Marcin R 20.02.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Czesc!Ja palę gazem od 2002 roku to juz moja 4 zima i z roku na rok było lepiej z gazem. Szkoda tylko ze ceny ida w górę. Mam masę drewna do kominka i palimy. Ta zima faktycznie dała nam w kość ale pamiętajcie ze za mieszknie w warszawie o podobnej powierzchni do waszych domów płaci się wiele więcej. ABY DO WIOSNY!!!! Poprawi nam się samopoczucie bo będzie trawka, ciepło gril i piwko.POZDRAWIAMMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micha1719500358 20.02.2006 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Witam grupę kampinoską, Naszło nas z małżonką na budowę własnego domku wybór padł na okolice kampinosu. Oglądaliśmy już kilka działek narazie 2 przypadły nam w miarę do gustu. Pierwsza jest w topolinie, ma 1000 m ale niestety z tego odchodzi jeszcze około 200m na drogę i cena niestety 130 zł za metr druga jest w zaborowie, (na samym początku po lewej stronie za centrum medycznym, ta jest dużo przyjemniejsza 1560 m po 85 zł za metr. Poradzcie czy to dobre ceny jak na tę okolice ?? a może znacie jakieś działki na sprzedaż w okolicy ?? pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMK 21.02.2006 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam grupę kampinoską, Naszło nas z małżonką na budowę własnego domku wybór padł na okolice kampinosu. Oglądaliśmy już kilka działek narazie 2 przypadły nam w miarę do gustu. Pierwsza jest w topolinie, ma 1000 m ale niestety z tego odchodzi jeszcze około 200m na drogę i cena niestety 130 zł za metr druga jest w zaborowie, (na samym początku po lewej stronie za centrum medycznym, ta jest dużo przyjemniejsza 1560 m po 85 zł za metr. Poradzcie czy to dobre ceny jak na tę okolice ?? a może znacie jakieś działki na sprzedaż w okolicy ?? pozdrawiam serdecznie. witaj, Topolin to chyba "troszeczke" za drogo jak za miejsce w ktorym sie znajduje. ja mam dzialke w Marianowie (skoro juz dotarles do Zaborowa to te kilka km dalej pewnie nie bedzie problemem) i sporo widac tam ogloszen o sprzedazy dzialek. w zeszylym roku w marcu kupilem 1501 m za niespelna 50zl/m2. Co prawda pol roku pozniej rzeczoznawca bankowy wycenil prawie dwukrotnie drozej ale pewnie da sie bez problemow cos wyszukac sporo taniej niz topolinie. aha, odleglosc ok KPN to kilkaset metrow warto tez poszukac w agencjach (np Ranczo w S.Babicach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micha1719500358 21.02.2006 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 warto tez poszukac w agencjach (np Ranczo w S.Babicach) no właśnie byłem w Raanczo... ta pierwsza propozycja to od nich oglądaliśmy jeszcze 4 inne ale jakiś dramat.... ten zaborów to sami znaleźliśmy. W piątek ruszamy na dalsze szukanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMK 21.02.2006 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 no właśnie byłem w Raanczo... ta pierwsza propozycja to od nich oglądaliśmy jeszcze 4 inne ale jakiś dramat.... ten zaborów to sami znaleźliśmy. W piątek ruszamy na dalsze szukanie ten topolin to chyba im wisi od dawna, bo mi tez proponowali z agencji to jeszcze: - karent (naprzeciwko ranczo) ale oni troche olewali sprawe (pewnie przez kiepskie relacje wlasciciel <> pracownicy) - wigro-groszyk: od nich kupilem, ale inne ktore mi pokazywali (glownie Wygledy) tez byly fajne (w porownaniu z tym co konkurencja polecala) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micha1719500358 21.02.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 ten topolin to chyba im wisi od dawna, bo mi tez proponowali z agencji to jeszcze: - karent (naprzeciwko ranczo) ale oni troche olewali sprawe (pewnie przez kiepskie relacje wlasciciel <> pracownicy) - wigro-groszyk: od nich kupilem, ale inne ktore mi pokazywali (glownie Wygledy) tez byly fajne (w porownaniu z tym co konkurencja polecala) podobno tego topolina to już troche sprzedali !! troche przerażają mnie koszty związane z agencjami ale jak nie znajdziemy nic sami to będziemy musieli pojeździć po agencjach... narazie wszystko wskazuje jednak na ten zaborów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 21.02.2006 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 czy ja moge sie podpytac ile te działki w Topolinie?? Na priwka może byc:)a sorki doczytałam. tak cena za Topolin 130zł to w miare normalna , obecnie najtańsze działki sa po 120 na tym terenie. I w zasadzie juz cały Topolin sprzedany.no i chiałam o dojazdy spytac bo mnie to straszliwie meczy. Nawet nie o same korki i trudności z dojazdem ale o koszty?? Nie zabijaj was koszty miesiecznych dojazdów? My musielibysmy miec 2 samochody i codziennie poza weekendami dojezdzać do warszawy . No i 2 autka razy te hm 50-60km codziennie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.02.