Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

Bob Marley, Jimi Hendrix i Freddie Mercury spotykają się w niebie.

Po krótkiej rozmowie stwierdzają, że strasznie tam nudno, więc idą prosic Boga, żeby pozwolił im zejść na ziemię:

- Panie Boże, nudno tu strasznie, pozwól nam zejść na trochę na ziemię.

- Nie, panowie, nie ma takiej mozliwosci!

- Ale Boże, tylko na godzinkę, naprawdę okrutnie tu nudno...

- No, dobrze, ale pod jednym warunkiem: jedna grzeszna myśl i ten, który ją będzie miał - od razu wraca!

- Jasne, szefie, dziękujemy!

No i znaleźli się nagle na ruchliwej ulicy Nowego Jorku, idą sobie, a koło nich przejeżdża super laska na rolkach - Jimi Hendrix się obejrzał. I zniknął. Pozostali dwaj popatrzyli na siebie i poszli dalej.

Po chwili z naprzeciwka idzie rastaman w dreadach z jointem i, przechodząc koło nich, wyrzucil niedopalonego jointa na ziemię - Bob Marley schylił się by go podnieść...

 

 

... i wtedy zniknął Freddie Mercury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mama i dziecko stoją w kolejce w sklepie spożywczym:

Dziecko - Mamo kup mi lizaka !

Mama – Nie, słodycze szkodzą.

Dziecko - Mamo kup mi lizaka !

Mama - Nie kupię ci lizaka bo popsują ci się zęby i dostaniesz robaki.

Dziecko - Mamo kup mi lizaka bo coś powiem .

Mama, rozgląda się po sklepie i klientach i z lekkim uśmieszkiem mówi

- No co ty moje dziecko możesz takiego powiedzieć ?

Dziecko głośnym szeptem - Mamo kup mi lizaka, bo powiem głośno, że dzisiaj rano całowałaś tatusia w siusiaka.

 

Historia prawdziwa,przy kasie w biedronce,z tym ze dziecko powiedziało ze powie babci ze mama calowała siusiaka taty.Kobieta zostawila koszyk i wybiegła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia prawdziwa,przy kasie w biedronce,z tym ze dziecko powiedziało ze powie babci ze mama calowała siusiaka taty.Kobieta zostawila koszyk i wybiegła.

 

Znajomy robił zakupy w Auchan na Modlińskiej. Facet przed nim położył na kasie kurczaka, z którego zaczęła wyciekać woda na podajnik taśmowy. Kiedy zobaczyła to kasjerka, zadzwoniła do punktu obsługi klienta i za chwilę na cały market rozległo się donośne :

 

" Ekipa sprzątająca proszona jest do kasy numer 12. Panu z ptaka pociekło"

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi królik do apteki.

- 200 prezerwatyw proszę!

Pani magister wydaje towar i mówi:

- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...

Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:

- No dobra... biorę... ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdolila

wieczór!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach

nad głową, brakowało mu jednak kobiety.

50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych

kobiet.

Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one

przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze

roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...

Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej

wyspy, podeszła do niego złota żabka.

- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie.

Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i

ostatnią.

Gość sie popatrzył i mówi:

- Zrób mi tu żabko mostek!

Na to żabka wyginając się do tyłu i stajac na czterech łapkach:

- Toś ku ...a wydumał....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koleś z Traviana> Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy. Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, że nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Muszę zaznaczyć, że teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą. Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie. Po prostu usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czaj akcję: jadę sobie z moim facetem busem, bus napchany do granic, bo dwójka wypadła z rozkładu i wszyscy się do tego wpakowali

i zaraz przy drzwiach na samym przodzie, koło kierowcy stało sobie takie grube babsko

i się rzuca: "czemu tamten autobus nie przyjechał? co pan sobie nie myśli? jak tak można" i podobne

kierowca widać, że miał już dość

w końcu się wkurwił zatrzymał na poboczu i wyskakuje z tekstem:

"awaria autobusu- dalej nie jedziemy" i otworzył tylko te drzwi przy których to babsko stało

ta się oczywiście zaczęła rzucać, ale kierowca dalej swoje. więc baba skapitulowała i chcąc nie chcąc- wysiadła

jak tylko się wytoczyła z busa kierowca zamknął drzwi i powiedział:

"koniec awarii- jedziemy dalej"

^^

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykają sie dwaj koledzy. Jeden mówi:

- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, ze jej dam samochód.

Na to drugi:

- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...

 

.........................................

 

Dzień z życia Polaka :

 

Wstaję rano, włączam moje japońskie radyjko, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym

z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino, wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i ... szukam pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawiam się, dlaczego w Polsce nie ma pracy ?!?!?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najskrytsze marzenia polskiego mężczyzny:

Córka - zdjęcie na okładce 'Cosmopolitana';

Syn - zdjęcie na okładce 'Przeglądu Sportowego';

Kochanka - zdjęcie na okładce 'Playboya';

Żona - zdjęcie w programie 'Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...'.

 

.............

Dlaczego student jest podobny do psa http://klubciconia.ptaki.info.pl/forum/images/smiles/icon_question.gif

- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi.

Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.

Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku.

Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda!

Rosjanie gonią więc intruzów i spuszczają wszystkim wpiernicz.

Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy.

Jeden zauważa mimochodem:

- Ten w futrze to nawet nieźle się naparzał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wojną (II...) spotkało się 2 generałów - niemiecki i francuski

Rozmowa przy śniadaniu:

(N)iemiecki generał: - drogi kolego jestem zdumiony brakiem dyscypliny we francuskiej armii

(F)rancuz: - przesadza Pan kolego...

(N) - No to się przekonamy (i tu wola swojego adiutanta) - Otto!

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, weź ten pistolet

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, przyloz pistolet do skroni

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, nacisnij spust

BUM! ...i Otto pada martwy

Francuski general zbladł, ale żeby ratować honor Francji, woła swojego adiutanta:

(F): Jean!

(Jean): - Pan mnie wołał mon general?

(F): Jean, weź ten pistolet

(Jean): - O! Dziękuje mon general!

(F): - Jean przyłóż pistolet do skroni (Jean spojrzał zdziwiony, ale wykonał polecenie)

(F): -Jean naciśnij spust

A na to Jean ze śmiechem odkładając pistolet:

(Jean): - Jak Boga kocham, 9 rano a mój generał już zalany!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwierają się wrota piekła, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:

- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!

Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:

- I po co suszysz, jak już tam ususzone!

I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:

- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!

Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:

- Masz może ogień?

A diabeł z uśmiechem:

- Byłby ogień - byłby raj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...