Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Słownik łaciny - podobno autorstwa J.Tuwima

 

1. Ab ovo ?To i owo.

2. Ad hoc ? Na hak!

3. Ad idem ? Idę do ciebie.

4. Advocatus dei ? Adwokat (mnie) doi.

5. Advocatus diaboli ? Adwokat gada jak szatan.

6. Alea iacta est - Tamta aleja jest jak ta.

7. Amor vincit omnia ? Amory zawsze po winie.

8. Anathema sit ? Gadaj na temat.

9. Anno Domini ? Anno, do domu!

10. Audaces fortuna iuvat ? Audi kosztuje fortunę.

11. Carpe diem quam minimum credula postero - Karpia zjem jak

najmniejszego bo kredyt się kończy.

12. Cogito, ergo sum ? Kobieto, nie mam takich sum.

13. Corpus delicti ? Apetyczne ciałko.

14. De mortuis nil nisi bene ? Był mortus, ale mi się polepszyło.

15. Deus ex machina - Boski samochód.

16. Divide et impera ? Rząd mnie zadziwia.

17. Dura lex sed lex - Durne prawo ale prawo.

18. Errare humanum est ? On rzadko bywa człowiekiem.

19. Est modus in rebus - Jest moda na łamigłówki.

20. Ex cathedra ? Zrujnowany kościół.

21. Ex libris ? Aresztant.

22. Ex post ? Koniec diety.

23. Fiat lux ? Fiat 126, wersja luksusowa.

24. Galia est omnis divisa in partes tres ? Cała Galicja jest podzielona

między trzy partie.

25. Hannibal ante portas ? Hannibal nie miał portek.

26. Hic transit gloria mundi - Oto transmisja ze wspaniałego mundialu.

27. Homo homini lupus est - Człowiek jest lupą (drugiego) człowieka.

28. Intelligenti - pauca ? Mądrali - pałą!

29. Is facit cui prodest ? Ktoś narobił na podest.

30. Manus manum lavat ? Myjnia ręczna.

31. Medice, cura te ipsum - Wylecz twoje kury i psy.

32. Memento mori ? Nie zapomnij umrzeć,

33. Mens sana in corpore sano ? W głowie sieczka, w ciele siano.

34. Modus operandi ? Moda chodzenia do opery.

35. Mors ultima ratio ? Ostatnia porcja (mięsa) morsa.

36. Nihil novi sub sole ? Niech nowi siedzą pod stołem.

37. Noli me tangere ? Nie proś mnie do tanga.

38. Nomina sunt odiosa ? Te nominacje są obrzydliwe.

39. O, tempora, o mores - Więcej moresu, tępoto.

40. Omnis homo mendax ? Wszyscy ludzie to mendy.

41. Ora et labora ? Orzę w laboratorium.

42. Pacem in terris ? Pakujemy wszystko w ziemię.

43. Pacta sunt servanda ? Paczki będą dostarczone.

44. Panem et circenses ? Jestem panem w tym cyrku.

45. Panopticum ? Salon optyczny.

46. Pars magna fui ? Fuj, jaki wielki parch.

47. Pars pro toto ? Pluj na to.

48. Pater semper incertus ? Szef się nie certuje.

49. Pecunia non olet ? Peklowane bez oleju.

50. Per pedes ? Tylko dla gejów.

51. Periculum in mora ? Okropna zmora.

52. Persona grata ? Osobnik zniszczony życiem.

53. Pium desiderium (czyta się ?pijum?) ? Mam ochotę się upić.

54. Pluralis maiestatis ? Opluwanie majestatu.

55. Post scriptum ? Zalecany ścisły post.

56. Post vinum lac, testamentum fac (czyta się ?lak? i - za

przeproszeniem - ?fak?) ? Za twoje winy usunę cię z testamentu.

57. Primum non nocere ? Brak miejsc noclegowych.

58. Pro publico bono ? Bony dla ludności.

59. Qualis artifex pereo ? Jakie piękne sztuczne perły!

60. Qui non proficit, deficit ? Kto nie ma zysku, ma deficyt.

61. Quidquid agis, prudenter agas et respice finem ? Kogokolwiek

agitujesz, czyń to ostrożnie, by go kompletnie uśpić.

