jane 28.10.2005 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 jane Jane a Ty gdzie dokłądnie bo chyba Twój dom powinienem widzieć z okna. Patrząc na mapę to tak powinno być:) Dłuuuuuugo mażesz patrzeć I nic nie zobaczysz. Bo go jeszcze nie ma. Ale od czego wyobraźnia A tak BTW to dawno jane nie było. Ktoś wie co się dzieje z naszym kartografem? Chyba mnie dzis myślami ściągnęliście Rzeczywiście dawno nie pisałam Miałam trochę problemów zdrowotnych i dużo spraw związanych z przeprowadzką (nie na Białołękę!!!) Ale w sumie jestem na bieżąco bo czasem wpadam, nadrabiam zaległości i uciekam, bo czasu mało. W styczniu wyjeżdżamy do Budapesztu. Klamka już zapadła. Mam mnóstwo pracy związanej z opróżnianiem naszego mieszkania. To się w głowie nie mieści ile człowiek może nazbierać śmieci przez kilka lat. Jutro wywożę kilkanaście worków ciuszków po dzieciach i zabawek do mojej rodziny Poza tym szukamy szkoły i przedszkola dla dzieci oraz domu. Mamy juz kilka na oku, ale pewnie dopiero na miejscu okaże się czy warto. Za 3 tygodnie jedziemy na "oględziny". No generalnie nie nudzimy się. I co najważniejsze: będziemy mieć DOM Nie własny, ale zawsze Działka zostanie i będzie czekać na lepsze czasy. Nikt mi jej przecież nie ukradnie Mamy problem z mieszkaniem. Nie możemy się zdecydować, czy wynająć, czy sprzedać. Każda opcja ma plusy i minusy. Nie wiem czy zabrać samochód czy sprzedać i kupić tam... ot problemów od liku Dochodzą meble: przecież nie przewieziemy, książki - przecież nie zabierzemy wszystkich,... itd. A czas leci. Juz tylko dwa miesiące. AVID, codziennie przejeżdżam obok Kliniki dentystycznej w drodze do szkoły i próbuję zajrzeć ciut dalej Bronico, obok Ciebie, też ale Ty wiesz. Nie miałam okazji zadzwonić, bo wciąż gdzieś ganiam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 No tak.. Jane jedzie na Węgry i opuszcza naszą Białołękę... Szkoda.. Myslałem, że niedługo dołaczysz do grona budujacych... A któż teraz będzie opiekawał się mapką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Willie 31.10.2005 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Oczywiście Jane! Po kablu prosto z Budy. Albo Pesztu prawda Jane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Jo jasne, że Jane .... oby tylko nie chciała czegoś po węgiersku dopisywać ... no chyba, że w charakterze kalamburu ....J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Willie 31.10.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Jacek - powiedz Że choć słowo - co tam u WAS??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Jacek - powiedz Że choć słowo - co tam u WAS??? No własnie! Jak tam budowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Słowo??? Tego się nie da powiedzieć słowami..... (jak w piosence)... Dom(ek) stoi .... jeno bez dachu i na tym bym zakończył bo czuję, jak mi rośnie ciśnienie ..... Czytając twój Dziennik Willie nieco się uspokoiłem ..... moja tzw. więźba miała być już z 5 tygodni temu .... Wg ostatnich relacji .... w które wierzy juz nawet mój budujący (nie mylić z Bobem) ... więźba wraz z ekipą do jej montażu ma być 3-listopada .... Jak mówią Rosjanie ... pożywiom, uwidzim .... J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Słowo??? Tego się nie da powiedzieć słowami..... (jak w piosence)... Dom(ek) stoi .... jeno bez dachu i na tym bym zakończył bo czuję, jak mi rośnie ciśnienie ..... Czytając twój Dziennik Willie nieco się uspokoiłem ..... moja tzw. więźba miała być już z 5 tygodni temu .... Wg ostatnich relacji .... w które wierzy juz nawet mój budujący (nie mylić z Bobem) ... więźba wraz z ekipą do jej montażu ma być 3-listopada .... Jak mówią Rosjanie ... pożywiom, uwidzim .... J A czemu nie uzupełniasz dziennika budowy? Zamówinie więźby musi troszke trwać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 A czemu nie uzupełniasz dziennika budowy? Zamówinie więźby musi troszke trwać... Nie uzupełniałem DB z powodu odcięcia od internetu .... musiałem sobie zorganizować dostep w domu... więc może coś uzupełnię ...step by step... Co do więźby ..... czy ty wiesz kiedy ja zamówiłem więźbę????? 6 tygodni temu!!! To chyba wystarczająco dawno, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Willie 31.10.