jprzedworski 29.08.2005 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2005 Szkoda tylko, że nie obniżył tej akcyzy, gdy VAT w budownictwie wzrósł. Zawsze to w jedną stronę działa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomas 05.09.2005 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2005 Ale tutaj ostatnio ucichło!Dowiedziałem się, że msgaz planuje "zagazować" teren gminy Leszno. Mnie dotyczy i interesuje Wiktorów, dowiedziałem się, że prowadzą ankietyzację i mają plany rozpocząć inwestycję w przyszłym roku. Macie może więcej informacji? Braliście udział w tej ankietyzacji?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 05.09.2005 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2005 Nic o aktualnej ankiecie nie wiem. W rejonie Wiktorów/Wyględy jedna już była, bodajże 2 lata temu, ale sprawa przycichła bo było chyba za mało chętnych. Niestety wiele się sytuacja pewnie nie zmieniła bo przecież przy wszystkich nowych domach są zbiorniki a umowy na gaz płynny są wieloletnie. Choć przy obecnych, czy tym bardziej przyszłych cenach gazu, opłacalne może być nawet przedterminowe zerwanie umowy z płynnymi gazownikami, ale raczej nie po roku, czy dwóch. W sumie gmina Leszno jest spora, więc pytanie też, gdzie konkretnie chcą gazować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomas 05.09.2005 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2005 Ja dostałem ankietę jakiś miesiąc może dwa temu, wprawdzie nie bezpośrednio z msgaz. Zadzwoniłem do nich, żeby uzyskać więcej informacji. Otóż, z początku chcieli objąć ankietą i projektem Wiktorów, ale projekt ten został przejęty przez inny dział w ramach msgaz, który planuje sieć szerzej, ogólnie powiedzieli, że na terenie gminy Leszno. Dostałem ankietę i mapę projektowanej sieci, zatem coś się fizycznie musi dziać, a jak już pisałem chcieliby rozpocząć inwestycję od przyszłego roku. Kwestia przejścia na gaz ziemny jest z pewnością kusząca, bo koszty są 2-3 krotnie niższe niż z butli, nie wiem natomiast jak ma się opłacalność przy uwzględnieniu kosztu zerwania umowy przed czasem.A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzza 06.09.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Hej ! Tu sąsiadka z zaprzyjaźnionej grupy Wawer Jestem na etapie poszukiwań ekipy do stanu surowego. Może ktoś z Was ma ekipę godną polecenia? Start budowy na wiosnę. Bardzo proszę o namiary na priv. Pozdawiam, Zuzza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 11.09.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Droga w Lesznie się robi. Na razie wkopują krawężniki po obu stronach - w sumie nieznacznie poszerzają obecną jezdnię.Niestety nie widać wyraźnie, że będą robić drogę dla rowerów - ale może to przedcześnie... Dochodzą z tymi krawężnikami do Zaborówka więc tempo niezłe. Pewnie potem przyjedzie machina i położą na to nowy asfalt - a potem chodniki (jeśli wogóle)... Podobnie zorbili na drodze z Pruszkowa do Nadarzyna w okolicach Strzeniówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 11.09.2005 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 A ja gdzieś ostatnio czytałam, że w tym roku instalacje (uzbrojenie) drogi, a w przyszłym dopiero nawierzchnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 11.09.2005 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Może i tak. Ważne, że coś się robi. Czekaliśmy tyle to i do przyszłego poczekamy. A pisali coś o drodze rowerowej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 11.09.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Nic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ditu 12.09.