Forum dla Tymowiczów z Horyzontu

[qwerty0714]

też myślałam o pompie ciepła ale ... odnoszę dziwne wrażenie że bardziej prądem się wtedy grzeje wodę niż powietrzem. Skoro temperatura powietrza jest dajmy na to 20 C to co nagrzewa wodę do 45-50 C?? Prąd? Przy solarach sytuacja jest nieco inna bo słońce może nagrzać dużo bardziej/mocniej niż powietrze. Tak myślę ja - laik w tych sprawach.

 

Co do ogrzewania pompa ciepłe to jestes w błedzie jak myslisz ze grzeje wode prad, otówrz pompa ciepła pradu potrzebuje tylko na potrzeby silnika i osprzetu jaki ejst w niej, tzn agregat. a wodę do tych zadanych 45-50 C grzeje czynnik ciepł, który poddany naprzemian ogrzewaniu i schładzaniiu grzeje wode w wymienniku. nie jest to wymiennik typu woda-woda. ale wiecej na ten temat znajsc mozna w necie czytez w jednym z artykułów muratora

[dzik123]

Odnośnie solarów to gminy w całej Polsce organizowały takie dotacje. Na "mojej" ulicy skorzystała z tego jedna osoba, ja osobiście nie mogę tego zrobić ponieważ nie mam oddanego budynku. Podobne dotacje są na oczyszczalnie ścieków.

Czy taka forma inwestycji jest opłacalna ? Odpowiedzcie sobie sami.

http://gloschoroszczy.pl/wp-content/uploads/2012/09/Gazeta.jpg

 

a tu całe zestawienie podlasia :

http://www.rpowp.wrotapodlasia.pl/private/upload/file/c518cdc5a351945a46bc6a690756f1fc.pdf

wartość projektu :111 801 895,36 zł

Otrzymana dotacja 83 055 912,52zł

Dofinansowanie 75%

[Johna]

Odnośnie solarów to gminy w całej Polsce organizowały takie dotacje. Na "mojej" ulicy skorzystała z tego jedna osoba, ja osobiście nie mogę tego zrobić ponieważ nie mam oddanego budynku. Podobne dotacje są na oczyszczalnie ścieków.

Czy taka forma inwestycji jest opłacalna ? Odpowiedzcie sobie sami.

http://gloschoroszczy.pl/wp-content/uploads/2012/09/Gazeta.jpg

 

a tu całe zestawienie podlasia :

http://www.rpowp.wrotapodlasia.pl/private/upload/file/c518cdc5a351945a46bc6a690756f1fc.pdf

wartość projektu :111 801 895,36 zł

Otrzymana dotacja 83 055 912,52zł

Dofinansowanie 75%

 

Nie widzę tu nic nieopłacalnego??? Dla kogo to się nie opłaca??? Dla gminy? Dla mieszkańców??? W gminie w której pracuję też była dotacja (podobne finansowanie) i w zasadzie to kolejka stała, ludzie się bili aby się załapać. Więc???

[Johna]

Co do ogrzewania pompa ciepłe to jestes w błedzie jak myslisz ze grzeje wode prad, otówrz pompa ciepła pradu potrzebuje tylko na potrzeby silnika i osprzetu jaki ejst w niej, tzn agregat. a wodę do tych zadanych 45-50 C grzeje czynnik ciepł, który poddany naprzemian ogrzewaniu i schładzaniiu grzeje wode w wymienniku. nie jest to wymiennik typu woda-woda. ale wiecej na ten temat znajsc mozna w necie czytez w jednym z artykułów muratora

czytałam, rozmawiałam z dwoma czy trzema sprzedawcami pomp. I bez prądu pompa wody nie zagrzeje (potrzebuje jej silnik i osprzęt). Nawet gdy będzie 30C na zewnątrz. Nie przekonali mnie. Oczywiście że zużycie będzie mniejsze od typowego grzania wody grzałką elektryczną ale na moje pytanie jakie będzie zużycie każdy z fachowców odpowiadał że im będzie cieplej tym mniejsze zużycie prądu. I tyle.

[dzik123]

Nie widzę tu nic nieopłacalnego??? Dla kogo to się nie opłaca??? Dla gminy? Dla mieszkańców??? W gminie w której pracuję też była dotacja (podobne finansowanie) i w zasadzie to kolejka stała, ludzie się bili aby się załapać. Więc???

 

Dyskusja dotyczy zakupu solarów np z dofinansowaniem 45% do kredytu koszt wyjściowy np 10 tyś zł.

