Yacek 18.03.2003 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2003 to moze o dzieciach i dorosłych?: - Tato,ile kilometrów ma Nil? - Nie wiem - A kto to był Dąbrowski? - Nie wiem - A jakiego państwa stolicą jest Madryt? - Nie wiem - Synku, nie dręcz tatusia - prosi matka. - Nie strofuj dziecka kochanie. - Jak się nie będzie pytał, to się niczego nie nauczy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 19.03.2003 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 "Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz oświadczył, że Polska rozpocznie wojnę z Irakiem także w sytuacji, gdy nie da na to zgody ONZ, a nawet gdyby do wojny nie przystąpiły Stany Zjednoczone. Gotowość bojową osiągnęła już wyborowa Podkarpacka Orkiestra Przeciwpancerna, wyposażona w trąby o średnicy 750 mm (służące do niszczenia umocnień przeciwnika, np. murów), talerze antyrakietowe i bęben samonaprowadzający. W tym tygodniu w stronę Iraku wypłynie I Eskadra Kajaków Rakietowych (niewykrywalnych dla radarów). Jeśli nie nastąpią jakieś nieprzewidziane trudności (np. fale), to flotylla powinna dopłynąć do Iraku około roku 2007. W najbliższym czasie na Bliski Wschód rusza (autostopem) I Pułk Kawalerii Bezprzewodowej, znany z rubasznych pieśni i mocnych łbów. Jeśli tylko pojawią się sprzyjające wiatry, to Bagdad zbombardowany zostanie przez II Szwadron Latawców Strategicznych pisankami, dzięki czemu będzie można stworzyć 1000 nowych miejsc pracy dla artystek ludowych (użycia jaj ubiegłorocznych zabraniają konwencje międzynarodowe). Decydujący atak na pałac Husajna dokona słynna I Wąchocka Dywizja Ciasnych Beretów, która wyspecjalizowała się w desantach bez spadochronów. Wynika to nie tylko z braku środków na sprzęt, ale z zaobserwowanego przez naukowców wojskowych zjawiska, że skoczek bez spadochronu jest trudniejszy do trafienia. Tymczasem w tajnej bazie wojskowej w Pacanowie prowadzane są szkolenia emigrantów irackich. Gdy zostanie obalony reżim Husajna, zajmą się oni dolewaniem oleju rzepakowego naszej produkcji bezpośrednio do złóż ropy naftowej. Następnie ten produkt będzie sprzedawany odbiorcom na całym globie. Światowa opinia publiczna zamarła w oczekiwaniu na kolejne działania naszego supermocarstwa." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 19.03.2003 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Dobre, wiecej prosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaga35 19.03.2003 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Alanta, świetne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaka 19.03.2003 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Wszystko sie wymieszlo.Bialy jest najlepszym raperem.Czarny najlepszym golfista.A Niemcy nie chca isc na wojne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaka 19.03.2003 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i...... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował : "mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić" Tak więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miłygłos mężczyzny "prosze wejść". Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedziącego na kanapie kolesia. Koleś pyta:"czy to wy zbiliście szybę?". ".....Tak.... przepraszamy za to bardzo" odpowiadają golfiści. "Hmm właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się jak spełnie wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?" "Nie tak jest świetnie" - odpowiada mąż "ja bym chciałdostawać milion dolarów co roku" "Nie ma problemu" mówi dzin " do tego gwarantuję że będziesz bardzo długo żył" "A ty młoda kobieto czego chcesz??" "Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymu" "Mówisz i masz" odpowiada dżin "Do tego obiecuje ci że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie. "A jakie jest twoje życzenie dżinie?" - pyta małżeństwo "Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą" zwraca się do kobiety dżin. "I co ty na to kochanie?" pyta mąż "mamy tyle kasy i domy... może się zgódź" Tak więc żona kolesia z dżinem idzie na pięterko.... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinnach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety , patrzy jej prosto w oczy i pyta "Ile masz lat ty i twój mąż" "Oboje mamy po 35" "Nie gadaj!!??? 35 lat i wierzycie wdżiny...." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaga35 19.03.2003 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 19.03.2003 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 hihihihi:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 19.03.2003 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Baco!Czy wasze konie kurzą?nie?No to stodoła wom sie poli!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 19.03.2003 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 20.03.2003 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Poznaniak ożenił się z wdową i jedzie pociągiem. - Dokąd Pan zmierza?