Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oto oryginalne cytaty z arkuszy ocen pracownika:

 

 

* Od mojego ostatniego raportu pracownik osiągnął dno, a potem zaczął kopać głębiej.

 

 

*Pracuje dobrze pod stałym nadzorem i zapędzony w kozi róg jak szczur w pułapce.

 

 

* Ustala niskie standardy personalne, a potem wciąż ich nie może osiągnąć.

 

 

* Ten pracownik powinien zajść daleko; im szybciej zacznie, tym lepiej.

 

 

*Ma sześciopaka, tylko brak mu rączki, żeby je trzymać razem

 

 

*Wielki ignorant - 144 razy gorszy od zwykłego ignoranta.

 

 

*Czasem chciałbym z nim pojechać na polowanie.

 

 

* Za dużo pracował przy kleju.

 

 

* Wnosi dużo radości, kiedy wychodzi z pokoju.

 

 

* Kiedy jego IQ osiąga 50, może sprzedawać.

 

 

* Jeśli dwoje ludzi rozmawia i jedno z nich jest znudzone, to on jest tym drugim.

 

 

* Pamięć fotograficzna, ale z obiektywem pobrudzonym klejem.

 

 

* Pierwszy kandydat do naturalnej selekcji negatywnej.

 

 

* Podarował nauce swój mózg zanim go zaczął używać.

 

 

* Szlabany opuszczone, światła się świecą, ale pociąg nie nadjeżdża.

 

 

* Ma dwa mózgi, jeden się zgubił, a drugi poszedł go szukać.

 

 

* Jeśli mu dasz grosz za myślenie, dostaniesz jeszcze resztę.

 

 

* Jeśli staniesz wystarczająco blisko niego, usłyszysz ocean.

 

 

* Niektórzy piją ze źródła wiedzy; on tylko wypłukał gardło.

 

 

* Zabiera mu dwie godziny żeby obejrzeć "60 minut".

 

 

* Zatrudniając go pozbawiliśmy jakąś wioskę lokalnego głupka.

 

 

* Ma wszystkie pożądane cechy, które jednak nie trzymają się kupy

 

 

* Nie pozwoliłbym temu pracownikowi nawet oddychać.

 

 

* Z tego pracownika już nic nie będzie

 

 

* Ta młoda dama sprawia wrażenie dokładnej. I tylko sprawia wrażenie.

 

 

* Jest płytszy niż kałuża na parkingu

 

 

* Dużo czasu zabiera mu nie dojście do żadnych wniosków

 

 

* Kłóciłby się nawet ze słupem ogłoszeniowym

 

 

* Jeżeli byłby jeszcze trochę głupszy, musiałby być podlewany dwa razy w tygodniu.

 

 

* Trudno uwierzyć, że kiedyś pokonał tysiące innych plemników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z życia lekarzy:

 

-----------------------------

Faceta rannego w wypadku samochodowym przewieziono do szpitala. Lekarz po pobieżnym przebadaniu i założeniu opatrunku oswiadczył pacjentowi, że jutro będzie mógł wrócić do domu. Nazajutrz rano lekarz wpada do sali i woła:

- Dopiero dziś przeczytałem w gazecie opis tego strasznego wypadku. Musi pan u nas poleżeć co najmniej dwa tygodnie!

 

----------------------------

 

Stary doświadczony lekarz pyta się swojego młodego, dopiero rozpoczynającego karierę kolegi, jak mu idzie praktyka.

- Jakoś nieszczególnie. Wczoraj odbierałem pierwszy poród. Matka i dziecko umarli, a w dodatku z ręki wyśliznęły mi się szczypce, uderzyły w głowę i zabiły ojca...

- To rzeczywiście nieszczególny przypadek. Proszę to jest adres, proszę iść odebrać tam poród i wieczorem poinformować mnie o wyniku.

Wieczorem młody medyk dzwoni do profesora:

- No i jak panu poszło? - pyta się profesor.

- Zdecydowanie lepiej. Ojciec żyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona do męża :

- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota. Niech całe miasto się dowie...

 

***************

 

- Dlaczego masz taka nieszczęsliwa minę?

- Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.

- I z tego powodu jestes taki ponury?

- Muszę, bo inaczej nie wyjedzie.

 

**************

 

Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony:

- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.

Żona odbiera i mówi:

- Mąż jest w domu...

Mąż

- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?

- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.

 

*************

 

Głos z radia:- Czas na poranna gimnastykę.

Jestescie gotowi?

No, to zaczynamy!

Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!!

 

************

 

- Dlaczego student jest podobny do psa?

- Bo jak mu się zada jakies pytanie, to tak mądrze patrzy...

 

************

 

Szef do sprzataczki blondynki:

- Pani Jadziu, proszę posprzatać windę.

- Na każdym piętrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa, korek w Alejach Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi:

-Słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 złotych, bo inaczej podleją go benzyną i podpalą-robimy właśnie zbiórkę....