Alternatywą jest projekt unijny 5.2 który aktywowany jest raz do roku.

Ja solary będę miał. Zrobiłem instalacje(zasilanie płynu i sygnał sterujący) i poczekam sobie na następny lub inny projekt. A polityka UE jest jednoznaczna - ma być EKO, więc takich projektów będzie coraz więcej a solary coraz tańsze lub efektywniejsze, moim zdaniem niedługo przestanie to być modą.

[olaibartek]

czytałam, rozmawiałam z dwoma czy trzema sprzedawcami pomp. I bez prądu pompa wody nie zagrzeje (potrzebuje jej silnik i osprzęt). Nawet gdy będzie 30C na zewnątrz. Nie przekonali mnie. Oczywiście że zużycie będzie mniejsze od typowego grzania wody grzałką elektryczną ale na moje pytanie jakie będzie zużycie każdy z fachowców odpowiadał że im będzie cieplej tym mniejsze zużycie prądu. I tyle.

 

 

Zużycie prądu będzie z pewnością mniejsze i to znacznie mniejsze. W domu 150m2 pow. użytk. ogrzewanym pompą ciepła, tyle, że akurat gruntową za 2012r średnia kwota za energię elektryczną wyniosła 277zł/m-c. Niestety nie ma podlicznika na pompie. Jest to kwota łączna za ogrzewanie (podłogówka w całym domu), cwu i oświetlenie, użytkowanie wszelkich sprzętów (m.in. płyta indukcyjna w kuchni, rekuperator). W domu mieszkają 2 osoby dorosłe...zapewne w przypadku innej konfiguracji (czytaj liczniejszej rodziny ) kwota byłaby wyższa. W ciągu trzech ostatnich lat koszty są mniej więcej podobne...To tak dla odmiany słówko w kwestii stwierdzeń fachowców i faktycznych użytkowników

[evol1]

Gdyby u mnie była ta dotacja z gminy to wziołby, solary bez zastanowienia ale na razie niestety nie ma więc zwrot z inwestyscji gdzie muszę za solary zapłacić na czysto około 5000 - 6000 jest jak na razie nie opłacalny

[Johna]

według mnie wiele osób nie patrzy na wysokość dofinansowania, lub gdy tego dofinansowania nie ma i tak realizuje taki zakup (solarów). Wygoda i taniość płynąca z użytkowania ich w okresie letnim jest "bezcenna". Moi znajomi nie załapali się na żadne dofinansowanie (w gminie nie było a im nie przyszło do głowy szukać po firmach). I tak założyli solary z własnych środków. Bo już jedno lato pilnowania pieca, kupowania opału itp. tak im dojadło że woleli wydać pieniądze już niż czekać. Czasem racjonalne argumenty (ekonomiczne) są bezradne wobec naszego wygodnictwa.

[evol1]

według mnie wiele osób nie patrzy na wysokość dofinansowania, lub gdy tego dofinansowania nie ma i tak realizuje taki zakup (solarów). Wygoda i taniość płynąca z użytkowania ich w okresie letnim jest "bezcenna". Moi znajomi nie załapali się na żadne dofinansowanie (w gminie nie było a im nie przyszło do głowy szukać po firmach). I tak założyli solary z własnych środków. Bo już jedno lato pilnowania pieca, kupowania opału itp. tak im dojadło że woleli wydać pieniądze już niż czekać. Czasem racjonalne argumenty (ekonomiczne) są bezradne wobec naszego wygodnictwa.

 

Zgadzam się ale ja akurat jestem w tej komfortowej bądź niekomfortowej sytuacji, że mam w działce i docelowo w domu gaz i tu jest problem bo solary w takim przypadku się nie zwrócą z punktu widzenia ekonomicznego, a problem z obsługą w przypadku gazu nie występuje więc tu mam problem czy zainwestować i mieć mniejsze rachunki w ciągu bieżącego użytkowania mimo iż inwestycja się nie zwróci czy może jednak zainwestować i mieć spokój? I tu jest problem .......

[brunet wieczorową]

też myślałam o pompie ciepła ale ... odnoszę dziwne wrażenie że bardziej prądem się wtedy grzeje wodę niż powietrzem. Skoro temperatura powietrza jest dajmy na to 20 C to co nagrzewa wodę do 45-50 C?? Prąd? Przy solarach sytuacja jest nieco inna bo słońce może nagrzać dużo bardziej/mocniej niż powietrze. Tak myślę ja - laik w tych sprawach.

