Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ja pogodziłam studia z macierzyństwem (no, ale doktoratu nie mam :cry: )

 

Cóż, ja nawet studiów nie mam :-? Zawsze było coś ważniejszego :-? :roll: :-? :roll:

 

Zawsze mozesz sobie iść na studia, to nie problem ;)

A przede mna obrona - nie chce mi sie jak cholera, ale sie nie wyrobiłam w zeszłym roku. Teraz z juzeczkiem będziemy walczyć o mgr ;)

 

Małe moje to już ma prawo jazdy (grzecznie siedziało w czasie egzaminu), teraz już po studiach bedzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja pogodziłam studia z macierzyństwem (no, ale doktoratu nie mam :cry: )

 

Cóż, ja nawet studiów nie mam :-? Zawsze było coś ważniejszego :-? :roll: :-? :roll:

 

Zawsze mozesz sobie iść na studia, to nie problem ;)

A przede mna obrona - nie chce mi sie jak cholera, ale sie nie wyrobiłam w zeszłym roku. Teraz z juzeczkiem będziemy walczyć o mgr ;)

 

Małe moje to już ma prawo jazdy (grzecznie siedziało w czasie egzaminu), teraz już po studiach bedzie ;)

 

Tak, oczywiscie masz rację. Po sredniej szkole jakoś nie poszłam na studia, tylko do pracy. Potem jak juz wiedziałam co chcę studiować, nie dostałam się :( na ten kierunek... A potem trzeba było wziąć kredyt na mieszkanie i zwyczajnie kasy na studia nie było. I tak jest do dzisiaj, bo juz drugi kredyt i na dodatek 3 razy wiekszy :-? No cóż, może kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja pogodziłam studia z macierzyństwem (no, ale doktoratu nie mam :cry: )

 

Cóż, ja nawet studiów nie mam :-? Zawsze było coś ważniejszego :-? :roll: :-? :roll:

 

Zawsze mozesz sobie iść na studia, to nie problem ;)

A przede mna obrona - nie chce mi sie jak cholera, ale sie nie wyrobiłam w zeszłym roku. Teraz z juzeczkiem będziemy walczyć o mgr ;)

 

Małe moje to już ma prawo jazdy (grzecznie siedziało w czasie egzaminu), teraz już po studiach bedzie ;)

 

Tak, oczywiscie masz rację. Po sredniej szkole jakoś nie poszłam na studia, tylko do pracy. Potem jak juz wiedziałam co chcę studiować, nie dostałam się :( na ten kierunek... A potem trzeba było wziąć kredyt na mieszkanie i zwyczajnie kasy na studia nie było. I tak jest do dzisiaj, bo juz drugi kredyt i na dodatek 3 razy wiekszy :-? No cóż, może kiedyś...

 

Beti, jeszcze tyle życia przed Tobą :) Jeśli będziesz miała czas i ochotę to sobie pójdziesz :) Weźmiesz kolejny kredyt na studia :wink: :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mati.. eeee tam, to nie argument

 

Też tak uważam...

 

dla mnie to jest argument

 

Mati, każdy ma po prostu inne priorytety. Tylko chodzi o to, że zawsze jest tak, że to dzieci się odsuwa na później, nie inne sprawy/ rzeczy. I czasem po prostu jest lepiej jak " sie przytrafi" :wink: Bo wiele osób nie zdecydowałoby się na dziecko tak wszystko planując, a jak juz jednak dziecko jest, to okazuje sie, ze jednak ze wszystkim dajemy sobie radę :D To taki pozytyw :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja pogodziłam studia z macierzyństwem (no, ale doktoratu nie mam :cry: )

 

Cóż, ja nawet studiów nie mam :-? Zawsze było coś ważniejszego :-? :roll: :-? :roll:

 

Zawsze mozesz sobie iść na studia, to nie problem ;)

A przede mna obrona - nie chce mi sie jak cholera, ale sie nie wyrobiłam w zeszłym roku. Teraz z juzeczkiem będziemy walczyć o mgr ;)

 

Małe moje to już ma prawo jazdy (grzecznie siedziało w czasie egzaminu), teraz już po studiach bedzie ;)

 

Tak, oczywiscie masz rację. Po sredniej szkole jakoś nie poszłam na studia, tylko do pracy. Potem jak juz wiedziałam co chcę studiować, nie dostałam się :( na ten kierunek... A potem trzeba było wziąć kredyt na mieszkanie i zwyczajnie kasy na studia nie było. I tak jest do dzisiaj, bo juz drugi kredyt i na dodatek 3 razy wiekszy :-? No cóż, może kiedyś...

