Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WARSZAWSKA grupa BABSKA


adk

Recommended Posts

Magnolcia - daj spokój dziewczyno.

 

Po pierwsze - ludzie, ktorzy nie budją nie umieją patrzeć. Dla Ciebie położenie fugi powoduje, że łazienka nabiera kształtu. Ty to widzisz naswet jak nie jest umyta. Oni nie.

 

Pamiętam jak pokazałam koleżance zdjęcia z budowy. Mury stały. Oglądała, oglądała i w połowie wypaliła : wiesz, ale ja tu nic nie widzę. Dla mnie to stosy cegieł bez ładu i składu. BO TAK JEST jak ktoś nie buduje :):)

 

Co jakiś czas pokazuje mojej szefowej postępy na budowie. Jakoś brak entuzjazmu. W końcu wsadziałam ją w samochód i zawiozłam.

Ona po prostu oniemiała. W ogóle nie widziała tego domu na zdjęciach. Od momentu, gdy zaparkowałam pod chałupą do wyjścia miała szczękę na butach.

 

Tak to jest :):)

 

Skończysz wszystko , zamieszkasz i dopiero pogadasz z rodziną.

A póki co - to Twoja łazienka, to Ty będziesz tam mieszkać. Daj spokój :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A jak ci dogryzie, to powiedz, że ma szczęście i mieszkać tu nie będzie :wink:

Nefer, Twoja koleżanka przyjechała i dopiero zobaczyła, a moja mama przyjeżdża (jak jest ciepło) przynajmniej raz w miesiącu i nie widziała, że w pomieszczeniu gospodarczym mamy drzwi z szybami, i że między tym pomieszczeniem a kuchnią ściany stoją, ot co http://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_impossible.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że tak. Mój mąż to się pukał w czoło że pozwoliłam jej przyjechać. Nie oczekiwałam zachwytów- nie musi widzieć co ja widzę i nie musi umieć sobie tego wyobrażać. Ale dlatego kurcze mogłaby zamknąć paszczę.

Wiem że masz rację, tyle że mnie wkurzyła , a że nie jestem introwertykiem, to musiałam się gdzieś, przy kimś powkurzać.

 

Już nie będę

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Magnolia :lol:

Neferka jak zwykle ma w 100% rację :lol:

 

To Twója dom, budujesz go dla siebie i swojej rodziny :lol:

Wiadomo, że krytyka boli, ale jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził :lol: :roll: :lol: Nie przejmuj się :lol: A jak siostra chce ocieplać łazienkę w momencie kiedy jeszcze nie ma fug, to chyba raczej z nią jest coś nie w porządku :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio Irma też o tym pisała. Też ją rodzina skrytykowała.

Niestety trzeba być na to przygotowanym.

I tak jak napisała Nefer, musisz im jasno powiedzieć, że to TWÓJ DOM i TOBIE SIĘ PODOBA i skoro im się nie podoba to mają szczęście, że nie muszą z Tobą mieszkać. Jak będą budować swój to sobie urządzą po swojemu.

Nam teściowa też powiedziała, że parterówka to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wszystkie macie racje, że szans nie ma, aby wszystkich zadowolić i aby się skapnąć w połowie roboty co z tego wyjdzie i że dom Wasz jest, ale przyznać trzeba, że jednak każdy na tą cholerną krytykę jest wrażliwy. Ale mam nadzieję, że z wiekiem to trochę przechodzi - twardę pupę to się zdobywa po latach kopania. Nic dziwnego, że tak trudno być artystą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi sąsiadeczko, bochatereczko okoliczna- buziaczki

A Ty sie nie pomylilas moja droga :o :roll: :D :wink:

Co do opinii to ja sie nie przejmuje wcale , a jesli komus sie nie podoba to nie moj problem .

My z Zuberowa to sobie pogadamy , bo wiemy co o nas plotkuja i mamy to gdzies .

U siebie nawzajem podziwiamy i do widzenia :D

 

Generalnie latwo sie niby mowi ,zeby sie nie przejmowac , wiem .

Mysle jednak , ze naprawde nie warto .

