Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRUPA WIELICKA (Powiat Wielicki)


Recommended Posts

Witam Panie i Panów.

Jak sami widzicie jestem nowy w Waszej grupie, a ponieważ mam nadzieję jeszcze w tym roku rozpocząć budowę postanowiłem się z Wami przywitać.

Moja kochana żona ma na imię Jola, a ja tak zwyczajnie Jacek .Mamy jeszcze latorośl, 15 letnią Olę.

Bardzo chcielibyśmy wybudować sobie nasz wymarzony domek w Mietniowie w którym dwa lata temu kupiliśmy działkę i bardzo liczę na Wasze ewentualne rady i pomoc. Nasza przyszła chatka: http://www.archipelag.pl/projekty-domow/kornelia/ .

Na razie czynimy wstępne przymiarki tzn. wystąpiliśmy do dystrybutorów wszystkich mediów o techniczne warunki przyłączenia, a do wydziału architektury o wypis i wyrys z planu miejscowego. No i najważniejsze skąd na to wszystko wziąć kasę :).

 

Witam, juz po świetach i pora zacząć coś robić, zaczynam robić instalacje elektryczną mam pewne przemyślenia ale chciałbym się dowiedzieć jak to uwas wygląda.Instalacje prądową robie dytem i tu większege dylematu nie mam, natomias instalacje nisko napięciową mam zamiar robić w peszlu w którym mam zamiar włożyć dwa przewody antenowe, kabel eternetowy x 2 tak na przyszłość na rozprowadzenie cyfry +,alarm, oczywiście telefon. w salonie rozprowadzenie kina domowego tylko zastanawiam sie na jakiej wysokośći wypuścić przewody do głośników. Jeśli macie jakieś swoje spostrzeżenia to prosił bym o podpowiedz.

Jeżeli zamierzasz używać peszla to staraj się prowadzić go jak najłagodniejszymi łukami, wtedy nie będziesz miał żadnych problemów z wciąganiem dodatkowych przewodów ( nie oszczędzaj za bardzo na jego średnicy). Poza tym postaraj się zostawić w nim również drut stalowy, który potem posłuży Ci za pilota.

Z OGC pozwolę sobie się nie zgodzić i uważam, a nawet jestem pewny, że WiFi to teraźniejszość i jeszcze większa przyszłość. Sam używam w domu rutera i nie wyobrażam sobie bez niego życia z laptopem w reku. Z dnia na dzień przybywa urządzeń wykorzystujących tą technologię.

Co do rozprowadzania przewodów głośnikowych kina domowego to zasady książkowe są następujące ( oczywiście to ideał): głośniki przednie L i R powinny znajdować się na wysokości głowy słuchacza oraz powinny tworzyć z nią trójkąt równoboczny. Głośnik centralny na tej samej wysokości, najlepiej postawiony tuż nad lub na telewizorze. Głośniki efektowe powinny znajdować się na wysokości 180 cm nad podłogą tuż za linią głowy w odległości takiej między sobą jak głośniki przednie. Ustawienie subwoofera nie ma specjalnego znaczenia, ale zadbaj aby w jego pobliżu znajdowało sie gniazdo zasilające ponieważ na ogół są to głośniki aktywne. Oczywiście musi on stać bezpośrednio na podłodze.

To na razie na tyle mojego "wymądrzania" :).

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.

 

Witam sąsiada :). My zaczynamy budowę za 3 tygodnie, o ile oczywiście pogoda pozwoli. W jakiej części Mietniowa budujesz? Może będziemy sąsiadami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Witam sąsiada :). My zaczynamy budowę za 3 tygodnie, o ile oczywiście pogoda pozwoli. W jakiej części Mietniowa budujesz? Może będziemy sąsiadami :)

 

Witajcie sąsiedzi :).

Bardzo się cieszę, że się odezwaliście :).

Działkę mamy dokładnie na granicy Mietniowa i Chorągwicy przy drodze gminnej na Raciborsko.

Jestem bardzo ciekawy, gdzie Wy będziecie budować i jaki dom?

 

Uważam, że połączenie kablowe jest o niebo pewniejsze.

