Grupa Tarchomin-Białołęka

[izat]

Petronek,

masz szczęście że Pan Ziętek nie narobił Ci błędów i że miałeś mozliwość pilnowania i sprawdzania ekipy

ja jak wiesz nie miałam tego szczęścia

walczę juz 2 rok z naprawą błędów i z Ziętkiem w sądzie o zadośćuczynienie

w wyniku tych błędów na każdym kroku spotykam się z niespodziankami i dodatkowymi kosztami, nie wspomnę o straconym zdrowiu i nerwach

dobrze, że jesteś świadomym Inwestorem i sam dopilnowałeś budowy

ja niestety zawierzyłam Ziętkowi dzisiaj tego żałuję ale cóż .... takie życie

mało jest uczciwych ludzi na tym świecie

na szczęscie teraz wszystko pięknie się układa z ekipami i mam nadzieję, że zła passa minęła

wierzę, że u Ciebie będzie podobnie

głowa do góry i do przodu

powodzenia

[renatata]

Petronek,

masz szczęście że Pan Ziętek nie narobił Ci błędów i że miałeś mozliwość pilnowania i sprawdzania ekipy

 

wiecie co! a ja właśnie miałam z nim rozmawiać i juz wiem, że nie będę!

izat życzę Ci aby wszystko się pomyślnie zakończyło

Renatka & Petronek coś w tym jest: nie ma tego złego co by na dobre...

[Asia_w]

Nie pisałam nic wcześniej o Ziętku, ale też mamy złe doświadczenia. Umówiliśmy się z nim i podpisaliśmy umowę w marcu z terminem rozpoczęcia w sierpniu. Byliśmy gotowi zaczynać w połowie sierpnia. Mąż dzwonił do niego regularnie co kilka dni i już jak Ziętek był łaskaw odebrać telefon (co wymagało zwykle koło 10 prób, bo nas normalnie zrzucał ) on regularnie nam odpowiadał - zaczynamy w najbliższą środę, zaczynamy w najbliższą sobotę, zaczynamy w najbliższą środę, zaczynamy w najbliższą sobotę... I tak przez kilka tygodni ciągle "rozpoczynaliśmy".

Stwierdziliśmy, że Ziętek nie traktuje nas poważnie i na szczęście szybko znaleźliśmy drugą ekipię (niestety droższą ).

Rozumiem, że Ziętek miał problem z ekipami, bo mu odeszły, ale mógł nam o tym przecież uczciwie powiedzieć abyśmy poszukali innej ekipy zamiast nas robić w bambuko. Na szczęście mieliśmy mało cierpliwości i sami zareagowaliśmy. To tyle wyżalania..

 

Renatka&Petronek - myślę, że uda Wam się znaleźć ekpię. Teraz budowy się kończą, a mało kto zaczyna tak późno budować, więc ekipy się pewnie zwalniają. Myślę, że warto pochodzić po Białołęce, popatrzeć co się właśnie kończy i pogadać z inwestorami, jak im się podobało.

Powodzenia!

 

Asia_w

[RenatkaPetronek]

Dzięki za słowa otuchy. Nadzieja w nas wstępuje. Rozmawiałem z panem Markiem Leszczyńskim. Może zacząć od połowy października. Tzn mamy już fundamenty i jedziemy ze ścianami. Cenowo wyjdzie nas taniej niż Ziętek. Zawsze myślałem, że na szybko to się płaci drożej. A tu proszę facet na razie nie wygląda na to, żeby chciał za szybko zarobić. On też jest na te rozmowy zadowolony bo już prawie martwy sezon a tu jeszcze może fucha wpaść.

Moje pytanie czy ktoś coś słyszał o tym panu?

[dominikams]

Rozmawiałem z panem Markiem Leszczyńskim.

Moje pytanie czy ktoś coś słyszał o tym panu?

 

Zapytaj izat. U niej pracował.

[RenatkaPetronek]

Już pytałem. U niej było OK. Ale podobno u kogoś pił. .

Zresztą sam mi to kiedyś napomknął, że ktoś może go źle wspominać z grupy nadarzyńskiej.

