Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


Redakcja

Recommended Posts

Sędzia prosi oskarżonego o powstanie i przedstawia mu zarzuty.

- Jest pan oskarżony o zamordowanie nauczyciela piłą łańcuchową.

Z głębi sali dobiega krzyk :

- Ty zakłamany draniu!

- Cisza na sali ! - woła sędzia, stuka młotkiem po czym zwraca sie do oskarżonego :

- Jest pan również oskarżony o zamordowanie gazeciarza za pomocą łopaty.

- Ty cholerny popaprańcu! - woła ten sam facet z głębi sali.

- Cisza, cisza! - krzyczy sędzia i wali młotkiem. Kontynuuje :

- Jest pan również oskarżony o zamordowanie listonosza przy pomocy wiertarki.

- Ty je***y sykin... - woła facet z sali, lecz sędzia mu przerywa :

- Jeżeli nie poda mi pan racjonalnego powodu swojego zachowania, każe pana wyprowadzić z sali !

- Mieszkałem obok tego zakłamanego troglodyty przez 10 lat, ale czy myśli pan, że miał jakieś narzędzia kiedy chciałem je od niego pożyczyć ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Facet w restauracji zamówił obiad i jadł. Przy pierwszym daniu okropnie chlipał, a przy drugim strasznie bekał. Gdy przyszło zapłacić rachunek, kelner mówi:

- 1 złoty za pierwsze danie + 50 groszy za chlipanie, 2 złote za drugie danie + 50 groszy za bekanie. Razem 4 złote.

Facet daje 5 złotych i mówi:

- Reszty nie trzeba. Za złotówke jeszcze sobie popierdzę...

 

Wchodzi facet do baru z krokodylem.

- Prosze wyjść! On jest niebezpieczny!

- On jest bardzo miły, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić.

- Dobrze, jeżeli wszyscy goście uznaja, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać.

Facet prowadzi krokodyla na rodek, wali pięścia trzy razy w łeb krokodyla i mówi:

- Otwórz gębę! - Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wkłada przyrodzenie do środka, następnie wali znowy trzy razy i mówi: - Zamknij gębę! Krokodyl zamyka, i wszyscy widza jak zęby krokodyla zatrzymuja się o centymetry od ważnych organów. Facet chowa interes i mówi:

- Może ktoś chce spróbować?

Odzywa się kobiecy głos:

- Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w głowę.

 

Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę a przed nim stoi zupa. Do baru wpada drugi facet, strasznie głodny. Patrzy i widzi, że tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna mu jeć zupę. Je i je i je, aż na dnie widzi grzebień. Tak mu ten grzebień obrzydził, że aż zwymiotował. W tym momencie tamten, co czytał gazetę mówi do tego drugiego:

- Co, pan też doszedł do grzebienia?

 

Wpada gosc do baru.

- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.

Kelner podal piwo, a gosc po chwili znowu:

- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.

Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy juz niezle podpity gosc znowu wola:

- Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta:

- Panie, a kto za to zaplaci?

- Oho, zaczyna się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ty, słuchaj, jesteś gejem?

- Jestem.

- A masz garnitur od Armaniego?

- Nie mam...

- A masz chociaż buty od Gucciego?

- Też nie mam...

- To ty zwykły pedał jesteś!

 

 

 

Facet wpada do szpitala bo jego żona rodzi.

Nagle widzi położną i pyta:

- No i jak?

- Ma pan trojaczki.

- Ma się te rurę co nie !!!?

- Może i ma, ale trzeba by ją przeczyścić bo wszystkie czarne......

 

 

 

- Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przeżywasz orgazm?

- Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

 

 

 

Facet zwierza się kumplowi, że jego żona z pewnością zdradza go z jakimś

hydraulikiem.

- Skąd wiesz, że z hydraulikiem?

- Wyobraź sobie, zaglądam ostatnio pod łóżko, a tam jakieś kolanka, rurki, młotki...

- To jeszcze nic. Ja podejrzewam, że żona zdradza mnie z koniem.

- Jak to z koniem?!

- No tak. Zaglądam ostatnio pod łóżko, a tam... dżokej.

 

 

 

Nawalony gościu idzie z kumplem ulicą. Nagle kumpel pyta:

- A właściwie to gdzie ty mieszkasz?

