Zagłębie dąbrowskie

[Krystian]

No to trzymamy kciuki...

Powodzenia i odzywaj się częściej!

[Grzegorz63]

Pogoda jak marzenie

dlatego jutro i koszenie (mój tata )

i grodzenie (2-osobowa ekipa )

Ale mi się rymuje .

Pozdrawiam

[Krystian]

A wieczorem możesz zaśpiewać po raz ostatni:

,,Tu na razie jest ściernisko,

ale będzie San Fransisko...:grin:"

A potem już tylko : ...niech się mury pną do góry...

Powodzenia!

[Wowka]

Oj coś ta grupa Zagłebiowska idzie na tyły peletonu........ Może jednak ktoś ma czyms nowym sie pochwalić. Ja np. zamówiłem drzwi wewnetrzne Pol-Skone linia Retro i z niecierpliwością czekam na ich odbiór. Bardzo nam ta nowośc się spodobała. A co u was?

[Krystian]

Cześć Wowka!

Ja w tym roku mam w planach : okna, drzwi garażowe i drzwi wejściowe, nie daję się jednak nabrać na hasła typu - kupować już bo się promocja skończy...

W październiku też będą promocje, a z moich obserwacji wynika, że największe !

Pozdrawiam.

[Wowka]

Z promocjami jest tak jak przy telefonach komórkowych jedna się kończy a zaczyna druga..... .

Niemniej pod koniec roku w związku z przewidywaną podwyżką stawki Vat do 22% można sie spodziewać większego popytu na mat. bud. a to spowodować może jeśli już nie podwyżkę cen to co najmniej ograniczenie rabatów.

Pozdrawiam

[Adam___]

Witam cala ekipe.Nie wiedzialem Wowka ze budujesz w okolicach.Ja mam zamiar (na razie tylko zamiar) sie budowac w Ujejscu-dzielnica Dabrowy Gorniczej.Jestem tu od niedawna.I jak na razie nie wiem za bardzo gdzie sa Ostrowy Gornicze,Grabocin.Na Gorke Golonoska mam zamiar sie wybrac wkrotce.

Pozdrawiam wszystkich

[Wowka]

Adam Grabocin to część Strzemieszyc. Strzemieszyce to część Dąbrowy Górniczej. A Ostrowy Górnicze to część Sosnowca przez rzeczkę Bobrejk granicząca ze Strzemieszycami (w tym z Grabocinem) Proste co?

Serdecznie pozdrawiam krajana (choć co prawda świeżego)

[Adam___]

W Strzemieszycach jest Dekorgips jezeli sie nie myle.Ulica Rzeczna 11.

Troche to skomplikowane z tymi dzielnicami .Bede to musial na spokojnie rozpracowac,najlepiej z mapa.

Ja wiem czy taki swiezy.Tzn od zeszlego roku tu mieszkam.Niedlugo bedzie rocznica jak juz na stale.

[Wowka]

Dekorgips to prawie, że sąsiad. Daje mi całkiem przyzwoite rabaty... a jak nie daje to kupuję gdzie indziej.

Takie są prawa rynku http://home.wanadoo.nl/de.animaties/smiley6.gif

[Szadam]

Zaglądam tu od czasu do czasu, bo Zagłębiakiem to raczej juz nie bedę. Górka w Gołonogu to wspomnienia i ... resztki mojej rodziny. Ale jeżeli goscia z Prudnika z tąd nie wywalicie to będę częściej.

[Krystian]

No co TY Szadam, kto by cię wywalał, zawsze to jedna głowa więcej coby doradzić...a na przyszłość meta w Prudniku jak znalazł...

[Szadam]

No dobra to się pochwalę. W 2001 roku z żoncią wypatrzyliśmy toką piękną działkę. 14.3ara. W mieście, a pod miastem z 8 arami płaskimi - część w której stawiamy dom i z górką (spłaszczoną - taki taras) rośnie tam 8 dębów, brzoza, a teraz nasz ogródek ( truskawy są pycha) i wzorcowy ( na okolicę) trawnik.