[dominikams]

To może od razu powiedz, ze jak będzie pił to się rozstajecie. No sama nie wiem. Ja bym chyba zaznaczyła to na wstępnie. Niby nie ma żadnej gwarancji, ale wiesz, zawsze od razu wiadomo, że u ciebie picie nie przejdzie - zwłaszcza jesli dodasz, że ostatnia ekipa poleciała właśnie za popijanie. I jeśli bedzie niedopłacony (i to mocno), to jest nadzieja, że bedzie mu szkoda.

[RenatkaPetronek]

No właśnie o tym pinformowałem pana Marka, że za picie wylecieli porzednicy. A podstawą do współpracy jest trzeźwość. On skrupulatnie potwierdził, że picia nie ma. Na obecnej budowie rzeczywiście nie piją. Potwierdził mi to inwestor.

[stasiek_ps]

Szczerze mówiąc to przeraża mnie to wszystko co piszecie. Okazuje się ze nawet jak zapłacisz więcej to nie masz spokojnej głowy. Można się nieźle w*****wić. Zaczynam się bać budowy bo nie będę miał czasu żeby stać nad robotnikami i patrzeć im na ręce....

[moniaa]

Moi Drodzy!

Zaczęło się

Ruszyła ekipa i kopie doły pod fundamenty

jutro zalewanie ław fundamentowych!

Pogoda dopisuje, więc jesteśmy podwójnie podekscytowani!!!

Ekipa narzucila tempo i mam nadzieje, ze taakie będzie trzymać.

Plany są takie, żeby przykryc jeszcze w tym roku dachem naszego "rododendrona" Jak pogoda będzie dopisywać to może się uda

 

Słuchajcie, szukam drzewa na więźbe - czy 580 zł/m3 drzewa zaimpregnowanego i wymierzonego (tylko do złożenia na budowie) - to dobra cena? Gdzie zamawialiście drzewo na więźbe?

 

Pozdrowionka

 

Monia

[pawel i renia]

panowie i panie spokojna głowa budowy nie należy się bać tylko wiele rzeczy starać się przewidywać i odpowiednio szybko reagować

a jak u nas skończš i nie NAWALĽ to takš EKIPE szukać tylko ze WIECA ,po 3 tygodniach od wejcia na budowę ciany parteru prawie stojš a panowie już szykujš się do stropu, czasami to nie nadšżam za nimi z tš ich robotš

 

ps..... jak by kto szukał stropu i kominów to mamy ciekawe namiary

[stasiek_ps]

panowie i panie spokojna głowa budowy nie należy się bać tylko wiele rzeczy starać się przewidywać i odpowiednio szybko reagować

a jak u nas skończš i nie NAWALĽ to takš EKIPE szukać tylko ze WIECA ,po 3 tygodniach od wejcia na budowę ciany parteru prawie stojš a panowie już szykujš się do stropu, czasami to nie nadšżam za nimi z tš ich robotš

 

ps..... jak by kto szukał stropu i kominów to mamy ciekawe namiary

 

Koniecznie muszą od was wziąć namiary i to z personaliamia wszystkich pracowników bo z tego co widać to firma, która jest od 15 lat na rynku może mieć co roku inny skład.

 

Pozdrawiam

[pawel i renia]

moniaa GRATULACJE

zobaczysz teraz to już poleci szybko

jak najczęciej zaglšdajcie NA BUDOWE I CZĘSTO PYTAJCIE DLACZEGO TAk a NIE INACZEJ ALBO DO CZEGO TO czy tamto

jak SZEF bedzie wiedział że się interesujecie to może niczego nie pominie

co do drzewa to włanie jestemy na etapie poszukiwań i ceny kształtujš się 530/730 lecz rednio to 570zł/m3 bezzz

 

 

POZDRO......

