Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRUPA WIELICKA (Powiat Wielicki)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czy ktoś z szanownych forumowiczów musiał osuszać piwnicę ?

 

Mam wkopaną piwnicę 1,5m w ziemię. Generalnie 3 pomieszczenia są suche, ale w jednym z nich w rogu pojawiła się ciemna plama. I pojawia się jak są deszcze.

 

Dom stoi na gruncie iłowym - glina.

Jak piwnice były budowane - zalało mi wykopy i straż musiała wypompowywać wodę. Teraz zastanawiam się, czy woda w piwnicy bierze się z deszczu, czy też z też z wody, która mogła uwięzić się przy zasypywaniu fundamentów (bo to glina i szczelna jest).

 

Czy ktoś miałby pomysł jak się do tego zabrać ? Nie chciałbym rozkuwać podbetonki w piwnicy. Jak tą wodę stamtąd wyciągnąć ?

 

Drenaż jest ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablitoo,

 

Drenażu nie ma.

Bo nie mam gdzie zrzucić wody z drenażu (zero rowów, nie ma burzowej i kanalizacji)

 

Problem raczej nie jest w tym, że cała piwnica jest mokra. Jeżeli przyjmiemy, że piwnica po długości ścian zewnętrznyma ma 44m - to mokro jest tylko na odcinku 1,5 do 2 metrów.

 

Dlatego zakładam, ze jest to woda uwięziona w glinie jaka została jeszcze po tym jak zalało mi wykopy.

Tylko jak się tego draństwa pozbyć ?! :o

Komin wentylacyjny w piwnicy jest i nawiew typy "z" też.

Jak jest ciepło to schnie. No ale już deszcze to mnie wkurzają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablitoo,

 

Drenażu nie ma.

Bo nie mam gdzie zrzucić wody z drenażu (zero rowów, nie ma burzowej i kanalizacji)

 

Problem raczej nie jest w tym, że cała piwnica jest mokra. Jeżeli przyjmiemy, że piwnica po długości ścian zewnętrznyma ma 44m - to mokro jest tylko na odcinku 1,5 do 2 metrów.

 

Dlatego zakładam, ze jest to woda uwięziona w glinie jaka została jeszcze po tym jak zalało mi wykopy.

Tylko jak się tego draństwa pozbyć ?! :o

 

To nie był problem - u mnie też nie mam dostepu do rowów melioracyjnych i burzówki - u mnie ujście z drenów rozprowadziłem po działce i rozsączyłem drenacyjnie .

Skoro masz część piwnicy mokrą to znaczy ze po drugiej stronie muru stoi woda ... - i zawsze bedzie stała po dużych opadach i będzie zamakać Ci piwnica w tym miejscu ... - ja bym kopał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablitoo,

 

Ale jak kopał ?...

Już się nad tym zastanawiałem.

 

1/ Wykopać z zewnątrz muru, dokopać się do ław fundament.

2/ Od ław kopać dalej głębiej robiąc spad. Na końcu np. metrowego spadu zrobić jakąś studzienkę lub wetknąć rurę np. rynnową fi 110 aż na powierzchnię.

3/ Spad zasypać grubym kamieniem i piaskiem, by utworzyć warstwę przepuszczalną dla wody

4/ Zasypać z powrotem wszystko ubijając ubijarką co np. 30 cm wysokości.

 

Ale...

zakładam, że tej wody nie będzie dużo. Więc jak ją stamtąd wyciągnę ?

By włożyć pompę i nie zatarła się pompa - to chyba nie pójdzie, bo to w końcu nie jest studnia.

Zastanawiałem się nawet nad wrzuceniem tam prześcieradła (jak w Sami Swoi i Pawlaków, gdzie para młoda uciekła oknem) - zakładając że wyciągnie tą wodę higroskopijnie. Ale sam nie wiem co myśleć na temat takiego rozwiązania.

 

Grawitacyjnie to się w lecie nie wysuszy, bo w ziemi jest niższa temperatura niż nad powierzchnią ziemi. Poza tym w takiej rurze fi 110 nie wiem czy będzie się w stanie wytworzyć ciąg. Przecież nie będzie tam zasilania w powietrze przychodzące.

 

No mówię Ci... No sam nie wiem...

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobnie, więc mamy studnie chłonną.

Przy wykopkach wody nie było wcale, ale teraz jak są deszcz to woda schodzi drenażem aż miło a wydawałoby się, że przy fundamentach sucho bo mamy dość szeroki okap i właściwie nigdy tam nie pada. Piwnice odradzono mi właśnie ze względu na grunt czyli glina +ił.