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Ja raczej przestrzegam przed kolejnymi kilometrami. To się wydaje fajne na etapie wyboru działki, ale potem trzeba codziennie dojeżdżać. Korzystanie z miejscowej komunikacji bywa hardcorowe. I jak na początku to śmieszy, tak kolejny raz już nie. Dla mnie graniczny jest Borzęcin. Już w Borzęcinie zaczynam się wiercić na siedzieniu. Młodym rodzicom proponuję zwrócić uwagę na dostęp w sensie dojazd do przedszkola i szkoły. Na szczęście w miejscowych szkołach są gimbusy, ale jeżdzą tylko " w rejonie". Z agencji polecam właśnie Karent, a nie polecam Rancho, ze względu na metody pracy, mimo, że to oni właśnie mają lepsze oferty czasem. Radzę też kupować działkę wśród nowo budujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 21.02.2006 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Opal ha ha my mieliśmy na oku piękne działki w zaborowie ale z tych samych powodów kupiliśmy za kościołem w Borzęcinie. Dla mnie to tez była graniczna odległość.Niby raptem 7 km dalej ale jednak w obie strony to już 14 km a razy 2 samochody ………………………. A własnie własnie gdzie jest państwowe przedszkole dla okolic Borzęcina? A prywatne w okolicy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
veechu 21.02.2006 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 My oparlismy sie na własnych poszukiwaniach bo agencje okazaly sie malo profesjonalne Chca zazwyczaj 2-3% prowizji za nic a oferte maja załosna. Jednen facet obiecał oddzwonic ale zapomniał drugi nie odpisal na maila bo mu sie samochod zepsuł . i jak tu z takimi robic interesy ? a zeby jeszcze sprawdzic działke, pomoc uzyskac dokumenty- gdzie tam!!! jak oni sie utrzymuja przy takim podejsciu do klienta ?? nie wiem Znalezlismy malownicza dzialke w Wygledach i uznalismy ze to jest dla Nas odległosc graniczna, ale do Zaborowka jest rzut moherowym beretem Puszcze tak naprawde bedziemy miec na wyciagniecie reki i widzimy ją z naszej dzialki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.02.2006 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Przedszkole jest w Borzęcinie.Prywatne to chyba w Bliznem, Zielonkch, w tamtych okolicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 22.02.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Veech'u to ile macie km do Lazurowej??? I bediecie musieli codziennie dojeżdzać do Wawy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek72 22.02.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Micha$, Proponuje pokrecic sie troche po okolicy i samemu poszukac (moze nie koniecznie teraz - chyba, ze dysponujesz samochodem terenowym ). W mojej okolicy (Wygledy) widuje tabliczki i ogloszenia o sprzedazy dzialek. Mysle, ze tak samo bedzie w innych miejscowosciach. Pozdrawiam, Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek72 22.02.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Witam, Zgadzam sie, ze wiekszosc z nas przy podejmowaniu decyzji o zakupie dzialki zapewne nie myslala (starala sie zapomniec) o trudach dojazdow. Gdybym mogl przeniesc dom (teraz w Wygledach) gdzies blizej Warszawy to pewnie bym to zrobil ale co by to zmienilo, co daloby np. 5 km blizej? Zgadzam sie, ze inaczej ocenia to osoby korzystajace z komunikacji publicznej ale jesli ktos decyduje sie na samochod czy na samochody to nie poczuje wiekszych roznic (kosztowo ani czasowo). Jadac do pracy widze, ze po okolo 5 minutach jestem w Wojcieszynie (a wiec te 5km blizej Warszawy) a po okolo 10 minutach jestem juz w Babicach - miescu, ktorego przy zakupie dzialki nie bralem nawet pod uwage bo bylo za blisko Warszawy. Wiem, wszystko moze sie zmienic, kiedy dzieci beda zmuszone korzystac z komunikacji i tego troche sie obawiam ale m.in. dlatego wybralismy dzialke w miare blisko przystanku bo zalozylismy, ze kiedys, ktos z nas bedzie z tego korzystal. Na sprawe patrze tez troche inaczej - caly bardziej rozwiniety swiat i ich mieszkancy maja naprawde dziesiatki czy setki kilometrow do przebycia by dostac sie do pracy. Ja w tej chwili pracuje w Centrum i mam 23km do biura. Kiedy dziele sie ta informacja z ludzmi przyzwyczajonymi do dlugich przejazdow np. gdzies w Europie (nie wspomne o ludziach z Kabat - prawie 20 km!!!) to reakcja jest zaskakujaca - to bardzo blisko! Pozdrawiam, Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek72 22.02.2006 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Witam, Jedno pytanie do wszystkich juz mieszkajacych jak i tych czasem wybierajacych sie w nasze okolice.Jak wplynac na odpowiednie sluzby by zajely sie stanem nawierzchni i nie czekali na przebudowy, ktore ida od Leszna?Ja zastanawiam sie nad telefonem do Urzedu Gminy (lub innych) aby zapytac co mam dalej zrobic bo urwalem zawieszenie, zglosilem to na Policje, mam notatke i nie wiem co dalej.Ktos mi kiedys mowil, ze w jego okolicy to podzialalo - dzien pozniej dziura byla zalatana. Pozdrawiam,Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 22.02.