Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

Karol i Hela spędzają powtórny miodowy miesiąc, by uczcić 10-tą

rocznicę ślubu. Lecą sobie do Australii. Nagle głos pilota :

- Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa. Możemy lądować

awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas

odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość.

Karol drapie się w głowę i mówi do Heli:

- Kochanie opłaciłaś rachunki za mieszkanie?

- Tak najmilszy, uregulowałam tuż przed wyjazdem.

- A za telefony ?

- Też zapłaciłam o mój najdroższy...

Karol myśli, myśli, myśli...

- A ZUS-y nasze popłaciłaś ?

- O Boże, kochanie na śmierć zapomniałam! Och dowalą nam karę!

Karol całuje ją tak, jak nie całował od czasów narzeczeństwa, śmieje się, wrzeszczy jak wariat:

- Przeżyjemy! Znajdą nas! Te s.....y znajda nas, nawet na końcu świata!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Małego niedwiadka Aleksa uniosła kra na rodek morza.

Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w rubę...

 

W rodku nocy mšż zrywa się z łoża i przestępujšc z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:

- Co ci się stało?

- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.

Żona rozkosznie się przecišga i mówi:

- No to chod - zaprasza żona

- No to przecież chodzę - odpowiada mšż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giertychów ominęła ewolucja, to teraz się mszczš

 

Wspomnienia Taternika:

"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechalimy w rejon Morskiego Oka.

Dotarlimy pod cianę. Nasz instruktor (jako, że bylimy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebymy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ciana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namylało się długo i zaczęli "kłać ciany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze witem zauważyli, że brakuje wród nich prowodyra libacji - instruktora..."

I tutaj następuje wersja GOPR-owców:

"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jaki facet na rodku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się linš..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpierwiastkuj się ode mnie Ty ilorazie nieparzysty, bo jak Cię przelogarytmuję, to Ci zbiór zębów wyjdzie poza nawias!

 

Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy może zdawać. Egzaminator był litociwy, wiec stwierdził, że nie widzi przeszkód i na rozgrzewkę kazał studentowi narysować sinusoidę. Student wzišł kredę, podszedł do tablicy i narysował pięknš sinusoidę. Egzaminator na to:

- No widzi Pan, jednak Pan umie.

Na co student:

- Niech Pan Profesor poczeka, to dopiero układ współrzędnych.

 

Nauczycielka pyta dzieci:

- Jaki jest największy przedmiot, który można wzišć do buzi?

Dzieci mówiš: gruszka, banan, pšczek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:

- Lampa!

- Jak to, Jasiu? Chyba co ci się pomyliło?

- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zga lampę, to wezmę do buzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzi w ZUS-ie

O, Jezusie!

Pół dnia tam byłem.

Cud, że przeżyłem.

 

- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji

W kodzie pocztowym nie mamy spacji.

- Skšd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?

- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.

 

Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.

 

- A tutaj, o, w słowie "składkę"

Ogonek wyszedł poza kratkę.

Mamy komputer (mšdra maszyna),

Tego ogonka nie przetrzyma.

Był tu przedwczoraj taki klient,

Wstawił ogonek, a za chwilę

Komputer wysiadł

I do dzisiaj

Znaleć nie można trzech milionów.

I komu to potrzebne, komu?

 

Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.

 

- O, tu jest błšd! Fundusz wypadkowy

Mamy od wczoraj całkiem nowy.

Wzrosło o dwa przecinek trzy.

Musi Pan zmienić, przykro mi.

 

- Lecz kiedy byłem tu poprzednio

Wisiała kartka, tam, przede mnš,

że wypadkowy po staremu

a teraz zmiana, no i czemu?

 

- Kartka na cianie, że tak powiem,

jest dokumentem nieurzędowym.

A składka wzrosła, to jest fakt.

Musi Pan zmienić, nie, czy tak?

 

Więc wypisuję jeszcze raz.

Nic się nie stało. Ja mam czas.

 

Po wypełnieniu szeciokrotnym

postanowiłem być bezrobotnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ULUBIONA POZYCJA

We kalkulator... Zrób test a zobaczysz jaki będziesz zaskoczony. Trzymaj się poleceń. Nie czytaj końca zanim nie będziesz miał wyniku, ok?

 

Zaczynamy:

 

1)wybierz liczbę nocy w tygodniu ile chciałby uprawiać sex,

2)pomnoż te liczbę przez 50,

3)dodaj 44,

4)pomnoż przez 200,

5)jeli w tym roku miałe już urodziny dodaj 106, jeli nie, dodaj 105,

6)odejmij rok urodzenia (np.1970) KONIEC.

 

Otrzymujesz liczbę 5 lub 6 cyfrowa.

 

Zobaczymy: Pierwsze z liczb to iloć nocy w tygodniu kiedy chciałby uprawiać sex, dwie ostatnie to Twój wiek, 2-ga i 3-cia liczba to Pozycja która sprawia Ci największš przyjemnoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny wypadek: zawalił się budynek Sejmu, grzebiąc wszystkich parlamentarzystów. Przestał istnieć Rząd, zginęli najwybitniejsi mężowie stanu - Lech i Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper, Roman Giertych. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba. Na wieść o tym smutnym, a zarazem wesołym wydarzeniu, Pan Bóg pospieszył wyjść na spotkanie nowo przybyłym. Skacząc z jednej chmurki na drugą spotkał Adama i Ewę z walizkami w rękach.

- Cześć Adam, cześć Ewa, a wy gdzie się wybieracie? - zapytał Pan Bóg.

- Do Irlandii!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój ulubony - przepraszam, jesli już było.

 

Mąż wraca wcześniej do domu i zastaje swoją żonę z kochankiem w łóżku. Nakrywa ich "na gorącym uczynku".

- Co ten facet robi w naszym łóżku - krzyczy

Na to żona mówi do kochanka:

- No, nie mówiłam, że debil ?

 

 

 

:D :D :D

 

A to mój ulubiony:

 

 

- Dlaczego oskarżona strzelała do męża z łuku?

- Bo nie chcialam obudzić dzieci, wysoki sądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...