Grzegorz Saczek 28.03.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Spotyka pająk pająka.- Cze, co robisz?- Gram w motylki- Skąd masz?- A, ściągnąłem sobie z sieci... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267500 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 28.03.2007 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 eżyk przeżył tego lata melanż stulecia - zaczął pić w czerwcu, obudził się w październiku.... Po drodze były balety, kobiety, kastaniety - dość na tym, że Jeżyk spłukał się doszczętnie. Kiedy pękła ostatnia flaszka, w spiżarni nie zostało już nic a wszyscy koledzy nawiali dyskretnie, Jeżyk obudził się z deliry i zapłakał. - O, ja biedny, biedny Jeżyk! Jak można było do tego doprowadzić ??!! Teraz ani grosza nie ma, ani żarcia nie ma, ani roboty .... O ja biedny, biedny, głupi Jeżyk .... I ruszył do lasu, znaleźć choć cień zapasów na zimę .... Choćby kawałek orzeszka, kawałek kasztanka, jakąś jagódkę, korzonki, cokolwiek .... Z głodu przyjdzie zdechnąć, myślał Jeżyk, drżąc z chłodu i strachu przed nadchodzącą zimą. W lesie niestety nic już nie zostało - kiedy Jeżyk przeżywał melanż swego zycia, inni robili zapasy. Z nosem zwieszonym na kwintę, łzami w oczach i ogromnym kacem moralnym wracał Jeżyk do swej norki... W brzuchu burczało, gdy nagle .... Tak , tak ! Na środku polany leżało WIELKIE, DORODNE, BŁYSZCZĄCE jabłko ! Większe od Jeżyka, większe od dziesięciu Jeżyków ! Jestem uratowany !!!! - tak pomyślał Jeżyk i w te pędy podbiegł do jabłuszka. Wyciągnął rękę i .... nie zdążył. Z ziemi, tuż obok jabłka wyskoczyła znienacka ogromna dupa. Na oczach zbaraniałego Jeżyka rzuciła się na jabłko, mlasnęła kilkakrotnie, zabulgotała i pochłonęła jabłuszko, grzebiąc nadzieję Jeżyka na dostatnią zimę. Czknęła, cmoknęła ... i zniknęła pod ziemią. Jeżyk osłupiały wbił oczy w puste miejsce na polanie, gdzie przed chwilą jeszcze spoczywało jego wybawienie. - Co to,kurwa, było ?? - wyrwało mu się po chwili. Dudniący głos spod ziemi odpowiedział natychmiast : - AAAANTONÓWKAAAAA !!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267499 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 28.03.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Pewnego dnia szef duzego biura zauwazyl nowego pracownika.Kazal mu przyjsc do swego pokoju.- Jak sie nazywasz?- Jurek - odparl nowy.Szef sie skrzywil:- Sluchaj, nie dociekam, gdzie wczesniej pracowales i w jakiejatmosferze, ale ja nie zwracam sie do nikogo w mojej firmie po imieniu.To rodzi poufalosc i moze zniszczyc moj autorytet. Zwracam sie dopracownikowtylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski...Jezeli wszystkojasne, to jakie jest twoje nazwisko?- Kochany - westchnal nowy. - Nazywam sie Jerzy Kochany.- Dobra, Jurek, omowmy nastepna sprawe. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267498 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 28.03.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Stary mafioso umiera, lezy na lozu, przyjezdza rodzina.Najmlodszy w rodzinie, wnuk przychodzi i dziadek daje mu solidny, szykowny rewolwer. Wnuk, juz prawie 20letni, narzeka:-Dziadku, co mi dziadek daje? Zegarek, rolexa by mi dziadek dal...-Cicho gowniarzu! Za jakis czas sie ozenisz. Wrocisz niespodziewanie do domu, wejdziesz do sypialni, a tam jakis koles bedzie sie zabawial z Twoja zona..I co wtedy zrobisz? Wyjmiesz zegarek i powiesz"Czas minal"?! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267497 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 01.04.2007 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2007 Ciekawe,czy nadchodzacy sezon bedzie bedzie u nas tez tak wygladal? http://img254.imageshack.us/img254/4277/ligamt4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267496 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.04.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Egzaltowana turystka mówi do bacy:- Ależ pan musi być szczęśliwy... Patrzy pan na zaślubiny górskich szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia...- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa baca - ale już teraz nie piję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267495 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.04.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Podobno trzech na dziesięciu Polaków cierpi na ciężką nerwicę. Pozotałych siedmiu jest w Londynie... troszkę inaczej.... Podobno trzech na dziesięciu Polaków żyje w ciągłym stresie.... a pozostałuch siedmiu żyje w Londynie... haha Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267494 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.04.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi:- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki Pańskiej żony wróciły laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te ani te nie są nadzwyczajne...- Co to znaczy?- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.- Ale chyba badania można powtórzyć?- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.- To co ja mam robić?- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267493 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.04.2007 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi: - Nie macie pojęcia, co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen... Trzeci: - I tak macie dobrze... Ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni... Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju: - A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła? - Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik " W odpowiedzi usłyszałem: "Odczep się, kije są w szafie...". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267492 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 02.04.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Mówi żona do męża - Słuchaj, nasi strzelili dwie bramki! - A kto strzelił?- Krzynówek.- A drugiego? - A jakiś replay... