Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

o rany :o

 

Własciwa reakcja :wink: . Tak jak pisałam robia instalacje burzowa i polega to na tym, że przez środek drogi kopią wielką dziurę i wsadzaja tam jeszcze większą rurę :D i potem zasypują. Chyba nikt o zdrowych zmysłach tam by nie wjechał. Droga jest długa i troche to trwa.

Tak więc chodze po tym błocie i nawet nie przeklinam, bo w koncu będzie jakaś normalna droga (mam nadzieję).

 

Coś tu taka cisza, wszystkie pierniki pieczecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja nie przygotowuje sie wogóle na święta. Nic nie robię :lol: Żyjemy teraz tylko budową. Kilka miesiecy wyrzeczeń i już finiszujemy. Jedne świeta bedą bez nastroju i tradycji, bez całej tej oprawki. W przyszłym roku odbijemy sobie że hej! :lol: Zaraz po wszsytkich świetych zaczniemy przygotowania :lol: :lol: W tym roku tylko jakiś prezent dla córki i to wszystko :roll:

 

Co do drogi to jeśli Cię to pocieszy to byłam u znajomej parę dni temu. Samochód został przy drodze. Dobrze, ze miałam latarke w samochodzie. Brneliśmy w błocie po kostki. Ktoś powrzucał w niektóre miejsca deski i kamienie więc były jakieś punkty zaczepne przy poślizgach gigantach :lol: A w przyszłym tygodniu zaczynają robić jej drogę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a my od wczoraj mamy zrobioną drogę :-) Tak więc dziś przyjechała lodówka, a jutro montują meble kuchenne. Do cały czas nierozwiązanego tematu wody doszedł mi jeszcze temat elektryki. Od prawie dwóch tygodni nie mogę się dodzwonić do mojego elektryka - a wydzwaniam do niego nawet ponad 20 razy dziennie. Jestem na niego totalnie wściekła i cały czas nie mam lamp w większości domu. Chyba wpiszę go na czarną listę. Taki był z niego porządny chłop, a teraz tak sobie w kule tnie :evil: Poszukiwanie innego elektryka na razie nie przyniosło rezultatu - inni mają terminy na styczeń/luty, a ja potrzebuję elektryka tylko na 1 dzień. Panie z Pomorza, może macie jakiekolwiek namiary na elektryków - obdzwonię każdego... Beti - a może Tobie udało się skontaktować z tym naszym elektrykiem? Gdybym wiedziała gdzie mieszka, to bym mu zrobiła nalot i powiedziałabym mu co o nim myślę :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobitki co z tymi drogami się dzieje??? Mnie złości , że drogę mam gminną , a sama musze ją zrobić, bo na dzień dzisiejszy tylko mi jest potrzebna. Auta też zostają na drodze głównej i chłopaki noszą wszystko od okien po rury i wełnę na własnych plecach.

 

Ja własnie się wyprowadziłam z włanego mieszkania na stancję ( 3 miesice na wygnaniu). Na Wielkanoc MUSZĘ się wprowadzić do domu i tak będzie.

 

Święta będą skromne i z bardzo mała choiną. Ale jak tu już ktoś napisał odbiję sobie w przyszłym roku. Buziaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie budujące koleżanki

w temacie dojazdu do budowy a co za tym idzie do domu marzeń

Buty gumowe mam na wyposażeniu samochodu :D

Jak troche nie osuszy się to nie wiem co będzie .

Pochwale się dojazdem :

http://images28.fotosik.pl/126/e4b8d797dd888cbcm.jpg http://images33.fotosik.pl/77/05b71984de308b18m.jpg http://images23.fotosik.pl/125/8691dcbf9932b3eam.jpg http://images32.fotosik.pl/77/5c00d2fc993e8dfdm.jpg

 

