HoMar 12.06.2003 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2003 Wglebokiej pieczarze wisi glowami w dol niezliczona ilosc nietoperzy.Nagle jeden z nich podnosi sie do pozycji normalnej-glowa w gore.Jego koledzy patrza- jeden pyta- co z nim?Nadchodzi odpowiedz----chyba zemdlal !!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266595 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 12.06.2003 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2003 Góralskie wesele - oczywiście, jak to bywa na weselu, wszyscy siępobili, ciężka masakra, sprawa w sądzie...Zeznaje drużba: Tańczę sobiez panną młodą, aż tu nagle młody przeskakuje przez stół i lu jej kopamiędzy nogi...Sędzia: To musiało zaboleć...Drużba: Zaboleć?! Trzypalce mi złamał!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266594 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia Jasia 12.06.2003 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2003 Szkolenie BHP.Szkolący: A za takie przewinionko grozi kara bezwzglednego pozbawieniawolnosci. Trzy miesiaczki.Glos z sali: A dla mezczyzn? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266593 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 12.06.2003 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2003 - Po co wynaleziono białą czekoladę? - Żeby murzyn też mógł się upieprzyć. Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie. Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, powoli wypija kawę, przeciąga się, ziewa, nie spiesząc się włącza megafon i mówi:- No, chłopaki, zbierać się! Jest robota! Pali się urząd skarbowy... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 13.06.2003 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2003 Dowódca zbiera swoich zakapów z najgorszego oddziału karnego Speznazu i mówi tak:-słuchajcie, rebiata, jadziem do Czeczeni z misją pokojową, znaczy się ministerstwo daje za każdego Czeczena, nie ważne: dziecko, kobieta, czy mężczyzna, butelkę wódki!-Uuuuurrrrrrraaaaaa!!!!!!- gromko krzyczy oddział, wszyscy ciesza się jak dzieci, oczka chorobliwie błyszczą spod hełmów...no to ładują się na pokład samolotu, czyscza broń, pełna gotowość bojowa...samolot wreszcie ląduje, żołnierze wypadają i sieką od razu ogniem z karabinów na lewo i prawo, dowódca coś się drze, granaty rozrywają ludzików, komuśtam odpadają ręce, komu innemu nogi urwało, generalnie ostra rąbanka. gdy sie kończy amunicja, żołnierze przechodzą na dziabanie bagnetami i łopatami. wracają z naręczami głów, zadowoleni wszyscy, zero strat własnych....-ku...wa, to było międzylądowanie w Kijowie, skurw...y!!!-drze się na to dowódca... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266591 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 16.06.2003 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać wielkim pisarzem. Gdy spytano go, co dla niego oznacza wielki, odpowiedział:- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie. Obecnie pracuje w Microsoft i redaguje komunikaty o błędach... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266590 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 16.06.2003 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Jak Microsoft zmienia żarówkę? Nie zmienia. Ogłasza, że powszechnym i obowiązującym standardem jest CIEMNOŚĆ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266589 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 16.06.2003 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Był sobie niedźwiedź ale tak się nieszczęśliwie złożyło, że wybił sobie wszystkie zęby, żeby inne zwierzęta się z niego nie śmiały schował się w krzakach. Razu pewnego idzie przez las leśniczy z latarką. Usłyszał dziwny szelest w krzakach. Poświecił latarką i spytał: - Kto tam? - Nieśfieć ----------------------------Przychodzi gościu na budowe i pyta się właściciela : -zatrudni mnie pan -a znasz pan angielski? -panie a po co angielski, przecież to budowa -no to posłuchaj pan ich: -Janek łom dej -co dej? -łom dej -gdzie dej? -tu dej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266588 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 16.06.2003 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266587 