 

Moim zdaniem bez drenażu wogóle nie masz co marzyć o suchej piwnicy. Najpierw zrób drenaż a potem zabierz się za osuszanie piwnicy bo inaczej to będzie syzyfowa praca. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobnie, więc mamy studnie chłonną.

Przy wykopkach wody nie było wcale, ale teraz jak są deszcz to woda schodzi drenażem aż miło a wydawałoby się, że przy fundamentach sucho bo mamy dość szeroki okap i właściwie nigdy tam nie pada. Piwnice odradzono mi właśnie ze względu na grunt czyli glina +ił.

 

Moim zdaniem bez drenażu wogóle nie masz co marzyć o suchej piwnicy. Najpierw zrób drenaż a potem zabierz się za osuszanie piwnicy bo inaczej to będzie syzyfowa praca. :wink:

 

Ja mam działkę i dom na górce - wody nigdy tam nie było i badania geologicze to potwierdziły - ale - mam piwnicę - więc zrobiłem i drenaż ... - teraz śpię spokojnie - ani grama wody czy wilgoci w piwnicy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam działkę i dom na górce - wody nigdy tam nie było i badania geologicze to potwierdziły - ale - mam piwnicę - więc zrobiłem i drenaż ... - teraz śpię spokojnie - ani grama wody czy wilgoci w piwnicy .

 

moja siostra też miała dom na górce ( a raczej w połowie) i dopóki nie zrobiła drenażu to wody w piwnicy było po kostki.

U ciebie pablitoo mogło byc podobnie bo z tego co widzę to też domek masz niżej niz droga, więc woda na pewno ścieka, ale drenaż ja wyłapuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

moja siostra też miała dom na górce ( a raczej w połowie) i dopóki nie zrobiła drenażu to wody w piwnicy było po kostki.

U ciebie pablitoo mogło byc podobnie bo z tego co widzę to też domek masz niżej niz droga, więc woda na pewno ścieka, ale drenaż ja wyłapuje :wink:

 

Nic z tych rzeczy - domek mam rzeczywiście poniżej poziomu drogi - jak woda spływa drogą podczas wilekich ulew to jest odprowadzana przez wyższy krawężnik podjazdu / który uniemożliwia wpływanie wody na podjazd / i podejścia do domu i dopiero około 10m za domem jej część przepływa przez mój ogród , od strony górki mam podniesiony poziom działki i woda omija dom i płynie po działce sąsiada mijając dom w odległości około 5m .

Dodatkowo na podjeździe do garażu mam zamontowany odpływ liniowy który wyłapuje wodę z podjazdu .

 

Takoż bezpośrednio woda wogóle nie spływa mi w okolice budynku - ale na pewno część wód gruntowych jest przez drenaż wyłapywana i odprowadzana - choć powiem szczerze nawet podczas najwiekszych ulew w drenażu nie miałem wody .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za poradę.

 

Chyba zainteresuję się tą pompą o której mówi Edit.

Co do izolacji piwnic - nie pamiętam co to było, ale Dysperbit ? Coś takiego co nie rozpuszcza chemicznie Styroduru, bo zdecydowałem się całą piwnicę obłożyć storydurem.

 

Drenaż...

Bardzo długo się nad tym zastanawiałem, ale...

- nie mam gdzie odprowadzić wody. Domek jest w pobliżu wałów Wisły - jakieś 2km. Jak Wisła przybierze - a już pamiętam jak oparła się o wały przeciwpowodziowe - to automatycznie podnosi się "górna powierzchnia lustra" wody która jest w ziemi (czy jakoś tak to się nazywa) i bałem się że wody gruntowe mogą mi wejść do drenażu.

95% piwnicy nawet w czasie deszczów jest suche - tak że generalnie zadowolony jestem z podjętej decyzji o drenażu.

 

Tylko nie wiem jak sensownie osuszyć to 5%.

Moglibyście coś podpowiedzieć ? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit,

 

Jesteś szczęśliwym człowiekiem. Sprawdziłem sobie co to jest ta studnia chłonna:

Pomyliłem sobie ją z pompą

 

"...Studnia chłonna

jest bardzo dobrym rozwiązaniem, kiedy pod gruntem nieprzepuszczalnym (np. ił, glina), znajduje się warstwa gruntu przepuszczalnego (piasek, żwir)..."