[pawel i renia]

to prawda że pracownicy się zmieniajš ale jak SZEF dba o nich to nie uciekajš od ręki która ich karmi

podobno bardzo dużo Murarzy i innych pouciekało do Irlandii i na rynku już niedługo zostanš tylko NAJLEPSI i PATAŁACHY a to już będzie loteria wtedy na kogo się trafi

[Kiełek]

No dobra robaczki... mam kredyt, teraz muszę kupić kosiarkę i pozyczyc prąd od Staśka

[Eugeniusz_]

Nio tak praca widzę wre, to bardzo dobrze i u mnie pomału do przodu, mam warunki geologiczne, dostałem warunki z zakładu energetycznego.

Tylko chyba podpadłem u sąsiadki, pozbawiłem ją pięknego widoku na dziki zywopłot, no i nie wiem czy nie będe miał problemów z ochroną srodowiska , bo był prawie jak drzewa a ja go pościnałem - ale nie powycinałem. Po podcięciu powinien być gęsty no i ukształtowany a nie tylko dawać niepotrzebny cień.

[kasiaR]

Moi Drodzy!

Zaczęło się

Ruszyła ekipa i kopie doły pod fundamenty

jutro zalewanie ław fundamentowych!

Pogoda dopisuje, więc jesteśmy podwójnie podekscytowani!!!

Ekipa narzucila tempo i mam nadzieje, ze taakie będzie trzymać.

Plany są takie, żeby przykryc jeszcze w tym roku dachem naszego "rododendrona" Jak pogoda będzie dopisywać to może się uda

 

Słuchajcie, szukam drzewa na więźbe - czy 580 zł/m3 drzewa zaimpregnowanego i wymierzonego (tylko do złożenia na budowie) - to dobra cena? Gdzie zamawialiście drzewo na więźbe?

 

Pozdrowionka

 

Monia

 

Droga Sšsiadko widziałam podziwiałam, Trzymam kciuki i Gratuluje !!!

 

Pozdrawiam,

KasiaR

[kasiaR]

panowie i panie spokojna głowa budowy nie należy się bać tylko wiele rzeczy starać się przewidywać i odpowiednio szybko reagować

a jak u nas skończš i nie NAWALĽ to takš EKIPE szukać tylko ze WIECA ,po 3 tygodniach od wejcia na budowę ciany parteru prawie stojš a panowie już szykujš się do stropu, czasami to nie nadšżam za nimi z tš ich robotš

 

 

Super , że wszystko gra. Pozazdrocić i pogratulować !!!

 

 

Serdecznie pozdrawiam ,

KasiaR

[Szarbia]

Gdzie zamawialiście drzewo na więźbe?

 

Sproboj tu:

 

0-502302925

 

Inne kontakty wstawilem do mojego dziennika.

[katerhasser]

nawiązując do problemów z ekipami - niestety tu Unia nam się czkawką odbija. W kraju zostali patałachy albo Ci, którzy ze wzgl. rodzinnych nie chcą/nie mogą wyjechać. Taki Ziętek czy inny Kolon (ten ode mnie brał kasę) biorą ludzi z łapanki, patałachów, pijaczków, żeby wogóle coś robić.

Nabrali zleceń 3-4 a mają 1-2 dobrych fachowców. To dziury w ludziach łata się byle kim. Jeszcze gorzej jest w dużych/"poważnych" firmach budowlanych. Kierownicy budów szukaja teraz ludzi choćby na 1-2 tyg., żeby im się chciało coś tam zrobić i żeby ZA DUŻO nie pili (bo całkowity zakaż picia to abstrakcja).

Szukam teraz człowieka do taczki i szpadelka na min. 2 tyg.- 7 zł/godz., robota na całe dnie. Myślicie, że są chętni? Niewykwalifikowani brani są na szybkie (1 dniowe) przyuczenie i robią jako fachowcy - efekty pracy łatwe do przewidzenia ale robota "idzie do przodu". tyle, że potem trzeba ich wy...lić i szukać nowych. I tak wkoło. lepiej wziąć na wstrzymanie i ustawić się z porządną ekipą na wiosnę niż teraz nerwowo łapać byle kogo - to rada dla tych , którzy mogą czekać. Ci co nie mogą (jak ja) powinni kiedyś dostać częściowy odpust za utratę nerwów, zdrowia itd.