tatą lepiej A co do śniegu, to przed chwilą sypało jak szlone. Teraz świeci słonko Dziwna ta pogoda.... Też mam nadzieję, że u Matki Z. wszystko w porządku.. I życzę wszystkim miłego początku tygodnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 26.11.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Witam poniedziałkowo U mnie dziś pogoda do bani, sypie mokry śnieg i wieje silny wiatr Dobrze, że listopad się kończy, to chyba najsmutniejszy miesiąc w roku i najbardziej się "ciągnący". Przygnębiające są te coraz krótsze dni, brak słońca, światła. Ale grudzień to co innego, prawda? Ledwie się zacznie, zaraz są Święta A YreQ nadal nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koniecaga 27.11.2007 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 ANIOŁKI TRZEPIĄ PODUCHY NA ŚWIĘTA- matko, zima nas dopadła...... a mój dom dachem nie jest przykryty, nawet folią jeszcze nie...... A co u Was dziewczynki? u mnie to samo, już chyba wyłysieję z nerwów! Od wczoraj śnieg sypie, a u mnie właśnie wczoraj zaczęli stawiać piętro, a kiedy zrobią dach??? Denerwuję się, niby dodają jakiegoś specyfiku do murowania na mrozie, ale zawsze lepiej by było jakby było ciepło... a w dodatku dekarze zawaleni robotą... a nawet jakby nie byli to i tak nie wiem narazie na kiedy by się umówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agajar 28.11.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Czy jest ktoś chętny napić się ze mną pysznej, cieplutkiej kawki? Jeśli tak to zapraszam http://b33.grono.net/72/185/gallery-11464210-500x500.jpg bo temu to chyba nikt się nie oprze? A przynajmniej ja http://www.chleb.info.pl/inne%20wypieki/szarlotkaLis.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 28.11.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Cześć - ja się nie oprę. Witajcie kobietki. Sypią mi się problemy na głowę i to poważne.......... eeeeeeeeeechhhhhhhh nawet nie chce mi się pisać. Czy ktoś podrzucił mi puszkę Pandory do cięzkiej cholery ? - to retoryczne pytanie... Przyjaciółki mąż kilka miesięcy spędzi w łóżku - modlę się o jego zdrowie a on w bólu zapewnia mnie, że elektrykę w domu mi położy........jakby to było teraz najważniejsze............ no najważniejsze to jest jego zdrowie i wiem, że dobrze by mu zrobiło abym poczekała na niego może rok - ale ja nie mam tyle czasu. Instalator - ten od wody gazu i ogrzewania i innych rzeczy przekładany niemiłosiernie, mówi, że wchodzi z elektrykiem prawie jednocześnie - dlatego bez przekonania a z musu szukam kogoś na miejsce mojego przyjaciela. Mam taki kryzys , że nawet sobie nie wyobrażacie - wszystko mi się wali......... To optymistyczna nie byłam - a pogodę mam piękną - od rana świeci słońce, jest bezchmurne niebo w przepięknym niebieskim kolorze.................. i 3 stopnie na plusie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 28.11.2007 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 YreQ cóż mogę napisać - GŁOWA DO GÓRY! Agajar ja sie dołącze do kawki jeśli możnazimno, zima na całego brrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amonite 28.11.2007 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Dobrze, że jesteś, YreQ... Ważne, że mąż przyjaciółki wyzdrowieje, wszystko będzie dobrze... Takie już to nasze życie jest - kryzysy i doły na przemian ze słonecznym, błękitnym niebem... Trzymaj się Aga i zaglądaj tu, bo widzisz jak na Ciebie czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 oj nikto je doma nikt kawusią nie poczęstuje ani poezją na dobranoc , ja antybiotyk skończyłam i wieczorkiem na coś rozgrzewającego miałam nadzieję.... wracajcie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 "musi ciekawie wyglądać teraz to mnie zainteresowałaś!" wyobraź sobie owczaka niemieckiego............. tak wygląda z daleka...... teraz wyobraź sobie krótkowłosego czarno podpalanego bernardyna(albo coś niedaleko........ tak wygląda z przodu.... a teraz wyobraź sobie charta.... tak wygląda z tyłu...... przy tym zróżnicowana budowa jest dość harmonijna to ładny pies (będzie znaczy) taki trochę kalejdoskop łagodny jak owieczka i straczny pieszczoch. leży teraz na kanapie i pochrapuje w przerwach między wygryzaniem sobie resztek sierści ciekawe co z resztą "agnieszek"?? już długo cisza na tym wątku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 29.11.2007 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Ja trwam na posterunkui częstuję wszystkich....Dla każdego coś dobrego:http://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000198567_th.jpghttp://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000196148_th.jpghttp://www.lookgaleria.pl/cdrf/osobne_2007/1000196063_th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 29.11.2007 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 to ja winko poproszę ...na początek i tak we trzy będziemy się raczyć ??? niechby reszta jakiś znak życia dała. weselej kiedy Ag jest więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 29.11.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 chociażby we trzy to i tak nieźle niż sama U mnie tak sobie. Płytki odebrałam do łazienki (te co mi sen spędzały z powiek) i okazało się że nie pasują kolorem do listw dekoracyjnych, a zwrotów nie ma Małż miał nieciekawą minę jak mu to powiedziałam , ale wymyśliłam że pójdą do holu wymieszane z piaskowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.