- pyta współpasażer. - W podróż poślubną – odpowiada Poznaniak. - A gdzie żona? – dopytuje się przygodny kompan podróży. - Żona już była – odpowiada żonkoś. PS. Bardzo lubię Poznaniaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 20.03.2003 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 A wiecie może co to jest PINGWIN? No oczywiście utuczona JASKÓŁKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 20.03.2003 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Polak je sobie spokojnie sniadanie. Przysiada się do niego żujacy gumę Amerykanin..........- To wy w Polsce jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.- No tak.- Bo my w USA jemy tylko srodek skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski – stwierdza pogardliwie Amerykanin, żujac swoja gumę.- Polak nic.- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.- No, tak.- Bo my w USA jemy tylko swieże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Polski -- mówi i dalej żuje gumę.- A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak.- No oczywiscie.- A z prezerwatywami co robicie?- Wyrzucamy.- Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwm 21.03.2003 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Kiedyś uczeni ZSRR obiczyli że jakby wlać wodę ze wszystkich oceanów świata do rurki o średnicy 10mm to by była długa że niech szlag trafi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.03.2003 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Cos dla niezdecydowanych?Wibracja - jest to ruch, który nie może się zdecydować w którą stronę podążać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.03.2003 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 I jeszcze jedno:na lekcji religii ksiadz pyta dzieci:- Prosze powiedziec, co wasi rodzice robia pierwsze po rannym przebudzeniu?- Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do lazienki i sika do wiadra ze slychac na cale mieszkanie, bo my biedni jestesmy i nie mamy ladnej lazienki! - mówi pierwsze dziecko.- Nie, nie, moze ktos inny! - mówi ksiadz.- Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie slychac, bo my mamy bardzo ladna lazienke z muszlaklozetowa, z kafelkami i z wanna! - mówi inne dziecko.- Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobic prawdziwy katolik po przebudzeniu! - blaga ksiadz.Na to wstaje trzecie dziecko:- Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed lózkiem....- Swietnie, o to chodzi - przerywa ksiadz - Dalej prosze, a pozostale dzieci niech sluchaja!- ... No to, jak tata wstanie to kleka przed lózkiem, nachyla sie i wyciaga slome z dupy, bo my taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 21.03.2003 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 O Dżinie juz było (dobre, oj dobre :grin: :grin: ) Teraz o złotej rybce Wędkarz złotą rybkę, która w zmian za wolność obiecała spełnić 3 życzenia wędkarza. Wędkarz, człowiek rozważny nie chciał swoich życzeń wyjawiać zbyt pochopnie i dlatego zaniósł rybę do domu by zdecydować wspólnie po rodzinnej naradzie. Podniecona rodzina zasiadła wokół stołu, na którym w szklanej kuli spokojnie pływa złota rybka. Nagle 5-letni Jasio krzyczy: ja chcę Jeża !!! Po sekundzie z obłoku dymu wyjawił się skulony jeż. Zdenerwowany ojciec krzyknął: - do d ... z tym jeżem !!! a po chwili głosem pełnym bólu dodał: - wyjmijcie mi tego jeża!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 21.03.2003 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Siedzi dwóch gości w knajpie i grają w karty.Nagle do baru wpada facet podbiega do stołu i mówi: - Ty twoja żona puszcza się z jakimś facetem w twoim samochodzie!Ten wybiega i wraca po chwili, siada przy stole, bierze swoje karty i milczy. Zaciekawiony donosiciel pyta:- I co? Co?!- To nie mój samochód - odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 21.03.2003 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Rozmawiają dwie przyjaciółki: -O, ile dałaś za to futro ? -Dwa razy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 21.03.2003 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2003 Malutka, słodka dziewczynka idzie ulicą i płacze tak bardzo, że aż się serce kraje. Starsza kobieta nadchodząca z naprzeciwka spogląda na nią ze współczuciem i pyta: - Dlaczego płaczesz dziecko? - Bo mnie spotkala wielka przyklosc... - odpowiada dziewczynka szlochając - Ale co sie stało? - pyta znowu kobieta - Mamusia utopila mojego malutkiego kotka - szlocha dziecko - Och, to okropne, ale nie płacz skarbie, na pewno bedziesz kiedyś miała własne zwierzątko - kobieta próbuje pocieszyć dziewczynkę - No tak - odpowiada ta łkając - ale to byl mój kotek i to ja mialam go utopić!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.