JackD 07.06.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2007 W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika. Przychodzi i mówi:- Panie kierowniku, jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje:- A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki!Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:- Chłopcze, mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz, chłopcze?- Z Nowego Targu, proszę pana- A dlaczego stamtąd wyjechałeś?- Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści.- Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu!- Taaaak? A na jakiej gra pozycji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 07.06.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2007 Przychodzi homoseksualista z urną pełną prochów swojego zmarłego partnera do lekarza, a lekarz pyta: - Co panu dolega? - To prochy mojego kolegi - bardzo mi go brakuje, nie wiem już, co mam z sobą zrobić. Lekarz na to: Proszę pana ale co ja panu mogę poradzić w takiej sytuacji? - Gej na to: Może pan chociaż czopki z tego zrobi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 07.06.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2007 Sezon grillowania w pelni. http://img245.imageshack.us/img245/6633/grilowanieit5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 10.06.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2007 Wraca z pracy mąż do domu. Uradowany od ucha do ucha. Żona zainteresowana:- A co ty się tak cieszysz?- Awansowałem! Zostałem wiceprezesem!- Ty durny. To żaden awans... tytuł tylko... w byle spożywczym jest wiceprezes ds. fasolki...Mąż się zadumał czy za tym tytułem jakieś inne korzyści idą. Nic nie wymyślił. No ale w końcu - wiceprezes! Spokoju mu jednak nie dawało i następnego dnia zajechał do osiedlowego spożywczego i zagaja do kasjerki:- Dzień dobry. Chciałem rozmawiać z wiceprezesem ds. fasolki...- A z którym? Od fasolki luzem czy konserwowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 14.06.2007 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 Cwiczenia z mechaniki, student rozwiazuje zadanie na tablicy, a prowadzacy:- No i teraz mamy klasyczny przyklad zwiazku prostytucji z muzyka. Cos tu @@@ nie gra! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 14.06.2007 05:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 Konduktor wchodzi do przedziału, gdzie siedzi pijak:- Bilety do kontroli- Nie mam biletu, bo nie mam pieniędzy.- A na wódkę, to pan miał?- Kolega mnie ugościł!- A na drogę to już nie dał?!Pijak wyciągając flaszkę za pazuchy:- Jak to nie dał?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 14.06.2007 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 Na "czarnej" robocie przy budowie domu gdzieś pod Londynem "załapało" się czterech Polaków: lekarz, student, urzędnik i rolnik z lubelskiego.Gdzieś tak w środku tygodnia spotykają się rankiem w pracy i widzą, że urzędnik ma straszliwie pokancerowany ryj.- Co ci się stało? - pytają- Aaaa, wychodziłem wczoraj z kąpieli, pośliznąłem się na mokrych kafelkach i rąbnąłem twarzą o posadzkę.- Mam nadzieję, że udzielono ci pierwszej pomocy? - zmartwił się lekarz- Nie było koło ciebie jakiejś dupeczki, żeby cię podtrzymała? - zapytał z niedowierzaniem student.- A co cię k*rwa zaniosło do wanny we wtorek? - zdziwił się rolnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 14.06.2007 05:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 W zakonie siostra przelozona zbiera wszystkie zakonnice i mowi:-wczoraj stalo sie cos strasznego...na naszym terenie znalezino prezerwatywe!!!Wszystkie: -o moj bozeA jedna: -hihihiAle to jeszze nie wszystko - ta prezerwatywa byla zuzyta!!!Wszystkie: -o moj bozeA jedna: -hihihiAle teraz najgorsze - ta prezerwatywa byla peknieta!Wszystkie: hihihiA jedna: -o moj boze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 15.06.2007 05:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2007 http://www.oyasumi-kumachan.com/naciskając ten pierwszy link na dole zacznie śpiewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.06.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2007 Papież idzie do nieba. Wita go sw. Piotr i pyta kim jestes. Papiez ze jest namiestnikiem Jezusa na ziemi. Piotr ze nie zna nikogo takiego ale pójdzie sie zapytac Boga. Bóg na to ze jak namiestnik Jezusa to niech Jezus sie tym zajmie. Wraca Jezus zpod Bram nieba i smieje sie. Nie uwierzycie to kółko rybackie które założyłem 2000 lat temu jeszcze funkcjonuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sasha 15.06.2007 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2007 http://www.oyasumi-kumachan.com/ naciskając ten pierwszy link na dole zacznie śpiewać Super LOL - gdzie ty to znalazłeś PS nie mogę znaleźć tego linka aby zaczął spiewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 15.06.2007 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2007 na dole są linki pierwszy po lewej jest do premierowego odcinka deszczyk, jak go klikniesz to włączy sie okienko które wystarczy tylko kliknąć i masz japońskiego śpiewającego misia z klapniętym uszkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 18.06.