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewusia 18.06.2003 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Facet spedza popoludnie u kochanki. Nagle niespodziewanie do domu wraca jej maz. Kochanka szybko bierze worek ze smieciami, daje stojacemu w drzwiach mezowi i mówi:- kochanie prosze cie wynies smieci.Facet w tym czasie wymknal sie niepostrzezenie, i idac, w drodze do domumysli o swojej kochance w samych superlatywach: ta moja kochanka jestinteligentna, sprytna, ale ona to wymyslila. Wchodzi do domu, a tu zona daje mu worek ze smieciami i mowi:- kochanie prosze wynies te smieci.Facet nic nie mówiac bierze worek, idzie w kierunku smietnika i mruczy dosiebie pod nosem: q..wa mac, caly dzien w domu siedzi i nawet nie mozesmieci wyniesc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266586 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią. - Na czym byłyście? - pyta trzecia. - Hm... - zaczyna jedna - zaraz, bo zapomniałam... Pomóżciemi... Co to jest, takie czerwone z łodygą i listkami? - Kwiat. - Jasne, kwiat. A taki kwiat z kolcami. - Róża. - O właśnie! Róża na czym byłyśmy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266585 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Kobieta zmusza ratlerka żeby jej służył. - Daj spokój - mówi mąż - nic z tego nie będzie. - Będzie, będzie. Z tobą też na początku nie wychodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266584 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia Jasia 18.06.2003 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Geografia kobiety: Pomiędzy 18 - 21 rokiem życia kobieta jest jak Afryka.Nie do końca odkryta, półdzika, epatująca naturalnympięknem czarnego buszu położonego w uroczej delcie. Pomiędzy 21 - 30 kobieta jest jak Ameryka.Dokładnie zbadana, rozwinięta i otwarta na wymiany zinnymi krajami, szczególnie tymi posiadającymi gotówkę lub dobre samochody. Pomiędzy 30 - 35 kobieta jest jak Indie.Gorąca, wyluzowana, pewna swego niezaprzeczalnego piękna. Pomiędzy 35 - 40 kobieta jest jak Francja.W połowie zrujnowana przez wojny, ciągle posiada wielemiejsc, które warto zobaczyć. Pomiędzy 40 - 50 jest jak Jugosławia.Przegrała wojnę i ciągle ponosi konsekwencje błędówprzeszłości. Potrzebuje gruntownej przebudowy. Pomiędzy 50 - 60 jest jak Rosja.Rozległa, zimna, a jej surowy klimat trzyma wszelkichwędrowców z dala. Pomiędzy 60 - 70 jest jak Mongolia.Z bogatą i pełną podbojów przeszłością, ale bez widoków na jutro. Po 70 jest jak Afganistan.Każdy wie, gdzie to jest, ale nikt nie ma zamiaru tamjechać.=====================================Geografia mężczyzny: Od 13 do 70 roku życia mężczyzna jest jak Irak.Rządzi nim chuj. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266583 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Angielka, Francuzka i Rosianka rozmawiają o tym do czego jest podobny penis.Angielka: - Ja myślę, że penis jest podobni do dżentelmena - wstaje kiedy widzi damę.Francuzka: - A ja myślę, że penis jest podobny do plotki - przechodzi z ust do ust.Rosianka: - A ja myślę, że jest podobny do rakiety - powolutku leci do góry, do góry, do góry - i paszoł w pizdu! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266582 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 18.06.2003 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Pewien koleś po śmierci znalazł się w piekle. Wita go diabeł.- Diabeł: Czemu jesteś taki zmartwiony?- Koleś: A jak myślisz?! Przecież jestem w piekle!- Diabeł: Piekło nie jest takie złe, jak o nim mówią. Mamy tu parę fajnych rozrywek. Pijesz?- Koleś: No... pewnie, lubię sobie strzelić kielicha ...- Diabeł: No to polubisz poniedziałki! W poniedziałki nie robimy nic, tylko chlejemy tu na okrągło. Wóda, wińsko, piwsko, najlepsze trunki. Tankujemy, aż padniemy i jeszcze trochę!- Koleś: Brzmi nieźle! - Diabeł: Palisz?- Koleś: Nawet sporo ...- Diabeł: No to dobrze trafiłeś, polubisz wtorki. We wtorki palimy wagony najlepszych fajek. Martwisz się rakiem płuc? Wyluzuj stary! Przecież już jesteś martwy!- Koleś: Poważnie?! To świetnie! - Diabeł: Lubisz hazard?- Koleś: Pewnie, uwielbiam dreszczyk emocji!- Diabeł: W środy ruletka, koperek, kości, co tylko chcesz. Boisz się zbankrutować? Przecież jesteś martwy!