JackD 13.12.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń kapłańskich.Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowychznakomitości.Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca siędo przybyłych parafian:-Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczachnie związanych z naszą wiarą.Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło! Gdyby nie "tajemnicaspowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobiepytanie: gdzie ja trafiłem?Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał,że zdradza żonę z jej siostrą.Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojegoszefa.Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutajludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylkoincydent.Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przepraszaza spóźnienie.Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał donaszej parafii.Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą,którą nasz proboszcz wyspowiadał !!! Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej,że okres jej się spóźnia o dwa miesiące.Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy,i po chwili wiadome jest ze dziewczyna jest w ciąży.Zdenerwowana matka krzyczy:- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chce go poznać.Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego.Po pól godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:- Wasza córka mi powiedziała, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moja rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam Was, ze nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapisze jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzią się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeżeli Wasza córka poroni... W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem: - To przelecisz ja jeszcze raz!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 14.12.2009 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 hahaahhahahahaa dobre Podchodzi facet do baru zamawia dwie setki, wypija...na to barman:- Widzę że nie jest dobrze. Mów pan co się stało to panu ulży.- Nie.... nie ważne...- No wyrzuć pan to z siebie to będzie lepiej.Po chwili zastanowienia facet zaczyna mówić:- Wie pan, poznałem fajną dupę, wszystko zajebiście, poszliśmy do jej domu, zaczynamy się pukać a tu mąż wraca bo zapomniał laptopa. Ona każe mi się schować na balkonie, wiec ja wyszedłem na balkon i zacząłem zwisać na rękach jak ten idiota.- Oooo to musiał pan się wk***ić!- Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili słyszę... a ona puka się z NIM!- Oooooo to musiał pan się ostro wk***ić!- Nie. Nie to mnie wk***iło! Po chwili przez okno wylatuje zużyty kondom i ląduje na mojej głowie.- Uuuu to musiało ostro pana wk***ić!!- Nie. Nie to mnie wk***iło!! Po chwili koleś wychodzi na balkon i leje mi prosto na głowę!- O kur... to musiał pan się maksymalnie wk***ić!!!!- Nie. Nie to mnie wk***iło!Barman patrzy zdezorientowany...- To co pana tak wk***iło?- Wie pan co mnie wk***iło? To, że dopiero po tym wszystkim spojrzałem w dół i zorientowałem się, że mam metr do gruntu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 14.12.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.- Patrzcie i uczcie się ode mnieWchodzi klientka: Poproszę proszek do prania firan.- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.- Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca,teraz twoja kolej - mówi szef - widząc następną klientkę.Poproszę podpaski- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.- Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna umyje __________________________________________________________- Jak sobie poradzić ze świńską grypą... Czy deszcz pada, czy to rosa?Nie! To żonie kapie z nosa!W uszach szumi, w głowie dudni,jakby wpadła gdzieś do studni.Oczy mętne,w gardle chrypa,dopadła ją świńska grypa!Ja też się już gorzej czujęwięc kurację zastosuję.By wirusa zlikwidować,trzeba zacząć się kurować.Już mikstury namieszane,w barku są przygotowane.Jest Martini z oliwkamii spirytus jest z wiśniami,a do tego czysta z miodem,ochłodzona lekko lodem.No i jeszcze Brendy z colą,dobra jest gdy zęby bolą.By się wzmocnić witaminąto Tequila jest z cytryną.A do tego jeszcze rumby wyleczyć w głowie szum.A na katar prosta sprawa,w Żubrówce się moczy trawa.Wirus ostrzy na mnie zęby,a ja lejek robię z gęby.Kiedy wszystko to wypiję,to bakcyla wnet zabiję.A na koniec zrobię grzańcai załatwię tym skubańca. pozdrawiam wszystkich zagrypionych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 15.12.2009 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Przychodzi trzech gejów do lekarza i skarżą się, że chyba mająnadwrażliwość odbytu. Lekarz mówi, że musi to zbadać. Bierze pierwszego gościa, każe mu zdjąć spodnie i się schylić, potemwkłada mu miedzy pośladki drewniana szpatułkę lekarską i pyta:- Co pan czuje?