Najgorzej , ze czesto krytykuja ci co to sami byle co maja :D No ale Ty nie masz wszystkich zadowolic tylko siebie i swoja Rodzine , Meza znaczy , bo dzieci masz male , wiec Im chyba to lotto :D

 

Nefka wpadaj do mnie poodkurzac :lol: Poszpanuje po wiosce ja dasz na dwor wystawic maszyne :lol:

 

Gosiek do jutra :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że tak. Mój mąż to się pukał w czoło że pozwoliłam jej przyjechać. Nie oczekiwałam zachwytów- nie musi widzieć co ja widzę i nie musi umieć sobie tego wyobrażać. Ale dlatego kurcze mogłaby zamknąć paszczę.

Wiem że masz rację, tyle że mnie wkurzyła , a że nie jestem introwertykiem, to musiałam się gdzieś, przy kimś powkurzać.

 

Już nie będę

:wink:

 

Następnym razem w takiej sytuacji zrób tak :

 

Popatrz głęboko w oczy i powiedz : "Nie oczekiwałam zachwytów- nie musisz widzieć tego co ja widzę i nie musisz umieć sobie tego wyobrażać. Ale dlatego kurcze mogłabyś zamknąć paszczę. Bo robisz mi przykrość "

Asertywności można się nauczyć :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do asertywności to kilka miesięcy temu nawet na krótkim kursie asertywności i samoobrony byłam ( taka bzdurka którą musiałam odbębnić przy okazji jakiegoś szkolenia). Cały pożytek z kursu to to , że okazało się , że nawet taka zwykła kobietka jak ja może jednym zamachem dłonią przełamać deskę grubości ok 1.5 cm.Deseczkę trzymam na pamiątkę.

Na budowę narazie nikogo wpuszczać nie będę ( tylko budujących się). Zmyłam brud z włosów, już nie jestem siwa (tylko trochę pod farbą) i humor mi wrócił. Na Maryśkę ( moja siostrę) leję- co tam, ma kiepski gust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przekór śniegom i mrozom myślę o wiośnie i wyszło mi tak - oddam jeden duży krzak jeżyny bezkolcowej. Owoce dojrzewają w połowie sierpnia. Pychota do jedzenia na surowo, natomiast z sernikiem na zimno - genialne

 

http://lh6.ggpht.com/_ms5LDRO-Qns/SYa4iL6L4ZI/AAAAAAAAAOI/WUH9cEj_8pY/s144/je%C5%BCyny%2022.09.05%20DZIALKA_WRZESIEN_17%20%2811%29.JPG

 

Krzak łatwo można podzielić na wiele krzaczków i nawet z robić z nich żywopłot - częściowo zimozielony w łagodniejsze zimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - jeżyna inna krzewy - widzę, że temat architekta wnętrz jest popularny, a co z architektem ogrodów? Czy któraś z Was brała i jak brać to na jakim etapie?

 

Zamierzam. Po zrobieniu podjazdu i ogrodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry.....

 

 

Magnolia.... daj sobie kobieto spokój. U mnie połowa znajomych udaje, że mnie nie zna. Druga połowa u mnie bywa i wymysla. Jak choćby moja sąsiadka: dlaczego masz syfit podwieszany, a po co ci to światełko, a wejście do łazienki masz źle.... jesooooooo dałam se luzzzz.....

 

 

nie pasi - nie przychodź... proste. A jak jesteś u mnie gościem to wcale nie oznacza, że cie coś przukrego nie spotka jeśli będziesz mi dokuczać... ot wsio !

 

A teraz co? a teraz mam forumowe wspaniałe kobiety, psiapsiuły, którym rycze w rękaw, ktróym mówię co mnie trapi, z którymi bawię się do nocy.... i olać te które niczego nie mają... więc i Twego nie docenią...

 

 

tyle.... :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo Nitu wróciła :) Cze Laska :) Jak było ?

 

jakie było? jakie było?

 

kofana ja wciąz w Gdańsku !!!! :)

 

fajnie jest, dobrze jest... jakiego dzis grzańca piłam to myślałam, że z knajpy na własnych nogach nie wylecze :lol: ale jak mi potem fajowo było to fiuuuuuu :)

 

powrotka jutro... w nocy pewnie bo jeszcze będziemy chcieli morza zaliczyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...