Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących kobiet


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja nawet nie chce mysleć co nas czeka. Wybraliśmy projekt, który ma skomplikowany dach i zapewne będzie sporo kosztował. Wszyscy nas odwodzą od tego projektu a my jesteśmy uparciuchy. Mój małżonek stwierdził, ze nie taki diabeł straszny a ja uważam, ze bedzie problem. jednak projekt jest cudny. To Sandra z Archipelagu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałam się jeszcze pochwalić. Moja ponad 2-letnia córka była wczoraj na castingu z "galerii twarzy" w Łodzi, który odbył się w Toruniu. Tak z biegu na to poszłyśmy, bo byłyśmy akurat na zakupach. I dziś dowiedziałam sie, że mam przyjechac podpisać umowę, bo mała przeszła weryfikację. :lol:

I znowu dostanę ochrzan, że poruszam tematy nie związane z budową :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam :D piątkowo weekendowo,

ja natomiast spałam tej nocy 2,5 godzinki, dziś po powrocie z pracy 2 godzinki drzemki i znów popracuję w łóżku z komputerkiem :evil: ,

ja nie chcę takiego tempa, nie chcę zległych terminów w pracy, czekających rachunków, wiadomości na sekretarkach, zaległych wizyt i spotkań z rodziną i przyjaciółmi.... :(

ja chcę domku na wsi, śpiewu ptaków przy porannej kawie na tarasie, zefirka we włosach, zabaw z córką, wspólnego grabienia liści z trawnika, spotkań z przyjacółmi (u mnie w domu :wink: ), i nalotów rodzinki....i chcę mieć na to wszystko czas :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michall- zgadzam się z Tobą, praca to nie wszystko. Ale w dzisiejszych czasach gdzie pogoń za pieniądzem jest codziennością, ciężko pogodzić te wszystkie rzeczy, o których piszesz. Też marzę o domu z ogródkiem, poranną kawą na tarasie i świętym spokoju. Musze jeszcze na to wszystko poczekać ale staram sie być cierpliwa choć papierologia i rozmowy z urzędnikami doprowadzają mnie od szału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nawet nie chce mysleć co nas czeka. Wybraliśmy projekt, który ma skomplikowany dach i zapewne będzie sporo kosztował. Wszyscy nas odwodzą od tego projektu a my jesteśmy uparciuchy. Mój małżonek stwierdził, ze nie taki diabeł straszny a ja uważam, ze bedzie problem. jednak projekt jest cudny. To Sandra z Archipelagu

 

Rzeczywiście macie niespotykany dach. Ale piekny :) Ja też mam wielki kawał dachu :-? 311 metrów. I kasy pójdzie mnóstwo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...