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 A czemu nie uzupełniasz dziennika budowy? Zamówinie więźby musi troszke trwać... Nie uzupełniałem DB z powodu odcięcia od internetu .... musiałem sobie zorganizować dostep w domu... więc może coś uzupełnię ...step by step... Co do więźby ..... czy ty wiesz kiedy ja zamówiłem więźbę????? 6 tygodni temu!!! To chyba wystarczająco dawno, nie? Auć. rozumiem doskonale jak Cię Targa. Ja cały czas mam poczucie że kilka tygodni rewelacyjnej pogody poszło na marne......na dzis powinienem już mieć dach zrobiony... a kolejne obiecanki co do więźby (na wszystkich świętych) już nieaktualne...... nie mam innego pocieszenia tylko zaklęcie które sam stosuje - sami chcieliśmy te domy budować i dalej chcemy poza tym po kilku falach Piany z Pyska teraz staram się nie myśleć zbyt optymistycznie o wszelkich zapowiedziach wykonawcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 A czemu nie uzupełniasz dziennika budowy? Zamówinie więźby musi troszke trwać... Nie uzupełniałem DB z powodu odcięcia od internetu .... musiałem sobie zorganizować dostep w domu... więc może coś uzupełnię ...step by step... Co do więźby ..... czy ty wiesz kiedy ja zamówiłem więźbę????? 6 tygodni temu!!! To chyba wystarczająco dawno, nie? No 6 tygodni to sporo czasu... Ale może oni sezonują Twoje drewno..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić.... Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość .... Jakoś to będzie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić.... Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość .... Jakoś to będzie ... Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić.... Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość .... Jakoś to będzie ... Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... dp przeprowadzki nic mnie nie goni , to prawda ... ale jeśli chodzi o dach - to MUSI BYĆ TERAZ .... i będzie, oj będzie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 31.10.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 witam dołącze się do Panów narzekania co do pogody to ja od miesiąca słucham jakto się ludziom nieopłaca pracowac bo... a teraz zaczynają śpiewac że zazimno i marzną i teraz to już w ogóle im sie nieopłaca nic aż do wiosny - a ja to wogóle nieludzki jestem że bym komuś pozwolił w taka pogodę na dworze pracować Może powinniśmy zostać budowlańcami skoro oni maja zasoby na to żeby przez te kilka zimnych misiecy grzać tyłki w domu i czekać na przyjemna robote w cieplejsze dni - bo ja mimo wszystko to i tak bym chętnie poleżął w DOMU (który buduje) i poczekał w spokoju na cieplejsze dni a jak mniemam kaski maja odpowiednio dużo na przyjemności w długie zimowe wieczory. Z podziwy i szoku niemoge wyjść jaki to dobrobyt przy 20% bezrobociu w naszym kraju współtowarzysze mają!!! no normalnie zaczyna mnie wszystko już szkować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 31.10.2005 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Willie Jacek69 przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 31.10.2005 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić.... Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość .... Jakoś to będzie ... Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... KZE ty masz jeszcze czas i tak w ogóle to najlepiej zamawiać drewno zimą ale wczesna i wtedy masz pewność że dobre i maja czas na wszystko - ale też niezwlekaj zadługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Willie Jacek69 przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie Damianr - czy rozmawiałeś z ludźmi od pana Z.? Oni też narzekają na pogode i w ogóle? Najlepszym (ale nie najtaszym) sposobem jest spisanie umowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 31.10.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie .... Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc... U mnie więźba ma być w środę wraz z ekipą..... dodatkowo mój Bob zapragnął aby murarze też byli coby wspomogli tych od więźby .... bo kruca bomba mało casu .... mu się zrobiło .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie .... Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc... U mnie więźba ma być w środę wraz z ekipą..... dodatkowo mój Bob zapragnął aby murarze też byli coby wspomogli tych od więźby .... bo kruca bomba mało casu .... mu się zrobiło .... A zatrudniasz ekipy, firmę, czy wynajmujesz ludzi do poszczególnych prac-etapów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.