- 40 letni jesion, który przeżył dwa pożary lasu, z okolic Suwałk,ścięty dwa sezony temu, obrobiony w tartaku koło Białegostoku,wykończony niemieckim papierem ściernym o ziarnie...- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale zobaczymy jak reszta. Wchodzi drugi pacjent, sytuacja się powtarza, tylko lekarz ładujemu miedzy pośladki stetoskop i pyta:- Co pan czuje?- Niskoprocentowa ruda żelaza ze złóż północnej Szwecji, wydobytaokoło 5 lat temu, przetopiona w hucie w Zagłębiu Ruhry, z lekkimdodatkiem manganu, tytanu i...- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale jeszcze sprawdzę ostatniego z was. Wchodzi trzeci koleś, zdejmuje spodnie, pochyla się, lekarzwkurzony chlusnął mu w tyłek kubek gorącej herbaty, a on na to:- Oj oj oj!- Co, gorąca?!- Nie, gorzka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 15.12.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 hehe dobre:) Przychodzi gej do proktologa i zaczyna ściemniać: Panie doktorze, mam coś... jakby to powiedzieć.... W anusie... W kiszce sztolcowej...Na to lekarz:-Aaa, w dupie? To zaraz sprawdzimy...Załozył rękawiczkę i wkłada mu dwa palce:- Nic pan tam nie ma...- Panie doktorze, głębiej - mówi gejLekarz nacisnął więc mocniej a jama w dupie pochłonęła cała dłoń:- Nic pan tam nie ma.- Głębiej doktorze, głębiej!Lekarz włożył rękę po łokieć. Dupa wciągnęła przy tym kawał mankietu od fartucha, a doktor poczuł wewnetrzną stronę żeber pacjenta:- Nic pan tam nie ma!!!- Och, doktorze! Głebiej!Lekarz włożył łapsko po ramię tak głeboko, że aż przytulił się policzkiem do półdupka pacjenta:- Jest! Mam! Coś ostrego i kłującego!-Taak panie doktorze, niech pan to wyciągnie!Lekarz pociąga - i wyciąga różę...- To dla pana, panie doktorze! Zjazd delegatów partii komunistycznych w Moskwie. Po kolei przedstawiani są kolejni goście. Przychodzi pora na Zdenka Smetane, ministra ds. żeglugi śródoceanicznej z Czechosłowacji. Gdy słyszy to Brezniew wstaje i zataczając się ze śmiechu pyta:- Towarzyszu Smetana, a co to za ministerstwo, jak wy dostępu do morza nie macie?Na co minister odpowiada:- Towarzyszu Breżniew - my wam ministerstwa kultury nie wypominamy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 16.12.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Dzwoni syn do Nowego Ruskiego:- Tato, bieda straszna! Ślij szybko kasę, dużo kasy!- Co się stało?- Dziewczyna w trzecim miesiącu, ostatni moment na aborcję!- I to wszystko?- No nie... Jeszcze żeśmy po pijaku spalili dom na Rubliowce.- (po dłuższej chwili milczenia) No to, synku, pozostaje ci jeszcze tylko jakieś drzewo wykarczować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alibabka 17.12.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Dzwoni syn do Nowego Ruskiego: - Tato, bieda straszna! Ślij szybko kasę, dużo kasy! - Co się stało? - Dziewczyna w trzecim miesiącu, ostatni moment na aborcję! - I to wszystko? - No nie... Jeszcze żeśmy po pijaku spalili dom na Rubliowce. - (po dłuższej chwili milczenia) No to, synku, pozostaje ci jeszcze tylko jakieś drzewo wykarczować. Dobre! Ale przeziera z tego dowcipu smutna, naga prawda o czasach, w których przyszło nam żyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 17.12.2009 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Przychodzi facet do lekarza: - Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga. - Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi. Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka. - OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni. Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić, ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął dupsko, żona jedną rękę położyła! na jego ramieniu, druga natomiast zaczęła wkładać mu czopek. - O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet. - Co się stało kochanie, zabolało cię? - Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 17.12.2009 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Jak ktoś ma bujną wyobraźnię to można do łez.....się uśmiać!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 17.12.2009 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 hahahahahaa Stefan bije się z myślami:"Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który sypia ze swoją pacjentka i po mnie też na pewno jakiś lekarz będzie sypiał ze swoją pacjentką", trochę uspokoił sumienie aż tu nagle głos ze środka:"No tak Stefan, ale Ty jesteś przecież weterynarzem" Rozmawia dwóch lekarzy :- Wiesz co, Zenek? Ta nasza nowa pielęgniarka oddziałowa jest tak zakręcona, że trzeba ją cały czas pilnować. Wszystko robi na odwrót.- To znaczy?- No na przykład wczoraj jej powiedziałem, żeby aplikowała pacjentowi spod czwórki pyralginę... 