sylvia1 29.11.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 W sprawie głupich rzeczy Na budowie mamy kotkę i dzisiaj musiałam ją zawieść do weterynarza na kolejny zastrzyk antykoncepcyjny. Miałam mało czasu więc szybko w samochód, dojazd na budowę, kota w klatkę i do weterynarza. Wpadam do gabinetu ciesząc sie, że tak szybko dotarłam i sięgam po torebkę a jej nie ma. Chwila zastanowienia i przypominam sobie, że stoi w domku na schodach . Troche zdenerwowana zaczynam opowiadac weterynarzowi, że trzeba kota zaszczepic ale ani książeczki zdrowia nie mam ani kasy . Kota zaszczepiłam, pojechałam po torebkę i powróciłam do gabinetu. W taki sposób straciłam mnóstwo czasu , no i po ciązy to jestem 7 lat. a może?...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 29.11.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 PP kiedy zrobisz swoją galerię na forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 29.11.2007 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 W sprawie głupich rzeczy Na budowie mamy kotkę i dzisiaj musiałam ją zawieść do weterynarza na kolejny zastrzyk antykoncepcyjny. Miałam mało czasu więc szybko w samochód, dojazd na budowę, kota w klatkę i do weterynarza. Wpadam do gabinetu ciesząc sie, że tak szybko dotarłam i sięgam po torebkę a jej nie ma. Chwila zastanowienia i przypominam sobie, że stoi w domku na schodach . Troche zdenerwowana zaczynam opowiadac weterynarzowi, że trzeba kota zaszczepic ale ani książeczki zdrowia nie mam ani kasy . Kota zaszczepiłam, pojechałam po torebkę i powróciłam do gabinetu. W taki sposób straciłam mnóstwo czasu , no i po ciązy to jestem 7 lat. He, he, zrozumialam ze kotki nie mialas jej czyli kotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 29.11.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 He, he, zrozumialam ze kotki nie mialas jej czyli kotki kotke miałam, nie miałam torebki (a więc pieniędzy, książeczki zdrowia, dokumentów itp.). Dobrze, że weterynarz był wyrozumiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 29.11.2007 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 e.kala co ze zdjęciami Twojego oświetlenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 29.11.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 e.kala co ze zdjęciami Twojego oświetlenia? Ja juz tak bym chciala te zdjęcia robić a tam ciągle niezły bałagan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 30.11.2007 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 e.kala - mi też pierwsze co przyszło do głowy, to to samo co Sylvi1 A na zdjęcia Waszych domków czekam z niecierpliwością - kto tym razem się pochwali? Pstrykajcie, drogie Panie, pstrykajcie. A u nas jutro generalne porządki. Za tydzień montują nam rolety, więc w ten weekend musimy wypucować wszystkie okna. A co za tym idzie będziemy odkurzać cały dom, myć podłogi itp. Bardzo się z tego cieszę, bo jak już będzie czysto to zacznę zwozić rzeczy z mieszkania. Do tej pory w sumie za wiele nie przywieźliśmy, bo jak pomyślałam, że przy sprzątaniu będę jeździć z gratami z kąta w kąt, to mi się odechciewało. A poza tym moja Majeczka od poniedziałku zaczęła chodzić do żłobka i od wczoraj jest już chora Ja nie wiem jak to będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 30.11.2007 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 proszę bardzo:kuchnia:http://img208.imageshack.us/img208/1475/a1019wy6.th.jpghttp://img264.imageshack.us/img264/4541/a1020vk7.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bardzo mała mi 30.11.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 trafiłam dziś na ten wąteki od razu lżej na sercu, bo okazuje się, że.. nie tylko ja sama buduję! a więc miałam rację - nie jest tak, jak mi większośc prorokuje, że kobieta sama nie może wybudowac domu.... A dlaczego nie może ???? Zapewniam cię, że może, ale jest trudno. Zresztą z facetem czy bez budowa to nie jest prosta sprawa. Sama budujesz ale chyba masz jakies wsparcie, chociażby duchowe duchowe a i owszem, ale kobiet i to zupełnie nie znających się na rzeczy... ale i tak się nie dam i domek postawię, choćbym miała wszsytkie włosy mieć siwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bardzo mała mi 30.11.2007 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 bardzo mała mi witamy w naszym gronie! Samej budować ciężko, ale to wykonalne no mam nadzieję, że wykonalne bo gdzie diabeł nie może... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bardzo mała mi 30.11.