lidszu 26.01.2006 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 27.01.2006 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 witam - mnie też interesuje sprawa gazowni my składaliśmy w pojedynkę i na wybudowanie w sumie 600 m magistrali gazownia odpowiedziała że istnieją techniczne ale nie ekonomiczne przesłanki ku tej inwestycjii... potem dostawaliśmy setki pism z różnych urzędów dotyczące tej odmowy Teraz też sie szykuje na gazownię tylko musze sąsiadów skrzyknąć - (mi powiedzieli że 10 wystarczy - ale chyba tylu chętnych nieznajdę) boję się jednak że wykonanie z ich strony może potrwać... Lidszu jak to u was było, ile to trwało i jak Wam się udało skrzyknąć sąsiadów (u nas my jesteśmy pionierami a reszta czeka na gotowe bez żadnego zaangażowania) - bardzo chętnie bym się spotkał i pogadał o tym - działki też jestem ciekaw bo my sami oglądaliśmy działkę na Ornackiej - tę wąską którą każdy ogląda - między działkami (ogródkami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 27.01.2006 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Widzę, że spotkanie nie cieszy się duzym zainteresowaniem... Proponuję, więc przełozyć go na 11 lub 12 luty. Co Wy na to? Może bedzie cieplej... I termin będzie pasował większej ilości osób. To jak z tym terminem? Komu jaki odpowiada? Może w taki mywpadku 4-5 luty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 27.01.2006 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Widzę, że spotkanie nie cieszy się duzym zainteresowaniem... Proponuję, więc przełozyć go na 11 lub 12 luty. Co Wy na to? Może bedzie cieplej... I termin będzie pasował większej ilości osób. To jak z tym terminem? Komu jaki odpowiada? Może w taki mywpadku 4-5 luty? Może być 4-5.II. Jak zwykle - na pół gwizdka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.01.2006 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 witam - mnie też interesuje sprawa gazowni my składaliśmy w pojedynkę i na wybudowanie w sumie 600 m magistrali gazownia odpowiedziała że istnieją techniczne ale nie ekonomiczne przesłanki ku tej inwestycjii... potem dostawaliśmy setki pism z różnych urzędów dotyczące tej odmowy Teraz też sie szykuje na gazownię tylko musze sąsiadów skrzyknąć - (mi powiedzieli że 10 wystarczy - ale chyba tylu chętnych nieznajdę) boję się jednak że wykonanie z ich strony może potrwać... Lidszu jak to u was było, ile to trwało i jak Wam się udało skrzyknąć sąsiadów (u nas my jesteśmy pionierami a reszta czeka na gotowe bez żadnego zaangażowania) - bardzo chętnie bym się spotkał i pogadał o tym - działki też jestem ciekaw bo my sami oglądaliśmy działkę na Ornackiej - tę wąską którą każdy ogląda - między działkami (ogródkami) damianr - u nas sytuacja wyglada tak, że jest około 20 działek (jedno wielkie pole podzielone na tyle posesji). Obecnie tylko 6 osób zgłosiło chęć przyłączenia do gazu. Tylko tyle, ponieważ pewnie tylko tyle osób zaczyna budowę w tym roku. Odebrałam dziasiaj decyzję z gazowni i brzmi ona, że oczywiscie przyłączą nam gaz jeśli będziemy współuczestniczyć w kosztach Bez tego oni nam tego nie podłączą ponieważ nie opłaca im się to . Napisali, że dla tych wszystkich działek musieliby pociągnąć rurociąg o dł. ok. 700 m . Jak już wcześniej pisałam koszt ok. 5600 PLN + 22% VAT. Jeśli zgłosi się więcej działek to koszt będzie niższy. Musisz zatem skrzyknąć sąsiadów. U nas wystarczyło 6, ale te koszty... Ja bardzo chętnie się spotkam. Może Asia_w się do nas dołączy ? Zaproponujcie termin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.01.2006 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Widzę, że spotkanie nie cieszy się duzym zainteresowaniem... Proponuję, więc przełozyć go na 11 lub 12 luty. Co Wy na to? Może bedzie cieplej... I termin będzie pasował większej ilości osób. To jak z tym terminem? Komu jaki odpowiada? Może w taki mywpadku 4-5 luty? Jestem za. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 27.01.