joola 20.02.2005 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2005 A MOŻE BY TAK W ODWROTNEJ KOLEJNOŚCI............................ : To jest bardzo ciekawe spojrzenie na życie: Gdyby czas płynął w drugą stronę, to byłoby tak pięknie... Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście odrazu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz sie coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz wiecej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz cześciej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajająy rytm bicia serca. A potem nagle Bęc!! Twoje życie kończy sie orgazmem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.02.2005 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 21.02.2005 01:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Z "Nowego Pompona": "Mińsk. Na białorusko-ukraińskim przejściu granicznym, w ciężarówce wiozącej 2 tony amfetaminy, specjalnie szkolony młynarz wykrył kilo mąki. " Jak dla mnie, bomba http://www.rednet.krakow.pl/~mloda/!ola/rotfl.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 21.02.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło. Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować. Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań,delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka. Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia nic nie widzę, drugiego dnia ? nic nie widzę, trzeciego dnia ? widzę ?gotuje jajko. Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka. ? Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia ? nic nie widzę, drugiego dnia ? nic nie widzę,trzeciego dnia widzę ? pierze majtki. Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka. Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.Pierwszego dnia ? nic nie widzę, drugiego dnia ? nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia ? zaczynam widzieć na prawe oko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr J. 21.02.2005 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2005 Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już nanastępny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, którypoślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie abymógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma majtek.- Czego nie nosi pan kalesonów? - zapytał.- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to?- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym panu spróbować.Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też dosklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochępokręcił się jeszcze po gospodarce, "zadał" świniom i poszedł spać.Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć porannegostolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się, postawiłklocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedyprzypomniał sobie o kalesonach:- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej.Zaczął zapinać spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział:- I faktycznie bardziej ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tommco 22.02.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Franek chleje wódę z Jankiem u niego w domu. Patrzy, a na ścianie wisi metalowa miednica. Pyta Janka:- A co to jest?Janek na to:- Zegar z kukułką.- Co Ty gadasz, jak to działa? - pyta Franek. Na to Janek bierze pałę bejsbolową i jjjjak nie walnie w tę michę! Micha drży, okrutnie hałasując. W tym momencie zza ściany ktoś krzyczy:- Ku-ku-kur*#@, wpół do czwartej rano jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 22.02.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Pewnego razu mąż przychodzi na grób swojej żony:- Kochanie! Gdybyś żyła, nosiłbym cię na rękach, sprzątałbym, gotował, kupiłbym ci futro... - lamentuje.Wtem ziemia drgnęła, poruszona przez kopiącego w tym miejscu kreta. Nowak krzyczy:- Leż spokojnie kochanie, na żartach się nie znasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 01.03.2005 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2005 Oznaki sukcesu na poszczególnych etapach życia:4 lata - nie sikać w majtki12 lat - mieć przyjaciół18 lat - posiadać prawo jazdy20 lat - uprawiać seks35 lat - dużo zarabiać60 lat - uprawiać seks70 lat - posiadać prawo jazdy75 lat - mieć przyjaciół80 lat - nie sikać w majtki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 06.03.2005 00:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2005 Powiedzonka pijackie Od jutra nie piję - pijawka.Kto pije mleko, ten rzyga daleko.Może być nafta, byle kręciło. Lepiej umrzeć z pijaństwa niż z nudów. Czym się strułeś, tym się lecz. Po szklanie i na rusztowanie. Majster karze - piją murarze. Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo. Dawka większa niż życie.Nie odkładaj do jutra tego, co możesz wypić dziś. Nie pij gdy prowadzisz, bo się za dużo rozlewa. Pijany dwa razy krócej żyje, ale dwa razy więcej widzi.Picie to życie, a robota to głupota (szczególnie w sobotę). cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 06.03.2005 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2005 >>> Yes of course, my horse !!! <<< [głośniczki !!! - chodzi o odgłos paszczą :D:D] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 10.03.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2005 Kto pije i pali, ten nie ma robali. Piłeś? Nie jedź! Nie piłeś? Napij się! Zamów taksówkę! Picie skraca - czas picia! Człowiek nie wielbłąd, pić musi. I Love Bar. Myśmy tu byli i flaszkę wypili. Alkohol zabija powoli, ale ja się nie spieszę. Alkohol Twój wróg, więc lej go w mordę. Bez wypicia nie ma życia. Trzeźwość to stan przejściowy. Dycha do dychy i dzwonią kielichy. Izba wytrzeźwień zaprasza. Jeśli alkohol przeszkadza Ci w nauce, to rzuć szkołę. Kredyt umarł kryzys żyje, kto nie płaci ten nie pije. Kto pije ten - surowce wtórne. Nie dostaniesz ani kropelki - podpis: Ania Kropelka. Palenie albo picie - wybór należy do Ciebie. Pije, więc jestem. Piję by paść, padam by wstać, wstaję by pić, piję by żyć. Pił Colins. Polska dla pijaków! Popieraj swój Polmos! Szczęść w barze! cdn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 18.03.2005 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2005 Ja i moja żonaMamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki. Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zgłosić tego na Policję. Złodziej wydaje mniej niż moja żona. Wszędzie zabieram moją żonę, ale zawsze znajduje drogę powrotną. Zapytałem żonę: "Gdzie chciałabyś pójść na naszą rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc mówię: "Może do kuchni?" Zawsze trzymamy się za ręce. Jak puszczę, to zaraz robi zakupy. Moja żona cały czas robi zakupy. Raz jak chorowała przez tydzień, to trzy sklepy zbankrutowały. Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło elektryczne. Moja żona uwielbia robić zakupy w Auchan. Przynoszę jej tam pocztę dwa razy w tygodniu. Pojechaliśmy z żoną do hotelu, w którym spędziliśmy naszą noc poślubną. Tylko, że tym razem ja zostałem w łazience i płakałem. Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w hotelu. Żona nazwała go Morzem Martwym. Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dniu. Potem błoto odpadło... Trzy tygodnie temu nauczyła się prowadzić, a w zeszłym tygodniu nauczyła się celować.... Wracam do domu, a w dużym stoi samochód. Pytam, jak to zrobiła. A ona: "To proste, w kuchni skręciłam w lewo..." Ostatnio podróżując po kraju, postanowiłem zrzucić 60 kilo tłuszczu. Zostawiłem żonę na CPN-ie... Kumpel wyjaśnił mi ostatnio, dlaczego nie chce się żenić. Twierdzi, że obrączki wyglądają, jak malutkie kajdanki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oldswan 01.04.2005 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Porucznik Rżewski rozmawiał z Nataszą Roztową. W pewnym momencie poprosił o wybaczenie i wyszedł. Po chwili wrócił cały mokry. - Deszcz? - spytała Natasza Roztowa. - Nie, wiatr... ------------------- Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią. - Na czym byłyście? - pyta trzecia. - Hm... - zaczyna jedna - zaraz, bo zapomniałam... Pomóżcie mi... Co to jest, takie czerwone z łodygą i listkami? - Kwiat. - Jasne, kwiat. A taki kwiat z kolcami. - Róża. - O właśnie! Róża, na czym byłyśmy? ------------------- W jednej z sal w szpitalu psychiatrycznym przebywa dwóch pacjentów. Nagle w pomieszczeniu gaśnie światło. Jeden z mężczyzn stwierdza: - "To chyba korki." - "To idz mu otwórz" ------------------- Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie: - "Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!" - "To jest niemożliwe" - mówi mama. "Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę." Idą na róg, policjant stoi. Mama pokazuje na Jasia: - "Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!" - "Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!" ------------------- W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej: - Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona - Pomoże? - Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech.. ------------------- Idzie Turysta nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka - bacówka. Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony. Baca i żona Bacy leżą nieruchomo w łóżku z otwartymi oczami, światła pozapalane, w domu cisza grobowa. Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro Bacowie nie żyją można coś ukraść z domku. No więc zwinął magnetowid i ruszył z nim na szlak. Po chwili przypomniał sobie, że widział też fajny telewizor i wrócił po tenże. Bacowie dalej leżeli bez reakcji. Uciekając z TV i VCR pomyślał, że ta Bacowa to całkiem spoko babka i można by ja jeszcze ... (...). Wrócił więc do domku, zrobił swoje i poszedł w długą. Po chwili Bacowa odzywa się do Bacy: - Te, Joziek, to ze łon ukrod wideo to nic, to ze ukrod telewizor to nic, ale że mie wyobracoł, a ty nic to już są szczyty ! A Baca na to: - Ha ha, pierwso sie łodezwala ! Gasi światlo ! ------------------- Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia. Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody, a inżynier stał się bardzo popularnym facetem. Pewnego dnia Bóg dzwoni do Szatana i pyta drwiąco: - No i jak tam u was na dole? - Zajebiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie, z czym inżynier jeszcze wyskoczy... - Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół, wyślijcie go natychmiast do nas. - Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go. - Wysyłaj go na górę albo Cię pozwę!! Na co Szatan tylko zaśmiał się szyderczo: - Taa, jasne. Ciekawe, skąd weźmiesz prawników.. Jeśli stawiasz kobietę na piedestale i próbujesz ochronić ją przed "wyścigiem szczurów" to jesteś męskim szowinistą. Jeśli nie pracujesz zawodowo i robisz za "gospodynię domową", jesteś maminsynkiem. Jeśli pracujesz zbyt wiele, to znaczy, że nie masz dla niej czasu. Jeśli pracujesz zbyt mało, jesteś nicponiem i obibokiem. Jeśli ona ma nudną i monotonną pracę z niską pensją, to jest wyzysk. Jeśli ty masz nudną i monotonną pracę z niską pensją, powinieneś ruszyć swoją leniwą dupę i znaleźć coś lepszego. Jeśli awansujesz przed nią, to jest faworyzowanie. Jeśli ona awansuje przed tobą, to jest wyrównanie szans. Jeśli mówisz, że ładnie wygląda, to jest molestowanie seksualne. Jeśli zachowujesz spokój, to jest to męska obojętność. Jeśli płaczesz, jesteś mięczakiem. Jeśli tego nie robisz, jesteś nieczuły. Jeśli podejmujesz decyzję bez porozumienia z nią, jesteś szowinistą. Jeśli ona podejmuje decyzję bez radzenia się ciebie, to znaczy, że jest wyzwoloną kobietą. Jeśli prosisz ją o coś czego ona nie chce zrobić, to jest dominacja. Jeśli ona chce tego od ciebie, to jest przysługa. Jeśli ona podoba ci się w samej sexownej bieliźnie, jesteś zboczeńcem. Jeśli ci się nie podoba, jesteś homoseksualistą. Jeśli każesz kobiecie wydepilować nogi, jesteś seksistowski. Jeśli tego nie robisz, nie warto się dla ciebie starać. Jeśli dbasz o siebie i swój wygląd, jesteś próżny. Jeśli nie dbasz, jesteś prostakiem. Jeśli kupujesz jej kwiaty, pewnie piłeś. Jeśli nie kupujesz, to znaczy, że w ogóle się o nią nie troszczysz. Jeśli jesteś dumny ze swoich osiągnięć, to jesteś zarozumiały. Jeśli nie jesteś dumny, to znaczy, że jesteś zakompleksiony. Jeśli boli ją głowa, to jest to po prostu ból głowy. Jeśli ciebie boli głowa, to znaczy, że jej nie kochasz. Jeśli chcesz TO robić zbyt często, jesteś maniakiem seksualnym. Jeśli niezbyt często - masz inną kobietę. Nic dziwnego, że faceci umierają wcześniej niż kobiety! Oni tego CHCĄ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 01.04.2005 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 14.04.2005 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Do tureckiego baru w Berlinie wchodzi Rusek w koszulce z napisem " Turcy mają 3 problemy" Po chwili podchodzi do niego wielki chłop i mówi "masz wp..." a Rusek " to wasz 1 problem- nic nie zrobiłem ,a chcesz mnie lać". Po chwili wychodzi na zewnątrz , a tam cała banda Turków wrzeszczących "zaj... cię " ,a Ruski "i to jest wasz 2 problem-zamiast honorowo 1 na 1 to zaraz całą bandą...". Turcy wyciągają noże krzycząc "juz po tobie!" , a rusek spokojnie " i to wasz 3 problem - na strzelaninę przychodzicie z nożami". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 14.04.2005 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Do drogiej restauracji wchodzi mocno zawiany gość z równie zawianą niewiastą. Po zajęciu miejscu przy stoliku podchodzi kelner i pyta "szampan?" .Gość odpowiada "nie sz tą k...ą!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 15.04.2005 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 > Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieciczęsto mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych, robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki, usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach.... a nie można ich bzyknąć bo je głowa boli .... Hm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 15.04.2005 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Gość idzie do kolegi policjanta ,wchodzi ,patrzy a ten sobie kiełbasę pcha w tyłek. "co ty k... robisz!?" .ten na to:"a wiesz byłem u dentysty i kazał mi jeść drugą stroną..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia i Mirek 18.04.2005 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 http://www.obrazki.jeja.pl/4/11.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akacja 18.04.2005 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.