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Przedszkole w Borzęcinie jest przy szkole właśnie. Szczerze mówiąc, to jestem zawiedziona tym przedszkolem trochę i mój zapał do miejscowej edukacji powoli gaśnie. Borzęcin to ostatnia miejscowość w gminie Babice. Szkoły, a bardziej dowóz dzieci obowiązuje rejonizacja więc osobom z gm. Leszno nie przysługuje dowóz gimbusem ze szkoły borzęcińskiej. Nasza szkoła jest w Zaborowie, tam też jest zerówka. Dla nas to świetny układ, bo gimbus jedzie 200 m od naszego domu, ale słyszę zewsząd narzekania na tę szkołę. Czy słusznie? Właśnie robię wywiad i staram się wyrobić własną opinię. Dowożenie dziecka do W-wy nie uśmiecha mi się. Chcę, żeby tu miał kolegów i żeby go tak "nie wykorzeniać". Co do stanu dróg, każdy nacisk odniesie skutek, ale najlepiej to działać stadnie. Jakaś petycja, dużo podpisów. Można coś takiego wyłożyć w większym sklepie. Pamiętajmy, że ta droga jest fatalna na całej długości od W-wy. Dziury na wysokości Babic to pamiętam sprzed 3 lat, niektóre to dobre znajome. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 22.02.2006 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Witam Tak czytam sobie co tutaj piszecie i zauważyłam, że coraz częściej myślimy o tym by nasze dzieci wtapiały się w środowisko wiejskie. Ja mam z was najgorzej ponieważ moje przyszłe miejsce życia jest aż w Kampinosie. Właśnie dowiedziałam się że jest tam gimnazjum bardzo mnie to ucieszyło bo moja córcia ma 11 lat i może będzie miała szkołe na miejscu. Jeszcze żeby tak praca była na miejscu...Dla zainteresowanych Kampinosem http://www.kampinos.pl/161-416513858f0e9.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 22.02.2006 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 a ja proponuje teraz wobec nadzchodzacej wiosny i info ,ze rzad kombinuje z kredytami ruch sie zrobił. U nas w ciagu 1,5 miesiaca działki zdrozały o 10-20zł na metrze! Opal to ja cie jeszcze pomęcze ok??? Rozumiem ,ze twoje dziecie chodzi do tego przedszkola???? Dlaczego masz go dość? Hm a wogóle to ja tam nie widziałam ZADNEGO placu zabaw dla maluchów??? I jeszcze jedno pytanko w jakich godzinach toto jest otwarte?? Nie no nie mieści mi sie w głowie ,że nie ma tam palcu zabaw musi byc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 22.02.2006 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Dziury na Warszawskiej są po prostu makabryczne, w szczególnosci na wysokości Wojcieszyna i Zielonek. W zasadzie lepiej nie jechać tam szybciej niż 50 km/h, bo można nie zdążyć zrobić bezpiecznego uniku - a z przeciwka też slalomem jeżdzą! A dziury nie dość że są głebokie to i powierzchniowo ogromne - prawdziwe jeziorka z niewiadomym dnem. Jak żyję czegoś takiego na żadnej drodze nie widziałem i do głowy by mi nie przyszło, że będę musiał po czymś takim codziennie jeździć. Tej zimy praktycznie codziennie spóźniam się do robot, bo albo z samym samochodem problemy, albo drogi śliskie, albo żasnieżone albo dziurawe jak teraz . Oczywiście jak się jedzie samochodem w normalnych warunkach to 5-7 km w tę czy wewtę nie ma żadnego znaczenia - ani czasowo ani kosztowo. Problem pojawia się jednak zimą, kiedy te pare km można jechać nawet i kwadrans a najgorsze, kiedy wysiądzie samochód. Jeśli na podorędziu jest 1 auto a do przystanku jest spory kawałek (u nas ok. 1 km) można w zasadzie powiedzieć, że jest się odciętym od świata. Na awaryjny bieg przez pola jak rano samochód odmawia posłuszeństwa jest za późno, dlatego trzebe brać przymusowy urlop. Także "spokojniejsze" wyjazdy komunikacją miejską zimą nie należą w zasadzie do przyjemności, a przy małych dzieciach mogą nie wchodzić wręcz w rachubę. Oczywiscie są i plusy z posiadania działki daleko od szosy - nie słychać w ogóle samochodów. Ale z dwojga złego wolałbym chyba już troche hałasu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
veechu 22.02.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Veech'u to ile macie km do Lazurowej??? I bediecie musieli codziennie dojeżdzać do Wawy?? Przeszkadzajka Rowniusieńko 15kilosow i nastepne 13 do pracy 28 w jedna strone czyli w zaokragleniu 60 dziennie ale da sie przezyc! Jak pomysle ze w kazdy weekend bede jak na wakacjach we własnym domku to wszystko reszta to betka "Twardym trzeba byc nie mientkim" Veech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.