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Witam wszystkich po malej nieobecnosci Moja budowa idzie do przodu ale nie bez przeszkod.... Wreszcie skonczona elektryka i rozprowadzone przewody do instalacji elektrycznej. Wybralem rowniez dostawce gazu - bedzie Nowa Energia z telemetria, wiem ze wiele osob nie polecalo obu rozwiazanian (firmy i sposobu oplat), ale postanowilem zaryzykowac. Zanim podjalem decyzje prowadzilem dosc dlugi dialog z przedstawicielem handlowym i... udalo sie mu mnie przekonac. Jak na razie jestem zadowolony ze wspolpracy, zobaczymy jak bedzie z sama usluga. Ktos tu na forum wystrzegal przed pewnym geodeta "slynnym Panem Dominikiem M." Ktos inny mi go polecil i... niestety sie na gosciu poslizanlem. Idzie 8tydzien i mapki wciaz nie mam, totalna porazka, zdecydowanie odradzam jakakolwiek wspolprace. Tak do konca to jeszcze nie wiem kto jest winny tego opoznienia bo ponoc geodezja przeniosla sie z Bronisz do Ozarowa. Pan Dominik powiedzial mi, gdy w ramach kaprysu postanowil jednak odebrac moj telefon, ze wszystkiemu jest winna niejaka Pani M. - inspektor, czy ktos tam, od parafek na mapkach. Moja mapka ponoc czeka sobie w pudelku na podpis... Bez mapki nie moge pchnac gazu i przydomowej oczyszczalni.... Tynkarze tez zrobili sobie urlop... a po urlopie tak sie rozleniwili, ze chyba zapomnieli jak sie kladzie tynki i zrezygnowali. Domek czeka mi na tynkarzy, jesli mozecie polecic mi jakas sprawdzona ekipe do tynkow cem-wap to bede b.wdzieczny. Pozdrawiam, Ditu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinM 12.09.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Ditu - zadzwoń pod 7337358, odbierze człowiek, który przyjmuje mapki od geodetów i dowiesz się, czy wogóle mapka jest złożona. Ja sprawdziłem mojego mydlącego oczy geodetę i okazało się, że mapki nie złożył... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DMK 12.09.2005 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Ktos tu na forum wystrzegal przed pewnym geodeta "slynnym Panem Dominikiem M." Ktos inny mi go polecil i... niestety sie na gosciu poslizanlem. Idzie 8tydzien i mapki wciaz nie mam, totalna porazka, zdecydowanie odradzam jakakolwiek wspolprace. Tak do konca to jeszcze nie wiem kto jest winny tego opoznienia bo ponoc geodezja przeniosla sie z Bronisz do Ozarowa. Pan Dominik powiedzial mi, gdy w ramach kaprysu postanowil jednak odebrac moj telefon, ze wszystkiemu jest winna niejaka Pani M. - inspektor, czy ktos tam, od parafek na mapkach. Moja mapka ponoc czeka sobie w pudelku na podpis... ja po ponad 8 tygodniach zmienilem TEGO geodete. jakbym od razu to zrobil to mialbym juz pewnie dach, a tak to dopiero pojutrze sciagam humus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ditu 12.09.2005 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 MarcinM, dzieki za telefon. Przekrece jutro, bo dzis juz tyci za pozno. Szkoda, ze nie wiedzialem otym telefonie wczesniej bo moj mydlarz pienil juz z 3 tyg temu ze mapka bedzie do odebrania w piatek (byl wtorek). Najwiekszy problem z P.Dominikiem jest to, ze nie odbiera telefonow i nie wiadomo co sie dzieje. W sumie zadzwonil do mnie tylko raz, po tym jak mu wyslalem SMSa, ze jak sie do mnie nie odezwie to szukam kogos innego. Ta usluga szwankowala od samego poczatku bo zgodnie z ustaleniami zaraz nastepnego dnia mial przyjechac na obmiar. Nie bylo go tydzien wiec postanowilem zadzwonic i dowiedziec sie co jest grane. Nie odbieral moich telefonow przez tydzien wiec wyslalem mu wspomnianego SMSa. Wiecie co mi powiedzial.... ze byl na urlopie... Pomyslalem sobie