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Moi Drodzy! Proszę o radę!Przez moją działkę przebiegają przewody kanalizacyjne i wodociagowe nie należące do MPWiK. Kolidują z lokalizacją domu (w lini zabudowy, jak najbliżej drogi i wjazdu).Czyjeś tam one są ale nie bardzo ONI chcą sie do nich przyznać.Prawdopodobnie są nieużytkowane od lat,więc ONI pewnie się nie przyznają aby nie musieć ich (tych rur) rozbierać.i tak PYTAM: jak to zrobić aby je wykreślić z mapy? muszę je fizycznie rozebrać? czy mogę je rozebrać informując o rozbiórce tylko Gminę skoro nikt się nie przyznaje a w księdze brak wpisów o służebności czy czymś takim? Kto mi je wykreśla z mapy?A jeśli się odsuwam z domem to ILE metrów skoro brak wymiarów tych rur?Czy obowiązkiem geodety aktualizującego mapę jest opisanie tych wymiarów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thunderstuck 29.01.2006 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Czesc! Własnie dołączyłem do forum. Mamy działkę na Kobiałce - budowę rozpoczynamy w tym roku niezwłocznie po otrzymaniu pozwolenia na budowę (mam nadzieję, że nie będzie to później niż lipiec/sierpień) Czekamy tylko na opinię z zarządu dróg i odrolnienie... Czy macie do polecenia dobrą firmę/ekipę budowlaną do zrobienia stanu surowego otwartego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thunderstuck 29.01.2006 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Witam. A może założymy nową grupę... Kto ma działke i planuje budowę w tych okolicach? W wyszukiwarce nic nie znalazłem... Cześć, Własnie zalogowałem się na forum. Mamy działkę na Kobiałce - budowę zaczynamy w tym roku po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Mamy już warunki zabudowy i kompletujemy właśnie dokumentację do pozwolenia na budowę - brakuje nam jeszcze opinii z zarządu dróg i odrolnienia... Czy ktoś może polecić jakąś firmę/ekipę budującą domy? Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 29.01.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Cześć, Własnie zalogowałem się na forum. Mamy działkę na Kobiałce - budowę zaczynamy w tym roku po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Mamy już warunki zabudowy i kompletujemy właśnie dokumentację do pozwolenia na budowę - brakuje nam jeszcze opinii z zarządu dróg [...] WITAMY SERDECZNIE! pytanko ode mnie: a po co opinia z zarządu dróg?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thunderstuck 29.01.2006 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 EFKAkonewka - opinia z zarządu do uzgodnienia wyjazdu z działki konieczna jest do pnb - to info z gminy. Wiem, że na tym forum był już poruszany ten wątek ale jeszcze nie doczytaliśmy i nie wiem jakie roztrzygnięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 30.01.2006 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 EFKAkonewka - opinia z zarządu do uzgodnienia wyjazdu z działki konieczna jest do pnb - to info z gminy. Wiem, że na tym forum był już poruszany ten wątek ale jeszcze nie doczytaliśmy i nie wiem jakie roztrzygnięcie. a gdzie to się załatwia, ile kosztuje i jak długo twa??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asia_w 30.01.2006 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 lidszu, jak to możliwe, że gazownia policzyła aż 700 m? ile Wy tak na proste chłopskie oko macie do najbliższego gazociągu? chętnie się spotkam, jakkolwiek nie mogę w najbliższy weekend, bo wyjeżdżamy z miasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 30.01.2006 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 To proponuje zapisywać się:Komu odpowiada 4 luty:- kze (ale wolałbym 5-ty...) Komu odpowiada 5 luty- kze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 30.01.2006 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 To proponuje zapisywać się: Komu odpowiada 4 luty: - kze (ale wolałbym 5-ty...) Komu odpowiada 5 luty - kze 4-5 luty zaczyna mi sie sesja egzaminacyjna a o której godzinie miałoby byc to spotkanie??? Pozdrawiam KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 30.01.2006 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 To proponuje zapisywać się: Komu odpowiada 4 luty: - kze (ale wolałbym 5-ty...) Komu odpowiada 5 luty - kze dostosuję się do ogółu (o ile nie spadnie meteor lub nie "rozłożą mi" się dzieci) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asia_w 30.01.2006 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Ja