62. Requiescat in pace (R.I.P.) ? Odpoczniesz w więzieniu.

63. Roma locuta, causa finita ? Cygan ma loki i koniec gadania.

64. Scio me nihil scire ? Wiem, że nigdy nie byłem ścierką.

65. Si vis pacem, para bellum ? Masz parabellum, posiedzisz w pace.

66. Spiritus flat ubi vult - Spirytus płynie gdzie go pragną.

67. Spiritus movens ? Alkoholowy bełkot.

68. Status nascendi - Posąg siusiający.

69. Status quo ? Na czym stanęło ?

70. Stricte ? Na stryczek !

71. Summa summarum - Największa suma.

72. Tempus fugit ? Tępy fagas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265415
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mniej do śmiechu - bardziej dla połamania języka :

 

BĄK

Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł

strąk, a bąk się zląkł.

 

BYCZKI

W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy

trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy

trzewiczki.

 

BZYK

Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa

bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo

zbzikował i ma bzika!

 

 

CHRZĄSZCZ

Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: - Cóż ma znaczyć to tarzanie?!Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!

A chrząszcz odrzekł nie zmieszany:

- Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Drzewiej chrząszcze w

trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały.

 

 

CIETRZEW

Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy,

wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy.

 

 

CZYŻYK

Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po czym

przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem.

 

DZIĘCIOŁ

Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.

 

GORYL

Turlał goryl po Urlach kolorowe korale, rudy góral kartofle tarł na tarce

wytrwale, gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał chociaż sensu

nie było w tym wcale.

 

HUCZEK

Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka. ? Ale heca... - nuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął. Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek. Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.

 

JAMNIK

W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach,szarpie kłącza czeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza,traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie....

 

KRÓLIK

Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk, a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.

 

KRUK

Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym kapturku,raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura

ukradła robaka.

 

MUSZKA

Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki - różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała.

- Po cóż czary, moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką! Wyrzuć

wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!

 

 

PCHŁA

Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie. Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła.

 

SZCZENIAK

W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu,szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie, piszczy pszczoła

pod Pszczyną, świszcze świerszcz pod leszczyną, a trzy pliszki i liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach.

 

TRZNADLE

W krzakach rzekł do trznadla trznadel:

- Możesz mi pożyczyć szpadel? Muszę nim przetrzebić chaszcze, bo w nich straszą straszne paszcze. Odrzekł na to drugi trznadel:

- Niepotrzebny, trznadlu, szpadel! Gdy wytrzeszczysz oczy w

chaszczach, z krzykiem pierzchnie każda, paszcza!

 

ŻABA

Warzy żaba smar, pełen smaru gar, z wnętrza gara bucha para, z pieca bucha

żar, smar jest w garze, gar na żarze, wrze na żarze smar .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265414
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie radzić ze stresem....

 

 

Wyobraź sobie siebie nad strumieniem.

Ptaki ćwierkają w rześkim, górskim powietrzu

Nic Cię nie rozprasza.

Jestes całkowicie oddzielony od tego, co nazywamy "światem zewnętrznym".

Cichy dżwięk wody z oddalonego wodospadu spada łagodną kaskadą.

Woda w strumieniu jest idealnie przejrzysta.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bez trudu dostrzegasz twarz osoby, która trzymasz pod wodą!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265413
Udostępnij na innych stronach

Autentyczna rozmowa dzieci w piaskownicy;

Rozmowa w tonie przechwalania :

- A mój tato ma astrę- mówi chłopczyk

- A moja mama też - odpowiada dziewczynka

- A mój tata ma kamerę cyferkową - chłopczyk

- A moja mama też - dziewczynka ( no i dalej jeszcze takie przechwalanki,

które tego chłopca coraz bardziej irytowały, ale w końcu usłyszałam

kardynalny argument )

- A mój tata ma siusiaka

- Moja mama też ma...

- Nie może mieć..mamusie mają pipulki...

- Ale moja mama naprawdę ma... W SZUFLADZIE.... :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265410
Udostępnij na innych stronach

Gdy w przededniu śmierci zjawił się u Henryka Heine'go notariusz, ten dźwignął się z "grobowca materaców" i oświadczył uroczyście:

- Cały mój majątek zapisuję swojej żonie Matyldzie - pod warunkiem, że drugi raz wyjdzie za mąż.

