ARi. 27.04.2004 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2004 dobra myśl MALINKA nawet otym nie myślałem teraz jest duzo spraw do załatwienia i do kupienia a kasa sie skączyła tyle jeszcze do kupienia a to juz bedzie nie stety już z nowym Vatem hmmm. Z posadzej jestem zadowolony dziś znów poniej chodziłem aż mi szkoda jak wejdzie ekipa co bedzie tynkować że mi ją spaskudzą ale ich bede trzymał żeby trzymali czystość bo szkoda takiej posadzki. POZDRAWIAM WSZYSTKICH wychodzi na to że tylko ja mam czas na klikanie a tak prawde mówiąc to nie mam. Dziś na budowie zrobiłem wspornik do wyłącznika światła w spiżarni umnie światło bedzie można włączyć pstryczkiem normalnie albo za pomocą otwarcia drzwi tak jak w lodówce dokładnie noi nawierciłem dziś otwory jutro kupie kołki rozporowe podłącze kable i bedzie sie zapalało jak otwoże drzwi mam nadziej eże to bedzie praktyczne POzdrawiam już spadam Pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 27.04.2004 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2004 KAROL ja jak sie budowałem to wystawiłem bednarki czy prety z ławy co było połączone ze zbrojeniem i tak wyszło że po jakimś czasie zapomniałem onich i jak był elektryk kazał mi wskazać gdzie są te prety żeby uziemienie podłaczyć noi szukałem kopałem i kicha zapomniałem nawet po fotkach szukałem a tez na filmie co nagrywałem i nici i tyle z tego było pożytki. po jakimś czasie znalazłem pret jak wylewałem schody z dworu do piwnicy ale to już było zapuźno mój elektryk sie wpioł w słupy i w wieniec co był połączony z fundametami mam nadzieje że to spełnia funkcje jakieś pomiary robił elektryk i niby jest OK WIEC MAŁY APEL ZAPISYJCIE I RÓBCIE SZKICE wszystkich zmian lub rur co idą nie zgodnie z projektem POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 28.04.2004 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2004 dobra myśl MALINKA nawet otym nie myślałem teraz jest duzo spraw do załatwienia i do kupienia a kasa sie skączyła tyle jeszcze do kupienia a to juz bedzie nie stety już z nowym Vatem hmmm. Z posadzej jestem zadowolony dziś znów poniej chodziłem aż mi szkoda jak wejdzie ekipa co bedzie tynkować że mi ją spaskudzą ale ich bede trzymał żeby trzymali czystość bo szkoda takiej posadzki. POZDRAWIAM WSZYSTKICH wychodzi na to że tylko ja mam czas na klikanie a tak prawde mówiąc to nie mam. Dziś na budowie zrobiłem wspornik do wyłącznika światła w spiżarni umnie światło bedzie można włączyć pstryczkiem normalnie albo za pomocą otwarcia drzwi tak jak w lodówce dokładnie noi nawierciłem dziś otwory jutro kupie kołki rozporowe podłącze kable i bedzie sie zapalało jak otwoże drzwi mam nadziej eże to bedzie praktyczne POzdrawiam już spadam Pa Oj zapaskudza posadzki, zapaskudza. U mnie byly tynki gipsowe na mokro z agregatu i po pieknej posadzce ani sladu. Musisz przypilnowac aby zaraz skrobali resztki tynku z posadzki zanim sie z nia zwiaza. Dobra rada: Jezeli masz plyty G/K na suficie albo scianki dzialowe z tych plyt to kaz jeszcze swiezy tynk odciac od plyt G/K. Wystarczy kielnia albo nozem przejechas wzdluz naroznikow. Powstanie taka cieniutka szparka, ktora pozniej mozna wypelnic akrylem coby nie powstawaly rysy (taka dylatacja). U mnie madrala od suchych tynkow zaszpachlowal te naciecia mimo moich zalecen a na wierzchu pociagnal akrylem coby przykryc swoja fuszerke. Efekt jest taki, ze do dzisiaj walcze z roznymi peknieciami wzdluz naroznikow. Karol N Karol N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 