rety, co za pacjent... jak bym wiedzial ze sobie idzie na urlop to bym mu czterech liter nie zawracal, a on chyba uwazal, ze te dwa tygodnie przejda niezauwazone. Po tej interwencji zaraz w poniedzialek sie pojawil i dokonal obmiaru, myslalem, ze teraz wszystko pojdzie z gorki... plonne byly moje nadzieje. Wiedzialem, ze goscia trzeba motywowac do pracy telefonami wiec po tygodniu postanowilem go wywolac... zgadnijcie... nie odbieral przez prawie dwa tygodnie... mnie krew juz zalewa bo projektant od gazu ma wpasc i dobrze by bylo, zeby zabral mapke, a moj geodeta... moze na drogim urlopie... Wreszcie sie dodzwaniam... odbiera jakis pomagier... "niech pan zadzwoni za 2 godz, wtedy bedzie wiadomo". Niestety po dwoch godzinach... abonent czasowo niedostepny Probuje do skutku, ale nikt nie odbiera, probuje ktorys tam raz... telefon zajety... wreszcie, mysle sobie, ze moze zostawil go w samochodzie i nie odbieral. Probuje zaraz... nie odbiera... Pojawia sie projektant, mowie mu, ze mapki jeszcze nie mam wiec moze da sie cos ustalic bez niej, zeby ktos mogl wziac sie za wykop i wylanie plyty... mam rozmawiac z przedstawicielem handlowym. Mowie projektantowi, ze jak tylko bede mial mapke, to ja podrzuce, a ona na to... ale ja pracuje w Olsztynie wiec lepiej bedzie wyslac poczta... no tak. Postanawiam brac innego geodete, bede mial chociaz pewnosc, ze za te 3-4tyg bede mial mapke. Dzwonie ostatni raz... cud sie dzieje, bo odbiera po pierwszym sygnale. Wtedy dowiaduje sie o przenosinach z Bronisz do Ozarowa i ze nie jestem jedynym w takiej sytuacji... rozkladam rece i pytam sie co mam robic "naciskac na pania inspektor" a jaki do niej telefon pytam? "Nie wiem" Niestety gonia mnie inne rzeczy - budowa i nie tylko... sprawe mapki zostawiam swojemu losowi... Jutro krece na telefon od MarcinaM. Sam nie dowierzam, ze w obecnych czasach mozna sie jeszcze spotkac z czyms takim... Troche sie rozpisalem, ale to ku przestrodze... jeszcze raz odradzam geodete Dominika M. Pozdrawiam, Ditu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 12.09.2005 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Ditu, Ja (jeśli nie zapłaciłeś żadnej zaliczki) zadzwoniłbym do innego i jeśli by obiecal mapkę za 2 dni to bym skorzystał. Nie wiem o jaką dokładnie mapkę chodzi i przyznaję bez bicia, że nie chce mi się czytać poprzednie posty, żeby się dowiedzieć... ale dopóki taki gość się nie nauczy boleśnie, poprzez poniesieni kosztów, że taki sposób prowadzenia działalności jest nieakceptowalny to będzie znajdował kolejnych frajerów. Mój geodeta (na razie robił tylko wytycznie granicy działki, mapka do celów projektowych i potem wytyczenie budynku) działał w ciągu kliku dni. Podejrzewa, że sprawny geodeta, który ma układy w Broniszach (czy gdziekolwiek się one teraz przenoszą) jest w stanie załatwić sprawy szybko - może to kosztować trochę więcej ale coś za coś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 12.09.2005 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Bez mapki nie moge pchnac gazu i przydomowej oczyszczalni.... I jeszcze jedno, gdzie dokladniej budujesz i czy masz w projekcie oczyszczalnię ? Bardzo to cikawe, bo na razie wygląda na to, że naszej gminie Leszno nie wydają pozwoleń na przydomowe oczyszczalnie ścieków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ditu 12.09.2005 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 Maco,Jutro mam zamiar ruszyc sprawe mapki, najpierw zobacze co mi powie gosc, ktory przyjmuje mapki. Mapki sa do celow projektowych 1:500 albo 1:1000, a potrzebuje je do instalacji gazowej i do projektu przydomowej