- Tak? A po ile dają inni kierowcy?

- Różnie: po 2-3 litry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?

- Jak dla mnie ok.

- Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...

- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?

 

Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem:

- Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona.

Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa!

- No i co? - pyta koleżanka.

- No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wierszyk na dobranoc..

 

Słuchaj dzieweczko! - ona nie słucha.

Przesunął więc rękę z piersi do brzucha

Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!

Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku?

Jam ci najdroższa! - Wchodź pomaleńku!

W szedł w nią powoli jak żółw ociężale.

Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.

Szarpnęła się trochę - przyciągnął z mozołem,

Nogami się zaparł o krzesło za stołem...

I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej,

I dudni,i stuka, łomoce i pędzi.

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!

(Klęczała wygięta w pozycji "na most").

A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las.

I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.

Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka,

i stuka, i stuka.

Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i

wkładał ten narząd jak stal.

A ona spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach,

uniosła kolana.

Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.

I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje:

A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?

A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?

Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?

Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!

I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,

I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy,

Nagle.. świst. Nagle... gwizd.

... raptem; buch! Ustał ruch.

Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku!

Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.

A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,

malutki, skulony, choć akt nie skończony!

Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.

I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.

I płacze, narzeka na los swój niewieści,

wiec sama ze sobą zaczyna się pieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn.

- Aniu, co robi twój tata?

- Jest nauczycielem w przedszkolu.

- A ile zarabia?

- 760 zł.

- A mama?

- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.

- To ile wynosi wasz budżet?

- 1400 zł miesięcznie.

- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?

- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.

- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...

- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:

- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

 

Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają:

- Czy pan mieszka w tym zamku?

- Tak.

- A czy tam nie ma żadnego straszydła?

- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy frustracji u facetów, czyli teskt pt.:

 

To potrafi wyjaśnić tylko kobieta:

 

- Jak bardzo chce ci się iść po Jej ulubiony przysmak o pierwszej w nocy.

 

- Dlaczego tipsy są lepsze od naturalnych paznokci i dlaczego należy zrobić sobie kompletny makijaż, żeby usiąść do komputera.

 

- Dlaczego nie podoba ci się nowa sąsiadka.

 

- Kobiecą logikę - niestety używając kobiecej logiki.

 

- To, że 5 godzin na zakupach to mało.

 

- Dlaczego 200 kosmetyków w łazience to mało.

 

- Dlaczego mereżki nie są modne, a baskinki tak? (Co to do cholery są

mereżki i baskinki? - przyp. Charakterek)

 

- Dlaczego nie może iść na zabawę drugi raz w tej samej sukience

 

- Dlaczego finał Ligi Mistrzów jest mniej pasjonujący od "Plebanii", bądź

też od 3748 odcinka "Mody na sukces".

 

- Dlaczego pieniądze nie są jej najlepszymi przyjaciółmi, bo zaraz gdzieś

znikają.

 

- Dlaczego obiad u jej mamy będzie wręcz rozkoszą.

 

- Czemu komplikowanie świata ma pomóc w jego uproszczeniu.

 

- Jaka jest różnica między zdradą fizyczną i mentalną i że takie istnieją.

 

- Dlaczego wchodząc tylko po masło do supermarketu trzeba wyjeżdżać z wózkiem kipiącym od wszelkiej maści debilizmów i że ta mała doniczka jest urocza i naprawdę potrzebna tak samo jak wiklinowy koszyczek nie służący absolutnie do niczego.

 

- Potrafią wyjaśnić, że "porozmawiaj ze mną" jest już tematem do rozmowy samym w sobie.

 

- Dlaczego to, co nazywają mydłem tym lepiej myje im mniej w tym mydła.

 

- Dlaczego każda wystawa sklepu z ciuchami jest obiektem wnikliwej

obserwacji.

 

- Dlaczego trzeba przejść każdy sklep i przymierzyć wszystkie buty, ciuchy nawet jeśli aktualnie nie ma się ani grosza?

 

- Dlaczego jak deklarują, że przygotowanie się do wyjścia zajmie im max

10min., to spędzają w łazience 3 godziny?

 

- Dlaczego mimo wszelkich znaków na niebie i drodze to ONA miała

pierwszeństwo i że tak na prawdę to Twoja wina że miała stłuczkę choć nie

było Cię w promieniu 5 km od samochodu.

 

- Dlaczego zakup firanek jest ważniejszy od nowych głośników?

 

- Potrafi wyjaśnić dlaczego (pomimo figury osy) jest gruba.

 

- Dlaczego jest niezadowolona z zakupu, mimo iż oglądała / przymierzała go kilkakrotnie.

 

- Dlaczego lepiej iść na obiad do jej rodziców niż do twoich.

 

- Dlaczego faceci powinni oglądać z nimi komedie romantyczne.

 

- W jaki sposób ogląda wszystkie możliwe seriale i jej się to nie miesza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...