 

Wszystko zależy od sprawności pompy (współczynnik COP). To absolutnie nie jest tak, że pompa grzeje do owych 20 stopni, a powyżej 20 do 50 woda jest ogrzewana wyłącznie prądem.

 

Z grubsza biorąc ciepło jest uzyskiwane przez to, że schłodzony czynnik jest ogrzewany przez ciepło ziemi (7-8 stopni) albo powietrza. Ta ilość energii wystarczy aby uzyskać satysfakcjonujący COP.

 

To faktycznie działa

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_ciep%C5%82a

[arektoja]

Dopóki pompa ciepła nie będzie tak popularna jak lodówka (zasada działania jest podobna), dopóty cena tego sprzętu będzie zaporowa. Dodatkowo trzeba pamiętać, że za wyborem pompy ciepła jako podstawowego źródła grzania idą inne decyzje finansowe. Dom musi być przygotowany do niskotemperaturowego źródła ciepła: solidne ocieplenie, bardzo ciepłe okna, najlepiej wentylacja z odzyskiem ciepła, podłogówka w całym domu, ewentualnie gdzieniegdzie mocno przewymiarowane grzejniki. Dodatkowo dochodzi gruba wylewka, żeby móc skumulować ciepło w godzinach taniej taryfy i duży zasobnik na ciepłą wodę, która będzie miała niższą temperaturę niż przy tradycyjnym kotle. Obowiązkowe są też solidne badania gruntu - czy przyjmie wygenerowaną przez naszą pompę porcję zimna.

Oddzieliłem hałas marketingowy od solidnego za i przeciw i wybrałem kocioł na ekogroszek. Gdyby cała inwestycja w pompę ciepła (sprzęt + robocizna) zamknęła się w 20 tys. zł zaryzykowałbym pompę ciepła...

[evol1]

Dopóki pompa ciepła nie będzie tak popularna jak lodówka (zasada działania jest podobna), dopóty cena tego sprzętu będzie zaporowa. Dodatkowo trzeba pamiętać, że za wyborem pompy ciepła jako podstawowego źródła grzania idą inne decyzje finansowe. Dom musi być przygotowany do niskotemperaturowego źródła ciepła: solidne ocieplenie, bardzo ciepłe okna, najlepiej wentylacja z odzyskiem ciepła, podłogówka w całym domu, ewentualnie gdzieniegdzie mocno przewymiarowane grzejniki. Dodatkowo dochodzi gruba wylewka, żeby móc skumulować ciepło w godzinach taniej taryfy i duży zasobnik na ciepłą wodę, która będzie miała niższą temperaturę niż przy tradycyjnym kotle. Obowiązkowe są też solidne badania gruntu - czy przyjmie wygenerowaną przez naszą pompę porcję zimna.

Oddzieliłem hałas marketingowy od solidnego za i przeciw i wybrałem kocioł na ekogroszek. Gdyby cała inwestycja w pompę ciepła (sprzęt + robocizna) zamknęła się w 20 tys. zł zaryzykowałbym pompę ciepła...

 

Zgadzam się z Tobą że na chwilę obecną gruntowa pompa ciepła do ogrzewania całego domu jest nieopłacalna ale ja zastanawiam się nad powietrzną do c.w.u której koszt to około 3500

[atsyrut]

Dopóki pompa ciepła nie będzie tak popularna jak lodówka (zasada działania jest podobna), dopóty cena tego sprzętu będzie zaporowa. Dodatkowo trzeba pamiętać, że za wyborem pompy ciepła jako podstawowego źródła grzania idą inne decyzje finansowe. Dom musi być przygotowany do niskotemperaturowego źródła ciepła: solidne ocieplenie, bardzo ciepłe okna, najlepiej wentylacja z odzyskiem ciepła, podłogówka w całym domu, ewentualnie gdzieniegdzie mocno przewymiarowane grzejniki. Dodatkowo dochodzi gruba wylewka, żeby móc skumulować ciepło w godzinach taniej taryfy i duży zasobnik na ciepłą wodę, która będzie miała niższą temperaturę niż przy tradycyjnym kotle. Obowiązkowe są też solidne badania gruntu - czy przyjmie wygenerowaną przez naszą pompę porcję zimna.

Oddzieliłem hałas marketingowy od solidnego za i przeciw i wybrałem kocioł na ekogroszek. Gdyby cała inwestycja w pompę ciepła (sprzęt + robocizna) zamknęła się w 20 tys. zł zaryzykowałbym pompę ciepła...

 

dokładnie tak jak mówisz Arek....

