Agacka1719499039 30.07.2003 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 No coż ja Brutus tez jestem przeciw sobie Pewnego razu Bóg postanowił zrobic człowieka: wziął troche gliny i lepi i zgniata i dmuchnął i wyszedł członek, powiedział to bedzie facet. Widzi to diabeł zza krzakow i mówi nie bede gorszy; wziął gline i gniecie - dmuchnął i wyszły piersi, patrzy tak na to i dmuchnął jeszcze raz i pękło na dole, zostawia to tak i mówi nie ruszam wiecej bo całkiem zpi...ole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 30.07.2003 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Proboszcz spotyka wiejskiego pijaka:- Cieszę się, synu, że byłeś wczoraj na nabożeństwie wieczornym.- Tak? To tam też byłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.07.2003 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Związek Radziecki - lata 50 Stalin nadal na czele partii. Poprzedniego dnia obchodzono święto Armii Czerwonej.W związku z tym pani pyta dzieci jak obchodziły ten wyjątkowy dzień. Wania opowiada: Towarzyszko nauczycielko ja szedłem na czele pochodu i odwiedzałem groby naszych bohaterów.Nauczycielka: Świetnie Wania będzie z ciebei dobry komunista.Natasza: Ja towarzyszko nauczycielko byłam na grobie ojca który poległ śmiercią bohatera za Związek Radziecki.Nauczycielka chwali ją i tak po kolei pyta dzieci i wszystkie albo odwiedzały groby, albo uczestniczyły w pochodach. W końcu przyszła kolej na Wowę. Nauczycielka: Wowa a ty co wczoraj robiłeś?Wowa: Ja nie powiem towarzyszko nauczycielko.Nauczycielka: Powiedz Wowa bo wezwę ojca i on juz ci da w skórę!Wowa: No dobrze.....ja bawiłem się z bratem w Armię Czerwoną.Nauczycielka: A co to za zabawa nigdy o czymś takim nie słyszałam.Wowa: To ja nie powiem.Nauczycielka: Mów Wowa bo pojdę po ojca.Wowa: No dobrze więc ta zabawa polegała na tym że poszliśmy do sąsiadki, brat ją gwałcił a ja plądrowałem mieszkanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 30.07.2003 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Matka ma pretensje do córki:- Ty chyba wstydu nie masz, wszystkie twoje siostry zdążyły się już rozwieść, a ty nawet jeszcze nie wyszłaś za mąż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.07.2003 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Zwraca się żona do męża:- Zrób cos z synkiem, ten mały gnojek nie chce pić mleka.Tatuś zabrał syna na rozmowę i po chwili mały biegnie do mamy krzycząc chce mleka.- Jak to zrobiłeś?- To bardzo proste, pokazałem mu swojego ptaka i powiedziałem, ze jak nie będzie pil mleka to nigdy mu taki nie urośnie. W tym momencie dostał od żony potężny policzek za wulgarne metody wychowawcze. Nadąsany poszedł do pokoju czytać gazetę. Po chwili wpada żona i bije go jeszcze raz w twarz.- Tego już za wiele - krzyczy oburzony - przedtem za wulgarne metody wychowawcze, a teraz za co?- Za to, ze w dzieciństwie piłeś za mało mleka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartt 30.07.2003 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Szkot w warzywniaku - trzy brukselki proszę, tylko nie za duże- o! widzę, że jest pan na drakońskiej diecie- nie, skądże - rodzina przyjeżdża i muszę naroboić gołąbków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.07.2003 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Statek wycieczkowy przepływa koło niewielkiej wysepki gdzieś na Pacyfiku. Stojący przy relingu pasażerowie widzą na plaży na wysepce jakiegoś zarośniętego, obdartego, białego faceta, który szaleńczo macha rękami, podskakuje i coś krzyczy.- Kto to jest? - pyta jedna z turystek kapitana.- Nie mam pojęcia. Ale za każdym razem jak tu przepływamy, on dostaje świra i tak się zachowuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 30.07.2003 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Nowa sekretarka pisze list podyktowany przez szefa.