Bezwzględnie się z Tobą zgadzam - co kabel to kabel, ale mimo wszystko, obserwując obecny postęp technologiczny jestem skłonny stwierdzić, że nadejdzie czas, gdy nie będzie już mowy o kablach. Ja na razie mieszkam w bloku i mam ruter z wbudowanymi czterema switchami D-Link DI 524. Zabytek wręcz (na allegro można nowy kupić za niecałe 100zł), ale od trzech lat działa bezawaryjnie nawet wtedy gdy od odbiornika dzielą go dwie kondygnacje. Podejrzewam, że obecne nowości mają wielokrotnie lepsze parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zaczynam budowę domu w okolicy Niepołomic w czerwcu. Poszukuję dobrego kierownkia budowy, który będzie rzetelnie kontrolował pracę ekipy. Z góry dziękuję za pomoc.

Ponieważ nie dostałem żadnego odzewu, proszę jeszcze raz o namiary na kierownika budowy.

Pozdrawiam

[email protected]

może poprostu nie ma nikt namiar na kierownika który by sprosta twoim wymaganiom i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zaczynam budowę domu w okolicy Niepołomic w czerwcu. Poszukuję dobrego kierownkia budowy, który będzie rzetelnie kontrolował pracę ekipy. Z góry dziękuję za pomoc.

Ponieważ nie dostałem żadnego odzewu, proszę jeszcze raz o namiary na kierownika budowy.

Pozdrawiam

[email protected]

może poprostu nie ma nikt namiar na kierownika który by sprosta twoim wymaganiom i tyle

 

No właśnie. Bo jedynego którego znam to ten który jest u mnie. A czy jest rzetelny to trudno powiedzieć bez porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zaczynam budowę domu w okolicy Niepołomic w czerwcu. Poszukuję dobrego kierownkia budowy, który będzie rzetelnie kontrolował pracę ekipy. Z góry dziękuję za pomoc.

Ponieważ nie dostałem żadnego odzewu, proszę jeszcze raz o namiary na kierownika budowy.

Pozdrawiam

[email protected]

może poprostu nie ma nikt namiar na kierownika który by sprosta twoim wymaganiom i tyle

 

No właśnie. Bo jedynego którego znam to ten który jest u mnie. A czy jest rzetelny to trudno powiedzieć bez porównania.

 

Z Panów wypowiedzi wynika, że Wasi kierownicy budowy biorą pieniądze za samą obecność. Wobec tego Panom już dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że raczej tak nie jest. Jak chcesz namiar to daj znać, ale nie moge przeciez ręczyć że spełni Twoje oczekiwania. lbryndal też go pewnie zna bo to znane biuro w Wieliczce naprzeciw Starostwa Powiat.

 

Ja mam tego samego kierownika i myślę, że raczej nie spełni oczekiwań toma13

Jesli chce sie w znacznej mierze kontrolować pracę ekipy a nie ma sie czasu samemu tego robić to oprócz kierownika budowy zatrudnia się inspektora nadzoru (tak to sie chyba nazywa).

Prawda jest taka, że budując inwestor musi sie znać na wszystkim i sam wszystkiego dopilnować. Nie powinno tak być bo wykładając takie ogromne pieniądze oczekujemy od wykonawców wiedzy i fachowości. Niestety rzeczywistość bywa brutalna.Smutne, ale prawdziwe. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu - na dzień dobry zostałem sprowadzony na ziemię - musiałem wystąpić o zmianę warunków na 1 etap-plac budowy (wykonane), i zapisać się na podpisanie umowy (kilka tygodni oczekiwania ale umowa już podpisana). Po podpisaniu umowy cieszyłem się, że za kilka tygodni bedę miał prąd na placu budowy ale dowiedziałem się, że Zakład ma 6 m-cy na wykonanie stosownych prac (u mnie jest to przykręcenie skrzynki do skrzynki sąsiada oraz zamontowanie licznika). Wykonawca tych prac ma zostać wyłoniony na przetargu (procedury Zakładu). Ostatnio dowiedziałem się, że moja umowa stanęła na przetargu ale nie znalazł się chętny na jej realizację (czytaj b.mały zarobek za tą usługę). Zapytałem człowieka z branży i dowiedziałem się, że tak może być na kolejnych przetargach. W ten sposób może to trwać wieki.

