Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa warszawska


strix

Recommended Posts

Maluszku - damy sobie radę, ale dziękuję za gotowość :D

No chyba, że nie macie co robić (wątpię) a machanie łopatą w upale i duchocie to Wasze utajone hobby :wink: :D

Natomiast jesteście zawsze mile widziani jako "inspektorzy nadzoru" z kawką i piffkiem :p

Ckwadrat - będziemy mieć wiele spontanicznych wspomnień, co? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jagna. Chcesz sama zbudować cały dom. Fajnie, ja jestem za leniwy. Kiedyś kopałem rów pod ogrodzenie i mam dość. Na fundamenty nie dałem sie już namówić. Przy stanie surowym nie kiwnąłem nawet palcem teraz przy wykańczaniu postaram się coś zrobić.

Maco ja chciałbym zrobić sufity podwieszane z płyt gipsowo kartonowych ale mnie zniechęcają. Podobno same płyty są ciężkie i jest kłopot bo trzeba je podtrzymywać w kilka osób. Może sam wykonam wieszaki i stelaż ale czy znajdę kogoś do przykręcania płyt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przepraszam ze tak dlugo... Ale nigdy nie zgadniecie co mnie dzis spotkalo przy zalatwianiu spraw... Chcialm zlozyc wniosek (urzad w Raszynie) o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i potrzebna mi byla aktualna mapka do celow projektowych. Pani w urzedzie powiedziala ze taka mapke nabede w skladnicy map w Pruszkowie. Grzecznie wiec zabralam rodzicow (nie posiadam samochodu :( ) do Pruszkowa, zalatwiac mapke. Pani w pruszkowie dala wniosek, wszystko ladnie wypelnilam, juz sie ucieszylam ze to tak od reki, pani poszla szukac mapki... I co sie okazuje? Wraca i mowi ze nie moze znalezc mojej dzialki! Ja patrze na plan a tam w miejscu mojej dzialki pustka! Pole... Nic! A baba spokojnie: nie ma takiej dzialki... No myslalam ze mnie cholera wezmie! Dzialka jest, i to nie od wczoraj tylko od 10 lat! Regularnie placone podatki, wpis w ksiedze wieczystej... Niezle, nie?

I teraz bede pewnie miesiac czekac az mi geodeta dzialke wymierzy i mapkie narysuje :((( Tylko sie zalamac...

Sorry za takie marudzenie ale naprawde rece mi opadly...

A moje Falenty sa kawaleczek od Janek w strone Pulawskiej :) I prosze o umieszczenie na mapce :)

Pozdrawiam

Goomisia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, nie cały, nie cały....Ładnie by on wyglądał, jakbyśmy go sami budowali :roll: :lol: Ale ile się da robimy własnymi siłami a co i jak długo się da - zobaczymy :D

Goomisia, no to niezły masz początek, nie ma co :o Ludziom materiały giną z budowy, a Tobie zginęła cała działka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też dopadła niemoc urzędnicza na etapie załatwiania pozwolenia na budowę.

Udałem się do wydziału arch gminy i dano mi tam wykazik papierków jakie mam załatwić przed złożeniem wniosku.

Jakież było moje zdziwienie gdy po udaniu się do np starostwa czy do elektryków powiedziano mi ,że muszę udać się spowrotem do gminy po pewien papierek (tak jak gdyby nie mogli tego powiedzieć od razu w gminie).

Tak sobie teraz myślę,czy to jest objaw takiej urzędniczej głupoty czy może jest to cfany wybieg dbania o własną d.... ,polegający na tym ,że jak przyjdę 2 razy w tej samej sprawie czy jeszcze lepiej 3 to ileż to czasu i jaka tym samym pewna praca dla urzędnika.

Przy okazji gdyby nie kochane znajomości to nic tylko zagrać w rosyjską ruletkę z wypełnionym 5 na 5 bębenkiem,a tak może się co nie co uda załatwić.

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim dzienniku Opal mówisz?.

Myślę Maluszek,że może mi się uda zacząć. Na razie jest zbyt wiele zmiennych decyzyjnych,które to warunkują np sprzedaż domu , w którym mieszkam-już blisko,ale dopóki nie ma umowy to nic nie ma,,

temat drugi to kupno działki -wczoraj już prawie doszło do skutku tzn spotykamy się u notariusza(pełen plecak pieniędzy),a tu nie ma pieczątki uprawomocnienia dotyczącej podziału z gminy(dzięki kilku telefonom jutro się uda,dzisiaj jeszcze plecaczek podczas snu w warsalce(przyjemnie jest "spać na pieniądzach"-dla życzliwych inaczej dodam tylko ,że dzisiaj nie śpię w swoim domu zatem wszelkie próby zdobyczy spełzną na niczym),,,

temat trzeci to pozwolenie na budowę i towarzyszące temu okoliczności(mieszanka podejścia tzw ludzkiego-niektóre urzędy,inne zaś z podejściem iście "jajcarskim").

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc nie chcąc chyba będę przykręcał te płyty. No bo postanowiłem na czymś zaoszczędzić i najpierw chciałem robić ten sufit. Dałem się przekonać, że to ciężko itp więc postanowiłem ocieplić ściany. Ale to jakiś koszmar ze styropianem lub wełną. Zarobieni wszyscy są i nie kupię teraz ani wełny ani styropianu. Muszę czekać 2-3 tygodnie aż wyprodukują. A czekać bezczynnie mi się nie chce, więc chyba zrobię sufit.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ketiso,

gdzie się włóczysz z tą kasą.

Uważaj na siebie. :D

Myślałam,że zaczniesz pisać dziennik tu na forum.

Masz już projekt?

A z czego będziesz budował.

:D

Z tym włóczeniem to może być zmyłka :D .rozumiesz Opal?

Dziennik na forum -nie wyrobię czasowo,jeżeli wszystko mi "wypali" to będzie w jednej chwili.

Projekt już wybrany(parterek z dorobionym jednym pokoikiem na poddaszu) o nazwie bungalow 1.

Z czego będę budował to wiadomo z tego co najlepsze i od 1 sierpnia najtańsze .Podpowiem tylko ,że ściana gr 30 cm.Trochę żałuję ,że nie może być bardziej "wypasiona",ale nie zmieszczę się wówczas w metrażu powierzchni zabudowy200 :wink:

 

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso - też się zastanawiałam z czego będziesz budował :D

Gdzie kupujesz działkę?

A kasę to możesz u mnie na przechowanie zostawić :wink: Wcale się nie pogniewam :D

Z budowaniem patrz wypowiedź wyżej :wink:

Działka mega blisko miejsca gdzie mieszkam,ale 3 km dalej od Warszawy tj Michałowice.

Mówię Ci jak przyjemnie jest spać na pieniądzach.Tak się dzisiaj wyspałem jak nigdy.Ciekaw jestem jak będzie dzisiaj.Jeśli też sen będzie OK to chyba na stałe nie omieszkam wrzucić ze 20tys.Może to być dobra recepta na bezsenność.Pieniążki na przechowanie owszem czemu nie ,ale pomyśl czy nie warto poczekać na te ze sprzedaży domu-to dopiero będzie co przechowywać. :D

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...