Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

Historia ponoć autentyczna...

Impreza w akademiku - kolesie sie zaćpali na maxa i wkręcili sobie że wystrzelą rakiete na Marsa .

Jeden wskoczył do kartonowego pudła, ładnie podpisali kartonik "misja na Marsa" i wywalili go z 2 piętra

Koleś rozmazał się na chodniku.

Ktoś zadzwonił do mundurowuch, ci przyjechali, wyczaili pokój w którym była impreza, wchodzą a na parapecie stoi następny karton z napisem "misja ratunkowa" :o :o

 

Tragiczna ale autentyczna... To chyba był akademik polibudy warszawskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Historia ponoć autentyczna...

Impreza w akademiku - kolesie sie zaćpali na maxa i wkręcili sobie że wystrzelą rakiete na Marsa .

Jeden wskoczył do kartonowego pudła, ładnie podpisali kartonik "misja na Marsa" i wywalili go z 2 piętra

Koleś rozmazał się na chodniku.

Ktoś zadzwonił do mundurowuch, ci przyjechali, wyczaili pokój w którym była impreza, wchodzą a na parapecie stoi następny karton z napisem "misja ratunkowa" :o :o

 

Tragiczna ale autentyczna... To chyba był akademik polibudy warszawskiej.

 

Nie polubuda warszawska ale na 100 procent akademik krakowskiej AGH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia ponoć autentyczna...

Impreza w akademiku - kolesie sie zaćpali na maxa i wkręcili sobie że wystrzelą rakiete na Marsa .

Jeden wskoczył do kartonowego pudła, ładnie podpisali kartonik "misja na Marsa" i wywalili go z 2 piętra

Koleś rozmazał się na chodniku.

Ktoś zadzwonił do mundurowuch, ci przyjechali, wyczaili pokój w którym była impreza, wchodzą a na parapecie stoi następny karton z napisem "misja ratunkowa" :o :o

 

Tragiczna ale autentyczna... To chyba był akademik polibudy warszawskiej.

 

Nie polubuda warszawska ale na 100 procent akademik krakowskiej AGH

 

No może :)

Studenci się przyznają do wszystkiego, zeby było o nich głośno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor.

Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet... i kładzie na stół.

- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!

- Chwilunia... Otóż, co sobotę chodzę z kolegami do sauny.

Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...

- To nie do mnie, do weneorologa paszoł won!

- Chwilunia... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak. Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół. Kto nie zdąży... Może sobie pani wyobrazić...

- Do psychiatry, a nie do laryngologa!

- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że ja nie słyszę tego "Uchuchachchaaaaa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody mężczyzna przeczytał ogłoszenie w kijowskiej gazecie o bardzo dobrze płatnej pracy.

Dzwoni do redakcji:

- Co to za praca? – pyta mężczyzna.

- Nasza firma zajmuje się kręceniem filmów porno i potrzebny jest nam człowiek, który przygotowywałby dziewczyny. Należy sprawić, aby były podniecone. – objaśnia redaktor.

- Wspaniale! Mogę zacząć już dziś.

- Powoli, mam jeszcze do Pana kilka pytań... Czy ma Pan żonę?

- Nie!

- Bardzo dobrze. A czy dobrze posługuje się Pan maszynką do golenia? - Oczywiście, przeszło od 10 lat się golę.

- A czy piękne kobiety Pana przypadkiem nie onieśmielają?

- Ależ skąd, uwielbiam piękne kobiety.

- No dobrze, proszę więc przyjechać jutro do Odessy.

- Ale dlaczego do Odessy, myślałem, że praca jest tu, w Kijowie.

- Rzeczywiście, praca jest tu, ale kolejka oczekujących na nią zaczyna się w Odessie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani dziekan prowadzi wykłady na temat moralności seksualnej w prywatnej szkole dla dziewcząt.

- To ciężkie czasy dla młodych ludzi. W chwilach pokusu – kontynuuje – zadajcie sobie pytanie: czy jedna godzina rozkoszy jest warta całe życie wstydu?

Na to rękę podnosi jedna z uczennic i pyta:

- Przepraszam, ale jak pani to robi, że trwa to aż godzinę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:

- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...

- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.

- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzech braci spało na wersalce przy meblościance, za którą "figlowali" rodzice. W pewnym momencie tuż koło głowy jednego z nich spadł kwiatek w doniczce, za chwilę drugi...

- Wiecie co - mówi najstarszy z braci - przesuńmy tę wersalkę pod drugą ścianę ...Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu.

- Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!!!

Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie.

- Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W parku na ławeczce siedzi chłłopczyk i zajada cukierki. Na przeciwko niego siedzi staruszek, przygladając się chłopcu mówi:

 

- Jak bedziesz jadł tyle cukierków to ci wszystkie ząbki wylecą

 

Chłopczyk na to:

-A mój dziadek żył 105 lat i miał wszystkie zęby

 

staruszek pyta:

-A co nie jadł słodyczy?

 

Chłopczyk:

- Nie, nie wpierdalał się w nie swoje sprawy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary

zboczeniec i sie drze:

- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal!

Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:

- Chyba, k...wa, w koszyk...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowano oryginalną stylistykę i gramatykę.

 

 

- Pisze, ponieważ żadnego zaproszenia na rozmowę nie otrzymałam. Gwarantuje, ze

na pewno bym się wstawiła, gdyż bardzo zależy mi na pracy.

- Dowiedziałem się, ze jeden z waszych pracowników został zwolniony, a drugi

złamał rękę. Proszę, dajcie mi szanse.

- W czasie prowadzenia działalności pracowałem w firmie, która zajmowała się

przebudową i organizacją targowiska miejskiego w (miejscowość). W firmie tej

zajmowałem się przebudowa targowiska i organizacją handlową.

- Mogę Państwa zapewnić, iż chęć podjęcia pracy jest tak silny, że chciałabym

dostać odpowiedź.

- Moja konstrukcja psychiczna sprawia, że potrafię z powodzeniem wykonywać

powierzone zadania w warunkach stresu i presji.

- Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków

wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziesto letniego stażu

pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predyscynuja mnie do

ubiegania się o w/w stanowisko.

- Sądze, że moje doświadczenia zawodowe (...) wynikające z: (...) [zdanie 11-

krotnie złożone, zajmujące 17 wierszy] (...) oraz zdobyte na ww. drodze

umiejętności dadzą się również przeląc na inny charakter obowiązków służbowych

w Waszej firmie.

- Mogę zamieszkać w miejscu pracy.

- Prawo jazdy A i B posiadam od 1969 roku prowadzę od 1969 samochody średnio do

900 cm motocykle i rowery jak przypadnie.

- Moje dodatkowe umiejętności: układanie truskawek na bitej śmietanie.

- (Z życiorysu, sekcja "Praktyki zawodowe") (...) - praktyka we własnej

fikcyjnej firmie zakończona ocena bardzo dobra.

- Uważam, ze jestem osoba interpersonalna.

- Moja osoba skłonna jest zaakceptować każdy przez Państwa proponowany etat.

- Nie będę Państwu opisywał moich osiągnięć (...). Nie będę również pisał

Państwu o bzdurach, które znajdują się we wzorach listów motywacyjnych.

- Na chwile obecna posiadam 21 lat.

- Jestem 52 letnim mężczyzną o naprawdę młodym poczuciu i wyglądzie.

- Zwracam się z serdeczna prośba o zatrudnienie mnie.

- (POCZąTEK OFERTY) Mam 38 lat, mieszkam w Słupsku, koło budowy Marketu. Jestem

młoda, zdrowa, dyspozycyjna mogę podjąć prace w każdej chwili w karzdym

charakterze. Prośże o przyjęcie do pracy jestem zdrowa dyspozycyjna i

niezależna. (KONIEC OFERTY)

- Prośbę swa motywuje tym, iż mam już kilkumiesięczne doświadczenie w pracy w

handlu spożywczym, które zdobyłem pracując w dyskoncie spożywczym "Biedronka",

gdzie aktualnie jestem zatrudniony. Jak już wyżej wspomniałem, aktualnie jestem

zatrudniony w dyskoncie spożywczym "Biedronka".

- Ja, wyżej wymieniony zwracam się z prozbom do waszej Firmy O przyjęcie mnie

do pracy jako robotnik Fizyczny. Ponieważ zakład został rozwiązany jestem bez

robotny. Proszę o przechylne załatwienie mojej prozby. Przepracowałem 27 lat.

- Proszę o pozytywne rozpaczenie mojego podania.

- Z życiorysu: "Potem byłam na zasiłku dla bezrobotnych, gdzie pracowałam na

umowę zlecenie".

- W 1991 roku ożeniłem się i założyłem rodzinę, gdzie mam dwie córki.

- Jestem osobom solidnie wykonujacom powierzona prace.

- Podczas wykonywania obowiązków pełnomocnika zdobyłam wiedze z zakresu ekonomii umożliwiającą samodzielne prowadzenie malej księgowości i jazdę samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:

- co tak myślicie

- waham się

- czemu się wahacie

- wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili

- no i?

- dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żył sobie facet, który miał o 300 punktów IQ. Nie pił, nie palił, z laseczkami też nie próbował. Czegoś mu brakowało. Poszedł do lekarza.

- Niech mi pan obniży IQ o połowę.

Gdy już miał 150 IQ to zaczął nieco palić mentolowe fajki, pić winko i z laseczkami seks lajcikowy. Ale to nie było to...

- Niech mi pan obniży IQ znów o połowę - poprosił doktora.

Uuuuu... I się zaczęło - 75 IQ i chlanie na całego, jaranie co tylko się pojawi w zasięgu ręki. No i dupczenie wszystkiego co się rusza. Ale pewnego dnia spotyka kolo lekarza:

- A może by mi pan zmniejszył IQ jeszcze raz o połowę?

- Nie radzę schodzić poniżej 50 IQ - wtedy zaczynają się miesiączki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze bylo, moze nie ale naprawde warto przeczytac

 

Praktyczne rady z ksiażki "Dbaj o siebie - praktyczne rady dla

> kobiet

> żyjacych na wsi", wydanej w roku 1966.

>

> "Regularne oddawanie stolca, częste opróżnianie pęcherza też dodatnio

> wpływaja na samopoczucie kobiety".

>

> "Trzeba koniecznie i obowiazkowo mieć w domu oddzielna duża miednicę

do

> mycia się i mniejsza miedniczkę do podmywania [...] Karmienie w miednicy

 

> prosiat,cielat lub kur jest niedopuszczalne".

>

> "Do wycierania nóg powinno się mieć ręcznik lub czysta

> sciereczkę. Nie można używać do tego celu scierek do garnków [...]"

>

> "W zasadzie powinno się chodzić jak najwięcej z goła głowa [...]Jednak

> do przyrzadzania posiłków i dojenia krów należy zakładać na głowę cienka

> chusteczkę".

>

> "Rozpowszechniło się obecnie noszenie butów gumowych - gumiaków. Są

one

> niedrogie, łatwe do utrzymania w czystosci i praktyczne na błoto".

>

>

> "Pończochy i skarpety powinny być czyste, aby nie cuchnęły potem. Gdy

> się dra, trzeba je wycerować albo wprawić całe pięty, a nawet stopy z

> cholewki starej pończochy".

>

> "Częstosć zbliżeń małżeńskich jest zależna od wieku,

> temperamentu, stanu zdrowia, wykonywanej pracy itp. Nie ma co do tego

> jakichs szczególnych zaleceń poza tym, że najodpowiedniejsze sa godziny

> wieczorne przed snem, aby małżonkowie mogli wypoczać do rana. Strona

> kierujaca w intymnym życiu małżeńskim jest mężczyzna, bo tak jest

> zbudowany i takie już jest prawo przyrody".

>

> "Do obowiazków małżeńskich kobiety należy współuczestniczenie w

> zbliżeniu płciowym, a nawet troska o nadanie mu atrakcyjniejszej,

bardziej

> estetycznej

> i higienicznej oprawy".

>

> "Środki zapobiegajace ciaży (srodki antykoncepcyjne) można nabyć w

> każdej aptece bez recepty, inne dla mężczyzn, a inne dla kobiet. Dla

> mężczyzn są osłonki gumowe czy nylonowe, tak zwane "prezerwatywy" [...]

> Lecz i ten środek nie jest całkowicie pewny, bo osłonka może pęknać".

>

> "Jak może maż dbać o żonę? Po pierwsze: nie ciagać żony bez

> nadzwyczajnej potrzeby do ciężkich prac w polu i w obejsciu. Weźmy

> przykładowo nakładanie na wóz gnoju lub rozrzucanie go po polu".

>

> "Majtki powinna nosić w zimie i w lecie każda kobieta, młoda czy stara.

> Chronią one organy rodne kobiety przed przeziębieniem i przed dostaniem

> się do nich kurzu z różnymi zarazkami [...] Można sobie u kupnych majtek

> podłużyć nogawki doszywajac kawałki ze starych tegoż koloru lub dorobić

> szydełkiem czy na drutach [...] Majtki powinny być zawsze czyste. Aby się

> w kroku szybko nie zabrudziły i nie cuchnęły moczem, nie trzeba po

oddaniu

> moczu podrywać się za prędko, ale osuszyć krocze specjalnym papierem

> higienicznym, lignina czy kawałkiem starej, czystej szmatki".