29.04.2004 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2004 Witam Wiidze że zaczyna sie tutaj wontek z dobrymi wskazówkami wiec mam pytamko jak połaczyć sufit wapienno cementowy z płyta K/G ja my ślałem że gipsem połącze ta szczeline ale sie myle chyba ? wytłumacz mi KAROL bo tak idealnie mi nie przylkeją płyty K/G do sufitu żeby powstała tylko ryska tak mi sie zdaje przynajmniej a pozatym co dawałeś na łączenia ściany K/G z sufitem K/G bo niedługo beddą mi kłąś fachowcy bo przyklejanie to już doświadczyłem bo to robiłem sam w garderobie ale jeszcze spoin nie dawałem POZDRAWIAM a reszty tu nie widać czyżby w sklepach budowlanych siedzicie bo mój dzień zaczyna sie właśnie tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 29.04.2004 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2004 Witam Wiidze że zaczyna sie tutaj wontek z dobrymi wskazówkami wiec mam pytamko jak połaczyć sufit wapienno cementowy z płyta K/G ja my ślałem że gipsem połącze ta szczeline ale sie myle chyba ? wytłumacz mi KAROL bo tak idealnie mi nie przylkeją płyty K/G do sufitu żeby powstała tylko ryska tak mi sie zdaje przynajmniej a pozatym co dawałeś na łączenia ściany K/G z sufitem K/G bo niedługo beddą mi kłąś fachowcy bo przyklejanie to już doświadczyłem bo to robiłem sam w garderobie ale jeszcze spoin nie dawałem POZDRAWIAM a reszty tu nie widać czyżby w sklepach budowlanych siedzicie bo mój dzień zaczyna sie właśnie tam Nie jestem fachowcem w tej branzy ale troche drazylem ten temat bo u mnie to zostalo spartolone. U mnie byly najpierw plyty G/K a pozniej tynkowanie (kolejnosc nie wlasciwa ale sie nic nie dzialo) Tak jak pisalem wyzej robiono naciecia wzdluz styku z plyta G/K w tynku gipsowym dzieki temu powstala waska szczelina, ktora miala byc wypelniona akrylem. Tam gdze tak bylo zrobione jest OK. A tam gdzie zaszpachlowane peka i co ciekawe tynk a nie plyta G/K. Narozniki gdzie lacza sie tylko plyty G/K mimo, ze zaszpachlowane naszczescie nic sie nie dzieje. Plyty "pracuja " tak samo a sciana murowana tynkowana na styku z p G/K "pracuja" inaczej stad potrzeba dylatacji z akrylu. Ktos na forum pisal tez o innej metodzie (tego nie sprawdzalem) a mianowicie obklejal narozniki sciany murowanej tasma papierowa i szpachlowal na styk. Nastepnie wystajaca tasme obcinal ostrym nozem tak, ze jej nie bylo widac. Powstawala w ten sposob rowniez cieniutka dylatacja i jak nawet doszlo do jakiegos pekania to powstawala prosta rysa (a nie taka poszarpana) ktora wnarozniku jest praktycznie niewidoczna. Karol N Spotkalem sie tez z opinia ze scianki, sufity G/K musza pekac i nie ma na to rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 29.04.2004 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2004 coś mi sie przypomniało że jak mi montowali sufity z K/G to wspominali mi o sylikonie akrylowym ciekawe jak mi wykączą te płyty bo niekazałem wcześniej im szpachlować tych płyt bo to robili przed zimą i temperatury były juz nie ciekawe teraz jak mi bedą tynkowac to połążą szpachel na ten wcześniej przykrecony sufit na poddaszu i sie okaże co bedzie. UDANEGO DNIA ŻYCZE pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_MYCHA__ 30.04.