 

A u mnie sama glina, a potem "górne zwierciadło wody". Nie mogę wpuścić wody wgłąb, muszę ją stamtąd wyciągnąć do góry

Yhm, jak to zrobić .... ?

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem na etapie zakupu drzwi zewnętrznych drewnianych możecie polecić jakiegoś producenta oraz sklep w którym dokonaliście zakupu.

 

Witam,

 

Ja kupowałem drewniane solidne drzwi w oknopolu na grunwaldzkiej w niepołomicach. Nie tanie (2600 w moim przypadku) - ale pełne drewno. Wpaść możesz pooglądać jak masz w pobliżu.

 

 

Sorry, że się wypowiem ale nie ma drzwi z drewna (dąb, sosna,meranti) za taką cenę (chyba, że z lipy :wink: ). Poza tym co to znaczy z pełnego drewna?Z litego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem na etapie zakupu drzwi zewnętrznych drewnianych możecie polecić jakiegoś producenta oraz sklep w którym dokonaliście zakupu.

 

Witam,

 

Ja kupowałem drewniane solidne drzwi w oknopolu na grunwaldzkiej w niepołomicach. Nie tanie (2600 w moim przypadku) - ale pełne drewno. Wpaść możesz pooglądać jak masz w pobliżu.

 

 

Sorry, że się wypowiem ale nie ma drzwi z drewna (dąb, sosna,meranti) za taką cenę (chyba, że z lipy :wink: ). Poza tym co to znaczy z pełnego drewna?Z litego?

 

Sklejka też drewno nie? W końcu nie napisałem z pełnego drzewa... A chodziło mi głownie o to że dzrwi są ciężkie i solidne z samej ilości tego "pełnego drewna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem na etapie zakupu drzwi zewnętrznych drewnianych możecie polecić jakiegoś producenta oraz sklep w którym dokonaliście zakupu.

 

Witam,

 

Ja kupowałem drewniane solidne drzwi w oknopolu na grunwaldzkiej w niepołomicach. Nie tanie (2600 w moim przypadku) - ale pełne drewno. Wpaść możesz pooglądać jak masz w pobliżu.

 

 

Sorry, że się wypowiem ale nie ma drzwi z drewna (dąb, sosna,meranti) za taką cenę (chyba, że z lipy :wink: ). Poza tym co to znaczy z pełnego drewna?Z litego?

 

Sklejka też drewno nie? W końcu nie napisałem z pełnego drzewa... A chodziło mi głownie o to że dzrwi są ciężkie i solidne z samej ilości tego "pełnego drewna".

 

Ad vocem:

 

1. napisałeś: "...pełne drewno...". Może chodzi Ci o to że bez szkła czyli drzwi pełne.Ale jeśli doradzasz to wyrażaj sie ścisle.

2. "...sklejka też drewno nie ...".

Sklejka (potocznie dykta) jest to materiał kompozytowy sklejony z krzyżujących się cienkich warstw drewna. Zwykle składa się z nieparzystej ilości warstw. Sklejki wytwarza się z różnych gatunków drewna. Najczęściej z brzozy, olchy, sosny, rzadziej z buku lub z drzew egzotycznych. Wewnętrzne warstwy sklejki często są z innego, tańszego gatunku niż zewnętrzne - źródło wikipedia.

Czyli masz drzwi prawdopodobnie z jakiegoś miękkiego drewna. Powodzenia...

Idąc Twoim tokiem rozumowania to i papier jest z drewna.

3. Stara prawda głosi, że drzwi wewnętrzne (pokojowe) możesz mieć dobre, ale wejściowe musisz. Nie wystarczy że one sa z "drewna". Musisz wiedzieć co to za drewno, gdzie rosło, jak było suszone, jaka jest technologia produkcji drzwi - tzn. w skrócie z jakich warstw sie składają.Jakimi farbami i ile razy sa malowane. Jakie maja zamki, czy punktowe czy może listwowe?W jakiej klasie antywłamaniowości? Czy drzwi tego producenta otwieraja się do wewnatrz czy na zewnątrz i jakie warunki musza być spełnione (wiatrołap, zadaszenie...).Jakie sa inne antywłamaniowe cechy drzwi (np. bolce stałe, ruchome - w drzwiach drewnianych niespotykane), czy może tzw. wręg francuski? Czy rozety od zamków i klamki sa montowane przelotowo? Jak jest klasa antywłamaniowa klamek i wkładek - nie mylić z zamkami! Jak montowana jest kieszeń zamka na ościeznicy (czy jest dyblowana do muru czy tylko przykręcona do drewna)? Jaka jest możliwość i trudność regulacji drzwi - załóż od razu że drzwi drewniane będą wymagały okresowej regulacji w zalezności od wilgotności powietrza i temperatury.Czy sa jakieś zalecenia producenta co do stosowania okreslonych kolorów drzwi np. od zachodniej strony? Mógłbym tak jeszcze chwilę, ale obiad mi sie przypala... :oops:

 

Powodzenia w wyborze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może i ja dorzucę kamyczek ;)

 

 

Ad vocem:

 

2. "...sklejka też drewno nie ...".