- Dlaczego? - zdziwił się rejent.

- Pragnę, aby znalazł się choć jeden człowiek, który by szczerze opłakiwał mój zgon!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265409
Udostępnij na innych stronach

Miller wizytuje szkołę dla dzieci upośledzonych umysłowo.

Wchodzi z nauczycielką do klasy, dzieci siedzą i się patrzą.

- No dzieci - mówi nauczycielka - kogo do was przyprowadziłam?

W klasie cisza.

- No dzieci, kim jest ten pan ?

- ??

- ??!!!??

- ?? :o

- ??? :roll:

- NOWY ???

 

 

 

 

Przychodzi dziadek do lekarza i skarży się:

- Panie doktorze, od pewnego czasu nie mogę wypróżnić pęcherza.

- A ile macie lat, dziadku?

- 75.

- No to już pan swoje w życiu wysikał.

 

 

 

 

Posłali faceta do czubków. Siedzi biedak i nudzi się. W końcu postanowił popatrzeć przez okno.

Tam ogrodnik grzebie grządki. Psychol woła:

- A co pan robi?

- Nawożę truskawki.

- Co?

- Nawożę truskawki, mówię!

- Co pan robisz?!?

- Kur..., truskawki posypuję gównem!!!

- O !!!! A ja cukrem, ale ja jestem popier.....ny !!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265407
Udostępnij na innych stronach

Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie.

Przebywali tam już kilka lat, aż pewnego dnia fale wyrzuciły na brzeg młodego mężczyznę. Nowy rozbitek i żona od razy wpadli sobie w oko, jednak nie było mowy o żadnym intymniejszym kontakcie, gdyż w pobliżu zawsze był mąż kobiety, dlatego też musieli opracować sprytny plan. Mąż ów, swoją drogą, też był zadowolony z nowego towarzysza niedoli, w swej bystrości obliczył bowiem, że zamiast dwóch 12-godzinnych zmian na wybudowanej przez rozbitków wieży, można będzie ustanowić trzy zmiany 8-godzinne. Do pierwszej zmiany zgłosił się na ochotnika "nowy". Tymczasem małżeństwo wzięło się do rozpalania ogniska. Najpierw zaczęli układać krąg z kamieni. W tym momencie z góry dobiegł głos: "Ej, bez seksu tam proszę!". Na to para z dołu: "Ależ my nic nie robimy!".

Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne: "Ej, bez seksu tam proszę!". A para znowu: "Ależ my nic nie robimy!".

Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. "Nowy" z góry na to: "Ej, mówiłem BEZ SEKSU". A małżeństwo jeszcze raz: "Ależ my nic nie robimy".

Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: "Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali"..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265406
Udostępnij na innych stronach

Pewnie było,ale za każdym razem mnie rozbraja :lol:

 

 

W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne

pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:

- Jezus Maria, to mąż!

Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili

absolutnej ciszy wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju,

wzdycha, ociera pot z czoła i mówi:

- Eh, widzisz żono, oboje mamy zszarpane nerwy...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265405
Udostępnij na innych stronach

Jaś i Małgosia siedzą sobie na podwórku. Jasio w pewnym momencie mówi:

- Pieprzę cię Małgosiu!

Mija chwila. Małgosia odwraca się do Jasia i mówi:

- Pieprzę cię Jasiu!

Za chwile Jaś:

- Pieprzę cię Małgosiu!

Małgosia odpowiada po minucie:

- Pieprzę cię Jasiu!

W tym momencie jakiś facet przechodzący podwórkiem podchodzi do nich i pyta się co robią.

Na to Jaś i Małgosia chórem:

- Uprawiamy seks oralny! :D

 

 

 

 

Na rosyjskiej wsi rozmawiają dwie kobiety:

- Wczoraj był u mnie Iwan.

- I co chciał ?

- Nic. Posiedział, pomilczał, popieprzył mnie trochę, ale czego chciał, nie powiedział.

 

 

 

 

Rozmawiaja dwaj dresiarze:

- Ty, znasz takich: Bach, Mozart, Beethoven?

- A co? Wku.....ają cie ch..je ?