- Czy byłby pan tak miły i powtórzył, co było między "Szanowny Panie" i "Pozostaję z poważaniem"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 30.07.2003 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Ludzie gnebieni przez US łączcie się . . Komendant straży pożarnej zjawia sie w remizie.Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu.Siada za biurkiem, powoli wypija kawę, przeciąga się, ziewa, nie spiesząc się włącza megafon i mówi: - No chłopaki!!!zbierac się!!!jest robota!Pali się urząd skarbowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 30.07.2003 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2003 Babcia do dziadka: - Idź do sklepu i kup dwie rzeczy: chleb i mleko. Powtórz. Dziadek powtórzył. Wraca ze sklepu i targa wiadro farby.- Dziadek, mówiłam wyraźnie: dwie rzeczy. A gdzie pędzel? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 31.07.2003 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2003 Radość z życiaJaki pożytek masz z choroby Alzheimera?Ţe poznajesz nowych ludzi każdego dnia! Cena wolnościŢona budzi się w środku nocy i stwierdza, że jej mąż zniknął. Słyszy cichy szelest z piwnicy. Jej mąż zwinięty w kłębek siedział tam na podłodze ze łzami w oczach.- Co ci się stało, kochany? - pyta kobieta. Na co mąż odpowiada:- Pamiętasz, co powiedział twój kochany tatuś, kiedy nas złapał, jak uprawialiśmy seks, a mieliśmy wtedy po 16 lat? Powiedział: albo się z nią ożenisz, albo pójdziesz na 20 lat za kratki. I wiesz co? Dziś już byłbym wolnym człowiekiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 04.08.2003 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina. Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet. - Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia. - Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem! - Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał. - To porządne kino, proszę nie blokować kolejki! - Ależ proszę pani, kupię dwa normalne... - Nie i już. Następny! Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę. Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów. W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem - rozpiął więc rozporek, aby żółw mógł w końcu wychylić szyję.Rozmowa w tym samym rzędzie - kilka siedzeń dalej: - Stary - widziałeś? - Co? - Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu...! - No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz. - No... ale mój nie wcina popcornu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 04.08.2003 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 Idzie sobie facet ulica i widzi, jak ktos maluje plot. Mysli sobie: - ktos sobie plot maluje... Jak ktos maluje sobie plot, to co? Czy ktos biega za nim potem, palcami pokazuje i krzyczy: - Ludzie, patrzcie, to jest ten, ten facet, ktory sobie pomalowal plot? Nigdy! Ze zwieszona glowa facet idzie dalej. Widzi harcerza przeprowadzajacego staruszke przez jezdnie. Mysli: - Staruszka... Taka staruszka .. Jak ktos przeprowadzi przez jezdnie staruszke, czy cos sie dzieje? Czy ktos przyczepia mu potem na drzwiach kartki "Przeprowadzacz staruszek"? Czy wysyla anonimy, ze takich, co przeprowadzaja staruszki ludzie nie chca w miescie? Nigdy! Facet idzie dalej i widzi kolejke po poranna prase. Mysli: - Gazety... Gazety ludzie czytaja... I czy ktos ich potem wytyka palcem na ulicy, krzyczy za nimi "Eeeee, gazeciarze"... Nikt, nigdy nikt tego nie robi... A wystarczylo tylko jeden raz wyruchac koze....jeden raz !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 04.08.2003 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2003 W parku na ławce facet gra z psem w pokera.- Ale mądry pies - zachwyca się przechodzień- No, jeszcze nie za bardzo, jak mu przychodzi dobra karta, to głupi macha ogonem - odpowiada facet. Spotykają sie dwa jeże. Jeden ma zabandażowaną łapkę.- Co ci się stało?- Chciałem sie podrapać!! W rozlewni win dwóch robotników rozmawia podczas przerwy:- Słyszałeś?Zdzichu wpadł wczoraj do kadzi z winem!- I co? Utopił się?