Jesienią 2001 projekt, paiery, fundamenty i częściowa zasypka.

Od marca 2002 do listopada stan surowy zamknięty ( prawie).

Dzisiaj jestem już po truskawkach , elekryce, tynkach wewnętrznych, zewęterznych, CO. Wczoraj zaczołem z synem docieplać poddasze. Lepiej o tym pisać niż robić, ale dwa pomieszczenia już są.

NIe wiem na jakim jesteście etapie. Ale jedno jest pewne - jak zaczniecie to zostaniecie wkręceni w tą maszynę budowlaną.

Oto główne cechy maszyny budowlanej:

- szalenie kosztowny każdy dzień jej eksploatacji .

- jazda tej maszyny powoduje częste bule kręgosłupa, rąk, nóg, głowy i wszyskiego

- trudno się wyspać bo w nocy też się jest pod jej działaniem

- maszyna budowlana ma pewne cechy wehikułu czasu - zmienia jego upływ. Kolejne dni, tygodnie, miesiące znikają w mgnieniu oka(jak pieniądze). natomiast perspektywa jest zniekształcona. Boże 2002 rok- kiedy to było, zima - chyba ruski rok temu

- dobrze prowadzona maszyna budowlana cementuje nie tylko cegły ale i rodziny.

Grzegorz63 wspomnisz słowa starszego kolegi

[Grzegorz63]

edbud, Rena, Julek, Wowka, Szadam ... wszyscy zajęci budową, to może TY Grzegorz63 pochwalisz się ogrodzeniem?

Szkoda gadać ! Wnocy z soboty na niedzielę "buchnęli" mi 60 m siatki !!! S********y!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Krystian]

Grzegorz63 - wprawdzie ja tak wielkiej straty nie poniosłem, ale kiedy mi coś skradziono to pocieszałem się myślą ,,...a może nie miał na jedzenie dla dzieci?", wiem, że to naiwne ale w przeciwnym razie człowiek sie może zadręczyć... i rozchorować.

Jest tylko jeden lepszy sposób na odreagowanie : DORWAĆ S.........W i im W........Ć !!!

[Grzegorz63]

Słupki zostały... No to teraz tnę starą blachę falistą (im gorsza, tym lepiej), do słupków łaty, do łat blacha (wysokość 2 m). Chciałem mieć ładne tymczasowe ogrodzenie, kupiłem nową zieloną siatkę w Castoramie, ale się nie dało... No to teraz grodzę się po chamsku: stara blacha, trochę zardzewiałego drutu kolczastego. Blachę tną mi boschką (żeby była ostra!), a wszystko to max pospawane i poskręcane a na koniec wysmarowane brudnym, śmierdzącym smarem!!! Z chęcią bym to wszystko podłączył pod 220V, ale nie chcę żeby mnie wsadzili, jakby pierdyknęło skurczybyka!

[Grzegorz63]

Gdzie można kupić wydzielinę skunksa???

[Szadam]

Już o tym pisałem, ale może jeszcze raz. Tak nawiasem - ja do dziś buduję na nieogrodzonym terenie i odpukać.... Ale w zeszłym roku na etapie więźby robiłem coś w łachach na stropie. Od strony działek podjechał do mojej kupy piachu facet z wózkiem. Naładował do pełna, spojrzł na mnie myslą, że jestem robotnikiem i powiedział "Pacz pan k...wa tu to się sami złodzieje budują". Splunoł i z moim piachem pojechał w stronę działek. Mnie tak zamurowało i rozbawiło, że zycie mu darowałem. ( może dzięki temu mam jeszcze wszystki szyby w oknach). Miłej zabawy

[Grzegorz63]

Szadam

Jesteś niespotykanie spokojnym człowiekiem! Patrzyłeś jak facet kradnie Ci piach i go puściłeś wolno??? Nie puściłeś mu żadnej "wiązanki" na pożegnanie?

[Szadam]

Nie. Bo pewnie lepszą wązankę to ja bym usłyszał. No i te szyby... A tak nawiasem to na budowie jest tyle więcej nerwów, że warto przy pierdołach odpuszczać.