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i jak go rozwiązał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu - na dzień dobry zostałem sprowadzony na ziemię - musiałem wystąpić o zmianę warunków na 1 etap-plac budowy (wykonane), i zapisać się na podpisanie umowy (kilka tygodni oczekiwania ale umowa już podpisana). Po podpisaniu umowy cieszyłem się, że za kilka tygodni bedę miał prąd na placu budowy ale dowiedziałem się, że Zakład ma 6 m-cy na wykonanie stosownych prac (u mnie jest to przykręcenie skrzynki do skrzynki sąsiada oraz zamontowanie licznika). Wykonawca tych prac ma zostać wyłoniony na przetargu (procedury Zakładu). Ostatnio dowiedziałem się, że moja umowa stanęła na przetargu ale nie znalazł się chętny na jej realizację (czytaj b.mały zarobek za tą usługę). Zapytałem człowieka z branży i dowiedziałem się, że tak może być na kolejnych przetargach. W ten sposób może to trwać wieki.

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i jak go rozwiązał?

Rozumiem że przetarg już ogłoszony na stronach ENION ?

Zadzwoń może do potencjalnego wykonawcy. Nie wiem gdzie masz budowę. Piszesz na grupie Wielickiej czyli może gdzieś blisko mnie. Zadzwoń do pana Leszka Biskupa 602340390. Kontaktowałem się z nim na samym początku zanim miałem jeszcze podpisaną umowę z ENION. Z tego co mówił wykonawcy są bardzo terytorialni. To znaczy nie wchodzą sobie w drogę jak inwestycja jest na "ich terenie". On od razu wiedział na 99% że wygra mój przetarg :) Może coś ci doradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu - na dzień dobry zostałem sprowadzony na ziemię - musiałem wystąpić o zmianę warunków na 1 etap-plac budowy (wykonane), i zapisać się na podpisanie umowy (kilka tygodni oczekiwania ale umowa już podpisana). Po podpisaniu umowy cieszyłem się, że za kilka tygodni bedę miał prąd na placu budowy ale dowiedziałem się, że Zakład ma 6 m-cy na wykonanie stosownych prac (u mnie jest to przykręcenie skrzynki do skrzynki sąsiada oraz zamontowanie licznika). Wykonawca tych prac ma zostać wyłoniony na przetargu (procedury Zakładu). Ostatnio dowiedziałem się, że moja umowa stanęła na przetargu ale nie znalazł się chętny na jej realizację (czytaj b.mały zarobek za tą usługę). Zapytałem człowieka z branży i dowiedziałem się, że tak może być na kolejnych przetargach. W ten sposób może to trwać wieki.

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i jak go rozwiązał?

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu - na dzień dobry zostałem sprowadzony na ziemię - musiałem wystąpić o zmianę warunków na 1 etap-plac budowy (wykonane), i zapisać się na podpisanie umowy (kilka tygodni oczekiwania ale umowa już podpisana). Po podpisaniu umowy cieszyłem się, że za kilka tygodni bedę miał prąd na placu budowy ale dowiedziałem się, że Zakład ma 6 m-cy na wykonanie stosownych prac (u mnie jest to przykręcenie skrzynki do skrzynki sąsiada oraz zamontowanie licznika). Wykonawca tych prac ma zostać wyłoniony na przetargu (procedury Zakładu). Ostatnio dowiedziałem się, że moja umowa stanęła na przetargu ale nie znalazł się chętny na jej realizację (czytaj b.mały zarobek za tą usługę). Zapytałem człowieka z branży i dowiedziałem się, że tak może być na kolejnych przetargach. W ten sposób może to trwać wieki.

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i jak go rozwiązał?

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

A ja też musiałem skończyć na agregacie. A wszystko przez wykonacę który wygrał przetarg (pomine tutaj epitety które się cisna na usta). Gościu wygrał przetarg i zgłosił sie do mnie w sierpniu. Ponieważ był problem ze zgodą sąsiada na przejście kabla miał sprawdzić inne mozliwości w zakładzie (głównie o przejście kabla w drodze). A co mi przy tym naopowiadał, jakbym tak miał robić to pewnie na mój koszt wymiałbym skrzynki w całej okolicy. Po trzech miesiącach jak podpytałem się w zakładzie co się z tym dzieje okazało się że gosciu pozbierał moje papiery i siedzi cicho i ma wszystko w d....e. Sprawę kabla wdrodze załatwiłem z zakładem energ. przez telefon (bo nie mogłem inaczej) i powiedzieli zeby gościu sgłosił sie po nowe zlecenie. Jak mu to powiedziałem to stwierdził, ze on tego nie umie zrobić i oddaje sprawę. I tym sposobem mój prad poszedł na następny przetarg i wziął to kto inny. Załatwienie zgody z gminy zajęło mi 2 tygodnie i sprawa jest juz w toku (powinienem miec przyłącz za około 6 tygodni) ale tym sposobem przez takiego mistrza zmarnowałem ponad pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pam, gorgonit- to ja koło Waszych domków codziennie przejeżdżam do pracy..

jeszcze.. bo budujemy w Zabłociu, a przeprowadzka oby na zimę.