- Widzisz tamten dom pomalowany na brązowo ?

- Tak.

- A widzisz tam na pierwszym piętrze, co się pali swiatlo ?

- Tak.

- To moje mieszkanie. A widzisz blondynę tam na tarasie ? Tą z dużym cycem ?

- Tak.

- To moja zona. A widzisz tego faceta, co ją ładuje od tyłu ?

- Tak.

- To ja.

 

 

 

- Trzy lata temu lekarz powiedział mi, że jeśli nie przestanę pić, to będę

kompletnym idiotą.

- Dlaczego nie przestałeś pić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z poziomą kreską w połowie wysokości.

 

Kreska ta zaniknęła w większości stylów pisma maszynowego i komputerowego - co można było zauważyć powyżej.

 

Ale czy wiecie dlaczego ta kreska przetrwała do naszych czasów?

 

 

 

Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na górę Synaj.

 

Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań zszedł do swego ludu i zaczął odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie.

 

Gdy doszedł do siódmego odczytał:

 

"Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego",

 

na co z tłumu odezwały się liczne głosy:

 

"Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę!!!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Student i studnetka medycyny zdają egzamin. Obydwoje dostają takie samo pytanie: Jaki organ ludzkiego ciała ma zdolność 5-krotnego powiększania rozmiaru?

Po egzaminie egzaminator woła oboje i mówi:

- Pan odpowiedział "źrenica", gratuluję zdał Pan, a Pani odpowiedziała - "penis", niestety nie zdała pani ale gratuluję partnera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare małżeństwo siedzi za stołem i je zupę. Nagle staruszka zwraca się do męża:

- Wiesz kochanie to co nas łączy, to naprawdę musi być miłość, bo mi się tak ciepło na sercu zrobiło.

Na to staruszek:

- To nie miłość, ino ci cyc do zupy wleciał!

 

 

 

Lata 50. Prelekcja w kołchozie na temat alkoholizmu. Prelegent:

- Towarzysze kołchoźnicy! Alkoholizm to straszliwa choroba społeczna. Od alkoholików odchodzą żony.

Nagle prelegentowi przerywa głos z sali:

- Towarzyszu prelegencie, mam pytanie techniczne: Ile trzeba wypić?

 

 

 

W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy.

Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno.

Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.

- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika.

Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.

- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !

Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.

- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !

Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.

Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika.

Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej, co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.

- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.

Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.

- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?

- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.

- Ale dlaczego?

- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!

 

 

 

Babcia mówi do Jasia:

- Za mojej młodości muzyka była bardziej melodyjna.

Jasio:

- Ależ babciu, ja teraz nie włączyłem magnetofonu, tylko suszarkę do włosów.

 

 

 

Zagadka

- Jak się robi obwarzanek?

- Bierze Się dziurę i otacza się ją dookoła ciastem.

 

 

 

Po przejrzeniu wyników lekarz mówi do baby:

- Ma pani kamienie w pęcherzyku żółciowym, zwapnienia w płucach, piasek w moczu...

- Panie doktorze! A czy mam trochę cementu? Bo widzi pan, mąż będzie budował domek na działce...

 

 

 

Fąfara rozjechał na drodze koguta.

Wysiadł z samochodu, rozejrzał się wokół, podniósł koguta i otwiera bagażnik.

Nagle zza płota słyszy wołanie:

- Nie wmówi mi pan chyba, że bierze go pan na pogotowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosc w zydowskiej restauracji w Nowym Jorku ze zdumieniem widzi, ze obsluga sklada sie wylacznie z Chinczykow, ktorzy doskonale mowia po zydowsku. Po posilku klient pyta sie wlasciciela:

-Niech pan mi powie, skad pan wzial tylu Chinczykow mowiacych po zydowsku?

-Pssss,oni nic nie wiedza, oni mysla ze sie ucza angielskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasi milusińscy:

. Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądać swoje narządy.

2. Mimo wysiłków służby drogowej - mżawka nie ustawała.

3. Powietrze składa się z tlenu, wodoru i azotoksu.

4. Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.