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2004 CHłopcy juz gipsuja, robią sufity a ja jestem jeszcze w lesie Dzisiaj w KONCU przyjezdza pan geodeta mierzyc i takie tam no i od wtorku ruszamy NARESZCIE a miało byc tak pieknie i mieliśmy zacząc po świętach wielkanocnych. No nic mysle ze teraz juz bedzie w miarę z górki Przyzanm sie szczerze, ze wczoraj miałam pierwszy kryzys. Straciłam radosc Do tego doszły koszmary NIe bede opowiadać, bo na sama mysl włosy staja mi dęba. Znikam i wracam do pracy. Zyczę miłego dnia a przedewszystkim miłego weekendu. Ja w niedziele ide na grilla i na jeden dzien odstawiam diete. Pozdrawiam serdecznie, szczególnie Mati:) daj znac co zamierzacie robić dalej ze swoją budową _MYCHA__ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 30.04.2004 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2004 CHłopcy juz gipsuja, robią sufity a ja jestem jeszcze w lesie Dzisiaj w KONCU przyjezdza pan geodeta mierzyc i takie tam no i od wtorku ruszamy NARESZCIE a miało byc tak pieknie i mieliśmy zacząc po świętach wielkanocnych. No nic mysle ze teraz juz bedzie w miarę z górki Przyzanm sie szczerze, ze wczoraj miałam pierwszy kryzys. Straciłam radosc Do tego doszły koszmary NIe bede opowiadać, bo na sama mysl włosy staja mi dęba. Znikam i wracam do pracy. Zyczę miłego dnia a przedewszystkim miłego weekendu. Ja w niedziele ide na grilla i na jeden dzien odstawiam diete. Pozdrawiam serdecznie, szczególnie Mati:) daj znac co zamierzacie robić dalej ze swoją budową _MYCHA__ MYCHA nie łam sie ja jak sie budowałem i wparowała ekipa od wykopów z koparką i moja brygada co budował mi dom to jak oni wparowali na budowe to myślałem że mnie trafi bo byli oni bardziej zakreceni niz ja myslałem że ich mam uczyć czytać projekt. Zero przygotowania z ich strony juz chciałem im dziekować za wspułprace i byłem zły ze wcześniej nie przeglądneli projektu a gość od koparki czekał na ich decyzje gdzie kopać ale po jakimś czasie sie rozkrecili i wyszło wszystko sprawnie a tak na marginesie to mam piwnice pod połową domu wiec musieli kopać schodkami ławy wiec jest to wyższa sztuka jazdy Niema co sie łamać takie sytuacje sie zapomina i jak zaczna wylewać ławy MYCHA to zobaczysz jaki to faktycznie domek bedzie a jak już bedą sciany murować to już całkiem bedziesz w siudmym niebie Ja dziś sobie wiełem wolne z budową materiały jeszcze kupiłem do podłączenia pieca i grzejników, narazie luz KASY ZERO Pozdrawiam udanego dnia Życze trzymajcie sie kto jedzie po materiały budowlane do niemiec ? może taniej hahahaha jakieś rzeczy co ? kiedys sprawdze gdzie co ile kosztuje . TRZYMAJCIE SIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_MYCHA__ 30.04.2004 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2004 Jest już późna noc, a ja spać nie mogę powód? rozczarowanie pania która zajmowała sie adaptacja naszego projektu, nie dopracowała, narobiła wiele błedów które zauważył geodeta, krótko mówiąc naraziła nas na koszty okazało się ze fundamenty bedziemy robisz w szalunkach. JUz musielismy zamówic dwa kubiki drewna. Beton musimy brać z Miedzyrzecza bo tam tylko maja specjalny samochód z podajnikiem <czy jakos tak> Ręce mi opadły jak to wszystko usłyszałam. Mam ogromny żal do tej pani, która nawet nie raczyła pojechac na nasza działke aby zobaczyc co i jak. W poniedziałek obiecała ze skontaktuje sie z naszym kierownikiem i z panem geocośtamcostam i skonsultuje sie w sprawie fundamentów. NIe zrobiła tego. I dalej uparcie twierdziła dzisiaj ze fundamenty mamy kopac na głebokość 80cm. Kierownik razem z moim męzem narobili rabanu i doszło to do samego naczelnika wydziału budownictwa w starostwie <notabene podwładna jest ta pani> Pan J. <bardzo GO lubie i szanuje miedzy innymi za wiedze> pojechał na nasza działke i szlag Go