Pozdrawiam :)

 

 

To moze przy okazji bedziesz zerkac z drogi czy coś robią. Nie bedę musiał ew. niepotrzebnie przebijać się przez całe miasto żeby zobaczyć co się dzieje :D

Tak dodatkowa fucha inspektora nadzoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu -

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

Ja mam do wykonania - montaż skrzynki i licznika ma to wykonać zgodnie z umową Enion, przyłacz do rbetki wykonuję na własny koszt przez osobę uprawnioną, która ma napisac oświadczenie, ze zostało to wykonane zgodnie z przepisami. Przyłacz docelowy (czyli do budynku) może być wykonany (wg słów Pana z Enion-u) dopiero jak bedzie wykonana instalacja w budynku i wykonawca tej instalacji złoży oświadzcenie, ze wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami.

Tak więc po stronie Enion-u jest przykrecenie skrzynki do skrzynki sasiada, montaż licznika i przyłacz sieci z pętli, która jest pod skrzynka sasiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu -

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

 

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

Ja mam do wykonania - montaż skrzynki i licznika ma to wykonać zgodnie z umową Enion, przyłacz do rbetki wykonuję na własny koszt przez osobę uprawnioną, która ma napisac oświadczenie, ze zostało to wykonane zgodnie z przepisami. Przyłacz docelowy (czyli do budynku) może być wykonany (wg słów Pana z Enion-u) dopiero jak bedzie wykonana instalacja w budynku i wykonawca tej instalacji złoży oświadzcenie, ze wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami.

Tak więc po stronie Enion-u jest przykrecenie skrzynki do skrzynki sasiada, montaż licznika i przyłacz sieci z pętli, która jest pod skrzynka sasiada.

 

Więc tak jak pisałam masz przyłącz docelowy tylko pomyliłeś pojęcia. Dla Enionu wykonanie pzyłącza, skrzynka i licznik to jest przyłącz docelowy. A że nie masz gdzie z tej skrzynki podłączyć prądu (brak budynku) to podłanczasz do r-betki. Instalacja od słupa (lub ogrodzenia ) do domu to jest instalacja wewnetrzna i Enion jej nigdy nie wykonuje. Z tego co piszesz to wnioskuje, że masz skrzynke w ogrodzeniu? (jeśli miałbyś na słupie to zakup skrzynki, uziemienie jej i powieszenie leży po twojej stronie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Więc tak jak pisałam masz przyłącz docelowy tylko pomyliłeś pojęcia. Dla Enionu wykonanie pzyłącza, skrzynka i licznik to jest przyłącz docelowy. A że nie masz gdzie z tej skrzynki podłączyć prądu (brak budynku) to podłanczasz do r-betki. Instalacja od słupa (lub ogrodzenia ) do domu to jest instalacja wewnetrzna i Enion jej nigdy nie wykonuje. Z tego co piszesz to wnioskuje, że masz skrzynke w ogrodzeniu? (jeśli miałbyś na słupie to zakup skrzynki, uziemienie jej i powieszenie leży po twojej stronie).

 

Nie wiem czy pomyliłem pojęcia ponieważ warunki przyłacza miałem docelowe ale musiałem wystąpić o warunki jak mi podano "w 1 etapie plac budowy" co zrobiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pewnie przez to, że podłanczasz do r-betki a nie do budynku.

:wink:

 

 

Ale to chyba większego znaczenia nie ma.

Ja zrobiłem przyłącz docelowy w momencie zaczynania budowy, oczywiście skrzynka w ogrodzeniu i z tej skrzynki podciągłem do r-betki.Taki stan miałem przez cały czas budowy. Po wprawienu okien doprowadziłem zasilanie do budynku podłączyłem tylko oswietlenie zewnętrze, teraz robie dopiero instalacje w wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...