Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Tarchomin-Białołęka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

500 zl , kon musi sie najesc i jego pan tez, caly dzien roboty. :lol: ps a kon jest mim sasiadem, dzisiaj z nim rozmawalem.

 

O rany! Ten koń to chyba jakiś strasznie mały kucyk, hucuł jakś czy co? CAŁY DZIEŃ na 1400 m2 ??????? rany to chyba to oranie grabkami dziecięcymi!

Poza tym 500 PLN-ów to na prawdę kwota wręcz astronomiczna....

 

Nie wiem po co Wam ta orka ale lepiej poszukajcie coś w rozsądnej cenie ...

 

pzdr

 

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj sąsiad kon / i jego wlasciciel czyli chlop z bialoleki/ byli u mnie kilka dni temu, bo tak sie zdarzylo, ze i wy i ja wpadlismy na ten sam pomysl przekopania dzialki. u mnie jest jakies 800- kon chcial 200zeta. z tym ze mnostwo karczy, korzeni etc- bo dzialka w bylym lesie sosnowym. / to ta bialoleka lesna blizej choszczowki. wiec domnimuje ze u was kon bedzie chcial 500 zeta.

 

dzis pol dnia spedzilem w zastepstwie konia na przekopywaniu dzialki. mam dosc, ale slonce mi dalej swieci. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u nasz :lol: na szczęście to tylko samo pole no i nie orane od chyba 200 lat no i dzika droga się pojawiła bo "bliżej na skróty" a jak nie zaoramy to drogi się nie pozbędziemy i tych co nią jerzdzą.

POZDRO...

będziemy szukąć jakiegoś mikrego konika co by tyle nie żarł :wink: :wink:

 

Witam,

 

W mojej okolicy jest pare gospodarst - ale nikt nie byl zainteresowany zaorania 600 m2 koniem - mowili, ze nie maja czasu, albo, ze "kon jest za szybki" do orania (mimo, ze godzine wczesniej oral pole wlascicielowi :) )

 

Chcialem konia bo wydawalo mi sie, ze po mojej skarpie nie zjedzie traktor, no ale okazalo sie, ze wprawny operator tego sprzetu moze naprawde zadziwic :)

 

Za zaoranie brona talezowa (moim zdaniem zdecydowanie lepiej obraca ziemie niz plug) oraz za wyrownanie tego glebogryzalka zaplacilem jakies 250. Ale poniewaz dzialka byla juz ogrodzona, wiec gosc mial naprawde duzo manewrowania, W tym rowniez bylo wyrwanie jednej wielkiej karpy.

 

Moge podeslac telefon do traktorzysty.

 

Pozdr. zlu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za zaoranie brona talezowa (moim zdaniem zdecydowanie lepiej obraca ziemie niz plug) oraz za wyrownanie tego glebogryzalka zaplacilem jakies 250. Ale poniewaz dzialka byla juz ogrodzona, wiec gosc mial naprawde duzo manewrowania, W tym rowniez bylo wyrwanie jednej wielkiej karpy.

 

Moge podeslac telefon do traktorzysty.

 

Pozdr. zlu.

 

 

To ja też poproszę o kontakt. Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Wy macie fajnie. Dłubiecie już na swoich działeczkach, mury do góry, a ja ciągle zastanawiam się gdzie szukać działki. Z jednej strony - chciałbym lasek i spokój, z drugiej strony, żeby była asfalt i sąsiedzi, z trzeciej strony i z czwartej i z piątej. Nie mogę się przełamać, żeby postawić kropkę nad i.

Mieszkam w nowym mieszkaniu na Tarchminie od roku (drugie mieszkanie z kolei) i już nie mogę wytrzymać aby czegoś dalej nie projektować i zmieniać.

Jakby ktoś tak wziął za ręke i powiedział - stary swietna działka i nawet nie droga. A tak bez przyzwyczajenia się do mysli, że już mam tą glebę i mogę wyobrażenia o budowie, kształcie domu, lokalizacji itp. już kształtować, nic nie zrobię.

Agencje nieruchomości robią łaskę, że muszą coś odpowiedzieć. U nich - czuję się jak w komisie samochodowym, gdzie już od progu czuję się jak frajer, którego i tak oskubią i tak.

 

Po wielu miesiącach myślenia o działce, wiem, że b. ważna jest dla mnie spokojna okolica, z najwyżej 50-80 m drogi gruntowej, dojazdowej, gaz, woda, i wybudowane jakieś domki w sąsiedztwie. Ze względu na dojazd do pracy zależy mi na tym, aby nie było do centrum dalej niż 15 km. I żeby przez działkę nie przebiegała linia średniego napięcia. Tyle negatywnych doświadczeń do tej pory, a ja nadal z uporem maniaka terroryzuję sam siebie aby zrealizować plany budowy domu. Nie jestem związany rodzinnie z jakąś konkretną okolicą co niestety nie ułatwia podjęcia decyzji o zapuszczeniu korzeni.