>

> "Podajemy jeszcze jeden prosty i wygodny sposób urzadzenia sobie

> kapieli, mianowicie w mocnym plastykowym worku przeciwmolowym. W kaciku

do

> mycia albo wprost w izbie, a w lecie nawet w jakiejś zamkniętej sieni,

> drewutni czy stodole rozebrać się i wejsć do tego plastykowego worka

> ustawionego dnem na

> podłodze lub na ziemi i zawiniętego jak do wsypania do worka pierwszego

> koszyka ziemniaków".

>

> "Bardzo zalecane jest np. stosowanie zamiast kremu swieżo wytopionego

> smalcu (nie solonego!). Podobno w wielu krajach kobiety używaja go z

> powodzeniem".

>

> "Jeśli ma się zapalenie warg dolnych (sromowych) [...]"

>

> "Praktyczne mężatki przygotowują sobie czyściutką szmatkę lub specjalny

> miękki ręcznik do wytarcia się od dołu zaraz po stosunku z mężem (ruchem

w

> tył ciała), by nie wycierać się koszula i nie brudzić poscieli".

>

> "Po umyciu twarzy należy oczy tylko wysuszyć ręcznikiem, przykładając

go

> lekko do oczu. Nie wolno ich trzeć ręcznikiem czy wgniatać".

>

> "[...] podpaski można nabyć gotowe, ale każda kobieta może sobie także

> je bez żadnego kosztu sama uszyć [...] Podpaski trzeba często zmieniać -

> bardzo niezdrowo i nieprzyjemnie jest nosić zbyt mokre czy zaschnięte.

> Zdjęte podpaski moczy się w zimnej wodzie przez kilka godzin, potem

> płucze, pierze mydłem w goracej wodzie i wygotowuje. Idąc w gości lub w

> drogę, trzeba wziać z sobą podpaskę na zmianę. Aby brudnej nie nosić ze

> sobą, zrobić na drogę taką, którą można by zakopać lub wyrzucić do

> ustępu".

>

> "Głowę należy myć przynajmniej co 2-3 tygodnie specjalnym szamponem do

> włosów lub delikatnym mydłem [...] Gnidy - bardzo szpeca kobietę, bo są

> jakby szyldzikiem z napisem, że we włosach jest albo było

> robactwo".

>

>

> "Nie powinno się trzymać w jamie ustnej zepsutych zębów ani korzeni -

> trzeba je usunać [...] Gdy nie ma własnych zębów, powinno się wstawić

zęby

> sztuczne".

>

> "W lecie dobrze jest zwilżyć piasek czy trociny wrzatkiem odchody

drobiu

> wnosi się potem do sieni i do izby. W dodatku w lecie sciągają do tych

> resztek chmary much z całej okolicy, cisnac się drzwiami i oknami do

> kuchni,

> gdzie z nogami umazanymi w kurzym pomiocie łaża po naszym jedzeniu i

> wpadają w garnki [...] Nie można pozwolić na to, by tuż przed progiem

> dzieci załatwiały swoje potrzeby naturalne".

>

> "Ustęp w obejsciu potrzebny jest bardzo domownikom, a przede wszystkim

> kobietom, które bardziej narażone są na zaziębienie przy załatwianiu

> swojej potrzeby na dworze. Brak ustępu źle działa także na samopoczucie

> kobiety, bo

> zamiast wygodnie usiąść w ustępie, musi się rozgladać, aby jej

> kucającej ktoś nie naszedł. A i muchy przylatujące wprost z ludzkich, nie

> zakrytych, odchodów - najpierw kobiecie przy garnkach dokuczaja. Kobieta,

> czując się

> odpowiedzialna za zdrowie rodziny i swoje, powinna być

> stanowcza w domaganiu się, żeby przy jej obejściu stał odpowiedni,

> szczelnie zbudowany ustęp zamykany, zakryty od dołu, aby wiatr nie

> podwiewał i muchy nie miały dostępu".

>

> "Dorosłej, zdrowej osobie można zrobić lewatywę nawet w pozycji zgiętej

> jak do kopania ziemniaków. Po mniej więcej 5 minutach chory oddaje

> stolec".

>

> "[...] muchy świetnie łapią się w zawieszoną na noc u pułapu izby

miotłę

> z bylicy, pokropiona mlekiem lub serwatką. W nocy wszystkie muchy wejdą w

> bylicę, rano, skoro swit, trzeba na nia od dołu naciagnać worek, razem z

> nim zdjać bylicę z gwoździa i oblać wrzatkiem".

>

> "Wesz łonowa, zwana "mendewesz", oblepia skórę owłosiona w dolnej

części

> ciała; łatwo ja skąds przywlec do domu, ale i łatwo wytępić, posypując

> miejsca przez nia zaatakowane azotoksem lub nacierajac octem

sabadylowym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...