- A gdzie tam, dwa razy wynurzał się po zakąskę. Kowalski spotyka w drodze do pracy Nowaka:- Przyjemnie tak czasem pospacerować- Tak, tak. a panu za co odebrali prawo jazdy? W Krakowie moja matka miała idiotyczną przygodę...- cos podobnego!!! A ja myslałam, że ty się urodziłeś w Białymstoku.. Diabeł wraca z pracy do domu.Diablica trzyma za rękę małe diablątko:- Musisz mu dac w skórę - mówi do męża- A co przeskrobał?- Cały dzień był grzeczny jak aniołek!!!! - Czego pani używa do czyszczenia dywanów?- Męża! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 05.08.2003 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 Na lekcję przyszła w zastępstwo nowa nauczycielka. Jedna z dziewczyn, która uchodziła za taką która niejedno w życiu "robiła", zapytała się czy może wyjść do toalety. Nauczycielka nie wiedząc czy ma się zgodzić zwraca się do klasy: - Puszcza się? Na co wszyscy chłopacy niemalże jednocześnie krzyknęli: - Oj, puszcza się, puszcza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 05.08.2003 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 - Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...- No i co?- Okazało się, ze tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.- Oczywiście ty.- Nie, nasza pani profesor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 05.08.2003 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 W przedszkolu Piotruś pyta panią:- Prose pani, a cy pięcioletnia dziewcynka moze być w ciązy?- Nie, Piotrusiu.- A to sanatazystka!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 05.08.2003 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 Pociąg gwałtownie zahamował i młoda dziewczyna z rozpędem wpada na księdza.- Przepraszam, tak szybko stanął ....- Ależ skąd moje dziecko, to jest klucz od plebanii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 05.08.2003 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 Pewien facet, rolnik z zawodu, chcial sobie kupic wymarzonegoVolkswagena, ale strasznie go denerwowalo to, ze za kazda drobnostke trzeba bylo ekstra doplacac. W koncu zacisnal zeby i kupil wymarzony samochód.Wkrótce potem sprzedawca samochodów VW kupil sobie letni domek wpoblizu gospodarstwa posiadacza Volkswagena. Do pelni szczescia brakowalo mu tylko krowy. Posiadacz VW byl jedynym hodowca krów w okolicy. Sprzedawca samochodów kupil wiec od niego krowe. Jakiez bylo jegozdziwieniekiedy zobaczyl rachunek:Rachunek:Krowa sztuk 1 - wykonanie standardowe cena podstawowa 4.800,00 PLNModel dwukolorowy (czarno-bialy) doplata 300,00 PLNPokrycie - skóra bydleca doplata 200,00 PLNPojemnik na mleko dostosowany do warunków letnich i zimowychdoplata 100,00 PLN4 kurki na mleko a' 25,00 Euro razem 100,00 PLN2 urzadzenia do klucia z prawdziwego rogu 70,00 PLNPólautomatyczny odganiacz much 60,00 PLNUrzadzenie do nawozenia (BIO) 120,00 PLNDwuzakresowy system hamowania (na przednie i tylne kopyta)800,00 PLNInstalacja do wieloglosowej sygnalizacji 270,00 PLNZamykane halogenowe detektory drogi 300,00 PLNMozliwosc pracy na róznych rodzajach paliwa 2.500,00 PLN Razem: Cala krowa z wyposazeniem 9.620,00 PLN**Cena nie obejmuje dostawy na miejsce oraz lancucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szdom 05.08.2003 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2003 Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. Włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę.Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania.Nie chcąc by kotka buszowała po domu, gdyż zawsze wtedy próbowała zjeść ptaka, mąż rad nierad wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim.Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty, wyjaśniła, że mąż właśnie mówi "dobranoc" jej matce i za chwilę zejdzie. Kilka minut później mąż wsiadł i kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać: - Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy! I wtedy kierowca walnął taksówką w zaparkowany przy krawężniku samochód... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.