WARSZAWSKA grupa BABSKA

[Nefer]

Nefer ale wyobraź sobie że leżysz na kanapie czytając książkę a odkurzacz sobie sam pracuje, jaka to oszczędność czasu.

 

W moim przypadku obawiała bym się tylko, że moje sierściuchy mogły by go nie polubić.

Ale ja sobie leże, a pani sprząta ( lepiej niż takie cudeńko) i jeszcze mi herbatę zrobi :)

Oczywiście gadżet jest fajny, ale jeszcze niedopracowany.

Bardziej podobałaby mi się taka samojezdna kosiarka do trawy

[Gosiek33]

mówisz i masz

 

 

 

http://www.gardenplanet.pl/kosiarka-samojezdna-robomow-robomow-kosiarka-do-trawy-koszenie-trawy-trawnika,d268.html

 

http://www.kosiarkidotrawy.pl/img/foto_5big.jpg

[Nefer]

Ooooooooooo bardzo fajne Ciekawe czy moja teściowa wytłumaczy robocikowi co jest rosliną ozdobną a co chwastem (ja dalej nie kumam )

[Gosiek33]

Rozumiem, że ustrojstwo ustawiasz odpowiednio i zadajesz zadanie jakie Ci pasuje, ale dokładnie jak to jest nie wiem. Jakoweś kabelki, jak w elektrycznym ogrodzeniu dla psów Ale pewna nie jestem

 

Kosiarka RoboMowŽ RL-1000

W TWOIM OGRODZIE

Przedstawiciel najnowszej generacji mechanicznych robotów do koszenia trawy. Zasilany akumulatorem robot może pracować w każdych warunkach pogodowych: odporny na wilgoć, deszcz. Kosiarka jest bezpieczna w użytkowaniu i łatwa w obsłudze. Kosi i mocno rozdrabnia trawę pozostawiając jej resztki jako nawóz - skoszona trawa nie wymaga grabienia. Obszar koszenia do 2000 mkw. Robot po zaprogramowaniu może pracować bez naszej obecności lub w tym czasie możemy zająć się innymi pracami w ogrodzie. Programator pozwala ustalić dni i godziny pracy kosiarki. Robot omija napotkane przeszkody np.: drzewka, rabaty, pozostawione leżaki itp. Sam wraca do stacji dokującej (ładowarka). Kosiarka posiada również moduł do ręcznego sterowania.

 

http://www.kosiarkidotrawy.pl/index.php?GET_newsName=kosiarki_2

[Nefer]

To tak jak z tymi odkurzaczkami. Musi się mu ograniczyć obszar. Ale zabawka fajna Szkoda, że mam tylko 11 arów

[rrmi]

Nefcia

A co Ty tak od rana grasujesz po Forum ?

Spac nie mozesz ?

Dawaj do mnie na pieczarkowa i na sarenki

[Nefer]

Kochana, no mąż mnie obudził o 12.00 jak biegł do jakiegoś sklepu po odkurzacz przemysłowy wiesz ?

[rrmi]

To On biegiem , myslalam , ze wszedzie jezdzicie autem

 

Mnie chlopcy po 8 obudzili na siku , to ja juz na chodzie od dawien dawna

 

Gosiek

Bede dzwonila wieczorem , zeby sie umowic

 

Rano u nas bylo -17

[Nefer]

Bez samochodu sie nie da

Ale nie wiem gdzuie pobiegł bo cos rzucił, że sklep do 13.00.

 

Mam nadzieję, że nie kupi Najbardziej Wypoasionego Na Świecie Odkurzacza. Pewnie od 8.00 zrobił search rynku i jest specem od odkurzaczy On tak ma

[Gosiek33]

 

Gosiek

Bede dzwonila wieczorem , zeby sie umowic

 

Rano u nas bylo -17

 

Nie strasz, bo nie dojadę

 

 

http://emoty.blox.pl/resource/th_holeinwall.gif

 

 

I zobaczysz mnie dopiero w poniedziałek

 

Na jutro zapowiadają -3, tyle, że bez słońca

 

http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_hideface.gif

[MonikaC]

Odbębiłam saneczki. Gadzinka szczęśliwa i nadal ma poliki czerwone

[Nefer]

No i stanęło na Karcher A 2604 :

 

http://image.ceneo.pl/data/products/452483/product.jpg

[MonikaC]

Nefer - fajny i jaki ma ciąg

[Nefer]

Nooo 230 mbar

[pasie]

ale tu cichoooo

wszystkie dziołchy chyba na imprezki poleciały

[mcmagda]

Ojej - to chyba jakoś tak ostatki i śledziki są. Dziś to czy za tydzień?

[MonikaC]

Ja tam mam ostatki w domciu

[mcmagda]

Ja ma w pubie z komputerem i wizualizacjami. Czasmi myślę, że osobie takiej jak ja nie należy dawać zbyt wielu wersji do wyboru, bo głupieję po prostu

[BetaGreta]

Witam wieczorową porą.

Ale mam lenia

[magnolia]

Cześć dziewczynki

Ja prosto z budowy. Mam pył w gardle i siwe włosy od brudu. Zaraz lecę się kąpać. Mąż pojechał na wódeczkę ( pępkowe u koleżki), a ja siedzę i się wsciekam. Bo wpadała dziś na budowę moja młodsza siostra z rodzinką. Jesteśmy na etapie brudu totalnego- glazurnicy, same rozumiecie. A siostrunia mimo próśb zrobiła nam nalot. I stwierdziła, że w łazience na poddaszu skos mam za duży=za ostry, płytki na wannie za ciemne i w ogóle surowa ta łazienka jakaś. Drzwi do łazienki też paskudne. Kazała kupować lampeczki co ocieplą pomieszczenie. Cholera....myślałam że się nie przejełam. W łazience fugi jeszcze nie ma, syf że choroba, i ciemno bo jedyne okno to dachowe i zawalił je śnieg. Pewnie że surowa- biała z szarym, taka miała być. Wiem że będą takie reakcje, ale nie wiedziałam że takie to przykre. Za każdym razem jak jestem na budowie, to mnie potem brzuch boli, czy nasze wybory są trafione, czy wszystko pasuje. Potem jadę, widzę że jest ok., że mi się nie znudziło, potem znów się martwię i tak w kółko. Chyba muszę się jakoś zresetować, tylko jak? Tez tak macie?- Wy chyba nie bo na twarde babki wyglądacie( tak na słuch).

Rrmi sąsiadeczko, bochatereczko okoliczna- buziaczki