trafił. <mysle ze dostanie sie tej pani> przyznał racje kierownikowi i obiecał ze na wtorek wszystko bedzie obliczone pod szalunki Jak pomysle co by było gdybysmy zrobili jak chciała ta pani...ech, wole lepiej nie myslec MOze napisałam to zawile, ale mimo ze juz zaczął sie nowy dzien <mimo ze to jeszcze noc> <no jestesmy w Uni> to dalej mnie trzymaja nerwy. NIe zycze tego nikomu. Tylko z górki na pazurki do swojego wymarzonego domu. pozdrawiam i zmykam do łozka _MYCHA__rozżalona_zawiedziona_rozgoryczona_itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALINKA 03.05.2004 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 MYCHA głowa do góry, Ważne że błędy zauważyliście teraz a nie jak dom już by stał. U mnie w piątek geodeta wyznaczył domek Kosztowało mnie to 300zł Ale słyszałam że to i tak mało. Ile was to kosztowało? Pozdrawiam wszystkich. W górę domy w górę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 03.05.2004 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 MYCHA głowa do góry, Ważne że błędy zauważyliście teraz a nie jak dom już by stał. U mnie w piątek geodeta wyznaczył domek Kosztowało mnie to 300zł Ale słyszałam że to i tak mało. Ile was to kosztowało? Pozdrawiam wszystkich. W górę domy w górę U mnie powykonawcza (czyli troche wiecej pomiarow) wzial 600. Pozniej sie dowiadywalem aby porownac to np. z Zielonej Gory chcial 450 zl. Niestety trzeba sprawdzac i porownywac rozne oferty. Ja zlecilem to bo akurat latali w poblizu majej dzialki z tymi tyczkami i spytalem czy przy okazji zrobiliby inwentaryzacje. Szybko ale drogo. Karol N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_MYCHA__ 03.05.2004 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 Mati my płacimy 400zł Zgodziliśmy sie odrazu, bo nasz pierwszy geodeta, kóry wytyczał na "brudno" wyjechał do USA na stałe, wiec chcielismy uniknąc nastepnej niespodzianki JUtro juz wchodzi ekipa i sie w koncu zacznie! ech.. pozdrawiam:) _MYCHA__ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 04.05.2004 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 Witam Umnie dziś weszli z tynkami to chyba jest już norma na polskich budowach każdy krytykuje innego a najlepsze jest to że jeden z pracowników krytykował swoich kumpli bo ta sama firma mi stawiała dom i teraz tynkuje i gość mi sie żalił że cegła jest wieksza od suporeksu i tak to wyszło CZY JA TO MUSZE WYSŁUCHIWAĆ albo że skrzynki od rolet są o centymetr nie w tą strone ale już sie troche uspokoiło wole tylko od czasu do czasu wpadac do tych pomieszczeń gdzie sie tynkuje i nie wdawać sie w rozmowy tak mi sie zdaje że pracownicy muszą sie wyżalić ale tak to juz jest POWIEDZIAŁEM NIECH PAN NIE KRYTYKUJE BO TO PANA KOLEDZY MUROWALI i mnie niech nie denerwuje WIDOCZNIE TRAFIŁEM NA GOŚCIA CO LUBI ŻALIĆ SIE Pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KASIA-S 05.05.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Czytam, czytam i ogarnia mnie przerażenie: im dalej w budowie tym problemy coraz większe. Zaczynam 15 maja. Przyda mi się info o cenach geodetów, będę miała porównanie cenowe przy negocjacjach cenowych. Dzięki.Powodzenia lubuszanie. Budujcie.Pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 05.05.2004 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Czytam, czytam i ogarnia mnie przerażenie: im dalej w budowie tym problemy coraz większe. Zaczynam 15 maja. Przyda mi się info o cenach geodetów, będę miała porównanie cenowe przy negocjacjach cenowych. Dzięki. Powodzenia