1 tabletkę co 10 godzin... a ona mu zaaplikowała 10 tabletek w godzinę! Facet mało się nie przekręcił... ledwo go odratowaliśmy!W tym momencie słychać z jednej z sal straszny skowyt, a po chwili szpitalem wstrząsa głośna eksplozja. Drugi z lekarzy blednie.- Jezus Maria!!! Roman!!! Godzinę temu kazałem jej robić lewatywę pacjentowi spod dwójki... RAZ NA 24 GODZINY!!! . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 17.12.2009 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Poranek, w zadymionej kuchni siedzi młody człowiek z długimi włosami. W rękach trzyma gitarę i brzdęka jakąś melodię. Do kuchni wchodzi może pięcioletni malec i patrząc na scenę pyta:- Tato, a Ty jak dorośniesz to kim chcesz zostać ? Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie. Poszli na targ, abykupićkilka pamiątek, które mogliby wręczyć znajomym. Zaszli w dziwnąuliczkę, gdzie był tylko jeden mały sklepik z sandałami. Już mielizawrócić, gdy ze sklepu dobiegł ich głos: - Hej, wy! Zagraniczni!Wejdźcie do mojego sklepiku! Weszli do środka. Tam w ukłonach przywitałich mały człowieczek i powiedział: - Mam dla was specjalne sandały,które mają magiczną moc.Sprawiają, że jesteś tak dziki w łóżku, jakspragniony wielbłąd na pustyni. Żona natychmiast zapragnęła kupić tesandały, jednak maż zrobił się bardzo sceptyczny. Uważał, że niepotrzebuje takich sandałów, a poza tym nie wierzył w ich moc. Zapytałwięc sklepikarza: - Jak to możliwe, że sandały mogą mieć tak wielkąmoc? - Po prostu je przymierz. Sandały ci to udowodnią - odpowiedziałsklepikarz. Nie chciał ich przymierzać, ale po naleganiach żony,zgodził się. Ledwie wsunął swoje stopy w sandały, natychmiast poczułsilne podniecenie. W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł cośczego nie czuł od lat - wielką i brutalną potęgę seksu. W mgnieniu okazłapał sklepikarza, brutalnie zmusił go do skłonu, oparł o stolik,ściągnął mu spodnie i zaczął sobie na nim używać. Sklepikarz zacząłkrzyczeć tak przeraźliwie, jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał: - Stój!Stój! Założyłeś lewy na prawą nogę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 17.12.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Ale dziś wyjątkową wenę macie!!!! Ale dlaczego tak po męsku mono-tematycznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 17.12.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Napis krwią na ścianie damskiej ubikacji: "YES, YES, YESNIE JESTEM WCIĄŻY!!!!" ____________________________________________ - Chcę cię dziś zaprosić na magiczną noc miłości - Co masz na myśli? - Najpierw cię przelecę, potem ty znikasz._________________________________________________ Dla mężczyzny rozebrać i nie przelecieć, to jak dla kobietyprzymierzyć inie kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 17.12.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 dobre, dobre! Dwa samochody miały zderzenie czołowe, z jednego wysiadł ksiądz, z drugiego rabin. Patrzą na samochody- masakra, najlepszy blacharz z toną szpachli nic nie pomoże. Spojrzeli na siebie i mówią:- To cud.- Tak, to cud. To znaczy, że nasi Bogowie chcą, żebyśmy się zbliżyli do siebie.Na to rabin wyciąga małą piersiówkę i podając ją księdzu mówi:- To wypijmy na zgodęKsiądz bierze, pociąga łyczek i oddaje rabinowi, który chowa ją pod ubranie. Zdziwiony ksiądz pyta:- A ty nie wypijesz za to?- Nie, ja poczekam na przyjazd policji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.12.2009 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Jak nauczyć kląć Anglika: First lesson: "Tea who you yeah Bunny" Second lesson: "Scotch me tea who you" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaMajaD 18.12.2009 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Alladyn w skrzyni ze skarbami znajduje starą lampę. Na lampie widnieje napis: Spełnię za darmo każde twoje życzenie,Dżinn. Alladyn wypuszcza dżinna z lampy a ten zaraz po wyjściu rzuca się naniego, wiąże go jego własnym turbanem, zdziera z niego portki i rż**eaż wióry lecą. Morał: Jeśli ktoś oferuje ci coś za friko, najprawdopodobniej chce cię wy*****ć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 18.12.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 - Z czego się składa syberyjska toaleta?- Z dwóch trzonków, na jednym wiesza się waciak, a drugim odpędza sięniedźwiedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 20.12.2009 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc stringi:- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?- Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?Żona:- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.12.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 http://www27.patrz.pl/u/f/17/35/54/173554.jpeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 21.12.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 i coś co mi się bardzo spodobało http://img685.imageshack.us/img685/5728/1255303951byvictoriatus.jpg . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.