ewentualnie mogłabym przyjechać z mężem 5-ego lutego ale wieczorkiem, jak już wrócimy do Wawy. Ostatnio mocno myślimy z mężem o ogrzewaniu. Planowaliśmy gaz płynny z zakopanej butli, ale w ostatnich dniach już kilka razy nam ktoś mówił o dramatycznych historiach z zamarzaniem gazu płynnego. Czy coś ktoś o tym wie? Czy to się zdarza często? Nie wiem, co o tym sądzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 30.01.2006 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 To proponuje zapisywać się: Komu odpowiada 4 luty: - kze (ale wolałbym 5-ty...) Komu odpowiada 5 luty - kze dostosuję się do ogółu (o ile nie spadnie meteor lub nie "rozłożą mi" się dzieci) A mnie pasuje i 4 i 5 ale pięty bardziej - żoncia do szkoły a ja na posterunku prosze o konkrety - jakie godziny wchodzą w grę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 30.01.2006 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 lidszu, jak to możliwe, że gazownia policzyła aż 700 m? ile Wy tak na proste chłopskie oko macie do najbliższego gazociągu? chętnie się spotkam, jakkolwiek nie mogę w najbliższy weekend, bo wyjeżdżamy z miasta Asia_w - w linii prostej do tego gazociągu mamy pewnie jakieś 100 m , ale niestety rury trzeba poprowadzić dookoła znajdujących się tam działek i dlatego tak dużo tego wyszło. Te 700 m wyszło dla wszystkich działek, do nas to pewnie wyszłoby ok. 400 m (tak mi się przynajmniej wydaje). Dzisiaj się okazało za to, że mamy problem z poprowadzeniem prądu do tego naszego ugoru Jedna z właścicielek działki obok naszych działek nie zgadza się, aby kable były położone w drodze , która jest jej prywatną drogą . Szlag mnie trafił. Czeka nas teraz ciężka przeprawa z tą panią . Co ciekawsze, ona chce się na tej swojej działeczce budować , ale nie ma prądu. Gdyby zgodziła się na te kable, to miałaby podłączony prąd do swojej działki. No cóż ludzie są krótkowzroczni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 30.01.2006 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Ja ewentualnie mogłabym przyjechać z mężem 5-ego lutego ale wieczorkiem, jak już wrócimy do Wawy. Ostatnio mocno myślimy z mężem o ogrzewaniu. Planowaliśmy gaz płynny z zakopanej butli, ale w ostatnich dniach już kilka razy nam ktoś mówił o dramatycznych historiach z zamarzaniem gazu płynnego. Czy coś ktoś o tym wie? Czy to się zdarza często? Nie wiem, co o tym sądzić... Asia_w Ja też rozbierałem taką opcje na naszej działce a w szczególności, że żonaci nie dopuszczała widoku zbiornika w promieniu 50 m od domu i gotowa była zapłacić każde pieniądze żeby tylko tego nie było widać . Ale trzeba było zorientować się we właściwościach fizyko-chemicznych gazu propanu i butanu – wychodziło na to, że atrakcyjność w cenie jest tylko pozorna bo mimo większej kaloryczności jednego z nich (tego tańszego czyli pozornie powinno być mniejsze zużycie) to jednak jego zużycie było większe niż tego (pozornie) droższego (temperatura i wydajność odparowania z cieczy w gaz) do tego problemy z odparowywaniem w różnych temperaturach no i skończyło się na tym, że zbiornik podziemny i owszem ale mieszanka taka sama; FINAŁ problem z kontrolą UDT, droższa dzierżawa i lej o wymiarach 5x9m + zryty ogród przez sprzęt ciężki w momencie demontażu (że o samych kosztach montażu i demontażu nie wspomnę), bo przecież zakładamy, że mieszkając w Warszawce to kiedyś gaz ( miejski – tańszy) będziemy mieli. Dostawca oczywiście nie słyszał o żadnych problemach tylko o zadowolonych klientach… Oczywiście jest to do zrobienia umieszczając zbiornik poniżej strefy przemarzania (poniżej 1,5m – czyli dół na głębokość jakieś 3-4 metry – jak nie ma wód gruntowych wcześniej) całego zbiornika (a nie jak twierdzi dostawca tylko dolnej części) i poważnej izolacji na rurce doprowadzającej gaz do domu, na wszelki wypadek można jeszcze dodać grzałkę na odbudowanie ciśnienia i mamy pewność, że będzie ok. – ale czy warto a w sumie każde urządzenie jest zawodne – są podobno i zadowoleni użytkownicy – poproście dostawcę o wizytę u takich. Martwiła mnie też polityka cenowa Orlenu (np. w paliwie czy oleju opałowym – robią co chcą ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.