- Koleś: Odjazdowo!!- Diabeł: Lubisz czasem zarzucić jakiś mocniejszy towar? No wiesz...- Koleś: No spoko, lubię dobre odloty!! Ale chyba nie powiesz mi, że...- Diabeł: Zgadłeś! Nie będziesz mógł doczekać się czwartku! Możesz brać co chcesz, skręty wielkości okrętu podwodnego, najlepszy gatunek, możesz iść na całość, znajdzie się i mocniejszy towar!- Koleś: Ekstra, w mordę, maksownie fajnie!!! Piekło jest w dechę!- Diabeł: Jesteś gejem?- Koleś: Nie...- Diabeł: Uuuh... Chyba nie polubisz piątków... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266581 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 18.06.2003 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze zielone koła.Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:- Ma pani kochanka Cygana? - Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta.- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266580 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 18.06.2003 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Dziewczyna w sytuacji intymnej z chłopakiem.On: - Mogę mówić do Ciebie Ewa?Ona: - Ale ja mam na imię Danka... To dlaczego Ewa?On: - Bo... będziesz moją pierwszą...Ona: - Dobra. A ja mogę mówić do Ciebie Peugeot?On: - ??? ... dlaczego?Ona: - Bo będziesz moim 206-ym Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266579 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 W barze siedzi sobie student z kumplami. Piją piwko, jest ogólnie zabawa. Nagle przychodzi do niego człowiek i mówi - Twoja matka, to niezła dupa...A chłopak jak nic, dalej pije sobie piwo. Kumple się dziwią, no ale cóż... Po kilku minutach znowu facio wraca i mówi - Właśnie przeleciałem twoją matkę... niezła dupa...Kumple chcą sie podrywać i lać.. ale patrza... chłopak siedzi nadal i pije piwo... Gdy już trzeci raz ten sam facet zbliża sie do stolika,chłopak wstaje podchodzi do typa, bierze go pod ramię i mówi: - No dobra wystarczy, chodź tato już do domu.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266578 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Facet łowi ryby i nagle na haczyk nadziewa się złota rybka. - Puść mnie - mówi rybka - spełnię twoje trzy życzenia. - I tak cię puszczę - odpowiada wędkarz - łowię dla sportu. - Ale ja muszę spełnić twoje życzenia... chociaż jedno. Może wybuduje ci piękną willę? - Nie potrzeba rybko, już taką mam. - To może zafunduję ci ekstra brykę? - Mam... - No to może jakąś super dziewczynę? - Mam taką rybko. - No to sprawię, że będziesz mógł uprawiać z nią seks dziesięć razy dziennie! Ona będzie szczęśliwa, ty sławny jak Casanova. - Bo ja wiem rybko? - odpowiada nieco skonsternowany wędkarz - czy to księdzu wypada. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266577 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 18.06.2003 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2003 Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rekawiczek - romantyczne i nie za osobiste.W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rekawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie pare majtek.Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy tak, że siostra dostała rekawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając nastepujący list:Kochanie,Ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krotkie i łatwe do zdejmowania.Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, ktora mi je sprzedała, pokazała mi swoją pare, ktorą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawde elegancko.Chciałbym jako pierwszy je na ciebie włożyć, tak by żadne inne rece nie dotykały ich przed tym, jak sie z Tobą zobaczę.Kiedy je bedziesz zdejmowae nie zapomnij je troche nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie bedą po noszeniu trochę wilgotne.I pomyśl tylko jak czesto bedę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że bedziesz je miała na sobie w piątkowy wieczor.Z całą moją miłością, PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobine wywiniete tak, by widać było troche futerka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/18/#findComment-8266576 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.