5. Całe społeczeństwo powinno walczyć z dzikimi wysypiskami, bo jest ich tysiące, a nawet setki.

6. A wyspa ta była położona z dala od morza.

7. Jadąc do szkoły autobus zakopał się w zaspie.

8. Bo ludzie powinni być sobie życzliwi, a gdy jeden upadnie to drugi powinien się przejąć.

9. Kryjącemu się po zaroślach przyroda dodawała otuchy.

10. W mieście usuwano stare gruzy, a na ich miejsce budowano nowe.

11. W Olsztynie wybudowano fabrykę opon mózgowych.

12. W oknie zobaczyłem brudne nogi od dziewczyny i okropny dym buchał z tamtej strony.

 

Przyroda

 

1. Znanym drapieżnikiem leśnym jest drapichrust.

2. Spróchniały ząb czasu dotknął go swoim palcem.

3. Kości człowieka są połączone łokciem do kolan.

4. Królik jest tak oddany swoim małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?

5. Krowa podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.

6. Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem pożytecznym.

7. Ludzie ginęli z powodu mrozu i innych chorób zakaźnych.

8. Pierwotni ludzie mieli wszystko z kamienia.

9. Obyczaj nakazuje, że kapitan spuszcza się ostatni.

10. Dopiero na wysypisku nauczyłem się odróżniać wronę i gawrona od siebie.

11. Tasiemce rozmnażają się przez podniecanie.

12. W czasie ferii zrobiłem dwa karmniki dla ptaków i jeden dla sióstr nazaretanek.

13. Puszcza to taki las, w którym żyje dużo drapieżników, a one mogą człowieka pożreć, zadusić i zostawić.

14. Wszelkie robaki poruszają się ruchem robaczkowym.

15. Wśród wirusów wyróżniamy: mikroby, mikrony, mikrusy i mikrobusy.

16. Samiczkę od samca ropuchy odróżniamy po kolorze włosów pod pachą.

17. Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewka tworzą układ wydawniczy.

18. Oko umieszczone jest w moczodole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrektor firmy potrzebował nowego pracownika. Dał ogłoszeniedo pracy, jego ludzie przeegzminowali wczesniej kandydatów .... aż zostało

ich w końcu 4-rech najlepszych. Aby rzeczywiscie wybrać najlepszego dyrektor postanowił przeegzaminować ich osobiscie. Wezwał więc ich do swojego gabinetu i posadził obok siebie. 1-wszego z nich spytał

- Co według pana jest najszybsze na swiecie?

Facet pomyslał chwilę i mówi:

- To mysl. Wpada do głowy, nic jej nie poprzedza po prostu

jest. To jest według mnie najszybsza rzecz na swiecie.

- Swietnie - komentuje naprawdę zadowolony z odpowiedzi dyrektor i zwraca się do 2giego z tym samym pytaniem.

- Mrugnięcie - odpowiada kandydat - mruga się okiem cały czas a nawet tego nie zauważamy.

- Bardzo dobrze - mówi dyrektor i pyta 3iego

Ten miał więcej czasu więc starannie przygotował odpowiez:

- No więc w domu mojego ojca jak wyjdzie się na zewnatrz budynku to jest tam taki mur. Jest na nim przycisk jak się go wcisnie to momentalnie zapala się swiatło na całej posesji. Nie ma nic szybszego niż właczenie swiatła

- Doskonale!, A pan? - pyta4-tego kandydata.

- Według mnie najszybsza jest biegunka.

- Co?! - pytazdziwiony dyrektor

- Spokojnie, wyjasnię. Widzi pan przedwczoraj zle się poczułem i pobiegłem do kibla. Ale zanim zdażyłem pomysleć, mrugnać czy właczyć

swiatło zesrałem się w gacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie pas cnoty. Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz i pojechał.

Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony. Postawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był Lancelot...

Król załamany:

- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie można liczyć! Tylko Ty - wierny Lancelocie mi się ostałeś... - i spojrzał wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.

Lecz Lancelot milczał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górnik wraca do domu po szychcie styrany i potwornie głodny. Siada za stołem i czeka na obiad ale żona wchodzi do kuchni i zaczyna się tłumaczyć:

- Francik, przepraszam żech sie zagadała dzisiaj z Berta i zapomniała zrobić zakupy. Ale może zrobia coś tak na szybko? O, usmażyć Ci jajka!

- Cycki se, k...wa, usmaż!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...