lubuszanie. Budujcie. Pa. Ale kiedys przyjdzie przelom i problemow bedzie coraz mniej i jak usiadziesz na tarasie z kawka to sobie powiesz "a jednak warto bylo". Jak masz problemy to pisz moze znajdzie sie rada. Pozatym budujacy nie maja problemow, maja tylko zadania, ktore nalezy rozwiazac. Karol N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_MYCHA__ 05.05.2004 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Kasiu polecam CI mojego geodete Od nas wział jak juz wyżej pisałam 400zł <bez targowania> Podejrzewam ze gdybysmy to zrobili to zszedłby z ceny. Mam do Niego namiary. Jak bedziesz chciała wyśle Ci PW Wykopy sa zrobione pod ławy, jutro przyjeżdza beton z MIedzyrzecza. Dzisiaj juz byłam dwa razy na działce. MOgłabym tam tak stac i sie przygladac.. pozdrawiam _MYCHA__ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 05.05.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 . MOgłabym tam tak stac i sie przygladac.. pozdrawiam _MYCHA__ Witam Dzis moi fachowcy mieli inny temat do nażekania a temat był ich taki ELEKTRYK co to za ciołek puszki osadza trzeba było kable same zostawic a potem osadzać puszki albo ich nie przyklejać, albo takie coś mugł ścianą puscić ten kabel a nie sufitem. ONI SĄ BEZBŁEDNI troche im to wolno idzie bo mieli mieć pomocnika ale szef im nie dostarczył już sie zastanawiałem czy samemu sie nie zatrudnić jako pomocnik może by roboto sprawniej poszła tylko ciekawe ile bym zorobił HMMM ale i tak im pomagam w tym tygodniu niemam czasu już i dlatego jutro tylko pojade do tartaku po pare desek bo trzeba kupić troche desek żeby odeskowac okna i drzwi oraz natożniki bo jak szukałem desek na budowie to wiekszość po wykrecane niestety noi znów koszta sie szykują niestety . Powracając do cytatu MYCHY tez lubiałem jak sie działo na budowie i było widać efekty fajnie sie patrzy a sie nie robi tylko pracownicy robia, był taki okres że sie tylko patrzyło a teraz jest tak że sie robi samemu, pomaga i tak dalej POZATYM CO ZROBISZ SAM TO ZAOSZCZEDZISZ tak myśle . POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_MYCHA__ 06.05.2004 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 Dzisiaj znowu "zaliczyłam" dwukrotnie działke. NIe moge sie powstrzymac. Zaproponowałam meżowi abyśmy jeździli rowerami, bedzie taniej i z korzyscia dla mnie <zadbam o swoja kondycje, mąż nie musi gra w piłke> Wylali jedenascie kubików na ławy. Hm...to tak sie nazywa JUtro bedą montowac szalunki a w sobote przyjedzie znowu z Miedzyrzecza beton na fundamenty W sobote również bedziemy mieli juz na miejscu bloczki na fundamenty Bedzie co nosic, "tylko" 1500 sztuk i co jeszcze? oj to ze pieknie jest. Bardzo pieknie... Tylko wydaje sie nam ze nasz dom jakis mały sie wydaje _MYCHA__ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALINKA 06.05.2004 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 Witam Kochani Mam pytanko - Muszę podciągnąć 200m kabel od skrzynki do domu. Kabel ma być na głębokości ok 80cm ale tam już jest woda?? To samo mam z rurami od wody tylko głębokość 1,5m. Czy mieliście taki problem? Jak to wygląda w praktyce?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KASIA-S 07.05.2004 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2004 Mycha, zawsze po wylani fundamentów dom wydaje się mały. O tym czy duż czy mały będzie można powiedzieć po wymurowani ścian i stropów. Więc nie przejmuj się. A propos jaki dom budujesz parterówę czy z poddaszem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.