oczyszczalni sciekow. W sprawie oczyszczalni chce pchnac sprawy oficjalna droga. Wiem, ze zazwyczaj odmawiaja, a wlasciwie to odmawia Park bo to on jest proszony o wydanie opinii, ale chce sprobowac(w planach zagospodarowania mam szambo szczelne).Wiem, ze w niektorych rejonach Park daje zezwolenia, mowil mi to sam dyr ochrony srodowiska parku wiec ciekawy jestem jakie mi przysla uzasadnienie.Pan dyrektor jest zdecydowanym przeciwnikiem przydomowych oczyszczalni, zwlaszcza na terenach, ktore maja byc docelowo skanalizowane. Ja mam domek w Zaborowie za lecznica Medikor (obszar otuliny KPN) i ponoc kiedys ma byc tam kanalizacja.Bylem niedawno w gminie i powiedzieli mi, ze jest wstepna lokalizacja oczyszczalni - okolice stawow za Zaborowem (jadac w strone Leszna). Jakiekolwiek prace nie zaczna sie jednak szybciej niz w 2007. Tymczasem chyba jeszcze w tym roku ma byc pociagnieta kanalizacja do Zaborowka (miejscowosc sasiadujaca z Zaborowem) i niestety dlaej juz nic nie dolacza bo to juz kres mozliwosci oczyszczalni w Bloniu. Z drugiej strony najblizsza oczyszczalnia jest w Babicach czyli rowniez niezly kawal.Wniosek - Zaborow i jego oklice nie zobacza kanalizacji do czasu wybudowania nowej oczyszczalni czyli... za lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinM 13.09.2005 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Hej, niestety Ditu w okolicy jest paru partaczy geodezyjnych - mój to nie wspomniany przez Ciebie pan, a narozrabiał, że hej. Teraz wziąłem go do mapki i inwentaryzacji, bo wytyczając budynek umieścił go 1,5 metra bliżej drogi niż w planie. Kiedy się zorientowałem (nie było punktów odniesienia, tylko łąka niestety), były wykopane fundamenty i zalany chudziak. Te koszty ma mi właśnie odrobić mapką - ale jak widzisz partacze są wszędzie ... Co do mapki, to w trakcie zbierania ofert na zbiornik gazowy jedni mówili mi, że mam uzyskać nową, inni ręczą, że wystarczy nawet ksero tej z projektu i pozwolenia na budowę. Jak przerobię temat, to dam znać. A swoją drogą cieszę się, bo grupa się ostatnio ożywiła Pozdrawiam wszystkich M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomas 13.09.2005 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Bez mapki nie moge pchnac gazu i przydomowej oczyszczalni.... I jeszcze jedno, gdzie dokladniej budujesz i czy masz w projekcie oczyszczalnię ? Bardzo to cikawe, bo na razie wygląda na to, że naszej gminie Leszno nie wydają pozwoleń na przydomowe oczyszczalnie ścieków... Niestety moje doświadczenia z oczyszczalnią są takie, że Dyr KPN powiedział wyraźnie, że nie mam szans na oczyszczalnię na terenie Wiktorowa, jeśli dostaną do zaopiniowania taki projekt to odrzucą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 13.09.2005 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 No właśnie.... Jeśli w Zaborowie mają plany, zeby zacząć budowę oczyszczalni w 2007 to założę się, że się sprawy opóźnią o minimum rok. Potem trzeba będzie wybodwać sieć kanalizacyjną, co też potrwa pewnie ze 2-3 lata. W sumie wychodzi mi, że najwcześniej w 2010 będzie się można podłączyć. Swoją drogą ciekawe jakich argumentów uzywa KPN do odmowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atomas 13.09.2005 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 ...Swoją drogą ciekawe jakich argumentów uzywa KPN do odmowy ? Nie mają gwarancji jakiej jakości woda będzie wydostawać się z oczyszczalni (jakich preparatów się używa). W zasadzie jedna oczyszczalnia im nie robi problemu, ale jeśli jednemu pozwolą to za nim pójdą inni. Boją się efektu skali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.