Może ktoś podpowie co w takiej sytuacji najlepiej zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasjonat, witaj sąsiedzie :lol: :lol: ja z Nowodworów 8) .

hm chyba nikt nie jest w stanie jednoznacznie pomóc Tobie, każdy stawia na co innego, ja np na media, komunikację, otoczenie jednorodzinne no i rozsądne kilometry do pracy i szkoły. Z praktyki to należy wsiąść na rower i pokrecić się troszkę, są ogłoszenia w dziwnych miejscach ( z samochodu tego nie widać), czasami zaczepić miejscowego - niesłychana pomoc, no i na rowerze szybciej zobaczysz to co byś chciał widzieć i wjedziesz tam gdzie nigdy byś się nie zapuścił samochodem. Jak byś chciał troszkę informacji o działkach w rejonie modlińskiej mogę ci dać.

 

No a z mojego podwórka chyba troszkę gminę (panią K) nacisnąłem, o dziwo (fajnie się pisze i brzmi :lol: ) dzwoniła do mnie po 2 dniach od złożenia podania o podział iiiiiiiiiiiiiiiiiii ................. w piątek dostałem wiadomośc że jest DECYZJA do odbioru , czyli w 1 (jeden) tydzień od złożenia podania :o :o :o czyli od piątku do piątku, jednak da się coś zrobić szybko jeżeli poprzednia moja prośba leżała 3 miesiące :( :(.

Chyba teraz nie powinienem tego komentować :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eugeniusz,

dzieki za ciepłe słowa.

Moje oczekiwania w stosunku do działki są dokładnie takie same. Media, otoczenie domków i km. Ważna jest też droga dojazdowa do samej posesji. Nie mam zamiaru niszczyć samochodu w porannych i wieczornych wyscigach off-road.

będę wdzięczny za wsparcie przy modlińskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś podpowie co w takiej sytuacji najlepiej zrobić?

 

 

Ja jeżdziłem jakieś 1,5 do 2 lat b. intensywnie i szukałem. Z mojego doświadczenie wynika, że agencje nie miały nic ciekawego jak dla mnie do wyboru. Szukaliśmy bezpośrednio i udało się. Wychodzi taniej niż poprzez agencje, a agencja i tak tylko kojarzy strony i de facto nic więcej nie robi. Dla mnie było ważne czy blisko są media i czy jest miejscowy plan zag. przestrzennego. Metr od mojej działki jest średnie napięcie. Mnie to nie przeszkadza, a myszy i tak są :-)

 

A trzy lata temu kupowałem działkę w szczerym polu (wyszło znacznie taniej niż przy asfaltówce), teraz jest prąd, gaz i woda będzie w przyszłym roku, ludzie się budują i jest prawdziwa cywilizacja, droga już utwardzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki, Koledzy

 

a propos wyboru działki mnie udało się właśnie znaleźć

 

działkę oceniam w skali od 1 - 10 na 8

 

byłoby 10 gdyby nie drzewa

 

działka jest leśna i miejscami gęsto zalesiona

 

czy ktoś wojował z urzedem i ochrona środowiska w sprawie usuwania albo przynoszenia drzew - to są dorodne sosny szkoda byłoby ich wyciąć nawet gdyby dzielcnica dała pozwolenie, myślę źe na forum znajdzie się ktos komu takie drzewka po kosztach mogłyby się przydać

 

pytam o doświadczenia w wycince (strona prawna wyłącznie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broncio witaj :):), było małe spotkano zwiedzaliśmy budowy i działki, ale nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy się znowu spotkali :lol: :lol: .

 

71kkk - tutaj nikt nie pomoże, sam musisz byc przekonany, chociaż niektórzy mówią że to przychodzi z czasem i jest wtedy mocniejsze :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki, Koledzy

 

a propos wyboru działki mnie udało się właśnie znaleźć

 

działkę oceniam w skali od 1 - 10 na 8

 

byłoby 10 gdyby nie drzewa

 

działka jest leśna i miejscami gęsto zalesiona

 

czy ktoś wojował z urzedem i ochrona środowiska w sprawie usuwania albo przynoszenia drzew - to są dorodne sosny szkoda byłoby ich wyciąć nawet gdyby dzielcnica dała pozwolenie, myślę źe na forum znajdzie się ktos komu takie drzewka po kosztach mogłyby się przydać

 

pytam o doświadczenia w wycince (strona prawna wyłącznie)

trzeba uzyskać zezwolenie na wycinkę

szczegóły: ustawa o ochronie przyrody art.83 i dalsze

+ obwieszczebue w spr. stawek opłat za usun. drzew i krzewów na 2006r

(wyszukiwarka: http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html)

os. fizyczne są zwolnione z opłat (art.86);

jeśli te drzewa są "duże" to mogą być problemy z przyjęciem się po przesadzeniu

a i koszty wynajęcia przesadzarki są olbrzymie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...