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 bardzo mała mi - Ty sie nie zamartwiaj. My kobiety mamy bardzo dużo ambicji, siły, wiary i kończymy wszystko co zaczynamy. Więc moja Droga buduj na całego - będzie nas więcej. Ja tam trzymam kciuki jedną ręką,a drugą steruję moją budową. jestem dopiero na etapie papierologii zbieranej do pozwolenia na budowę - sama budowa - mam nadzieję - ruszy wiosną i mam nadzieję, że do tego czasu ochłonę i przestanę sobie wyszukiwać na forum muratora wątków w wpadkami ekip budowlanych hihihihih PS. miło tu u Was, fajnie, że Was znalazłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qqrq5 30.11.2007 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 sylvia no wkoncu zdjecia super sa te fronty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 30.11.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Sylvia, super, że wkleiłaś fotki, czekam na więcej Kuchnia widzę w klimacie retro - reszta domku podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 30.11.2007 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 pp weronika juz fajna dziewczynka a domek tez super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewik_1 30.11.2007 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 A pokażę Wam moje dziewczyny, zdjęcie z chrzcin: http://images32.fotosik.pl/64/ffe15112fd57a893.jpg a podłoga w salonie w nowym domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 30.11.2007 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Fajne macie domy, dzieci jeszcze fajniejsze Ja nie moge doczekac się przeprowadzki, a martwi mnie najbardziej to, że robia ciągle burzówkę i obecnie dojazd do mojego domu jest niemożliwy . Dzisiaj mieli zacząć robic płytki w garażu i nic z tego bo nie mozna ich dowieźć. Pocieszam sie tym, że jak skończą te wykopy to zrobi sie sucho na naszym terenie i wreszcie powstanie jakaś normalna droga. izi7 niestety dzieci chorują jak zaczną chodzic do żłobka czy też przedszkola. Musisz to przejść. Póżniej dziecko pójdzie do przedszkola w Borkowie i będzie super. Przy okazji chciałam ci napisać, że szkoła w Borkowie jest bardzo fajna i od 3 lat ma najwyższy poziom egzaminów po 6 klasie w całym województwie. Jak sie o tym dowiedziałam to troche sie zdziwiłam, no i oczywiście ucieszyłam. W sprawie internetu to juz wiem, że zakładaja u nas internet radiowy i płaci sie 52 zł miesięcznie, tak więc po przeprowadzce nadal będę tu klikać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 30.11.2007 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Super, ze macie perspektywy na dobry dojazd do domu. U nas znowu kicha Co z tego, że mamy pięknie ułożoną kostkę na naszej posesji skoro dojechać do niej nie mozna? W zeszłym roku wydaliśmy na tą drogę kupe kasy. Wykładaliśmy ja płytami jumbo, jednak tych starczyło na pierwszy odcinek drogi. Nasza odnoga pozostała bez płyt. Po prostu sąsiedzi nie chcą wykładać pieniedzy na zrobienie drogi, a my juz tyle w nia włożyliśmy, że po prostu nie mamy więcej Jakos ludzie nie mysla, że nawet jeśli nie buduja sie teraz, to jakby chcieli sprzedawać działke, to działka z dojazdem ma wiekszą wartość...A jak będą kiedyś się budować to bez drogi? Zresztą i tak nie oddadzą nam części kasy, którą my juz wydalismy A my topimy sie w glinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 30.11.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Dziewczyny, a teraz proszę wygodnie usiąść, a te które stoją, by w ogóle usiadły, bo teraz powtórka z rozrywki: http://images24.fotosik.pl/120/b00233505678de34.jpg Bez obaw to nie u Was! To ja zaczynam swoje budowanie I jak Wam się podoba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 01.12.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 I jak Wam się podoba? bardzo. Najbardziej mi sie podoba, że masz jakis normalny dojazd do działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 01.12.2007 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Nie ma to jak normalny dojazd do domku i wokół domku. U mnie dojazd jest ok, ale to co się dzieje wokół domku to....horror....rozkopana glina, glina i jeszcze raz glina i nic nie możemy teraz z nią zrobić! Jak robili nam oczyszczalnię to koparka tak zniszczyła cały teren wokół domu, że najbliższa wiosna to będzie czas ciężkiego doprowadzania terenu do możliwości dojścia do domu. A co najgorsze to oczysczalnię, która została już zakopana trzeba będzie pewnie jeszcze raz odkopać bo jeden z pojemników po prostu zapadł się!!! JUż się boję co to znowu będzie za błoto przed domem..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.