Sklejka (potocznie dykta) jest to materiał kompozytowy sklejony z krzyżujących się cienkich warstw drewna. Zwykle składa się z nieparzystej ilości warstw. Sklejki wytwarza się z różnych gatunków drewna. Najczęściej z brzozy, olchy, sosny, rzadziej z buku lub z drzew egzotycznych. Wewnętrzne warstwy sklejki często są z innego, tańszego gatunku niż zewnętrzne - źródło wikipedia.

Czyli masz drzwi prawdopodobnie z jakiegoś miękkiego drewna. Powodzenia...

Idąc Twoim tokiem rozumowania to i papier jest z drewna.

 

Nie ma nic złego w drzwiach z miękkiego drewna (najczęściej sosna). Jeśli jest odpowiednio dobrane i poklejone a do tego zabezpieczone sklejką wodoodporną (poprzez doklejenie warstwy ozdobnej) na pewno będzie ok. Nie ma również nic złego w sklejce - te ozdobne = "ładne" kosztują nawet niemało !!!

Cały kunszt stolarski polega właśnie na takim dobraniu odpowiednich materiałów, aby w konkretnych warunkach (strona świata, zadaszenie itp) drzwi sprawowały się bez zarzutów. Sklejka poprzez swoją budowę jest materiałem dużo stabilniejszym niż drewno lite - nawet klejone. Dlatego też co raz szersze grono producentów drzwi przerzuca się na produkcję "opartą" na sklejce...

 

3. Stara prawda głosi, że drzwi wewnętrzne (pokojowe) możesz mieć dobre, ale wejściowe musisz. Nie wystarczy że one sa z "drewna". Musisz wiedzieć co to za drewno, gdzie rosło, jak było suszone, jaka jest technologia produkcji drzwi - tzn. w skrócie z jakich warstw sie składają.Jakimi farbami i ile razy sa malowane. Jakie maja zamki, czy punktowe czy może listwowe?W jakiej klasie antywłamaniowości? Czy drzwi tego producenta otwieraja się do wewnatrz czy na zewnątrz i jakie warunki musza być spełnione (wiatrołap, zadaszenie...).Jakie sa inne antywłamaniowe cechy drzwi (np. bolce stałe, ruchome - w drzwiach drewnianych niespotykane), czy może tzw. wręg francuski? Czy rozety od zamków i klamki sa montowane przelotowo? Jak jest klasa antywłamaniowa klamek i wkładek - nie mylić z zamkami! Jak montowana jest kieszeń zamka na ościeznicy (czy jest dyblowana do muru czy tylko przykręcona do drewna)? Jaka jest możliwość i trudność regulacji drzwi - załóż od razu że drzwi drewniane będą wymagały okresowej regulacji w zalezności od wilgotności powietrza i temperatury.Czy sa jakieś zalecenia producenta co do stosowania okreslonych kolorów drzwi np. od zachodniej strony? Mógłbym tak jeszcze chwilę, ale obiad mi sie przypala... :oops:

 

Powodzenia w wyborze.

Chyba torchę się zagalopowałeś z tymi "dobrymi radami" ;) - po co przeciętnemu Kowalskiemu informacja gdzie rosło drewno i jak było suszone? Pomijam fakt, że niby kto miałby takich informacji udzielić - handlowiec, który najczęśniej nigdy nie był na hali produkcyjnej ??? Moim skromnym zdaniem, dla przeciętnego inwestora, ważniejsze jest to jak wyglądają drzwi danego producenta po np 3 latach użytkowania - jak się sprawują, jak wyglądają. To upływający czas jest najlepszym wyznacznikiem tego z kim mamy do czynienia.

Co do samej specyfikacji drzwi - zamawiając drzwi z regóły mamy dłuższą lub krótszą liste dopłat do wyboru: zamki, szyby, klamki itd - dobrze wiedzieć wcześniej np czego będzie oczekiwał od nas ubezpieczyciel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...