 

wszyscy trąbią o ekologii - że to takie ważne i trzeba iść w tym kierunku.... Tylko żeby zachęcić do tego ludzi to do każdego pozwolenia na budowę powinieneś dostawać z automaty dofinansowanie na zakup pieca gazowego, olejowego, kolektorów słonecznych lub pompy ciepła....

 

Przeciętny "Tymowicz" kupuje piec węglowy lub na ekogroszek, wspomaga się kominkiem itd... niestety finanse wygrywają z ekologią....

 

niestety to tylko Polska

[arektoja]

Zgadzam się z Tobą że na chwilę obecną gruntowa pompa ciepła do ogrzewania całego domu jest nieopłacalna ale ja zastanawiam się nad powietrzną do c.w.u której koszt to około 3500

 

Też miałem w planach powietrzną pompę ciepła, ale niestety nie miało to większego sensu ekonomicznego.

W tej chwili ciepła woda kosztuje mnie miesięcznie ok. 50 zł. Ci którzy grzeją prądem mówią o koszcie rzędu 200 zł. Jeśli COP powietrznej pompy ciepła będzie wynosił 4-5 (latem, zimą będzie mniejszy), to koszt będzie podobny jak dla kotła na ekogroszek.

Stanęło na tym, że kupiłem zasobnik na wodę z dwiema wężownicami i jeśli moja gmina kiedyś zdecyduje się na dopłaty do tzw. ekologicznych źródeł ciepła, to nie będę miał żadnego problemu, żeby podłączyć czynnik z kolektorów lub pompy ciepła.

A dzisiaj trzeba by było mieć w kieszeni wolne 3500 zł.

Jeśli będę miał tyle, to jeszcze dołożę 6000 zł i marzy mi się wyjazd do Egiptu

[brunet wieczorową]

dokładnie tak jak mówisz Arek....

 

wszyscy trąbią o ekologii - że to takie ważne i trzeba iść w tym kierunku.... Tylko żeby zachęcić do tego ludzi to do każdego pozwolenia na budowę powinieneś dostawać z automaty dofinansowanie na zakup pieca gazowego, olejowego, kolektorów słonecznych lub pompy ciepła....

 

Przeciętny "Tymowicz" kupuje piec węglowy lub na ekogroszek, wspomaga się kominkiem itd... niestety finanse wygrywają z ekologią....

 

niestety to tylko Polska

 

Piszesz dopłaty... Jeśli takie dopłaty będą, to przyjmę każde pieniądze.

 

Ale czy zastanowiłeś się głębiej nad sensem tych dopłat? Ja, Ty i inni budujący dom należymy do części społeczeństwa których stać na dom. Jest jednak zdecydowanie większa część społeczeństwa, których nie stać na dom i są po prostu biedni. Czy chcesz aby ci biedni ludzie zrzucali się na tych bogatych i dopłacali im do kolektorów? Czy to jest sprawiedliwe?

[arektoja]

Drażliwy temat poruszyłeś

Może będzie nawet lawina maili.

Świat nie jest sprawiedliwy.

Domu nie mam dlatego, że na niego zasłużyłem. Tak jakoś fajnie wyszło...

[brunet wieczorową]

Też miałem w planach powietrzną pompę ciepła, ale niestety nie miało to większego sensu ekonomicznego.

W tej chwili ciepła woda kosztuje mnie miesięcznie ok. 50 zł. Ci którzy grzeją prądem mówią o koszcie rzędu 200 zł. Jeśli COP powietrznej pompy ciepła będzie wynosił 4-5 (latem, zimą będzie mniejszy), to koszt będzie podobny jak dla kotła na ekogroszek.

Stanęło na tym, że kupiłem zasobnik na wodę z dwiema wężownicami i jeśli moja gmina kiedyś zdecyduje się na dopłaty do tzw. ekologicznych źródeł ciepła, to nie będę miał żadnego problemu, żeby podłączyć czynnik z kolektorów lub pompy ciepła.

A dzisiaj trzeba by było mieć w kieszeni wolne 3500 zł.

Jeśli będę miał tyle, to jeszcze dołożę 6000 zł i marzy mi się wyjazd do Egiptu

 

Pompy, solary i inne ekologiczne rozwiązania mają, że tak powiem, techniczny sens. Na razie jednak nie są generalnie stosowane, bo ekonomicznie się po prostu nie opłaca. Mają służyć oszczędnościom i zarabianiu pieniędzy. I faktycznie tak się dzieje, tyle, że zarabia nie inwestor, ale producent/dystrybutor/sprzedawca/instalator tych urządzeń.

