Klub budujących kobiet

[Miraśka]

Witam wszystkie budujące kobietki. Widzę, że tu jest dobre miejsce i dla mnie. Małżonek mój bardzo zainteresowany jest budową, ale ciągle go nie ma i to ja muszę się wykazać.

 

 

Dzisiaj odebrałam pozwolenie na budowę

GRATULACJE-no i powodzenia oby z górki a nie pod górkę

[e.kala]

Dziękuję.

[beti555]

DZIEWCZYNY, ZACZYNAMY NA CALEGO:)

 

Dzisiaj mamy geodete na dzialce, humus juz czesciowo zdjety. W koncu cos drgneło:)

[Agutek]

A my wlasnie czekamy na decyzje z banku. I jesli dostanemy kredyt, to twedy zaczynamy w lipcu!

[acca5]

A ja ciągle nie mam prądu, a wszystko dograne tylko budować

[beti555]

A ja ciągle nie mam prądu, a wszystko dograne tylko budować

 

Ja tez nie mam pradu, wody zreszta tez Ale dłuuuugi przedłużacz do prądu i dłuuuugi wąz do wody od najblizszych sasiadow (ok.200metrow) Jakoś zaczac trzeba, tym bardziej, ze czas goni...

[acca5]

wode mam- studnia- własna głębinowka, ale pradu -3-fazowego nie pożyczy bo sam nie ma , notabene wpina się do naszego przyłącza ,ktorego jeszcze nie ma aby poprawić u siebie linię- ma za słabą.Czy cuś takiego słyszałam w Enei. Prad obiecuja pod koniec czerwca.

[e.kala]

A ja ciągle nie mam prądu, a wszystko dograne tylko budować

 

 

Ale fundamenty to chyba można bez prądu , czy nie? Bo ja na prąd czekam jeszcze z 3 tygodnie i myślę, że w tym czasie będą zrobione fundamenty. Jutro spotkanie z ekipą to się dowiem.

 

Beti555, czy oznaczaliście jakoś miejsce gdzie trzeba zdjąć humus, czy podaje się panu "koparkowemu" w przybliżeniu gdzie go trzeba zdjąć?

[Agutek]

Ja tez nie mam pradu, wody zreszta tez Ale dłuuuugi przedłużacz do prądu i dłuuuugi wąz do wody od najblizszych sasiadow (ok.200metrow) Jakoś zaczac trzeba, tym bardziej, ze czas goni...

To calkiem tak ja u nas!

[acca5]

Podobno do cięcia pretów zbrojenia potrzebny jest prąd, strzemiona i inne. Podobno. Jak bedą robić to zobaczę. Nożyczkami nie utniesz. Podlewać wodą też trzeba czasami ławy- pompa w studni potrzebuje prądu, narzędzia też trzeba umyć.

[Miraśka]

a ja mam od dzisiaj prąd-a panowie 4 dni ,,jechali ,,na agregacie-nawet nie wiedziałam ,że takie cos maja,teraz została woda ale to kwestia paru dni ,chociaz od czwartku jak zaleja ławy to musi byc zeby podlewac i trzeba bedzie z domku wozic i do konewki,jakos trzeba przezyc

[beti555]

 

Beti555, czy oznaczaliście jakoś miejsce gdzie trzeba zdjąć humus, czy podaje się panu "koparkowemu" w przybliżeniu gdzie go trzeba zdjąć?

 

My mamy działke, na której jest spadek ok.120cm, wiec humus zdjety zostal z prawie calej dzialki. Ale to i tak jeszcze nie koniec. Robotyziemne sporo nam wzrosną A do zdjecia humusu podaje sie w przybliżeniu gdzie to ma byc.

[beti555]

Podobno do cięcia pretów zbrojenia potrzebny jest prąd, strzemiona i inne. Podobno. Jak bedą robić to zobaczę. Nożyczkami nie utniesz. Podlewać wodą też trzeba czasami ławy- pompa w studni potrzebuje prądu, narzędzia też trzeba umyć.

 

Można kupić juz przyciete prety. A podlewac wodą trzeba bo inaczej ławy popękaja. Wyjsciem na brak prądu jest kupno agregatu. Jak jeszcze nie wiedzialam, ze bedziemy mogli brac prąd od sasiadów, to tak mi doradzano na forum.

[e.kala]

A ja ciągle nie mam prądu, a wszystko dograne tylko budować

 

Ja tez nie mam pradu, wody zreszta tez Ale dłuuuugi przedłużacz do prądu i dłuuuugi wąz do wody od najblizszych sasiadow (ok.200metrow) Jakoś zaczac trzeba, tym bardziej, ze czas goni...

 

 

Dzisiaj się dowiedziałam, że taki kabel do prądu bardzo interesuje złodziei. Mój ewentualny wykonawca twierdzi, że trzeba by go codziennie zwijać. Zastanawiam się, czy na krótki czas nie pożyczyć jakiś agregat. A może ktoś ma agregat do pożyczenia?

[beti555]

 

Dzisiaj się dowiedziałam, że taki kabel do prądu bardzo interesuje złodziei. Mój ewentualny wykonawca twierdzi, że trzeba by go codziennie zwijać. Zastanawiam się, czy na krótki czas nie pożyczyć jakiś agregat. A może ktoś ma agregat do pożyczenia?

 

Nasza ekipa bedzie zwijala ten kabel. Innego wyjscia nie ma, a nie jest przeciez dla nich to znowu az tak wielkim problemem

[e.kala]

Coś cisza u kobietek. Ja nie mam co pisać, bo wszystkie pomysły dotyczące prądu nie powiodły się (agregat za słaby, podciąganie 200 m trochę dużo kosztuje). Prąd mam mieć niedługo , ale kiedy?

Wykonawcę mam, chęci też, tylko mi tego prądu brak :

[sylvia1]

e.kala a czemu agregat za słaby? bo ja zamierzam na garegacie budowac..

[e.kala]

Tak mi powiedział wykonawca. Ma on taką betoniarkę na siłę (dokładnie nie wiem o co chodzi) i agregat, który by był potrzebny jest drogi. Jak spytaliśmy się, czy nie można jekiejś kupić betoniarki "słabszej" to usłyszeliśmy, że taka to mieszalnik.

Sama bym chciała się dowiedzieć jak to jest z tymi agregatami. Chyba muszę trochę poczytać.

[e.kala]

Już trochę przeczytałam. Musiałabym kupić agregat z siłą (380 V) np. taki jak ten

 

http://www.allegro.pl/item109600127_agregat_pradotworczy_5500w_12_230_400v_nowka.html

 

 

Koszt 2600. Trochę dużo. Jak myślicie, czy opłaca się kupować agregat jak prąd ma być maksymalnie za dwa miesiące (teraz już tak mówią)

[sylvia1]

e.kala hmm u nas na poczatku tez wykonawca mówił, że z siła ale jak od nas usłyszał jakie sa ceny( porządny agregat 380 V z moca ok 6 KW to koszt ok 5 tys zl) to orzekł, ze lepiej bedzie jak kupi silnik do mniejszej betoniarki bo i tak mu sie przyda silnik na 220V a my zaoszczedzimy na agregacie...