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267491 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 02.04.2007 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Czym różni się Murzyn od opony zimowej?Tym, że jak na oponę zimową nałożysz łańcuch, to nie rapuje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Spotyka się dwóch facetów: - Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał. - No, ale tym razem to był uraz czaszki. - Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267489 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał "Działkowca". W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?Żona uśmiechnęła się niewinnie:- Naprawdę? Udowodnij to...Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:- Dobrze - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś zostawiając żonę z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267488 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 "Młode" małżeństwo przyjeżdża do motelu na noc poślubną: ona 30 lat, on 75.Obsługa stawia zakłady, kiedy trzeba będzie jego reanimować. O dziwo, harce trwają długo i głośno. Nad ranem ona wybiega z pokoju. Wyraźnie wyczerpana szepcze: - Mówił, że oszczędzał całe życie, a ja głupia, myślałam, że pieniądze...! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267487 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 03.04.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 http://www.missgeschick.de/fun-videos/wahre-maenner-helfen-sich.htm Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267486 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 03.04.2007 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Przychodzi kobieta do seksuologa i mówi: - Panie doktorze, mój mąż ma ogromną potrzebę na uprawianie seksu analnego, więc przyszłam do Pana po poradę: czy to boli? - Trochę, a lubi to Pani? - Hmm... tak. - A zatem nie widzę przeciw wskazań, dlaczego by Pani nie miała tego robić. Tylko proszę uważać, aby nie zajść w ciążę. - W ciążę, nie wiedziałam, że można w ten sposób zajść w ciążę. - Oczywiście, że można, a jak pani myśli, skąd się biorą prawnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267485 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 15.04.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy. Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor.- Co to niby, K***A, ma być? - lekko zdziwił się inspektor.- No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! - oburzył się kierownik budowy podsuwając mu papier pod nos.Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni: To miała być latarnia morska. L A T A R N I A M O R S K A! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267484 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariuszdro 15.04.2007 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:>>> > - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!>>> > Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:>>> > - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża>>naszego>>> > prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.>>> > Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:>>> > - "Precz z Kaczyńskimi!">>> > Policjant upomina kobietę:>>> > - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a>>panią>>> > wsadzić do więzienia.>>> > Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:>>> > - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie>>> > uśpią i po co nam to.>>> > Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła >>> > swoje:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.>>> > Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga>>jako>>> > dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co>>jej>>> > leży na sercu. A ksiądz mówi:>>> > - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na>>czas>>> > rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie.>>> > No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem>>> > podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią >>> > mówi:>>> > - Proszę wnieść klatkę z papugą.>>> > Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem.>>Oskarżyciel>>> > podpuszcza papugę:>>> > - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ?>>> > Papuga nic. Sędzia podpowiada:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też>>> > zachęcają:>>> > - Precz z Kaczyńskimi!>>> > W końcu cała sala skanduje:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi!>>> > A papuga zawodzi kościelnym głosem:>>> > - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267483 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.04.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadeksamochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną.-I co?! Co z nią, panie doktorze.-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg,którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.-Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie.-Tak, tak... - kiwa głową mąż.-Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy...-Boże...- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..-Ile? - blednie mąż.-Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.-Jezuu...- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:- Żartowałem! Nie żyje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267482 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariuszdro 15.04.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną. -I co?! Co z nią, panie doktorze. -Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż. -Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie. -Tak, tak... - kiwa głową mąż. -Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy... -Boże... - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.. -Ile? - blednie mąż. -Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych. -Jezuu... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę... Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje. toż to czarny dowcip a może żonkę zamienić na teściową? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280413-dowcipy/page/170/#findComment-8267481 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.