Gmina nic nie robi i nie zrobi , ponieważ tylko my tamtędy dojeżdżamy do domu .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e.kala - nie, gmina nie brała udziału w budowie drogi, bo to nasza droga prywatna (wszyscy właściciele działek są współwłaścicielami w jakimśtam procencie). Ale sąsiednie drogi gminne to sąsiedzi we własnym zakresie co jakiś czas poprawiają, bo na gminę podobno nie ma co liczyć. Pewnie da się coś wywalczyć, ale trzebaby się w sprawę zaangażować i męczyć urzędasów przez rok czy dwa, to może by coś zrobili. Ale u Ciebie skoro gmina drogę zupełnie rozwaliła, to pewnie coś zrobi, żeby naprawić. Trzymam kciuki :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, w końcu ruch sie tu zrobił :D

 

Ja ostatnio tak fatalnie sie zakopałam samochodem na "mojej" drodze, ze prawie spaliłam opony i sprzęgło :o A jak śmierdziało spod kół przy próbach wyciagniecia mnie z tego cholernego błota:o W końcu po 1,5 godzinie prób wyciągniecia mnie autem męża, przyjechał przyszły sąsiad (zamierza zacząć budowę moze wiosną...dopiero) i mając większe auto jakos mnie wyciągnął... Trrrrragedia z tymi drogami :evil: :evil: :evil:

 

 

izi niestety nie mam również kontaktu z p. Lidzbarskim :evil: :( Nie odbiera tel, nie oddzwania, po prostu nic :-? U mnie jeszcze ciekawiej... Ma podjechać do mnie i tylko powiedzieć jakie puszki i kontakty mamy kupić do salonu i kuchni, bo wypuścił tyle kabli ze scian, ze zakręceni jesteśmy :roll: Ile by mu to zajęło? Max 10-15 minut... Aaaa i ma jeszcze zrobić odbiór elektryki, bo na to też sie umawialismy. Jednakże ze wszystkim, ze tak powiem, dupa blada. Facet... rozpłynał sie w powietrzu :o A my kluczymy po domu w ciemnościach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, w końcu ruch sie tu zrobił :D

 

Ja ostatnio tak fatalnie sie zakopałam samochodem na "mojej" drodze, ze prawie spaliłam opony i sprzęgło :o A jak śmierdziało spod kół przy próbach wyciagniecia mnie z tego cholernego błota:o W końcu po 1,5 godzinie prób wyciągniecia mnie autem męża, przyjechał przyszły sąsiad (zamierza zacząć budowę moze wiosną...dopiero) i mając większe auto jakos mnie wyciągnął... Trrrrragedia z tymi drogami :evil: :evil: :evil:

 

 

izi niestety nie mam również kontaktu z p. Lidzbarskim :evil: :( Nie odbiera tel, nie oddzwania, po prostu nic :-? U mnie jeszcze ciekawiej... Ma podjechać do mnie i tylko powiedzieć jakie puszki i kontakty mamy kupić do salonu i kuchni, bo wypuścił tyle kabli ze scian, ze zakręceni jesteśmy :roll: Ile by mu to zajęło? Max 10-15 minut... Aaaa i ma jeszcze zrobić odbiór elektryki, bo na to też sie umawialismy. Jednakże ze wszystkim, ze tak powiem, pupa blada. Facet... rozpłynał sie w powietrzu :o A my kluczymy po domu w ciemnościach :(

 

ja tego faceta nie rozumiem - byłam z niego tak zadowolona, że Ci go polecałam itp., a teraz mając do zrobienia takie drobne rzeczy fatalnie psuje sobie opinię. No, ale cóż, tak to bywa z majstrami - nadmiar klientów działa na nich prawie zawsze tak samo źle :evil: Ale może dostanie 'nagrodę' za swoje zachowanie, jak mu telefony ucichną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Was to pocieszy to napiszę, że ja też elektryka za dobrze nie wspominam. :evil: Co innego było ustalane przed robotą a co innego przyszło potem. Jego kosztorys okazał się całkowitą abstrakcją. Tekst "jak chcecie to wam też zrobię biały montaż" okazął się dodatkowym kosztem, co tu duzo mówić, znacznie wiekszym niz ceny okoliczne :( Ogółem niewypał ale tak płaci sie za błędy. :roll: I tak sie wychodzi na współpracy z rodziną :evil: :roll: o terminie i czasie pracy nie wspominam bo to woła o pomstę do nieba. :evil:

 

Podsumowyjac, elektryka w moim przypadku to niewypał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...