 

Beti, jeszcze tyle życia przed Tobą :) Jeśli będziesz miała czas i ochotę to sobie pójdziesz :) Weźmiesz kolejny kredyt na studia :wink: :p :p

 

Ha, tylko kto by mi go dał? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja pogodziłam studia z macierzyństwem (no, ale doktoratu nie mam :cry: )

 

Cóż, ja nawet studiów nie mam :-? Zawsze było coś ważniejszego :-? :roll: :-? :roll:

 

Zawsze mozesz sobie iść na studia, to nie problem ;)

A przede mna obrona - nie chce mi sie jak cholera, ale sie nie wyrobiłam w zeszłym roku. Teraz z juzeczkiem będziemy walczyć o mgr ;)

 

Małe moje to już ma prawo jazdy (grzecznie siedziało w czasie egzaminu), teraz już po studiach bedzie ;)

 

Tak, oczywiscie masz rację. Po sredniej szkole jakoś nie poszłam na studia, tylko do pracy. Potem jak juz wiedziałam co chcę studiować, nie dostałam się :( na ten kierunek... A potem trzeba było wziąć kredyt na mieszkanie i zwyczajnie kasy na studia nie było. I tak jest do dzisiaj, bo juz drugi kredyt i na dodatek 3 razy wiekszy :-? No cóż, może kiedyś...

 

Beti, jeszcze tyle życia przed Tobą :) Jeśli będziesz miała czas i ochotę to sobie pójdziesz :) Weźmiesz kolejny kredyt na studia :wink: :p :p

Popieram i potwierdzam, ja zaczęłam studia jak moje dziewczynki miały 11 i 14 lat :o Wtedy to mój mąż w końcu nauczył się jako tako gotować a lalunie dbać o siebie i dom :p Więc wszyscy się czegoś nauczyliśmy :p :p :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest przecież powiedziane, w jakiej konkretnej kolejnosci musimy robić rzeczy w zyciu :) Jedna najpierw urodzi, druga zacznie studia, trzecia będzie podróżować po swiecie, a czwarta nauczy się surfować po necie ;)

Ważne, bo robić to, co sprawia nam frajdę, nic na siłę. I być szczęśliwą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest przecież powiedziane, w jakiej konkretnej kolejnosci musimy robić rzeczy w zyciu :) Jedna najpierw urodzi, druga zacznie studia, trzecia będzie podróżować po swiecie, a czwarta nauczy się surfować po necie ;)

Ważne, bo robić to, co sprawia nam frajdę, nic na siłę. I być szczęśliwą :wink:

Albo budować dom :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest przecież powiedziane, w jakiej konkretnej kolejnosci musimy robić rzeczy w zyciu :) Jedna najpierw urodzi, druga zacznie studia, trzecia będzie podróżować po swiecie, a czwarta nauczy się surfować po necie ;)

Ważne, bo robić to, co sprawia nam frajdę, nic na siłę. I być szczęśliwą :wink:

Albo budować dom :p

 

Zapomniałam o najważniejszym :oops: :oops: :lol: :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem wydaje się, że nie damy rady, że to ponad nasze siły. Studiowałam, pracowałam i miałam małe dziecko. 120km od domu kończyłam magisterkę a u siebie na polibucie rozpoczęłam podyplomówkę (w tym 350h praktyk). Fakt, przez rok nie miałam wolnego weekendu. Byłam gościem. Dzieckiem zajmowały się babcie, ale pocieszam się faktem, że miało już wtedy 3 latka. Pogoń, pęd, wariactwo... Ale to ja tak wybrałam i jakoś sie udało. Podołałam.

 

Od tamtej pory minęło trochę czasu... Nie planowałam drugiego dziecka i tak narazie jest. Teraz buduje dom. Dość obszerny :wink: Jak mnie całkiem już wnerwią w robocie to chyba zaciażę :lol: To ostatnia chwila na taką decyzję... :-? :lol:

 

Dlatego uważam, że w życiu mamy różne okresy i cele. Każdy sam wie, jak ułożyć swoje życie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...