Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie szybkości.

- Dzień dobry. Widzi pani co to jest? (tu pokazuje na radar)

- Dzień dobry. Nie. Co to?

- Suszareczka, he he he. Nie, proszę panią. To radar.I co my tu mamy?

Widzi pani te cyferki?

- 140. Widzę.

- No właśnie. Prawo jazdy proszę i dowód rejestracyjny samochodu.

- Nie mam.

- Jak to pani nie ma?

- No, bo widzi pan tak to wszystko się tak szybko dzisiaj działo... i ten samochód nie jest mój.

- Jak to nie pani?

- No tak, ukradłam go. Bo jak zabilismy tamtą kobietę, to trzeba było jakoś pozbyc się zwłok, a nie chciałam brudzić swojego, więc ukradłam ten i zapakowałam zwłoki do tego bagażnika. I teraz tak szybko jadę, aby

jak najprędzej pozbyć się ciała.

- To ma pani na dodatek trupa w bagazniku??? Proszę stać, ręce na maskę i nie ruszać się!

Policjant dzwoni po wsparcie.

- Mam tu trupa w bagażniku, kradzież samochodu i przekroczenie prędkości.

Za chwilę na miejscu jest cała ekipa z ostrą bronią.

Dowodzący podchodzi do kobiety.

- Ma pani jakieś dokumenty?

- Mam, ale w samochodzie, w skrytce. Mogę wyciągnąć? - po czym sięga do skrytki, podaje dokumenty, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. Wszystko w największym porządku.

- Jak to, to samochód nie jest kradziony?

- Nie, oczywiście, że to mój samochód.

- To proszę otworzyć bagażnik.

Blondynka otwiera bagażnik, a tam porządek, trójkąt ostrzegawczy na miejscu, koło zapasowe itp. Dowódca zdezorientowany:

- No jak to, mamy zgłoszenie, że samochód kradziony, w bagażniku trup....

-...i co jeszcze naopowiadał, może, że niby predkość przekroczyłam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym.

Uwalona cementem, wapnem,farbą

Podchodzi do baru:

- Piwko proszę.

Wali całe piwo, wyciera usta i wychodzi.

Facet obserwuje ją i sobie myśli:

Kurde świetny materiał dla mojego kumpla, Dyrektora Cyrku.

Następnym razem czekają obydwaj.

Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym.

Uwalona cementem, wapnem, farbą

Wali piwko, a dyrektor ją woła i proponuje pracę w cyrku...

Żaba: Cyrk to taki namiot z materiału?

Dyrektor: Tak, Tak.

Żaba: I tam są drewniane ławki?

Dyrektor: Tak

Żaba: - Konstrukcja metalowa?

Dyrektor: Tak

.

.

.

.

.

Żaba: To po ch.. wam murarz ?!?!?!?!?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednostka wojsk pancernych.

Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca i pyta:

- Co jest najważniejsze w czołgu?

- Działo - mówi jeden.

- Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi.

- Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci.

- Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć!

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarz zwraca się do blondynki, która chce poddać się kuracji odchudzającej:

- A ile pani ważyła najmniej?

- 2 kg 80 dkg panie doktorze.

 

................................

 

Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy:

- Panie, moja stara pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.

Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łózka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.

- Mam was! - wrzeszczy facet, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.

- Nie zabijaj go! - mówi żona - On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze...

Facet ogląda się na taksówkarza i pyta:

- Co by pan zrobił na moim miejscu?

- Ja - mówi szofer - naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:

- Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!

Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia:

- Po pierwsze - to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos,

- Po drugie - to nie jest dla dzieci,

- Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie,

- Po czwarte - są tego różne rozmiary.

Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi:

- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie,

- Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom,

- Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy,

- Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Cytat z laureata nagrody Nobla w dziedzinie medycyny - brazylijskiego onkologa Drauzio Varella:

 

"W dzisiejszym świecie wydaje się pięć razy więcej pieniędzy na środki zwiększające potencję i na silikon dla kobiet, niż na lekarstwa przeciw chorobie Alzheimera.

 

Wynika z tego, że za kilka lat będziemy mieli mnóstwo starych kobiet z dużymi cycami i starych mężczyzn z twardymi chujami.

Za to nikt z nich nie będzie w stanie sobie przypomnieć , do czego im to jest potrzebne!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:

- Przyszedłeeeeeemm!

Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.

- Kuurrwa przyszedłemmmm!

Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:

- W domuu jestemmm!

Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.

- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!

Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:

- Jak zajebiście być kawalerem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch pięcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden mówi:

- Twój nie ma skórki na końcu!

- Byłem obrzezany.

- Co to znaczy?

- To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu.

- Ile miałeś lat, jak to zrobili?

- Moja mam mówi, że miałem dwa dni.

- Bolało?

- Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w biurze projektowym. I ostatnio była u mnie kobieta, zebym jej dom pomógł wybrać. Lecimy jeden katalog - nic. Drugi katalog - nic. Myśle sobie kurcze ... tyle ładnych, funkcjonalnych domów, w końcu nie wytrzymałem i zapytałem: To jaki ma być ten Pani dom ? Ona tak myśli myśli i mówi: No szczerze to myślałam bardziej o czymś podpadającym pod fiolet ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...