- Nie, równi kolesie. Piszą melodyjki do komórek. :D:D:D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265404
Udostępnij na innych stronach

Ojciec z synem jeździli furmanką i sprzedawali węgiel. Podjechali raz pod kamienicę i ojciec mówi:

- Idź zapytaj, czy kto nie chce węgla kupić.

Chłopak poszedł, puka do wszystkich drzwi po kolei, zagaduje, ale nikt nie chce kupić.

Wreszcie na poddaszu widzi uchylone drzwi. Wchodzi i pyta panienkę w szlafroku:

- Chce pani kupić węgiel?

- A po ile tona?

- Po 360 złotych.

- A teraz? - panienka odchyla szlafrok i pokazuje nagą pierś.

- No, też 360.

- A teraz? - pokazuje drugą pierś.

- Też 360.

- No dobrze, a teraz? - panienka zdejmuje szlafrok i staje całkiem naga.

Chłopak patrzy, przygląda się i mówi:

- Wie pani co? Pójdę się ojca zapytać, bo my w tym tygodniu już dwie furmanki przedupcyli.

 

 

 

 

Zagadka

Jaka jest różnica między "ACH!" a "OCH!"?

- Jakieś 5 centymetrów.

 

 

 

 

Przychodzi syn do mamy i mówi:

- Mamo, żenię się z Arturem.

Na to matka:

- Zwariowałeś?! Przecież to Żyd!

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265402
Udostępnij na innych stronach

Z forum internetowego (onet):

 

"- BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej odbija radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie sklamal ? bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie jak pojade do miasta bede mogl taka plyte kupic? Na razie uzywam zwyklej plyty i jestem zadowolony - nie dostalem zdnego mandatu!!!

 

odp1.: - Powies sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka będzie widac, ze jedzie idiota.

 

odp2.: - Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.

 

odp3.: - Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej predkosci plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi byc skierowana w strone policjantow, bo inaczej spowoduje wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady. Pozdrawiam.

 

odp4.: - to prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami DVD i daltego jest niewykrywalny dla radarow

 

odp5 - nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie probowalbym, najlepiej stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma wieksza powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru

 

odp6 - Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno zaden policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze ze smiechu.

 

odp7 - Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa. Tylko trzeba nia rzucic w radar z duzej odleglosci, zanim cie ustrzeli a do tego trzeba sporo krzepy.."

 

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265400
Udostępnij na innych stronach

Facet leci balonem i nagle konstatuje, że kompletnie zgubił drogę. Wyłącza

więc palnik, obniża pułap i zauważa idącego w dole człowieka.

 

Opuszcza balon jeszcze niżej i krzyczy do przechodnia: "Przepraszam! - czy może mi pan powiedzieć gdzie jestem?"

 

Gość z dołu: "Oczywiście!!! Jest pan w balonie na ogrzane powietrze,

szybuje Pan na wysokości 100 m nad powierzchnią ziemi, w kierunku

zachodnim.".

 

"Pan musi być informatykiem" - odkrzyknął baloniarz.

"Zgadza się" - słychać z dołu - "jak pan na to wpadł?".

"To proste," - krzyczy baloniarz - "wszystko co pan mi odpowiedział jest

absolutną prawdą z technicznego punktu widzenia. Ale jest zupełnie bezwartościowe dla znalezienia wyjścia z mojej sytuacji."

 

Na to gość z dołu: "A pan pewnie jest prezesem zarządu?".

"To prawda" - odpowiada baloniarz - "a pan jak do tego doszedł?".

 

"To jeszcze prostsze" - krzyczy facet - "nie wie pan gdzie pan jest, nie

wie pan dokąd pan zmierza, ale wymaga pan ode mnie skutecznej pomocy. Jest pan w tym samym miejscu, gdzie pan był przed naszym spotkaniem, z tym ze teraz jest to już wyłącznie moja wina."

 

Z informatycznym pozdrowieniem ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265399
Udostępnij na innych stronach

Co wisi u sufitu u straszy?

 

 

 

Żarówka "Osram"

 

......................................................................

 

 

Co by było, jak by kobiet nie było?

 

 

Mężczyźni oswoili by inne zwierzątko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/77/#findComment-8265398
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...