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Na pustyni siedzą żołnierze trzech narodowości. Polak, anglik i amerykanin. Jeden z nich grzebiąc nogą w piachu, wykopał butelkę. Odkorkowali z ciekawości, a ze środka wypłynął Gin. Spełnię jedno życzenie każdego z was w dowód wdzięczności. Pyta się amerykańca. Jakie jest Twoje życzenie? On odpowiada: chciałbym siedzieć teraz swojej farmie w Kolorado, pić piwo i oglądać zachód słońca. Zagrzmiało i amerykańca niet. Pyta się następnie anglika jakie jest jego życzenie. Ten odpowiada: Chciałbym być teraz u siebie pod Londynem, grać w golfa i popijać piwo. Grzmotneło i anglik wyparował. Gin tak patrzy na polaka i pyta się: No to jakie jest to Twoje życzenie? Hmm... Litra, trzy szklanki, trzy kwaszone i tych dwóch co tu byli przed chwilą, bo sam chlać nie będę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 20.06.2007 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Najwazniejsze zeby bylo bezpiecznie i zgodnie z przepisami http://img245.imageshack.us/img245/3408/fotelikuu7.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 21.06.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2007 Koleżanka pije ?- Nie- Dlaczego?- Mam problemy z nogami- Uginają się?- Nie, rozkładają ... Przychodzi pacjent do doktora:- Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki???- A co? kaszlą? W piaskownicy. Osiedle nowobogackich. Dzieci bawią się w piaskownicy,wykopując dziurę telefonami komórkowymi. Nagle jedno z nich trafia nakamień i jego komórka łamie się. Dzieci w śmiech.- No i co się śmiejecie?! Jutro tatuś kupi mi nowy, lepszy! - płaczenieszczęsny malec.- Ale dzisiaj, jak ostatni wieśniak, będziesz piasek kopać łopatką! Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:- buty- dżinsy- magnetofon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 22.06.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2007 Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi: - A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka? Facet nic. - A może Napoleon albo książę? Facet nic. - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził? Facet na to: - Panie, k...wa, ogarnij Pan ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 23.06.2007 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 Dwie siostry zakonne: Matematyka i Logika, przechadzaja się po parku blisko zakonu. Jestpóźno i zaczyna się ściemniać. SM: zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie, czego chce od nas...SL: to logiczne chce nas zgwałcić.SM: o Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5' i 18". Co robimy??SL: jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku.SM: o Boże, o Boże, to nic nie dało.SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył.SM: o Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1" i 44"!!SL: jedyne logiczne rozwiązanie, to sie rozdzielić: ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc, nie może iść za obiema. Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logika.Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o druga, która wraca kilka minut później.SM: siostro Logiko, o Boże dzieki, o Boże!! Opowiadaj, opowiadaj!!SL: logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie.SM: (troche wkurzona) tak, tak wiem, a potem??SL: zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił onSM: tak, tak, a potem??SL: zgodnie z logiką ,dogonił mnie.SM: o Boże, o Boże i co zrobiłaś??SL: jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry!SM: o Boże, o mój Boze! a on?SL: zgodnie z zasadani logiki : opuścił spodnie!SM: o Jezus Maria! I co się stało??SL: logiczne!! Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami!! A WY WSZYSCY, KTÓRZY MYŚLICIE O ŚWIŃSTEWKACH........PIĘĆ ZDROWASIEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.06.2007 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2007 Dobre joola:lol: 5 zdrowasiek mnie czeka Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną. - I co?! Co z nią, panie doktorze - Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to maż. - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie. - Tak, tak... - kiwa głową mąż. - Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy... - Boże... - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki. - Ile? - blednie mąż. - Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych - Jezuu... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę... Cisza. Maż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym uśmiechem, klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 01.07.2007 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Ucieka kromka chleba w Rumunii przed zgłodniała gromadką Rumunów. Ucieka,.ucieka... wreszcie zdyszana zatrzymuję się za rogiem, Rumuni pobiegli dalej.Zdyszana taka stoi płasko przylepiona do ściany i dyszy... nagle ogląda sięna swoją prawą stronę patrzy a obok niej stoi schabowy i palipapierosa, spokojnie stoi i pali.-No co ty tak tu sobie stoisz ? Zaraz cię złapią i zjedzą, uciekaj !!!-Spokojnie kromeczko - odpowiada schaboszczak - mnie tu jeszcze nie znają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 01.07.2007 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Młody pracownik i stary idą razem do pracy. Młody - stosy kserówek,teka wypchana ksiazkami, prezentacjami.Stary idzie na luzaka, tylko reklamówka z jabłkiem i kanapka.Młody mówi z podziwem:- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?- Nie synu, w dupie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.