 

Te urządzenia zapewne stanieją w miarę upływu czasu. Sama pompa ciepła będzie kiedyś w cenie lodówki, bo to w sumie faktycznie podobne urządzenia.

[brunet wieczorową]

Drażliwy temat poruszyłeś

Może będzie nawet lawina maili.

Świat nie jest sprawiedliwy.

Domu nie mam dlatego, że na niego zasłużyłem. Tak jakoś fajnie wyszło...

 

Świat nie jest idealny i sprawiedliwy. I tego nie zmienimy.

 

Wywodzę się z bardzo biednej rodziny, ze wsi. Pamiętam ogromną biedę i nawet teraz żyje tam wielu biednych ludzi. Oni składają się na tych bogatych...

 

Państwo nie ma własnych pieniędzy. Są to pieniądze wspólne, z podatków CAŁEGO społeczeństwa.

[atsyrut]

Drażliwy temat poruszyłeś

Może będzie nawet lawina maili.

Świat nie jest sprawiedliwy.

Domu nie mam dlatego, że na niego zasłużyłem. Tak jakoś fajnie wyszło...

 

Arek-

może i drażliwy - ale skoro sprowokuje ludzi do dyskusji to dobrze....

 

Na prawdę jestem skłonny zezłomować piec wszystkopalny jeśli jakaś instytucja wstawi mi w to miejsce piec gazowy lub olejowy i zagwarantuje że dostarczy mi opał w cenie takiej jak węgiel i pozwoli na utrzymanie przyzwoitej temperatury za przyzwoite pieniądze.

 

Na pewno każdy by wolał mieć małą skrzyneczkę w czyściutkiej kotłowni, solary, pompę ciepła itd... tylko dlaczego płacimy za to ogromne pieniądze? chciałbym mieć ekologiczne ogrzewanie - ale pod warunkiem rozsądnej ceny... w tej chwili po prostu mnie na to nie stać.

 

Niestety ekonomia w tym momencie jest nadrzędna - co jest przykre zarówno dla przeciętnego zjadacza chleba jak i dla Środowiska naturalnego.

[Johna]

Piszesz dopłaty... Jeśli takie dopłaty będą, to przyjmę każde pieniądze.

 

Ale czy zastanowiłeś się głębiej nad sensem tych dopłat? Ja, Ty i inni budujący dom należymy do części społeczeństwa których stać na dom. Jest jednak zdecydowanie większa część społeczeństwa, których nie stać na dom i są po prostu biedni. Czy chcesz aby ci biedni ludzie zrzucali się na tych bogatych i dopłacali im do kolektorów? Czy to jest sprawiedliwe?

 

Sugerujesz że powodu tych biednych nie powinniśmy się budować i dążyć tym samym do komfortu, do lepszego życia, do wyższego (nieco) standardu????

Czy to moja wina że ktoś jest biedniejszy? Czy budując dom okradam go?

Czy znasz zasady dotacji?

Czy znasz zasady finansowania opieki społecznej w Polsce?

To nie jest tak że gmina decydująca się na sfinansowanie solarów zabiera te pieniądze biednym ze swojej okolicy. Każdy budżet (gminny, powiatowy, wojewódzki a nawet państwa i unii europejskiej do której należymy i do jej budżetu się dokładamy) ma swoje zasady dość jasno określone. I są przepisy które wyraźnie mówią co trzeba (koniecznie) sfinansować. I dopiero gdy zastanie z takiego budżetu dopiero wtedy dokłada się do zadań nie obowiązkowych do których należą min dopłaty do solarów. I dlatego więcej jest solarów w bogatych gminach.

 

A poza tym : budżety gmin i państwa składają się z podatków - więcej podatków płacą ci bogatsi (ci których stać na dom) - to dlaczego nie mają więcej korzystać z tych budżetów????

I jeszcze jeden aspekt - ekonomiczny - jedyne co rusza gospodarkę i jest jej napędem to inwestycje budowlane!!!! To dzięki nim działa/istnieje/ma zyski większość branż pozostałych. Zastanów się komu dałeś zarobić budując dom!!! Nawet systemem gospodarczym (za same materiały). W skali mikro to jest tylko rynek lokalny ale w skali całego kraju silnie działające budownictwo może nieźle przyspieszyć gospodarkę, dać zarobić wielu firmom, wygenerować zyski a tym samym podatki które pójdą na zasiłki dla tych biedniejszych!!!!!!